Minusujcie mnie ile chcecie zawsze twierdziłem że myśli mają moc sprawczą. Zawsze wstając z łóżka powtarzam sobie że jestem najlepszy i wszystko mi się uda lepiej być skrajnym optymistą niż skrajnym pesymistą. Poza tym z każdej nawet najbardziej h...... sytuacji można wyciągnąć wnioski i wyjść z niej lepszym. Nie łam się pzdr.
Nie jesteś "loser" tylko masz zaniżoną samoocenę.
I'm a fucking loser, bo nie znam prawidłowej interpunkcji(przecinek w podpisie). BTW nie wiem czy autor próbuje trollować, czy szuka terapii...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 czerwca 2012 o 20:20
W chwili kiedy mam ochotę się zabić widzę ten pieprzony demotywator :(
Prawda jest taka, że są ludzie idealni i brzydcy i stąd niewychodzenie z domu. Nie dziwi mnie to.
Ja jestem brzydka a wychodzę z domu. Ach i przy okazji- nie ma ludzi idealnych.
Minusujcie mnie ile chcecie zawsze twierdziłem że myśli mają moc sprawczą. Zawsze wstając z łóżka powtarzam sobie że jestem najlepszy i wszystko mi się uda lepiej być skrajnym optymistą niż skrajnym pesymistą. Poza tym z każdej nawet najbardziej h...... sytuacji można wyciągnąć wnioski i wyjść z niej lepszym. Nie łam się pzdr.
Ja natomiast mam coś takiego, że jeżeli coś się u mnie wali, to staram się to dobić, bo później mogę zacząć budować to od nowa :)