po co go dotykał, przecież wiadome że odruchem jest zamknięcie paszczy, co prawd dotkną go wcześniej po górze pysku, ale najwidoczniej za słabo lub za krótko dla "uspokojenia" ( nie chce mi się tłumaczyć dokładnie dlaczego się tak robi, i co dokładnie się dzieje, niech będzie to "uspokojenie" )
przeczytaj dokładnie i popatrz też dokładnie na gif. Najpierw go dotyka po górnej części pyska, to tam uwalnia jakieś substancje do mózgu itd. ( ogólnie żeby "uspokoić", "wprowadzić w trans" idp. ). Jeśli się przejrzysz uważnie widać, jak gościu później powoli zbliża rękę, następnie dotyka go po wewnętrznej dolnej części pyska i próbuję uciec, niestety krokodyl automatycznie po dotknięciu zamknął paszczę i nie zdążył...
Gratuluję debilizmu, krokodyl jak i aligator mają specjalnie otwartą paszczę aby ułatwić sobie atak na ofiarę. Gdy w pobliżu przechodzi zwierze przygląda mu się aż do chwili gdy krokodyl/aligator go zaatakuje. Po za tym kto wkłada rękę to paszczy krokodyla? Tak jak pisałem -debil.
To jest trick który polega na włożeniu łapy w pysk krokodyla. Nie zamknie on mordziachy pod warunkiem, że go się nie dotknie. Ten pan to zrobił i paluszki zostały pokarane
Tu nie chodzi o głupotę, krokodyle jak poklepie się po nosie to mają pysk otwarty można wsadzać i wyciągać ręce ale nie wolno dotknąć zębów bo on automatycznie zaciska paszczę ale widać, że ten idiota specjalnie go dotknął ;p
po co go dotykał, przecież wiadome że odruchem jest zamknięcie paszczy, co prawd dotkną go wcześniej po górze pysku, ale najwidoczniej za słabo lub za krótko dla "uspokojenia" ( nie chce mi się tłumaczyć dokładnie dlaczego się tak robi, i co dokładnie się dzieje, niech będzie to "uspokojenie" )
przeczytaj dokładnie i popatrz też dokładnie na gif. Najpierw go dotyka po górnej części pyska, to tam uwalnia jakieś substancje do mózgu itd. ( ogólnie żeby "uspokoić", "wprowadzić w trans" idp. ). Jeśli się przejrzysz uważnie widać, jak gościu później powoli zbliża rękę, następnie dotyka go po wewnętrznej dolnej części pyska i próbuję uciec, niestety krokodyl automatycznie po dotknięciu zamknął paszczę i nie zdążył...
Mówią, że głupota nie boli. A jednak, musiał coś poczuć...
Ee tam.. To przecież tylko krokodyl, co on mógł mu zrobić.. Lekko zarysować?
No i palce po amputacji...
brawo panie krokodylu (aligatorze?)
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 7 czerwca 2012 o 17:27
No cóż.. Jak się jest na tyle tępym żeby pchać łapy w paszcze krkodyla, to sory.. Czego się spodziewał? że mu paznokcie przytnie?
Gratuluję debilizmu, krokodyl jak i aligator mają specjalnie otwartą paszczę aby ułatwić sobie atak na ofiarę. Gdy w pobliżu przechodzi zwierze przygląda mu się aż do chwili gdy krokodyl/aligator go zaatakuje. Po za tym kto wkłada rękę to paszczy krokodyla? Tak jak pisałem -debil.
To jest trick który polega na włożeniu łapy w pysk krokodyla. Nie zamknie on mordziachy pod warunkiem, że go się nie dotknie. Ten pan to zrobił i paluszki zostały pokarane
hehehehhehe dobree :D powiem że na prawdę mnie rozbawiło ! ;)
Tu nie chodzi o głupotę, krokodyle jak poklepie się po nosie to mają pysk otwarty można wsadzać i wyciągać ręce ale nie wolno dotknąć zębów bo on automatycznie zaciska paszczę ale widać, że ten idiota specjalnie go dotknął ;p
Uchylcie, Autorze, rąbka tajemnicy i powiedzcie ile palców idiota stracił?