Taa, ciekawe kto ci tak powiedział, ale wiem że w tych "otwartych" nie wolno strzelać z bliżej niż 5 metrów, bo wtedy na serio jest bardzo niebezpiecznie...
Najgorzej jest jak biegniesz i dostaniesz po nogach, od razu gleba.
grałeś kiedyś w to przy dużym ciśnieniu ( otwarta przestrzeń ) ? Jak dostaniesz kulką w nogę jak biegniesz, to dosłownie ścina cię z nóg... ( nie mówię tu o jakichś miejskich paintballach w zamkniętych pomieszczeniach, gdzie ciśnienie jest tak małe, że czasem nawet nie czuć uderzenia )
na każdych zawodach albo porządnych poligonach do painta markery są sprawdzane chronometrem i ustawiane na max 300fps... jak przy takiej prędkości wylotowej dostaniesz z 5m (minimum z którego można strzelać) to boli ale bez przesady ze ścinaniem z nóg
Coś takiego od paintballa - ja od replik ASG nigdy nie miałem czegoś takiego, choć może to zasługa tego, że mamy kamizelki i zwykle prowadzimy ostrzał z ok.100m, choć nawet po 2m ze strzelby z czymś takim się nie spotkałem.
Co ty gadasz? jeśli ma delikatną skórę i pod moro nic nie miał to nic dziwnego (i tak jest trochę małe) a po za tym chyba grał tyle razy ile ma śladów (no chyba że grali na własnych zasadach, albo co nie które są z innych dni).
@Vuvus też istnieje taka możliwość, jeszcze się nie napotkałem na takiego osobnika ( ja ogólnie mam farta do ludzi, oraz rzadko gram bo nie mam zbytnio kiedy).
Bo w ASG są zasady, że z bliska zabija się na pifpaf. Dostać z ~550 fpsów - mało przyjemne. Nie wiem w sumie jak to wygląda w PB, ale mam wrażenie, że ból podobny. Pozdro!
Taa, ciekawe kto ci tak powiedział, ale wiem że w tych "otwartych" nie wolno strzelać z bliżej niż 5 metrów, bo wtedy na serio jest bardzo niebezpiecznie...
Najgorzej jest jak biegniesz i dostaniesz po nogach, od razu gleba.
jaka gleba? chyba jak się potkniesz :P albo jak gość strzeli do Ciebie z odległości pół metra nie dalej. :P
grałeś kiedyś w to przy dużym ciśnieniu ( otwarta przestrzeń ) ? Jak dostaniesz kulką w nogę jak biegniesz, to dosłownie ścina cię z nóg... ( nie mówię tu o jakichś miejskich paintballach w zamkniętych pomieszczeniach, gdzie ciśnienie jest tak małe, że czasem nawet nie czuć uderzenia )
na każdych zawodach albo porządnych poligonach do painta markery są sprawdzane chronometrem i ustawiane na max 300fps... jak przy takiej prędkości wylotowej dostaniesz z 5m (minimum z którego można strzelać) to boli ale bez przesady ze ścinaniem z nóg
Coś takiego od paintballa - ja od replik ASG nigdy nie miałem czegoś takiego, choć może to zasługa tego, że mamy kamizelki i zwykle prowadzimy ostrzał z ok.100m, choć nawet po 2m ze strzelby z czymś takim się nie spotkałem.
Musieli sobie ustawić duże ciśnienie w markerach a gościu chyba jeszcze do tego biegał bez koszulki. Bo normalnie aż tak to nie ciągnie
Co ty gadasz? jeśli ma delikatną skórę i pod moro nic nie miał to nic dziwnego (i tak jest trochę małe) a po za tym chyba grał tyle razy ile ma śladów (no chyba że grali na własnych zasadach, albo co nie które są z innych dni).
@Pipel888 albo dostał tak za nagminne nieprzestrzeganie zasad, wycior jeden.
@Vuvus też istnieje taka możliwość, jeszcze się nie napotkałem na takiego osobnika ( ja ogólnie mam farta do ludzi, oraz rzadko gram bo nie mam zbytnio kiedy).
lol, te dziury wyglądają jak zakazone ugryzienia MOSKITÓW, szacun
Dostał w czasie odwrotu. Dobrze mu tak :P
A może go zaszli od tyłu ;]
W ASG na szczęście tak nie ma .
Bo w ASG są zasady, że z bliska zabija się na pifpaf. Dostać z ~550 fpsów - mało przyjemne. Nie wiem w sumie jak to wygląda w PB, ale mam wrażenie, że ból podobny. Pozdro!
W ASG tak nie ma, bo poza zasadami typu "pif paf" jest jeszcze "boczniak", którego moc przeważnie nie przekracza 320 fpsów ;)
PB podobnie "pif paf" i 300fps
PAINBALL:)
widocznie dostał z odległości 1 m i miał na maksa rozkręcony marker, bo sam osobiście
gram i takich śladów przy bezpiecznej zabawie nie ma
To była raczej jakiejś klasy amunicja ćwiczebna, a nie paintball.
Oni nie uprawiali tradycyjnego paintball'a, a strzelali się gumowymi kulkami.