A ja na drugie imię mam Janek :D
Nie martw się Stachu, są gorsze imiona niż Stanisław np. Bożydar albo Miłosz (bez obrazy dla ludzi z takimi imionami, po prostu rodzice was musieli nie kochać skoro wiedzieli, że będą was tępić w dzieciństwie za takie imiona).
Mogłabym być nawet i 15 lat po ślubie, mogłyby mi naskoczyć takie plotkary parapetowe, bo dzieci mieć nie chcę, ani mi się śni. Ale słyszałam takie komentarze u mnie na wiosce i obok w miasteczku, gdy jakaś para dłużej niż rok nie miała dzieci. +
takie przedpotopowe wieśniackie teksty to można wsadzić sobie miedzy dzieje piasta , kto powiedział że małżeństwo musi mieć dzieci? to ich wybór , może chcą najpierw zaoszczędzić na mieszkanie,żeby potem ich potomek żył lepiej? te baby niech przewijają na drutach i oglądają modę na sukces , i dadzą żyć młodym po swojemu a nie jak w PRL
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 czerwca 2012 o 17:56
tja. przejdziesz koło bloku (w dzień!) gdzie trafi się nawet taki jeden camper to i głośno zaśmiać się nie można, bo zaraz lecą pyskówki o zakłócaniu świętego spokoju -,-
Siostra mojej kumpeli wyszła za mąż bardzo młodo, bo w wieku 20 lat. Najpierw największe plotkary we wsi były przekonane, że to wszystko dlatego, że to wpadka. Ale to nie była wpadka, a dziecko pojawiło się ponad 4 lata po ślubie, przez które to 4 lata panie wszystkowiedzące uważały, że to dlatego, że para jest bezpłodna. Ja mam 22 lata i już uchodzę w ich oczach za starą pannę, bo przecież one w moim wieku to już dzieci miały... Tak to jest jak mieszka się gdzieś, gdzie wszyscy się znają, a co niektóre osoby mają za dużo wolnego czasu i nieodpartą potrzebę, żeby o wszystkich wszystko wiedzieć. Po prostu trzeba mieć to gdzieś, bo inaczej można zwariować.
U mnie tak było, 3 lata po ślubie, a dziecka brak. Każdy myślał, że bezpłodni, a potem jak zaszła w ciążę, to gadali "pie**lili się przez ten czas jak króliki", a inna w czasie ślubu była już w ciąży, ja bym na jej miejscu zapadł się w ziemię ze wstydu. Rozumiem po ślubie, ale przed? Welcome to hell.
Ludzie to są jednak podli, nie każdy musi robić tyle dzieci, że bida w domu. A większość tych plotkar tak robi i potem żyje z zasiłków, bo do roboty się nie opłaca iść
Czego wy chcecie? Na stare lata człowiek nie ma zbyt wiele do roboty, więc pozostaje plotkowanie.
Nieraz słyszałem jakieś plotki czy pomówienia na mój temat, które trafiały do mnie przez moich rodziców od sympatycznych staruszek, ale ignorowałem to.
Wiedziałem, że być może na starość nie zostanie mi nic innego jak tylko plotkować.
Boże, jak ja nienawidzę starych bab których resztki wygotowanych przez seriale( a'la moda na sukces) mózgów, są w stanie jedynie innych obgadywać, ogólnie nienawidzę rozmów na czyjś temat nie znając dobrze tej osoby. Moją odrazę do tego pogłębia fakt, że żyję na prowincji gdzie moi rodzice przeprowadzili się jakieś 20 lat temu, z daleka, a ja żyję w otoczeniu ludzi którzy tu gniją od pokoleń i każdy każdego zna, i każdy jest dalszą rodziną każdego a ja jestem wyobcowany.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 czerwca 2012 o 0:28
Mam nadzieję, że to nie trafi na główną, bo nazywam się Stasiu :D
Przykro mi:)
Stasiu łączymy się z Tobą w bólu
W takich chwilach wszyscy jesteśmy Stasiami.
A ja na drugie imię mam Janek :D
Nie martw się Stachu, są gorsze imiona niż Stanisław np. Bożydar albo Miłosz (bez obrazy dla ludzi z takimi imionami, po prostu rodzice was musieli nie kochać skoro wiedzieli, że będą was tępić w dzieciństwie za takie imiona).
powybijać takie tylko stare i zawistne, zazdroszcza mlodym bo swoja mlodosc przezyly na wojnie jedząc obierki od ziemniaków, ale czasu sie nie cofnie
Mogłabym być nawet i 15 lat po ślubie, mogłyby mi naskoczyć takie plotkary parapetowe, bo dzieci mieć nie chcę, ani mi się śni. Ale słyszałam takie komentarze u mnie na wiosce i obok w miasteczku, gdy jakaś para dłużej niż rok nie miała dzieci. +
takie przedpotopowe wieśniackie teksty to można wsadzić sobie miedzy dzieje piasta , kto powiedział że małżeństwo musi mieć dzieci? to ich wybór , może chcą najpierw zaoszczędzić na mieszkanie,żeby potem ich potomek żył lepiej? te baby niech przewijają na drutach i oglądają modę na sukces , i dadzą żyć młodym po swojemu a nie jak w PRL
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 czerwca 2012 o 17:56
tja. przejdziesz koło bloku (w dzień!) gdzie trafi się nawet taki jeden camper to i głośno zaśmiać się nie można, bo zaraz lecą pyskówki o zakłócaniu świętego spokoju -,-
Siostra mojej kumpeli wyszła za mąż bardzo młodo, bo w wieku 20 lat. Najpierw największe plotkary we wsi były przekonane, że to wszystko dlatego, że to wpadka. Ale to nie była wpadka, a dziecko pojawiło się ponad 4 lata po ślubie, przez które to 4 lata panie wszystkowiedzące uważały, że to dlatego, że para jest bezpłodna. Ja mam 22 lata i już uchodzę w ich oczach za starą pannę, bo przecież one w moim wieku to już dzieci miały... Tak to jest jak mieszka się gdzieś, gdzie wszyscy się znają, a co niektóre osoby mają za dużo wolnego czasu i nieodpartą potrzebę, żeby o wszystkich wszystko wiedzieć. Po prostu trzeba mieć to gdzieś, bo inaczej można zwariować.
atak mohera http://www.youtube.com/watch?v=zKxt6QhTwXw
P.ierdole nie rodze
U mnie tak było, 3 lata po ślubie, a dziecka brak. Każdy myślał, że bezpłodni, a potem jak zaszła w ciążę, to gadali "pie**lili się przez ten czas jak króliki", a inna w czasie ślubu była już w ciąży, ja bym na jej miejscu zapadł się w ziemię ze wstydu. Rozumiem po ślubie, ale przed? Welcome to hell.
Ludzie to są jednak podli, nie każdy musi robić tyle dzieci, że bida w domu. A większość tych plotkar tak robi i potem żyje z zasiłków, bo do roboty się nie opłaca iść
Czego wy chcecie? Na stare lata człowiek nie ma zbyt wiele do roboty, więc pozostaje plotkowanie.
Nieraz słyszałem jakieś plotki czy pomówienia na mój temat, które trafiały do mnie przez moich rodziców od sympatycznych staruszek, ale ignorowałem to.
Wiedziałem, że być może na starość nie zostanie mi nic innego jak tylko plotkować.
W sumie...Skoro ci ludzie nigdy nie lubili intelektualnych rozrywek, więc czemu mają takowe mieć na starość.
Pewnie w Polsce mieszkają i ledwo na nich samych ich stać, a co dopiero na dziecko.
Boże, jak ja nienawidzę starych bab których resztki wygotowanych przez seriale( a'la moda na sukces) mózgów, są w stanie jedynie innych obgadywać, ogólnie nienawidzę rozmów na czyjś temat nie znając dobrze tej osoby. Moją odrazę do tego pogłębia fakt, że żyję na prowincji gdzie moi rodzice przeprowadzili się jakieś 20 lat temu, z daleka, a ja żyję w otoczeniu ludzi którzy tu gniją od pokoleń i każdy każdego zna, i każdy jest dalszą rodziną każdego a ja jestem wyobcowany.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 czerwca 2012 o 0:28
TAAA. a jak ktoś wpadkę zaliczy i sie chajta to źleee bo to nieślubne !! to przed ślubem !!! co to za ludzieee!!
W takich chwilach mogę tylko dziękować za to, że urodziłam się w dużym mieście.
Skąd bierzecie takie teksty? Jeśli padają takie słowa to chyba w jakiejś wsi zabitej dechami w innej galaktyce.