Dzisiaj łatwiej zmontować obrazek i podzielić się nim z milionami ludzi niż zadać sobie trudu zweryfikowania czy to wogóle ma sens.
§ 5. Jeżeli na karcie do głosowania znak "x" postawiono w kratce z lewej strony obok nazwisk dwóch lub większej liczby kandydatów z tej samej listy kandydatów, to głos taki uważa się za głos ważnie oddany na wskazaną listę kandydatów z przyznaniem pierwszeństwa do uzyskania mandatu kandydatowi na posła, którego nazwisko na tej liście umieszczone jest w pierwszej kolejności.
Powinno być na dwie listy, pis i konfederację.
Na jednej liście dopuszczalne jest głosowanie na więcej niż jednego kandydata, niedopuszczalne jest natomiast głosowanie np. na dwóch kandydatów z różnych list.
Nie wiem jak jest teraz, ale w poprzednich wyborach kilka krzyżyków w obrębie jednaj listy to głos ważny niestety. Bierze się pod uwagę najwyższe miejsce na liście.
@dorrok Musi być ważny, inaczej byłaby to najłatwiejsza droga do oszustw wyborczych. Co za problem dopisać kilka tysięcy dodatkowych krzyżyków na kartach. A tak napracujesz się, namęczysz a głosy i tak ważne. To o czym piszesz, dotyczy głosowania na senatora. Tam masz tylko listę kandydatów z wszystkich komitetów wyborczych i można skreślić tylko jednego. To samo przy wyborach na prezydenta, skreślasz tylko jednego:P
@sw3 Zwłaszcza jeżeli jest to lista nr 1. Kartek nie trzeba przekładać. A po za tym wyobraź sobie: Jesteś nieuczciwym członkiem komisji wyborczej, jak myślisz co będzie mniej się rzucało w oczy, machnięcie krzyżyka na pierwszej stronie (jest ryzyko, że właśnie "uważniłeś" wszystkie puste głosy:P) Czy sprawdzenie wszystkich kartek na karcie do głosowania i ewentualne dostawienie krzyżyka. Ja już nie mówię o czasie. Moim zdaniem jak oszukiwać to już z sensem. bo inaczej doprowadzasz do sytuacji gdzie nieważne głosy (puste) zyskały ważność bo dopisałeś krzyżyk i takim cudem Kononowicz przekracza próg wyborczy.
Pomysł jest kretyński. Głos, na ile wiem będzie wciąż ważny. Problem nie polega na tym, że babcie skleretyczki zagłosują na PiS. Problem polega na tym, że ponad 30% wyborców w ogóle nie zagłosuje bo "co to zmieni". Bo oni się "nie interesują polityką". To dzięki nim, tym "mądrym", PiS dostanie trzecią kadencję.
Potem, gdy takiego mądrale złapie w tramwaju lotny patrol zakonnic i ukarze mandatem za brak medalika albo w pracy będzie musiał pokazać zwolnienie lekarskie by się wytłumaczyć dlaczego nie było go na mszy świętej, na którą się wychodzi całą firmą co niedziela, będą się dziwić "jak do tego doszło"?
I wciąż będą się uważać za mądrych.
Przesadzam?. Oczywiście. NA RAZIE to przesada.
Ale przypomnijcie sobie, mądrale, słynny skecz Monty Python, sprzed jakiś 40 lat, gdzie facet chce być kobietą. Okazało się, jak dziś widać, że to było proroctwo. Dokument.
Żarty się skończyły.
@jeszczeNieZajety Problem jest takich, że oczekujecie od młodszych głosu, ale jakoś nikt nie ułatwi tłumacząc na czym to w ogóle polega. Oj oj, głosuj na Pis, Konfę, PO, tyle. A potem się pójdzie odebrać karteczkę i zdziwienie że jakieś 10 nazwisk których na oczy się nie widziało, i masz zaznaczyć.
Młodzi mają lepsze rzeczy do roboty niż oglądanie tysiące wywiadów, kto jakie ma przekonania, by w ogóle wiedzieć na jaką partię głosować, co dopiero którego kolesia z listy (dlatego jest walka o numerek 1.)
Większość nie chce się w to mieszać. Jak mają iść i robić randomowy krzyżyk, to może lepiej po prostu zostawić to tym, co wiedzą czego chcą? Albo idą i głosują jak rodzina każe, bo nie mają lepszego pomysłu/ chcą w spokoju zjeść obiad przy stole.
@Plaskaflaszka Ja odnikogo nic nie oczekuję. Wiem też jacy są młodzi. Są głupi, po prostu. Bo gardząc starymi jednocześnie pozwalają starym urządzać kraj dla nich, młodych. To nie starzy, z oczywistych powodów, bedą mieszkać w Polsce za jakiś czas. To dzisiejsi młodzi będą ją zaludniać. I ci młoodzi mają w nosie jak się IM SAMYM będzie żyło.
"I co pan zrobisz? Nic pan nie zrobisz".
@jeszczeNieZajety "Problem polega na tym, że ponad 30% wyborców w ogóle nie zagłosuje bo "co to zmieni". Bo oni się "nie interesują polityką". To dzięki nim, tym "mądrym", PiS dostanie trzecią kadencję."
Tia, nic nie oczekujesz. Tak samo jak reszta demotywatorów i kogokolwiek z dostępem do internetu. W końcu to wcale wprost nie oskarżanie i narzucanie presji na młodzież ;) oj, a jeszcze zagłosują na kogoś kogo nie lubisz, też będzie afera! Cokolwiek zrobią, będzie źle. Ostatecznie wyjadą za granicę, w sumie i tak nie ma zbytnio opcji politycznych którą by obchodziło stworzenie Polski dla kolejnych pokoleń, zamiast ile mogą w kieszenie napakować przez 4 lata
@jeszczeNieZajety Każdy szuka miłości, nawet ten, który nie oddaje głosu, znalazł sobie na nią sposób. Wypina tyłek, żeby inni się nim zaopiekowali i go przeorali po wyborach. Trzeba być wyrozumiałym.
@jeszczeNieZajety Mama nie nauczyła, że jeśli się na czymś nie zna, nie ma się wiedzy i wyrobionego zdania, to lepiej siedzieć cicho i głosu nie zabierać?
Przed oddaniem głosu wyborca powinien przejść obowiązkowy test z wiedzy ogólnej i znajomości kilku popularnych ustaw w tym kodeksu wyborczego. Nie zdajesz - nie masz prawa głosu. Demokracja jest dla mądrych ludzi, a dorwali się do niej deblie.
Nic to nie da. Głos będzie ważny i oddany na tego, który jest wyżej na liście.
Głos byłby nieważny gdyby babcia skreśliła dwóch z RÓŻNYCH list. Np. PiS i konfederacji
Wszystkie babcie powinny skorzystać z tej porady :-)
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 17 września 2023 o 14:57
Bardzo sprytne :) babcia się nigdy nie dowie a i świat można ocalić xD
A PiSior w komisji policzy to jako dwa głosy na PiS.
@JanuszTorun, to samo pomyslalam
Dzisiaj łatwiej zmontować obrazek i podzielić się nim z milionami ludzi niż zadać sobie trudu zweryfikowania czy to wogóle ma sens.
§ 5. Jeżeli na karcie do głosowania znak "x" postawiono w kratce z lewej strony obok nazwisk dwóch lub większej liczby kandydatów z tej samej listy kandydatów, to głos taki uważa się za głos ważnie oddany na wskazaną listę kandydatów z przyznaniem pierwszeństwa do uzyskania mandatu kandydatowi na posła, którego nazwisko na tej liście umieszczone jest w pierwszej kolejności.
@wojek Cicho! Niech myśli, że jest sprytny i ocalił świat.
@wojek Czyli zostaje nam tylko stary dobry sposób pn. "Zabierz babci dowód".
@Czubbajka Demokracja jest super, pod warunkiem że osoby mające inne zdanie niż my nie głosują...
Powinno być na dwie listy, pis i konfederację.
Na jednej liście dopuszczalne jest głosowanie na więcej niż jednego kandydata, niedopuszczalne jest natomiast głosowanie np. na dwóch kandydatów z różnych list.
Nie wiem jak jest teraz, ale w poprzednich wyborach kilka krzyżyków w obrębie jednaj listy to głos ważny niestety. Bierze się pod uwagę najwyższe miejsce na liście.
@dorrok Musi być ważny, inaczej byłaby to najłatwiejsza droga do oszustw wyborczych. Co za problem dopisać kilka tysięcy dodatkowych krzyżyków na kartach. A tak napracujesz się, namęczysz a głosy i tak ważne. To o czym piszesz, dotyczy głosowania na senatora. Tam masz tylko listę kandydatów z wszystkich komitetów wyborczych i można skreślić tylko jednego. To samo przy wyborach na prezydenta, skreślasz tylko jednego:P
@lameria Że niby dopisać krzyżyk na tej samej liście jest łatwiej niż na innej? ;)
@sw3 Zwłaszcza jeżeli jest to lista nr 1. Kartek nie trzeba przekładać. A po za tym wyobraź sobie: Jesteś nieuczciwym członkiem komisji wyborczej, jak myślisz co będzie mniej się rzucało w oczy, machnięcie krzyżyka na pierwszej stronie (jest ryzyko, że właśnie "uważniłeś" wszystkie puste głosy:P) Czy sprawdzenie wszystkich kartek na karcie do głosowania i ewentualne dostawienie krzyżyka. Ja już nie mówię o czasie. Moim zdaniem jak oszukiwać to już z sensem. bo inaczej doprowadzasz do sytuacji gdzie nieważne głosy (puste) zyskały ważność bo dopisałeś krzyżyk i takim cudem Kononowicz przekracza próg wyborczy.
@lameria czy ty kiedykolwiek byłeś na wyborach? Może nie Kononowicza trzeba się bać, ale takich głosujących mądrali za pięć groszy jak ty.
@jarobakmac Pisałem dlaczego oddane więcej niż jeden głos na liście powoduje że ten głos zgodnie z prawem jest ważny, a nie żeby tak głosować.
https://pkw.gov.pl/uploaded_files/1456221126_info_warunki_waznosci_glosu002.pdf
https://sip.lex.pl/akty-prawne/dzu-dziennik-ustaw/kodeks-wyborczy-17679859/art-227
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 września 2023 o 12:25
Pomysł jest kretyński. Głos, na ile wiem będzie wciąż ważny. Problem nie polega na tym, że babcie skleretyczki zagłosują na PiS. Problem polega na tym, że ponad 30% wyborców w ogóle nie zagłosuje bo "co to zmieni". Bo oni się "nie interesują polityką". To dzięki nim, tym "mądrym", PiS dostanie trzecią kadencję.
Potem, gdy takiego mądrale złapie w tramwaju lotny patrol zakonnic i ukarze mandatem za brak medalika albo w pracy będzie musiał pokazać zwolnienie lekarskie by się wytłumaczyć dlaczego nie było go na mszy świętej, na którą się wychodzi całą firmą co niedziela, będą się dziwić "jak do tego doszło"?
I wciąż będą się uważać za mądrych.
Przesadzam?. Oczywiście. NA RAZIE to przesada.
Ale przypomnijcie sobie, mądrale, słynny skecz Monty Python, sprzed jakiś 40 lat, gdzie facet chce być kobietą. Okazało się, jak dziś widać, że to było proroctwo. Dokument.
Żarty się skończyły.
@jeszczeNieZajety Problem jest takich, że oczekujecie od młodszych głosu, ale jakoś nikt nie ułatwi tłumacząc na czym to w ogóle polega. Oj oj, głosuj na Pis, Konfę, PO, tyle. A potem się pójdzie odebrać karteczkę i zdziwienie że jakieś 10 nazwisk których na oczy się nie widziało, i masz zaznaczyć.
Młodzi mają lepsze rzeczy do roboty niż oglądanie tysiące wywiadów, kto jakie ma przekonania, by w ogóle wiedzieć na jaką partię głosować, co dopiero którego kolesia z listy (dlatego jest walka o numerek 1.)
Większość nie chce się w to mieszać. Jak mają iść i robić randomowy krzyżyk, to może lepiej po prostu zostawić to tym, co wiedzą czego chcą? Albo idą i głosują jak rodzina każe, bo nie mają lepszego pomysłu/ chcą w spokoju zjeść obiad przy stole.
@Plaskaflaszka Ja odnikogo nic nie oczekuję. Wiem też jacy są młodzi. Są głupi, po prostu. Bo gardząc starymi jednocześnie pozwalają starym urządzać kraj dla nich, młodych. To nie starzy, z oczywistych powodów, bedą mieszkać w Polsce za jakiś czas. To dzisiejsi młodzi będą ją zaludniać. I ci młoodzi mają w nosie jak się IM SAMYM będzie żyło.
"I co pan zrobisz? Nic pan nie zrobisz".
@jeszczeNieZajety "Problem polega na tym, że ponad 30% wyborców w ogóle nie zagłosuje bo "co to zmieni". Bo oni się "nie interesują polityką". To dzięki nim, tym "mądrym", PiS dostanie trzecią kadencję."
Tia, nic nie oczekujesz. Tak samo jak reszta demotywatorów i kogokolwiek z dostępem do internetu. W końcu to wcale wprost nie oskarżanie i narzucanie presji na młodzież ;) oj, a jeszcze zagłosują na kogoś kogo nie lubisz, też będzie afera! Cokolwiek zrobią, będzie źle. Ostatecznie wyjadą za granicę, w sumie i tak nie ma zbytnio opcji politycznych którą by obchodziło stworzenie Polski dla kolejnych pokoleń, zamiast ile mogą w kieszenie napakować przez 4 lata
@Plaskaflaszka Mówisz waść nonsensy. Mógłbym rozwinąć ale podejrzewam, że nie ma to sensu. Jeśli chcesz poważnie podyskutować to napisz na priv.
@jeszczeNieZajety Każdy szuka miłości, nawet ten, który nie oddaje głosu, znalazł sobie na nią sposób. Wypina tyłek, żeby inni się nim zaopiekowali i go przeorali po wyborach. Trzeba być wyrozumiałym.
@jeszczeNieZajety Mama nie nauczyła, że jeśli się na czymś nie zna, nie ma się wiedzy i wyrobionego zdania, to lepiej siedzieć cicho i głosu nie zabierać?
Przed oddaniem głosu wyborca powinien przejść obowiązkowy test z wiedzy ogólnej i znajomości kilku popularnych ustaw w tym kodeksu wyborczego. Nie zdajesz - nie masz prawa głosu. Demokracja jest dla mądrych ludzi, a dorwali się do niej deblie.
@Revel Powiedziałem babci tym memem jakim jestem ignorantem i ćwierć -inteligentem.
Nic to nie da. Głos będzie ważny i oddany na tego, który jest wyżej na liście.
Głos byłby nieważny gdyby babcia skreśliła dwóch z RÓŻNYCH list. Np. PiS i konfederacji