"Sędzio, sędzio! Szacunek dla rywala! Szacunek dla Włoch! Już 4:0!"
Casillas daje do zrozumienia sędziemu, żeby zakończył mecz, bo Włosi się mogą jeszcze bardziej pogrążyć.
Gdyby chcieli zagrać FAIR PLAY to gdy reprezentacja Włoch została osłabiona a ich selekcjonerowi zabrakło zmian (było wtedy 2:0) to jeden z Hiszpanów opuściłby boisko, ale na taki gest ich nie było stać.
Psaawkel widzę, że w żaden sport nawet na wfie nie grałeś. Nawet jak gra idzie o tzw. pietruszkę to i tak każdy chce wygrać, a już zwłaszcza na imprezie takiej rangi. Gdyby Hiszpanie wyautowali jednego ze swoich w trakcie gry, to byłby to szczyt debilizmu. Oni grają nie tylko dla siebie, ale przede wszystkim dla kraju (i dla mnie)! Poza tym z Twojego komentarza wynika, że grali NIE FAIR PLAY. Możesz mi napisać, w którym momencie? Może powinni zejść z murawy? Albo Casillas powinien skoczyć na browara, żeby Włosi mieli pustą bramkę? Wykorzystali prezent od losu. Szczęście sprzyja lepszym, czyż nie?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
4 lipca 2012 o 11:34
Casillas to chyba jeden z nielicznych piłkarzy, którzy wygrać i przegrać potrafią z honorem, bo jak się patrzy na takiego Pepe, czy C. Ronaldo, to można dojść do wniosku, że zamiast ME czy LM ogląda się mistrzostwa przedszkola w Ciechocinku.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 lipca 2012 o 22:50
Dokładnie, jak są bijatyki czy inne spory na boisku, to nigdy Casillas nie uczestniczy, albo jest daleko, albo ich rozdziela. Jak jest po meczu to jedni zdejmują koszulki i rozdają autografy, a on idzie uścisnąć rękę sędziemu, pogada z przeciwnikami, podziękuje trenerowi, itd. Zawsze sprawiał wrażenie że jest dorosłym wśród chłopców, a po meczu finałowym był jeszcze lepszy.
@Illidanek Na potwierdzenie Twoich słów (http://www.youtube.com/watch?v=LJvFvgJo2NA). Sytuacja w meczu przeciwko Getafe. Dokładnie widać jak Casillas uspokaja Pepe i wyprowadza za boisko. Tak powinien zachować się prawdziwy kapitan.
zajebista wypowiedz,prawda ze ronaldo pepe i mourinho nie umieja przegrywac,Casillas to jedyny pilkarz Realu ktory po meczach z Barca sam wyciagnal reke na zgode :)prawdziwa klasa
Bo to Iker. Nie tylko piłkarz, ale przede wszystkim człowiek, któremu sodówka do głowy nie uderzyła. Fenomen w swoim fachu. Wielki szacun dla Niego. Szkoda, że tak niewielu takich...
Mnie się podobało jak po końcowym gwizdku wszyscy Hiszpanie zebrali się w kółeczko i zaczęli świętować, a Iker (chyba osamotniony) podchodził do Włochów ściskając im ręce. Duży respekt dla niego.
Bardzo cieszy mnie fakt, że nie ma tu ani jednego komentarza (chyba że coś przeoczyłam) mówiącego o tym, że robi to pod publikę, jak zdarzało się to na innych stronach. Jego postawa budzi we mnie duży szacunek do jego osoby, bo poza tym, że sprawdza się na boisku, jest także dobrym człowiekiem i to nie podlega żadnej dyskusji.
I tak Messi dostanie złotą piłkę, wyczyny innych się niestety nie liczą, bo nawet gdy Messi będzie miał ten sezon do dupy to i tak tą złotą piłkę za nazwisko dostanie. Casillas wybronił wiele meczy i Hiszpanii i Realowi, i to w dużej mierze dzięki niemu zostali mistrzami świata i hiszpanii, ale sukces Messiego w postaci drugiego miejsca w lidze i pucharu króla nad tym przeważy ;/
Moim zdaniem Hiszpanie po trzecim golu na osłabionej drużynie powinni zwolnić tempo, a nie jeszcze na chama pchać się pod bramkę tylko po to, by ośmieszyć i tak już zdruzgotanego przeciwnika. To nie jest zachowanie godne obrońców tytułu.
Uprawiałaś kiedykolwiek jakiś sport? Szachy chociażby? Oni nie chcieli nikogo ośmieszyć tylko wygrać. Zachowanie jak najbardziej godne obrońców tytułu i aktualnych mistrzów świata. Gdyby wygrali 2:0, to zaraz pojawiłyby się głosy, że to przez to, że Włosi grali w osłabieniu, że gdyby nie to, to pewnie by wyrównali. Byłaby dogrywka i Hiszpanie mogliby przegrać. Oni są mistrzami, od nich się wymaga.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
4 lipca 2012 o 11:30
Oczywiście, że uprawiałam sport, nawet drużynowy wyobraź sobie i moja drużyna nigdy nie kopała leżącego, nawet gdy przeciwnik był słabszy. To się nazywa honor, może słyszałaś kiedyś?
Honor? Honor w sporcie jest wtedy, gdy nie faulujesz i po meczu dziękujesz przeciwnikom za grę, niezależnie od tego, kto wygrał. Nawet jak pokonali Cię 10:0, to jesteś w stanie podać im rękę, a nie biegniesz z płaczem do szatni. To jest honor. W tym meczu nazywał się Casillas i Buffon, bo to, co zrobili ci piłkarze, to była klasa sama w sobie. Casillas zamiast całować swoich kumpli, podziękował przeciwnikom. Buffon z kolei pogratulował wygranej Hiszpanom, a nie pobiegł z płaczem do szatni. Zresztą pewnie widziałaś. TO jest honor. Odpuszczanie przeciwnikowi, bo jest słabszy, to nie honor. Coś Ci się chyba pomyliło. Przypomnij sobie chociażby jak nasi klepali Azerów, 8:0 chyba. Wtedy też narzekałaś, że zachowują się niehonorowo?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 lipca 2012 o 14:48
Jestem kibicem Barcelony od 9 lat. Byłem na 7 El Clasico i uważam, że za ten sezon Iker powinien dostać przynajmniej 65 % głosów w plebiscycie France Football.
Skoro w dzisiejszych czasach pogoń za zwycięstwami, nieraz zdobytymi w nieuczciwy sposób jest ważniejsza od sportowej rywalizacji, to naturalnym jest, żeby przypominać młodym ludziom o co tak naprawdę chodzi w sporcie. Że sława i pieniądze to nie najważniejsze aspekty, a liczy się prawdziwy duch sportu, zdrowa rywalizacja i przede wszystkim szacunek dla przeciwnika.
No i dobrze, popieram to, ale nie wiem jak dla was to dla mnie ten gest nie był wyrazem szacunku. Nie żebym miał coś do Casillasa bo go nie znam, ogólnie gówno wiem o piłce nożnej ale coś takiego to raczej wyraz litości i włosi by się poczuli jeszcze gorzej...
Nie żeby coś, ale koszykówka jest na pewno bardziej męska od piłki nożnej :)
w Piłce nożnej (wg mnie) grają cioty, które tylko czekają na to aż rywal ich pociągnie za koszulkę żeby się jakoś epicko wy***ać i udawać wielce poszkodowanego. Czyż to nie jest piękne w tym sporcie?
Po pierwsze: Casillas na boisku jest przede wszystkim bramkarzem, czyli jego zadaniem jest niewpuszczenie piłki za linię bramkową. Rozumiem, że gdy Ty startujesz w jakimkolwiek konkursie, to specjalnie dajesz rywalom fory w ramach "fair play"? Dla mnie Casillas i tak wykazał się klasą, bo Hiszpanie mogli w tym czasie strzelić kolejnego gola. Piątego, który pogrążyłby Włochów jeszcze boleśniej.
Po drugie: Włosi nawet nie byli pod bramką Casillasa. Według Ciebie hiszpański bramkarz powinien sam wybiec na boisko po piłkę i strzelić samobója, by Włosi mieli bramkę honorową? Bądź poważny, szacunek dla rywala to jedno, ale Hiszpanie bronili tytułu Mistrzów Europy, to nie rozgrywki międzyklasowe.
Za cholerę nie rozumiem o czym mówią, ale podpis to sama prawda.
"Sędzio, sędzio! Szacunek dla rywala! Szacunek dla Włoch! Już 4:0!"
Casillas daje do zrozumienia sędziemu, żeby zakończył mecz, bo Włosi się mogą jeszcze bardziej pogrążyć.
"Respect for the rival" to było takie trudne do zrozumienia?
Gdyby chcieli zagrać FAIR PLAY to gdy reprezentacja Włoch została osłabiona a ich selekcjonerowi zabrakło zmian (było wtedy 2:0) to jeden z Hiszpanów opuściłby boisko, ale na taki gest ich nie było stać.
Psaawkel widzę, że w żaden sport nawet na wfie nie grałeś. Nawet jak gra idzie o tzw. pietruszkę to i tak każdy chce wygrać, a już zwłaszcza na imprezie takiej rangi. Gdyby Hiszpanie wyautowali jednego ze swoich w trakcie gry, to byłby to szczyt debilizmu. Oni grają nie tylko dla siebie, ale przede wszystkim dla kraju (i dla mnie)! Poza tym z Twojego komentarza wynika, że grali NIE FAIR PLAY. Możesz mi napisać, w którym momencie? Może powinni zejść z murawy? Albo Casillas powinien skoczyć na browara, żeby Włosi mieli pustą bramkę? Wykorzystali prezent od losu. Szczęście sprzyja lepszym, czyż nie?
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 4 lipca 2012 o 11:34
Moim zdaniem zachowanie Ikera było pod publikę żeby o nim się mówiło.
@Psaawkel popieram.
Casillas to chyba jeden z nielicznych piłkarzy, którzy wygrać i przegrać potrafią z honorem, bo jak się patrzy na takiego Pepe, czy C. Ronaldo, to można dojść do wniosku, że zamiast ME czy LM ogląda się mistrzostwa przedszkola w Ciechocinku.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 lipca 2012 o 22:50
Dokładnie, jak są bijatyki czy inne spory na boisku, to nigdy Casillas nie uczestniczy, albo jest daleko, albo ich rozdziela. Jak jest po meczu to jedni zdejmują koszulki i rozdają autografy, a on idzie uścisnąć rękę sędziemu, pogada z przeciwnikami, podziękuje trenerowi, itd. Zawsze sprawiał wrażenie że jest dorosłym wśród chłopców, a po meczu finałowym był jeszcze lepszy.
jesli chodzi o mistrzostwa przedszkola, to chyba tym razem nawet 'cudowny' Ronaldo nie popisal sie bardziej niz 'super' Mario...
@Illidanek Na potwierdzenie Twoich słów (http://www.youtube.com/watch?v=LJvFvgJo2NA). Sytuacja w meczu przeciwko Getafe. Dokładnie widać jak Casillas uspokaja Pepe i wyprowadza za boisko. Tak powinien zachować się prawdziwy kapitan.
zajebista wypowiedz,prawda ze ronaldo pepe i mourinho nie umieja przegrywac,Casillas to jedyny pilkarz Realu ktory po meczach z Barca sam wyciagnal reke na zgode :)prawdziwa klasa
0:25 - czemu ten gość wkłada rękawice Casillasa pod bluzkę? :P
0:27 ten to dopiero go uszanowal wlozyj jego rekawice w majty :D
Iker zawsze pokazuje klasę ;)
Casillas,co tu dużo mówić-klasa sama w sobie
Bo to Iker. Nie tylko piłkarz, ale przede wszystkim człowiek, któremu sodówka do głowy nie uderzyła. Fenomen w swoim fachu. Wielki szacun dla Niego. Szkoda, że tak niewielu takich...
Klasa
Mnie się podobało jak po końcowym gwizdku wszyscy Hiszpanie zebrali się w kółeczko i zaczęli świętować, a Iker (chyba osamotniony) podchodził do Włochów ściskając im ręce. Duży respekt dla niego.
Mogę się mylić ( proszę o sprostowanie ) ale czy Iker kiedyś nie wytarł gluta o członka dziecięcej eskorty przed meczem?
nie wiem czemu Cię zminusowali bo masz rację, http://www.youtube.com/watch?v=TpE_istv1yk ...aczkolwiek mimo tego incydentu uważam, że i tak gość ma klasę.
Bardzo cieszy mnie fakt, że nie ma tu ani jednego komentarza (chyba że coś przeoczyłam) mówiącego o tym, że robi to pod publikę, jak zdarzało się to na innych stronach. Jego postawa budzi we mnie duży szacunek do jego osoby, bo poza tym, że sprawdza się na boisku, jest także dobrym człowiekiem i to nie podlega żadnej dyskusji.
I tak Messi dostanie złotą piłkę, wyczyny innych się niestety nie liczą, bo nawet gdy Messi będzie miał ten sezon do dupy to i tak tą złotą piłkę za nazwisko dostanie. Casillas wybronił wiele meczy i Hiszpanii i Realowi, i to w dużej mierze dzięki niemu zostali mistrzami świata i hiszpanii, ale sukces Messiego w postaci drugiego miejsca w lidze i pucharu króla nad tym przeważy ;/
Zamknij się już z tą Złotą Piłką.
On sie nasmiewal z Wlochow. Ironiczne "respect" "4:0" itp, zadna klasa tylko zenada...
Moim zdaniem Hiszpanie po trzecim golu na osłabionej drużynie powinni zwolnić tempo, a nie jeszcze na chama pchać się pod bramkę tylko po to, by ośmieszyć i tak już zdruzgotanego przeciwnika. To nie jest zachowanie godne obrońców tytułu.
Uprawiałaś kiedykolwiek jakiś sport? Szachy chociażby? Oni nie chcieli nikogo ośmieszyć tylko wygrać. Zachowanie jak najbardziej godne obrońców tytułu i aktualnych mistrzów świata. Gdyby wygrali 2:0, to zaraz pojawiłyby się głosy, że to przez to, że Włosi grali w osłabieniu, że gdyby nie to, to pewnie by wyrównali. Byłaby dogrywka i Hiszpanie mogliby przegrać. Oni są mistrzami, od nich się wymaga.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 4 lipca 2012 o 11:30
Oczywiście, że uprawiałam sport, nawet drużynowy wyobraź sobie i moja drużyna nigdy nie kopała leżącego, nawet gdy przeciwnik był słabszy. To się nazywa honor, może słyszałaś kiedyś?
E tam pierdzielenie. My potrafiliśmy wygrywać po 9:0 i dalej próbowaliśmy strzelać kolejne. To fajna zabawa, polecam :D
Honor? Honor w sporcie jest wtedy, gdy nie faulujesz i po meczu dziękujesz przeciwnikom za grę, niezależnie od tego, kto wygrał. Nawet jak pokonali Cię 10:0, to jesteś w stanie podać im rękę, a nie biegniesz z płaczem do szatni. To jest honor. W tym meczu nazywał się Casillas i Buffon, bo to, co zrobili ci piłkarze, to była klasa sama w sobie. Casillas zamiast całować swoich kumpli, podziękował przeciwnikom. Buffon z kolei pogratulował wygranej Hiszpanom, a nie pobiegł z płaczem do szatni. Zresztą pewnie widziałaś. TO jest honor. Odpuszczanie przeciwnikowi, bo jest słabszy, to nie honor. Coś Ci się chyba pomyliło. Przypomnij sobie chociażby jak nasi klepali Azerów, 8:0 chyba. Wtedy też narzekałaś, że zachowują się niehonorowo?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 lipca 2012 o 14:48
Nie wiem czy to szacunek, czy raczej litość...
Jestem kibicem Barcelony od 9 lat. Byłem na 7 El Clasico i uważam, że za ten sezon Iker powinien dostać przynajmniej 65 % głosów w plebiscycie France Football.
Sędziowie skończcie mecz, bo i tak już ich zgwałciliśmy 4:0, szkoda czasu na dodatkowe trzy minuty. Super respekt dla przeciwnika, nie ma co.
Za dużo tych pierdół o szacunku dla przeciwnika, zmieńcie płytę
Nie żebym był temu przeciwny ale codziennie jest o tym demot na głównej
Skoro w dzisiejszych czasach pogoń za zwycięstwami, nieraz zdobytymi w nieuczciwy sposób jest ważniejsza od sportowej rywalizacji, to naturalnym jest, żeby przypominać młodym ludziom o co tak naprawdę chodzi w sporcie. Że sława i pieniądze to nie najważniejsze aspekty, a liczy się prawdziwy duch sportu, zdrowa rywalizacja i przede wszystkim szacunek dla przeciwnika.
No i dobrze, popieram to, ale nie wiem jak dla was to dla mnie ten gest nie był wyrazem szacunku. Nie żebym miał coś do Casillasa bo go nie znam, ogólnie gówno wiem o piłce nożnej ale coś takiego to raczej wyraz litości i włosi by się poczuli jeszcze gorzej...
Właśnie taka jest piłka nożna, nie mówię że wszyscy, ale większość siebie szanuje. Przeciwnie jak w koszykówce, która niby jest taka męska...
Nie żeby coś, ale koszykówka jest na pewno bardziej męska od piłki nożnej :)
w Piłce nożnej (wg mnie) grają cioty, które tylko czekają na to aż rywal ich pociągnie za koszulkę żeby się jakoś epicko wy***ać i udawać wielce poszkodowanego. Czyż to nie jest piękne w tym sporcie?
Casillas to najlepszy bramkarz na świecie
juz sie nie zesrajcie tymi hiszpanami pokazali ze sa lepsi ale juz nie przesadzajcie tak
Casillas był, jest i będzie moim idolem pod względem piłakrskim, ale również jako człowiek
jak by byl taki dobry to dalby im bramke honorowa:) takto ponizyl ich jeszcze bardziej
Po pierwsze: Casillas na boisku jest przede wszystkim bramkarzem, czyli jego zadaniem jest niewpuszczenie piłki za linię bramkową. Rozumiem, że gdy Ty startujesz w jakimkolwiek konkursie, to specjalnie dajesz rywalom fory w ramach "fair play"? Dla mnie Casillas i tak wykazał się klasą, bo Hiszpanie mogli w tym czasie strzelić kolejnego gola. Piątego, który pogrążyłby Włochów jeszcze boleśniej.
Po drugie: Włosi nawet nie byli pod bramką Casillasa. Według Ciebie hiszpański bramkarz powinien sam wybiec na boisko po piłkę i strzelić samobója, by Włosi mieli bramkę honorową? Bądź poważny, szacunek dla rywala to jedno, ale Hiszpanie bronili tytułu Mistrzów Europy, to nie rozgrywki międzyklasowe.