czemu minusujecie aberis? Tak bardzo kochać pieprzone plagiaty? Już sam miałem zaczynać szukać tego obrazka na 9gagu, ale koleżanka mnie uprzedziła^^. Wg mnie udowodnione zżynki powinny być karane permanentnymi banami, tak jak się to robi w przypadku oszustwa np w jakiejś grze.
Może dlatego, że wchodzę na demoty i mam gdzieś gdzie już ten obrazek był? Cały internet jest kopiowany z miejsca na miejsce to po pierwsze. Po drugie weźcie się do roboty czy zróbcie cokolwiek z sobą zamiast przeglądać non stop internet bo co chwila widzę "to było na kwejku,9gagu, ruskiej stronie, amerykańskiej stronie, widziałem to wczoraj bo mam 10 lat i przeglądam internet od rana do wieczora"...
czopor - zajmij się może swoim życiem co? Jak tak bardzo chcesz wiedziec, to jedynymi stronami, które przeglądam to demoty i 9gag. Nie wolno mi? Bo co? Jak lubisz spędzać inaczej czas, to to rób a nie dyktuj i zabraniaj innym. Internet miał za zadanie pobudzać kreatywność a to co sie ostatnio dzieje, to jest jakiś koszmar. Jak cie to nie obchodzi, to spoko, bądź ignorantem, ale ja nie bedę.
Zdjęcia, obrazki, podpisy i co najważniejsze POMYSŁY na nie mają swoich autorów, jeśli się komuś podobają, i chce wspaniałomyślnie przekazać je innym, to zwyczajnie może i powinien autora po prostu podać, wystarczy link i wszystko lepiej wygląda. Nikt ci nie odbiera prawa do oglądania obrazków i nie chodzi o to, czy on gdzieś już był czy nie. On nie powstał na potrzeby tego serwisu i ma swojego autora, który nic nie wie o tym co się z nim dzieje. Demoty to nie portal publikujący cotygodniowe zestawienie hitów internetu, ale jeśli ktoś postępuje w ten sposób to powinien odnieść się do oryginału, tym bardziej, że sam nic nie wymyślił. Może ty masz prawo to oglądać a może masz też prawo dotrzeć bez wysiłku do oryginału i autora, i najważniejsze: autor ma prawo do swojej własności intelektualnej, ja tylko wymagam poszanowania, nawet nie egzekwowania takiego prawa.
brakuje skrzynki piwa, pizzy i paczki fajek i kolesia minimum 100kg wielkie gogle, a jedyne cycki jakie widział na żywo to te jak się urodził (i własne)
Hmm... Podniecacie się tym diablo, ciekawe co się działo, gdy byłem jeszcze młodszy, a tu Diablo 2 zawitało. Zabawnie będzie, jak się okaże, że gra pod koniec zje*ana i wszyscy będą narzekać jak na zakończenie Mass effect(wiem, wiem w Diablo fabuła nie jest najważniejsza, ale niekoniecznie chodzi o fabułę).
Nie no, znając życie to trochę ludu 24/7 będzie siedzieć. Czy jestem sam jeśli nie mam jeszcze D3 i nie zamierzam kupować narazie? Zresztą sesja sama się nie zda...
W DII gram od czasu premiery najpierw na piracie rok singla. Potem na moją wioskę zawitał internet nie wiem , który to już reset był w II ale pamiętam początki. Jak robiłem ducha JMOd'ie i się nie dało więc tarcza dla jakiegoś "nooba" za pula poszła. Cieszyłem się jak dziecko ,że taki shit ktoś kupił a potem gdy stałem się pro to rozpacz. Przez DII 3 razy sesje w Kampanii wrześniowej zaliczałem. A do Diablo III to L4 trzeba wziąć i swiat od zła wybawić. W Diablo I samego Butchera bałem się zabić więc zginą przed samym Bossem końcowym:) A ile to wspaniałych ludzi na BN się poznało nie mówię to o rodakach ,bo zazwyczaj wspaniali ludzie lub K---y co okradali innych.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 maja 2012 o 3:17
Ja nie lubię Diablo... jestem inny XD ale jak czytam niektóre komentarze to robię super hiper mega facepalma... jedni grają godzinkę, dwie spoko.. ale jak ktoś zagrałby sobie raz na tydzień 8 godzin to już nerd od razu -_-
co do antygraczy - moj ojciec gornik zawsze powtarzal, ze z grania nie utrzymie rodziny i mam sie zajac szkola... szkola tak ale pasja rowniez; gdybym wtedy zajal sie graniem to dzis pewnie pracowalbym dla jakies korporacji - kliknijcie sobie na blizzard praca i zobaczcie jacy ludzie tam pracuja, srednia wieku 25-35 lat i a stanowisko pracy wyglada jak pokoj studencki - plakaty na scianach, automat z napojami, kanapa z bluza, poduszka , kocem itd. na korytarzu bilard, pilkarzyki etc. pomijam juz fakt turniejow w ktorych nagrody za granie sa wyzsze niz moj roczny zarobek; nikt tak jak gry sieciowe nie nauczyl mnie znajomosci angielskiego, nikt tak jak gry sieciowe nie przyczynil sie do tego ze znam ludzi z drugiego konca swiata i ze poznalem ojca trojki dzieci z filipin, studenta z egiptu, czy kelnerke z niemiec... dzieki jednej grze sieciowej poznalem 20 osob osobiscie, dzieki innej nastepne 30 - gry to nie tylko rabanka przed kompem, jesli ma sie pod kopula rozum, a nie tylko mozg; i cos jeszcze - w blizzardzie pracuja polacy, rowniez i to mlodsi ode mnie i wcale nie trzeba miec studiow; poza tym jak tu ktos napisal - ja wole miterzyc moj czas przed kompem nikomu nie robiac krzywdy, niz lumpic sie pod blokami albo przed monopolowym, albo rozpierduchy robic; a sport normalny w realu tez uprawiam, mam prace, zone, dzieci i jakos wszystko da sie pogodzic;
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 maja 2012 o 12:20
Nie, nie pracowałbyś. Bo od grania nie zostaniesz ani grafikiem, ani programistą. Nawet testerem gier nie zostaniesz bo to też nie jest po prostu granie.
czopor - nie wiem jak Ty czytales moj post, ale nawet skupiajac sie tylko na szkole i omijajac gry z daleka, nie znajdziesz zadnej pracy jesli nie bedziesz czytac ze zrozumieniem - pisalem wyraznie: "szkola tak, ale pasja rowniez" !!! nie majac szkoly nie zagralbys w zadna gre, bo nie znalbys liter ani zasad matematyki czy logiki, a niestety gry to nie tylko naparzanie wroga kliknieciami myszki - gry to logika, strategia, liczby takie i inne i wszechobecna komunikacja i na dzien dzisjeszy glownie miedzynarodowa - bez znajomosci jezyka gowno w grze osiagniesz, bo wiekszosc gier dzisiaj to gry druzynowe... ja mialem podstawy angielskiego w szkole, ale to co teraz umiem w tym jezyku to glownie zawdzieczam siedzeniu przed kompem - windows i office po angielsku (bo kiedys po polskiemu nie bylo), gry sieciowe i internet, bo niestety polskie witryny wciaz kuleja jesli chodzi o dostep do informacji, wiec pozostaja tylko zagraniczne witryny; wez sobie poczytaj wywiady z mistrzami swiata w grach sieciowych - normalnie pracuja, czy tez studiuja - nie ma mistrza swiata ponizej 18 roku zycia, bo granie jest jak sport, musisz miec kase by sie rozwijac
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
17 maja 2012 o 1:10
tylko powiem Ci jedno - ty pojdziesz na dwor i bedziesz sobie grac z kumplami... gracze poswieca tydzien, moze dwa na granie... natrzaskaja sobie zlota i unikatowych przedmiotow, wystawia na allegro i pojda grac w pilke, a w miedzyczasie beda zarabiac... za jakis czas znow wejda na gre, tym razem na 2-3 dni, bo juz nie musza bic leveli, tylko zloto dozbierac i znow wystawia na allegro... czy to jest glupota, czy moze raczej spryt zyciowy? oni w miesiac na tym wirtualnym zlocie zarobia wiecej niz ja uczciwie pracujac, bedac wyksztalcona osoba
Ty? A to nie Szwed, niejaki mako112 się tak przygotował? http://9gag.com/gag/4172617
dobrze gada!
czemu minusujecie aberis? Tak bardzo kochać pieprzone plagiaty? Już sam miałem zaczynać szukać tego obrazka na 9gagu, ale koleżanka mnie uprzedziła^^. Wg mnie udowodnione zżynki powinny być karane permanentnymi banami, tak jak się to robi w przypadku oszustwa np w jakiejś grze.
Może dlatego, że wchodzę na demoty i mam gdzieś gdzie już ten obrazek był? Cały internet jest kopiowany z miejsca na miejsce to po pierwsze. Po drugie weźcie się do roboty czy zróbcie cokolwiek z sobą zamiast przeglądać non stop internet bo co chwila widzę "to było na kwejku,9gagu, ruskiej stronie, amerykańskiej stronie, widziałem to wczoraj bo mam 10 lat i przeglądam internet od rana do wieczora"...
czopor - zajmij się może swoim życiem co? Jak tak bardzo chcesz wiedziec, to jedynymi stronami, które przeglądam to demoty i 9gag. Nie wolno mi? Bo co? Jak lubisz spędzać inaczej czas, to to rób a nie dyktuj i zabraniaj innym. Internet miał za zadanie pobudzać kreatywność a to co sie ostatnio dzieje, to jest jakiś koszmar. Jak cie to nie obchodzi, to spoko, bądź ignorantem, ale ja nie bedę.
Zdjęcia, obrazki, podpisy i co najważniejsze POMYSŁY na nie mają swoich autorów, jeśli się komuś podobają, i chce wspaniałomyślnie przekazać je innym, to zwyczajnie może i powinien autora po prostu podać, wystarczy link i wszystko lepiej wygląda. Nikt ci nie odbiera prawa do oglądania obrazków i nie chodzi o to, czy on gdzieś już był czy nie. On nie powstał na potrzeby tego serwisu i ma swojego autora, który nic nie wie o tym co się z nim dzieje. Demoty to nie portal publikujący cotygodniowe zestawienie hitów internetu, ale jeśli ktoś postępuje w ten sposób to powinien odnieść się do oryginału, tym bardziej, że sam nic nie wymyślił. Może ty masz prawo to oglądać a może masz też prawo dotrzeć bez wysiłku do oryginału i autora, i najważniejsze: autor ma prawo do swojej własności intelektualnej, ja tylko wymagam poszanowania, nawet nie egzekwowania takiego prawa.
brakuje skrzynki piwa, pizzy i paczki fajek i kolesia minimum 100kg wielkie gogle, a jedyne cycki jakie widział na żywo to te jak się urodził (i własne)
Piwko się chłodzi w kranie ;)
Dokładnie - prędzej się zesracie zanim Wam Battlenet serwery da ;)
Hmm... Podniecacie się tym diablo, ciekawe co się działo, gdy byłem jeszcze młodszy, a tu Diablo 2 zawitało. Zabawnie będzie, jak się okaże, że gra pod koniec zje*ana i wszyscy będą narzekać jak na zakończenie Mass effect(wiem, wiem w Diablo fabuła nie jest najważniejsza, ale niekoniecznie chodzi o fabułę).
Nie no, znając życie to trochę ludu 24/7 będzie siedzieć. Czy jestem sam jeśli nie mam jeszcze D3 i nie zamierzam kupować narazie? Zresztą sesja sama się nie zda...
Ja też nie mam, bo wcale mnie beta nie urzekła. Kupiłabym, gdyby cena spadła, ale na to nie ma co liczyć przez najbliższe 15 lat, znając Blizzard.
W DII gram od czasu premiery najpierw na piracie rok singla. Potem na moją wioskę zawitał internet nie wiem , który to już reset był w II ale pamiętam początki. Jak robiłem ducha JMOd'ie i się nie dało więc tarcza dla jakiegoś "nooba" za pula poszła. Cieszyłem się jak dziecko ,że taki shit ktoś kupił a potem gdy stałem się pro to rozpacz. Przez DII 3 razy sesje w Kampanii wrześniowej zaliczałem. A do Diablo III to L4 trzeba wziąć i swiat od zła wybawić. W Diablo I samego Butchera bałem się zabić więc zginą przed samym Bossem końcowym:) A ile to wspaniałych ludzi na BN się poznało nie mówię to o rodakach ,bo zazwyczaj wspaniali ludzie lub K---y co okradali innych.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 maja 2012 o 3:17
Ja nie lubię Diablo... jestem inny XD ale jak czytam niektóre komentarze to robię super hiper mega facepalma... jedni grają godzinkę, dwie spoko.. ale jak ktoś zagrałby sobie raz na tydzień 8 godzin to już nerd od razu -_-
co do antygraczy - moj ojciec gornik zawsze powtarzal, ze z grania nie utrzymie rodziny i mam sie zajac szkola... szkola tak ale pasja rowniez; gdybym wtedy zajal sie graniem to dzis pewnie pracowalbym dla jakies korporacji - kliknijcie sobie na blizzard praca i zobaczcie jacy ludzie tam pracuja, srednia wieku 25-35 lat i a stanowisko pracy wyglada jak pokoj studencki - plakaty na scianach, automat z napojami, kanapa z bluza, poduszka , kocem itd. na korytarzu bilard, pilkarzyki etc. pomijam juz fakt turniejow w ktorych nagrody za granie sa wyzsze niz moj roczny zarobek; nikt tak jak gry sieciowe nie nauczyl mnie znajomosci angielskiego, nikt tak jak gry sieciowe nie przyczynil sie do tego ze znam ludzi z drugiego konca swiata i ze poznalem ojca trojki dzieci z filipin, studenta z egiptu, czy kelnerke z niemiec... dzieki jednej grze sieciowej poznalem 20 osob osobiscie, dzieki innej nastepne 30 - gry to nie tylko rabanka przed kompem, jesli ma sie pod kopula rozum, a nie tylko mozg; i cos jeszcze - w blizzardzie pracuja polacy, rowniez i to mlodsi ode mnie i wcale nie trzeba miec studiow; poza tym jak tu ktos napisal - ja wole miterzyc moj czas przed kompem nikomu nie robiac krzywdy, niz lumpic sie pod blokami albo przed monopolowym, albo rozpierduchy robic; a sport normalny w realu tez uprawiam, mam prace, zone, dzieci i jakos wszystko da sie pogodzic;
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 maja 2012 o 12:20
Nie, nie pracowałbyś. Bo od grania nie zostaniesz ani grafikiem, ani programistą. Nawet testerem gier nie zostaniesz bo to też nie jest po prostu granie.
czopor może mu chodziło o turnieje w grach? Ostatnio nasza polska drużyna zgarneła 50000$ za jednego lana.
czopor - nie wiem jak Ty czytales moj post, ale nawet skupiajac sie tylko na szkole i omijajac gry z daleka, nie znajdziesz zadnej pracy jesli nie bedziesz czytac ze zrozumieniem - pisalem wyraznie: "szkola tak, ale pasja rowniez" !!! nie majac szkoly nie zagralbys w zadna gre, bo nie znalbys liter ani zasad matematyki czy logiki, a niestety gry to nie tylko naparzanie wroga kliknieciami myszki - gry to logika, strategia, liczby takie i inne i wszechobecna komunikacja i na dzien dzisjeszy glownie miedzynarodowa - bez znajomosci jezyka gowno w grze osiagniesz, bo wiekszosc gier dzisiaj to gry druzynowe... ja mialem podstawy angielskiego w szkole, ale to co teraz umiem w tym jezyku to glownie zawdzieczam siedzeniu przed kompem - windows i office po angielsku (bo kiedys po polskiemu nie bylo), gry sieciowe i internet, bo niestety polskie witryny wciaz kuleja jesli chodzi o dostep do informacji, wiec pozostaja tylko zagraniczne witryny; wez sobie poczytaj wywiady z mistrzami swiata w grach sieciowych - normalnie pracuja, czy tez studiuja - nie ma mistrza swiata ponizej 18 roku zycia, bo granie jest jak sport, musisz miec kase by sie rozwijac
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 17 maja 2012 o 1:10
Nie zesraj się czasami.
A ja nie lubię gier z widokiem jak w diablo Diablo i mam wywalone. Niech żyje wyjście na dwór i gra w piłkę jak dawniej a nie komp 24/7
tylko powiem Ci jedno - ty pojdziesz na dwor i bedziesz sobie grac z kumplami... gracze poswieca tydzien, moze dwa na granie... natrzaskaja sobie zlota i unikatowych przedmiotow, wystawia na allegro i pojda grac w pilke, a w miedzyczasie beda zarabiac... za jakis czas znow wejda na gre, tym razem na 2-3 dni, bo juz nie musza bic leveli, tylko zloto dozbierac i znow wystawia na allegro... czy to jest glupota, czy moze raczej spryt zyciowy? oni w miesiac na tym wirtualnym zlocie zarobia wiecej niz ja uczciwie pracujac, bedac wyksztalcona osoba
A gdzie lodówka? :D
"Jestem gotów"
no to teraz zobacz jak to się kończy ;)
https://lh4.googleusercontent.com/-ROEM2UlxnvY/Tr6Z18qa64I/AAAAAAAAPxI/bPfuzWXxeqQ/GaHpy.png
Diablo III ukonczone w 12h i 39 minut :D wiec kibel juz nie potrzebny :D http://gry.interia.pl/pc/news/diablo-iii-ukonczone-w-12-godzin-i-39-minut,1797467,4045