Z nami? Przecież 3 tys. Greków na narodowym przekrzykiwało 55 tys. naszych Januszy:] Nie bądźcie śmieszni, Ruscy, Grecy, Chorwaci i Niemcy mają dużo lepszy doping na tych mistrzostwach. Niestety, jak Tusk wygonił Kibiców ze stadionu to się teraz nie dziwcie że Jakub Błaszczykowski musiał motywować trybuny do dopingu podczas meczu(już grubo po golu, gdy emocje opadły a ruscy dalej śpiewali swoje- naszych pikników w ogóle nie było słychać). Rodziny z dziećmi dopingu nie pociągną, a wystarczyło by dać 3-5 tys. biletów stowarzyszeniom kibicowskim i obok Irlandczyków(którzy naprawdę zaskoczyli i pięknie dopingują) wszyscy zachwycali by się Polakami.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 czerwca 2012 o 0:13
@ShawnHBKMichaels Nie wiem skąd wytrzasnąłeś takie informacje o 'przekrzykiwaniu', ale ja cały czas słyszałem doping Polaków podczas meczy reprezentacji Polski, nawet podczas dzisiejszego meczu Hiszpania vs. Irlandia było słychać wdzięczne 'Polska biało-czerwoni!!', za to zauważyłem, że ultrasi strasznie hejtują wszystko co związane z euro
podczas dzisiejszego meczu normalnie zakochałam się w irlandczykach, im więcej drużyna przegrywała, tym więcej śpiewali, a to co sie działo na sam koniec to po prostu kosmos... pierwszy raz słyszałam tak melodyjny doping.
też żałuję że cienko przędą z punktami, bo fajnie oglądałoby się ich mecze, z tym dopingiem :)
Stąd wytrzasnąłem że podczas meczu Polska-Grecja po stadionie niosło się przez dłuuuższy okres czasu hasło "hellas, hellas". Doping był mizerny i tyle. Porównaj sobie ostatnie mecze z meczami Polska-Czechy i Polska-Portugalia na Śląskim(gdzie akustyka bez jakiegokolwiek dachu jest krótko mówiąc chvjowa:)) Tam była petarda, kilkanaście przyśpiewek, wiele osób nakręcających doping, sektory na stojąco, oprawy... Trybuny żyły jak na meczu Irlandczyków czy Chorwatów. Posłuchaj sobie dopingu na meczach Lecha, Legii, Wisły czy Śląska(sektory kibicowskie po 6 do 15 tys. miejsc)- pod tym względem jesteśmy w czołówce Europy mimo fatalnej Polskiej ekstraklasy^^. Gdyby na Narodowym w Warszawie, pod dachem, przy takiej akustyce było 5-10 tys. szalikowców/ultrasów... "Ogień w szopie":D EDIT: http://euro.wp.pl/title,Mierzejewski-narzeka-na-kibicow,wid,14571392,wiadomosc.html?ticaid=1ea19&_ticrsn=3 albus91 tu masz odpowiedź. Jak nawet piłkarze narzekają na doping(wcześniej mówił o tym Dudka i Rybus)...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 czerwca 2012 o 1:52
No dokładnie, Chorwaci też wgniatają w ziemie, a do polskich pięciu okrzykach na mecz, hymnie pod koniec, szumie i gwizdach nie ma nawet co przyrównywać, ruscy byli głośniejsi ostatnio - wstyd, nawet piłkarze narzekają na poziom dopingu, ale w sumie co w tym dziwnego? Czy mi się wydaje, czy do losowania trafiło ok. 33% biletów? Czy mi się wydaje, czy od ponad roku w Polsce trwa wojna z prawdziwymi kibicami, bo podpadli Niegasnącemu Słońcu Peru?
Kurde no ludzie, już się czytać tego nie da. Wszyscy się jednoczą, idziesz do szkoły, cioci, babci, sklepu temat nr 1 EURO, Oglądałeś wczoraj mecz?. Flagi na autach balkonach, na ulicy mozna spotkać ludzi w czapkach, koszulkach w barwach Polski i nie tylko (byłem w Krakowie, widziałem kibiców Anglii, Hiszpanii, Holandii). Ale nie EURO jest be, bo są jak to byłeś uprzejmy określić "Janusze". Jakos jak słyszę ich doping ( przed tv bo przed tv) to mnie ciary po plecach przechodzą( słysząc np. na początku meczu Polska-Rosja jak 50 tys osob albo i wiecej dopinguje Polskę słowami "Jesteśmy z Wami, Polacy jesteśmy z Wami". To samo podczas hymnu. I właśnie Ci "Janusze" jutro mają podnieść podczas hymnu flagę Polski o wymiarach 50m na 30m. I co to nie są prawdziwi kibice? Sam długo chodziłem do młyna jednego z klubów Ekstraklasy ( nie napiszę jakiego, żeby uniknąć pyskówki) ale po akcji olewania EURO stwierdziłem, że lepiej na pikniku. To EURO właśnie pokazuje kim są prawdziwi kibice. Ci wszyscy "Janusze" są prawdziwszymi kibicami niż wszyscy ultrasi razem wzięci.
Irlandczycy może i tak, ale nasz doping na mistrzostwach jest słaby. Nie ma co się oszukiwać. To że Szpakowski powie że jest wspaniała atmosfera, nie znaczy, że faktycznie tak jest. Chodzi mi oczywiście o doping na stadionie.
Prawdziwy doping to był za Benhakkera w eliminacjach do Euro 2008(Portugalia,Belgia itd.)
Wiem, że większości się to nie spodoba i dostane minusy, ale taka jest prawda.
Polacy w finale ? Nie na tych mistrzostwach... jeśli chodzi o kibicowanie to na tych mistrzostwach Polska nie wyszła by z grupy... A finał ? A kibicowski finał już się odbył Irlandia - Chorwacja...
świetni kibice, mimo porażki zostali na stadionie do końca, wierzyli w swoich piłkarzy. Wspaniale dopingują drużynę, ponadto są bardzo sympatycznymi, wesołymi i otwartymi ludźmi ;] swoją drogą, oglądając ten mecz, wydawało mi się, że słyszę śpiew "Polska biało-czerwoni", ale może się mylę;P
Alicja tak było słychać w pierwszej połowie "Polska biało-czerwoni" na pewno śpiewali to Polacy i przypuszczam, że również Irlandczycy raczej na pewno, bo przed meczem też takie śpiewy można było usłyszeć z ust Irlandczyków. Z tego co się orientuje Irlandczycy mają duży szacunek do polskiego stylu kibicowania. To co pokazali w ostatnich 5 minutach meczu to dla mnie kosmos, myślałem, że w tym całym komercyjnym turnieju nic mnie nie zaskoczy, a jednak. Respect!
Dołączam się wcześniejszych opinii, niestety na tych mistrzostwach doping Polaków jest mizerny. Taka prawda, że Rosyjscy fani byli od nas głośniejsi. Wiadomo fanatycy z meczów ligowych oglądają Euro w tv, ale z taką przewagą liczebną jaką mamy na trybunach nie potrzeba wiele żeby przekrzyczeć kibiców drużyny przeciwnej. Nie jeden z Nas pewnie by zdarł sobie gardło gdyby tylko był na stadionie a patrząc na filmiki z Naszego dopingu, dużo osób zachowywało się jak by było w teatrze. Irlandczycy pokazali co to jest prawdziwy doping, przy 0:4 stwierdzili, że może są gorsi na boisku, ale na trybunach to oni są górą. Nazwa przyśpiewki w ostatnich minutach meczu: "Nigdy nie pokonasz Irlandczyka" Ironia? Nie! Trybuny tego wieczoru należały do gości z wysp. Dla mnie to jak na razie oni wykazali się najlepszym dopingiem na Euro. Szacunek dla Irlandii.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 czerwca 2012 o 0:18
wiele moglibysmy się nauczyć od Hiszpanów- Irlandczycy sieją pogrom na Długiej w Gdańsku- oczywiście wspaniale kibicują ale od momentu ich przyjazdu wszędzie jest syf...strasznie nam bałaganią na Długiej w Gdańsku :) nie mniej jednak Euro trwaj wiecznie! wspaniała atmosfera
nie wspomnieć nic o Chorwacji... trochę wstyd, a na meczu naszej kadry są PIKNIKI!!! I możecie mnie minusować, ale mnie to g. obchodzi! Donek ze spółką zrobili swoje, ultrasi walą euro, kiedyś jak byłem na kadrze to bym chyba orgazmu dostał jak jechałem z bratem przez całą Polskę, ale darliśmy japy na żylecie i był klimat i to na eliminacjach, a dziś? Nawet hymn ledwo słyszę w TV, nie ma tego pierdo...ięcia co kiedyś, w sektorach większość żelusiów i pindusiów co tylko wypatrują czy nie zobaczą swojej twarzy na telebimie(i w tv) żenua... euro oglądam tylko ze względu na sportowe widowisko i trybuny przejęte przez Irlandczyków i Chorwatów, mała grupka Greków przekrzykiwała "Januszy" naszej repry, Rosjanie tak samo, jak Rosja była przy piłce to ludzie potrafili tylko gwizdać i trąbić w je.ba.ne trąbki(nie bądź łosiem-nie trąb!), a jak zaczęli dopingować(RU-SSI-A, RU-SSI-A!) to znowu się posypały gwizdy nawet jak byliśmy przy piłce, zamiast pokazać klasę i ich przekrzyczeć, żenua! szkoda, ze nie ma Turków i Serbii! p.s. chyba pominąłem Włochy na samym początku...
Doping na kadrze jest żałosny, chórek kościelny by ich przekrzyczał, a co dopiero Irlandia. Twórca demota najprawdopodobniej nigdy na meczu ligowym naszej kopanej nie był i nie ma pojęcia o dopingu, minus
Ta nasi "kibice" wylosowani w loterii biletowej razem potrafia zaspiewac hymn i wniesc zwykla flage. Ludzie, ktorzy zajmowali sie prawdziwymy oprawami i kibicowaniem siedza w domu, bo mogliby zrobic zadymy...
Na wczorajszym meczu Irlandczyków było 4-5 razy więcej niż Hiszpanów. Hiszpanów było słychać niemal non stop, Irlandczycy odezwali sięjedynie na początku i na końcu meczu. Owszem, jak się odezwali to zakrzyczeli Hiszpanów, ale z taką przewagą liczebną to nic dziwnego.
A polski doping? Oprawa? Kibice? W Warszawie, na ulicach, pokazali najlepiej na czym polega polskie kibicowanie. Bandyci, nie kibice. Wolę, mieć gorszy doping i spokój na stadionie, niż strefę wojny i mecz oddany walkowerem.
Przecież Tusk chciał teatr na trybunach. No to ma :) 90% "kiboli" którzy rozkręcało doping na meczach kadry na Śląskim itd. ma zakazy stadionowe za stanie na schodach, stanie na koronie, krzyknięcie "k***a" po straconej bramce (obecny monitoring nagrywa to co mówimy na stadionie, a potem jest to skrupulatnie sprawdzane), odpalenie rac (po meczu ściągane są z nich odciski palców, dlatego też ostatnio odpalane są... w rękawiczkach) czy za rozwinięcie sektorówki (zasłanianie twarzy, nie wolno). Z tego też faktu pozostałe 10% olało to Euro na trybunach, a wszyscy razem wylądowali na ulicach - i pewnie w dużej mierze na złość Tuskowi rozkręcają awantury :) A jeszcze w 2007/2008 r. wszyscy "kibole" na tą imprezę czekali z niecierpliwością i obmyślali plany jak pokazać się na trybunach przed Europą...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 czerwca 2012 o 8:50
To było coś niezwykłego! Aż łza kręciła się w oku... Irlandczycy przegrywając 4:0 walczyli tak zaciekle, z takim impetem, z duchem walki.... kibice pomimo wszystko są ze swoją drużyną i dziękują im za piękna walkę, pięknym śpiewem. Respect!
Pikniki potrafią tylko śpiewać hymn ala Górniak i Polska biało-czerwoni zaśpiewać 2 razy na połowę. Kibicowsko porażka naszych na trybunach. Zagłuszani w każdym meczu. Bez opraw, piro, zabawy na spontanie. Chorwaci, Irole, ruskie...oni się bawią. Ale co tam ważne że byłem na super imprezie, na świetnym stadionie, reklamowałem tyskie na fladze narodowej w bogatym i przyjaznym kraju i cyknąłem fotke na fejsa. Against modern football.
gdyby to byl turniej w kibicowaniu, 'nasze' blazny by odpadli jeszcze w grupie.
ograniczanie sie do "my chcemy gola / Polska bialo czerwoni / Polacy nic sie nie stalo" jest dalekie od tego co kiedys bylo na trybunach (głownie na Narodowym - ŚLĄSKIM !)
Jakim finale. Odpadlibyśmy w grupie z dorobkiem 0 punktów bo na reprezentacji od pewnego czasu są same janusze. Mamy jednych z najlepszych ultrasów w europie ale P. Tusk wygonił ich bo to przecież bydło, "wywieźć i powystrzelać". Jeszcze co do tej oprawy która będzie na meczu to ona ma kosztować przecież 45 000. Jakiś skandal. Nasi kibice ligowi takie oprawy robią taniej i dużo bardziej skomplikowane. Dodam jeszcze, że ludzie się tym zajmujący poświęcają dużo zdrowia i czasu na takie cele, jednak w mediach o tym nie powiedzą słowa, natomiast jeżeli oprawa jest robiona przez jakąś firmę to reklamują to wszędzie gdzie się da a we WSI 24 określają to wielkim wyczynem :D "Odnośnie sektorówki jeszcze, to nie zdziwie się jak janusze do góry kołami ją zaprezentują... albo ktoś przetarga, bo "zasłania mu mecz" "
Jeszcze na koniec: "Gdy ze stadionów zniknie wszelki blask, nadejdzie czas, gdy docenicie nas"
Hymn to też dno masz na myśli źle śpiewany? A moim zdaniem nie powinno się brać przykładu z siatkówki i dalej śpiewać z muzyką. Dla mnie Mazurek Dąbrowskiego to słowa + muzyka.
Taka prawda. Szkoda ich, że dalej pozostają bez punktów.
Z nami? Przecież 3 tys. Greków na narodowym przekrzykiwało 55 tys. naszych Januszy:] Nie bądźcie śmieszni, Ruscy, Grecy, Chorwaci i Niemcy mają dużo lepszy doping na tych mistrzostwach. Niestety, jak Tusk wygonił Kibiców ze stadionu to się teraz nie dziwcie że Jakub Błaszczykowski musiał motywować trybuny do dopingu podczas meczu(już grubo po golu, gdy emocje opadły a ruscy dalej śpiewali swoje- naszych pikników w ogóle nie było słychać). Rodziny z dziećmi dopingu nie pociągną, a wystarczyło by dać 3-5 tys. biletów stowarzyszeniom kibicowskim i obok Irlandczyków(którzy naprawdę zaskoczyli i pięknie dopingują) wszyscy zachwycali by się Polakami.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 czerwca 2012 o 0:13
@ShawnHBKMichaels Nie wiem skąd wytrzasnąłeś takie informacje o 'przekrzykiwaniu', ale ja cały czas słyszałem doping Polaków podczas meczy reprezentacji Polski, nawet podczas dzisiejszego meczu Hiszpania vs. Irlandia było słychać wdzięczne 'Polska biało-czerwoni!!', za to zauważyłem, że ultrasi strasznie hejtują wszystko co związane z euro
podczas dzisiejszego meczu normalnie zakochałam się w irlandczykach, im więcej drużyna przegrywała, tym więcej śpiewali, a to co sie działo na sam koniec to po prostu kosmos... pierwszy raz słyszałam tak melodyjny doping.
też żałuję że cienko przędą z punktami, bo fajnie oglądałoby się ich mecze, z tym dopingiem :)
Stąd wytrzasnąłem że podczas meczu Polska-Grecja po stadionie niosło się przez dłuuuższy okres czasu hasło "hellas, hellas". Doping był mizerny i tyle. Porównaj sobie ostatnie mecze z meczami Polska-Czechy i Polska-Portugalia na Śląskim(gdzie akustyka bez jakiegokolwiek dachu jest krótko mówiąc chvjowa:)) Tam była petarda, kilkanaście przyśpiewek, wiele osób nakręcających doping, sektory na stojąco, oprawy... Trybuny żyły jak na meczu Irlandczyków czy Chorwatów. Posłuchaj sobie dopingu na meczach Lecha, Legii, Wisły czy Śląska(sektory kibicowskie po 6 do 15 tys. miejsc)- pod tym względem jesteśmy w czołówce Europy mimo fatalnej Polskiej ekstraklasy^^. Gdyby na Narodowym w Warszawie, pod dachem, przy takiej akustyce było 5-10 tys. szalikowców/ultrasów... "Ogień w szopie":D EDIT: http://euro.wp.pl/title,Mierzejewski-narzeka-na-kibicow,wid,14571392,wiadomosc.html?ticaid=1ea19&_ticrsn=3 albus91 tu masz odpowiedź. Jak nawet piłkarze narzekają na doping(wcześniej mówił o tym Dudka i Rybus)...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 czerwca 2012 o 1:52
Irlandczycy wciągają nosem naszych Januszy którzy są na meczach.. polityka tuska wykurzyła prawdziwych kibiców z meczów kadry
No dokładnie, Chorwaci też wgniatają w ziemie, a do polskich pięciu okrzykach na mecz, hymnie pod koniec, szumie i gwizdach nie ma nawet co przyrównywać, ruscy byli głośniejsi ostatnio - wstyd, nawet piłkarze narzekają na poziom dopingu, ale w sumie co w tym dziwnego? Czy mi się wydaje, czy do losowania trafiło ok. 33% biletów? Czy mi się wydaje, czy od ponad roku w Polsce trwa wojna z prawdziwymi kibicami, bo podpadli Niegasnącemu Słońcu Peru?
Fakt, bo wszystko musi być winą Tuska :)
PS. Dalej, minusujcie wyborcy PiSu!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 czerwca 2012 o 17:54
Kurde no ludzie, już się czytać tego nie da. Wszyscy się jednoczą, idziesz do szkoły, cioci, babci, sklepu temat nr 1 EURO, Oglądałeś wczoraj mecz?. Flagi na autach balkonach, na ulicy mozna spotkać ludzi w czapkach, koszulkach w barwach Polski i nie tylko (byłem w Krakowie, widziałem kibiców Anglii, Hiszpanii, Holandii). Ale nie EURO jest be, bo są jak to byłeś uprzejmy określić "Janusze". Jakos jak słyszę ich doping ( przed tv bo przed tv) to mnie ciary po plecach przechodzą( słysząc np. na początku meczu Polska-Rosja jak 50 tys osob albo i wiecej dopinguje Polskę słowami "Jesteśmy z Wami, Polacy jesteśmy z Wami". To samo podczas hymnu. I właśnie Ci "Janusze" jutro mają podnieść podczas hymnu flagę Polski o wymiarach 50m na 30m. I co to nie są prawdziwi kibice? Sam długo chodziłem do młyna jednego z klubów Ekstraklasy ( nie napiszę jakiego, żeby uniknąć pyskówki) ale po akcji olewania EURO stwierdziłem, że lepiej na pikniku. To EURO właśnie pokazuje kim są prawdziwi kibice. Ci wszyscy "Janusze" są prawdziwszymi kibicami niż wszyscy ultrasi razem wzięci.
następny ograniczony.. jeżeli ktoś nie głosuje na hiPOkrytów to musi być wyborcą pisu?
Super dopingowali pod koniec meczu! Można było mieć nawet ciarki na ciele :D
Irlandczycy może i tak, ale nasz doping na mistrzostwach jest słaby. Nie ma co się oszukiwać. To że Szpakowski powie że jest wspaniała atmosfera, nie znaczy, że faktycznie tak jest. Chodzi mi oczywiście o doping na stadionie.
Prawdziwy doping to był za Benhakkera w eliminacjach do Euro 2008(Portugalia,Belgia itd.)
Wiem, że większości się to nie spodoba i dostane minusy, ale taka jest prawda.
@Mateusz1902 +1, na naszym meczu przy wyniku 0:4 stadion byłby w połowie pusty i byłyby gwizdy od kibiców sukcesu
Bo tak się zachowują prawdziwi kibice. Mimo porażek zostają z ukochaną drużyną, czy to klub czy reprezentacja narodowa.
Polacy w finale ? Nie na tych mistrzostwach... jeśli chodzi o kibicowanie to na tych mistrzostwach Polska nie wyszła by z grupy... A finał ? A kibicowski finał już się odbył Irlandia - Chorwacja...
świetni kibice, mimo porażki zostali na stadionie do końca, wierzyli w swoich piłkarzy. Wspaniale dopingują drużynę, ponadto są bardzo sympatycznymi, wesołymi i otwartymi ludźmi ;] swoją drogą, oglądając ten mecz, wydawało mi się, że słyszę śpiew "Polska biało-czerwoni", ale może się mylę;P
Alicja tak było słychać w pierwszej połowie "Polska biało-czerwoni" na pewno śpiewali to Polacy i przypuszczam, że również Irlandczycy raczej na pewno, bo przed meczem też takie śpiewy można było usłyszeć z ust Irlandczyków. Z tego co się orientuje Irlandczycy mają duży szacunek do polskiego stylu kibicowania. To co pokazali w ostatnich 5 minutach meczu to dla mnie kosmos, myślałem, że w tym całym komercyjnym turnieju nic mnie nie zaskoczy, a jednak. Respect!
Mają duży szacunek do polskiego stylu kibicowania? Zdecydowanie powinno być odwrotnie :) Możemy sie od nich wiele nauczyć
Dołączam się wcześniejszych opinii, niestety na tych mistrzostwach doping Polaków jest mizerny. Taka prawda, że Rosyjscy fani byli od nas głośniejsi. Wiadomo fanatycy z meczów ligowych oglądają Euro w tv, ale z taką przewagą liczebną jaką mamy na trybunach nie potrzeba wiele żeby przekrzyczeć kibiców drużyny przeciwnej. Nie jeden z Nas pewnie by zdarł sobie gardło gdyby tylko był na stadionie a patrząc na filmiki z Naszego dopingu, dużo osób zachowywało się jak by było w teatrze. Irlandczycy pokazali co to jest prawdziwy doping, przy 0:4 stwierdzili, że może są gorsi na boisku, ale na trybunach to oni są górą. Nazwa przyśpiewki w ostatnich minutach meczu: "Nigdy nie pokonasz Irlandczyka" Ironia? Nie! Trybuny tego wieczoru należały do gości z wysp. Dla mnie to jak na razie oni wykazali się najlepszym dopingiem na Euro. Szacunek dla Irlandii.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 czerwca 2012 o 0:18
Mimo tego, że ich drużyna przegrała 4:0 to kibicie byli z nimi do końca.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 czerwca 2012 o 10:52
wiele moglibysmy się nauczyć od Hiszpanów- Irlandczycy sieją pogrom na Długiej w Gdańsku- oczywiście wspaniale kibicują ale od momentu ich przyjazdu wszędzie jest syf...strasznie nam bałaganią na Długiej w Gdańsku :) nie mniej jednak Euro trwaj wiecznie! wspaniała atmosfera
nie wspomnieć nic o Chorwacji... trochę wstyd, a na meczu naszej kadry są PIKNIKI!!! I możecie mnie minusować, ale mnie to g. obchodzi! Donek ze spółką zrobili swoje, ultrasi walą euro, kiedyś jak byłem na kadrze to bym chyba orgazmu dostał jak jechałem z bratem przez całą Polskę, ale darliśmy japy na żylecie i był klimat i to na eliminacjach, a dziś? Nawet hymn ledwo słyszę w TV, nie ma tego pierdo...ięcia co kiedyś, w sektorach większość żelusiów i pindusiów co tylko wypatrują czy nie zobaczą swojej twarzy na telebimie(i w tv) żenua... euro oglądam tylko ze względu na sportowe widowisko i trybuny przejęte przez Irlandczyków i Chorwatów, mała grupka Greków przekrzykiwała "Januszy" naszej repry, Rosjanie tak samo, jak Rosja była przy piłce to ludzie potrafili tylko gwizdać i trąbić w je.ba.ne trąbki(nie bądź łosiem-nie trąb!), a jak zaczęli dopingować(RU-SSI-A, RU-SSI-A!) to znowu się posypały gwizdy nawet jak byliśmy przy piłce, zamiast pokazać klasę i ich przekrzyczeć, żenua! szkoda, ze nie ma Turków i Serbii! p.s. chyba pominąłem Włochy na samym początku...
Fajnie byłoby, gdyby nasi kibice na sobotnim meczu zaśpiewali raz dla Irlandczyków "You'll never beat the Irish" ;) Ale to chyba pobożne życzenia.
Doping na kadrze jest żałosny, chórek kościelny by ich przekrzyczał, a co dopiero Irlandia. Twórca demota najprawdopodobniej nigdy na meczu ligowym naszej kopanej nie był i nie ma pojęcia o dopingu, minus
Ta nasi "kibice" wylosowani w loterii biletowej razem potrafia zaspiewac hymn i wniesc zwykla flage. Ludzie, ktorzy zajmowali sie prawdziwymy oprawami i kibicowaniem siedza w domu, bo mogliby zrobic zadymy...
Na wczorajszym meczu Irlandczyków było 4-5 razy więcej niż Hiszpanów. Hiszpanów było słychać niemal non stop, Irlandczycy odezwali sięjedynie na początku i na końcu meczu. Owszem, jak się odezwali to zakrzyczeli Hiszpanów, ale z taką przewagą liczebną to nic dziwnego.
A polski doping? Oprawa? Kibice? W Warszawie, na ulicach, pokazali najlepiej na czym polega polskie kibicowanie. Bandyci, nie kibice. Wolę, mieć gorszy doping i spokój na stadionie, niż strefę wojny i mecz oddany walkowerem.
człowieku wyłącz tv i wyjdź z domu na jakikolwiek ligowy mecz.. 3 piosenki na skrzysz i niektórzy już mają orgazm
Z nami? Chyba z Ukraincami...obejrzyj uwaznie mecz, a pozniej zacznij sie udzielac.
Przecież Tusk chciał teatr na trybunach. No to ma :) 90% "kiboli" którzy rozkręcało doping na meczach kadry na Śląskim itd. ma zakazy stadionowe za stanie na schodach, stanie na koronie, krzyknięcie "k***a" po straconej bramce (obecny monitoring nagrywa to co mówimy na stadionie, a potem jest to skrupulatnie sprawdzane), odpalenie rac (po meczu ściągane są z nich odciski palców, dlatego też ostatnio odpalane są... w rękawiczkach) czy za rozwinięcie sektorówki (zasłanianie twarzy, nie wolno). Z tego też faktu pozostałe 10% olało to Euro na trybunach, a wszyscy razem wylądowali na ulicach - i pewnie w dużej mierze na złość Tuskowi rozkręcają awantury :) A jeszcze w 2007/2008 r. wszyscy "kibole" na tą imprezę czekali z niecierpliwością i obmyślali plany jak pokazać się na trybunach przed Europą...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 czerwca 2012 o 8:50
poczekajmy na porażke z czechami, zobaczycie wtedy jakich mamy wspaniałych kibiców sukcesu
To było coś niezwykłego! Aż łza kręciła się w oku... Irlandczycy przegrywając 4:0 walczyli tak zaciekle, z takim impetem, z duchem walki.... kibice pomimo wszystko są ze swoją drużyną i dziękują im za piękna walkę, pięknym śpiewem. Respect!
Pikniki potrafią tylko śpiewać hymn ala Górniak i Polska biało-czerwoni zaśpiewać 2 razy na połowę. Kibicowsko porażka naszych na trybunach. Zagłuszani w każdym meczu. Bez opraw, piro, zabawy na spontanie. Chorwaci, Irole, ruskie...oni się bawią. Ale co tam ważne że byłem na super imprezie, na świetnym stadionie, reklamowałem tyskie na fladze narodowej w bogatym i przyjaznym kraju i cyknąłem fotke na fejsa. Against modern football.
gdyby to byl turniej w kibicowaniu, 'nasze' blazny by odpadli jeszcze w grupie.
ograniczanie sie do "my chcemy gola / Polska bialo czerwoni / Polacy nic sie nie stalo" jest dalekie od tego co kiedys bylo na trybunach (głownie na Narodowym - ŚLĄSKIM !)
Coś niesamowitego! Tak się dopinguje swoją drużynę :) Tutaj macie nagranie :)
http://www.naszaliga.pl/news/wspanialy,doping,irlandczykow,video,.html?
nasze pikniki nie mają nic wspólnego z kibicowaniem, natomiast Irlandczycy na tych mistrzostwach to klasa światowa
Gdyby na stadionie byli kibice z Polski którzy chodzą na mecze i dopingują swoje drużyny - pewnie byśmy zrobili magiczny nastrój. Niestety... PZNP.
i pewnie wygrali by 10:0 z nami ;)
Jakim finale. Odpadlibyśmy w grupie z dorobkiem 0 punktów bo na reprezentacji od pewnego czasu są same janusze. Mamy jednych z najlepszych ultrasów w europie ale P. Tusk wygonił ich bo to przecież bydło, "wywieźć i powystrzelać". Jeszcze co do tej oprawy która będzie na meczu to ona ma kosztować przecież 45 000. Jakiś skandal. Nasi kibice ligowi takie oprawy robią taniej i dużo bardziej skomplikowane. Dodam jeszcze, że ludzie się tym zajmujący poświęcają dużo zdrowia i czasu na takie cele, jednak w mediach o tym nie powiedzą słowa, natomiast jeżeli oprawa jest robiona przez jakąś firmę to reklamują to wszędzie gdzie się da a we WSI 24 określają to wielkim wyczynem :D "Odnośnie sektorówki jeszcze, to nie zdziwie się jak janusze do góry kołami ją zaprezentują... albo ktoś przetarga, bo "zasłania mu mecz" "
Jeszcze na koniec: "Gdy ze stadionów zniknie wszelki blask, nadejdzie czas, gdy docenicie nas"
Przegralibyśmy. Może i dobrze kibicujemy, ale gdyby było 4-0 to od razu by wszyscy mówili że nasi to grać nie umieją.
Na pewno nie z nami w finale
hymn to też dno, powinno brać się przykład z meczów siatkówki gdzie hymn jest śpiewany acapella a nie z płyty ŻENUA
Hymn to też dno masz na myśli źle śpiewany? A moim zdaniem nie powinno się brać przykładu z siatkówki i dalej śpiewać z muzyką. Dla mnie Mazurek Dąbrowskiego to słowa + muzyka.