Miałem to samo pisać.
Ide we flectarnie wg wszystkich mam na sobie moro, kolega idzie w wz.93 > moro, inny kolega marpat - oczywiście! Moro! Woodland? Phi, przecież to moro.
Hmmm... Wszystkim cwaniaczkom, którzy mówią "moro" utrę jeszcze noska :)
Kamo wz.4652 nazywa się w oryginale "mora", a nie "moro". Chodzi o sam wygląd. Tkanina zielona w ciemnozielone mora (mora to te ciapeczki) w wojsku lądowym, itd...
Myślę, że normalne ostrze w ciemności było by widać ;p
Kiedy wy ignoranci się nauczycie CO TO DO CHOLERY JEST MORO?! To najwyżej CAMO, ale żadne moro. Radzę poszukać w internecie co to jest "MORO".
Skąd wiesz może pokrowiec jest z "moro" xD Miałem kilka takich noży z klipsem i pokrowcem więc wszystko możliwe
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 czerwca 2012 o 17:15
Raczej wątpię żebyś dostał pokrowiec w oryginalnym "moro"
Miałem to samo pisać.
Ide we flectarnie wg wszystkich mam na sobie moro, kolega idzie w wz.93 > moro, inny kolega marpat - oczywiście! Moro! Woodland? Phi, przecież to moro.
Na trzy słowa tytułu demota dwa błędy, nieźle. Ani to scyzoryk, ani to moro. Jak już to nóż typu folder, w bliżej niezidentyfikowanym wzorze.
To nie jest scyzoryk i to nie jest moro .
Hmmm... Wszystkim cwaniaczkom, którzy mówią "moro" utrę jeszcze noska :)
Kamo wz.4652 nazywa się w oryginale "mora", a nie "moro". Chodzi o sam wygląd. Tkanina zielona w ciemnozielone mora (mora to te ciapeczki) w wojsku lądowym, itd...
Moro to skrót od materiał odzieżowy roboczo-ochronny, więc nie wiem, skąd ta rewelacja o "mora".