Piosenka zaje-bista, ale nie-remix mi się bardziej podoba. Z Awolnation polecam jeszcze: Not your fault, MF, Kill your heroes, All I need. Ostatnio się w nich wkręcam i muszę przyznać że bardzo zróżnicowany repertuar, każdy powinien znaleźć coś dla siebie.
Pozytywne! Ogólnie uwielbiam ludzi, którzy maja jakies zainteresowania, hobby ale cos ambitniejszego niż "granie w gry" od rana do następnego rana ale nie chodzi mi o ludzi, którzy od razu maja motocykle po kilkadziesiąt tysięcy i skacza z gór, nie. Po prostu lubię ludzi z zainteresowaniami, jeśli człowiek ma jakieś hobby w które bardzo się angażuje to od razu w moich oczach staje sie ciekawszym człowiekiem.
Mam zainteresowania związane ze świeżym powietrzem, jak i mieszkaniem, ale nie rozumiem osób, które ciągle mówią, żeby sobie znaleźć zainteresowanie, jednocześnie wszystko co w domu, to jest złe. Jedna osoba lubi jeździć na rowerze, inna grać w gry. Jedna gra w piłkę, inna skleja modele. Ktoś idzie pograć w kosza, a inna osoba coś sobie polutuje i może uda mu się zrobić coś pożytecznego. Ile jest ludzi, tyle jest zainteresowań.
Kolego- ci ludzie:
1) Urodzili się z predyspozycjami do akrobacji (prosty kręgosłup, odpowiednie proporcje ciała, dobry wzrok [wskaż mi parkour'owca w brylach] ) oraz, owszem, poćwiczyli, ale w dzisiejszych czasach dzięki medycynie nawet połowa z nas ma ciała, które gwarantowałyby im góra dwa lata życia we wcześniejszych czasach, bo dzięki medycynie właśnie geny przekazują ludzie "nieidealni" - my jesteśmy którymśnastym pokoleniem uszkadzanego DNA, dodaj jeszcze masę zanieczyszczeń powietrza. Tym tu na filmie w genetycznym totolotku wypadła szóstka
2)Mieli przykład ludzi, którzy pokazali im te zajęcia w ich najbliższym otoczeniu, środowisku życia. Ja żyję od zawsze pomiędzy rafinerią a 3 fabrykami, jak przeżyłem gimnazjum- nie wiem (jak sporo osób z resztą). Jak miałem znaleźć interesujące hobby, pozwalające wyjść i coś porobić, skoro niebo ani powietrze u mnie nie zachęca do dłuższych spacerów, a osoby z otoczenia zainteresowane są głównie skrojeniem mnie, pogawędką za pomocą Shrekowych Perswazji i Rozsądku? To nie są warunki na znalezienie wyczynowego hobby.
O robieniu czegokolwiek w życiu decyduje los. Człowiek z porażeniem mózgowym, poruszający się na wózku nie ma ochoty "pochodzić" poza domem, uwierz mi. Bo i po co? Zobaczyć jak inni się bawią? Zobaczyć jaki piękny jest ten świat dla innych? Bo przecież sam nawet na skakance nie poskacze, nie mówiąc o desce, rolkach, rowerze. Powiedziałbyś takiemu człowiekowi żeby wyszedł z domu? Chciałbym to zobaczyć
Ja sam nie zamierzam wychodzić z domu żeby popatrzeć na cudze dokonania. Powód prosty- to nigdy nie będą również moje dokonania, jeno sama demotywacja. Dzieła dokończy zapieprzanie w którymś z 4 możliwych miejsc przyszłej pracy- bo przecież nie gdzie indziej, nie w tym kraju
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
18 lipca 2012 o 16:31
nie wiem jak ty ale ja olałem przeciwnosci, dresów, moherów, i se znalazłem zajęcie-jazde na desce, zawsze mozesz wciać rower i pojechać gdzie daleko gdzie nie masz rafinerii ani fabryk :3 chcieć to móc. Nie każdy niepełnosprawny chce siedziec cały dzien w domu na wózku
blabus- nie słuchałeś? Z rodziny alkoholików nie jestem, ale jaki k***a rower!? Nie stać mnie, nie ma z czego oszczędzić w rodzince, a przez miesiąc jest dosyć ciężko nie jeść, wiesz. Ooo, chwila, "raczej" nie wiesz. Taka dola mrówy, taka predestynacja
Żeby zacząć tańczyć brake'a trzeba zacząć w wieku najwyżej 15 lat, więc jestem za stary, na sporty motorowe mnie nie stać, a deski ani rowerka nie mogę uprawiać bo nie mam gdzie. Tak więc chętnie wyszedłbym z domu, ale co tam mam robić?
ku*wa dzięki stary uświadomiłeś mi jakie moje życie jest beznadziejne (aż się popłakałem xD) właśnie zamierzam wziąć się za siebie i wreszcie wyjść z domu po 16 latach siedzenia w nim DZIĘKI :)
wyjdź z domu, rozejrzyj się wokoło na szarą rzeczywistość po czym stwierdź, że nie stać Cię na samochód za 150000zł i idź wróć przed kompa - polska rzeczywistość (nie tyczy się tylko samochodu)
raczej zachęcasz mnie do zostania w domu, u mnie jedyną atrakcją jest monopolowy
u mnie też monopolowy, a później co robię to nie pamiętam :)
ktoś musi być zajebisty żebym mógł to oglądać :P
dobra piosnka, ktoś ma titla??
AWOLNATION - SAIL (SPENCA REMIX) :)
Dlaczego go minusujecie? Koleś dobrze podaje.
sami geniusze -.-
Piosenka zaje-bista, ale nie-remix mi się bardziej podoba. Z Awolnation polecam jeszcze: Not your fault, MF, Kill your heroes, All I need. Ostatnio się w nich wkręcam i muszę przyznać że bardzo zróżnicowany repertuar, każdy powinien znaleźć coś dla siebie.
A jak by komuś coś nie wyszło to był by w filmiku "najwięksi idioci świata"
NIe mam kasy na motor nie wychodzę
To rób salta do wody
lub rób salta na składaku
Dobrze, że napisali "KONIEC" bo bym się gapił w monitor dalej i tym samym nie wyszedł z domu już nigdy.
Pozytywne! Ogólnie uwielbiam ludzi, którzy maja jakies zainteresowania, hobby ale cos ambitniejszego niż "granie w gry" od rana do następnego rana ale nie chodzi mi o ludzi, którzy od razu maja motocykle po kilkadziesiąt tysięcy i skacza z gór, nie. Po prostu lubię ludzi z zainteresowaniami, jeśli człowiek ma jakieś hobby w które bardzo się angażuje to od razu w moich oczach staje sie ciekawszym człowiekiem.
Rolkiiii
Deskaaa
Mam zainteresowania związane ze świeżym powietrzem, jak i mieszkaniem, ale nie rozumiem osób, które ciągle mówią, żeby sobie znaleźć zainteresowanie, jednocześnie wszystko co w domu, to jest złe. Jedna osoba lubi jeździć na rowerze, inna grać w gry. Jedna gra w piłkę, inna skleja modele. Ktoś idzie pograć w kosza, a inna osoba coś sobie polutuje i może uda mu się zrobić coś pożytecznego. Ile jest ludzi, tyle jest zainteresowań.
ta, żeby mnie trąba porwała :P
Po większości z tych akcji bym do niego nie wrócił. Przynajmniej nie w tym stanie w jakim go opuściłem ;]
najpierw na takie rzeczy trzeba mieć pieniądze ;) ale każdy bawi się jak może, bez ryzyka nie ma zabawy :D jeśli Cie to ucieszy to właśnie wychodze xd
Nie musisz motorkiem śmigać , możesz na deskorolce albo jak ten koleś na rowerku do tyłu .
Wyszedlem,stoje przed klatka i pada. Co retaz ?
Gdyby ktoremus z nich coś nie wyszlo i wylądowałby w szpitalu po necie krązyłby filmik pt. "D*bil roku, ryzykował życie" itp.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 lipca 2012 o 15:51
Wyrzucenie śmieci też się liczy?
Chętnie bym się tak pobawił i jak to autor napisał 'wyszedł z domu' tylko problemem jest brak funduszy na takie bajery. więc pozdro.
Można bezpieczniej trochę?
Kolego- ci ludzie:
1) Urodzili się z predyspozycjami do akrobacji (prosty kręgosłup, odpowiednie proporcje ciała, dobry wzrok [wskaż mi parkour'owca w brylach] ) oraz, owszem, poćwiczyli, ale w dzisiejszych czasach dzięki medycynie nawet połowa z nas ma ciała, które gwarantowałyby im góra dwa lata życia we wcześniejszych czasach, bo dzięki medycynie właśnie geny przekazują ludzie "nieidealni" - my jesteśmy którymśnastym pokoleniem uszkadzanego DNA, dodaj jeszcze masę zanieczyszczeń powietrza. Tym tu na filmie w genetycznym totolotku wypadła szóstka
2)Mieli przykład ludzi, którzy pokazali im te zajęcia w ich najbliższym otoczeniu, środowisku życia. Ja żyję od zawsze pomiędzy rafinerią a 3 fabrykami, jak przeżyłem gimnazjum- nie wiem (jak sporo osób z resztą). Jak miałem znaleźć interesujące hobby, pozwalające wyjść i coś porobić, skoro niebo ani powietrze u mnie nie zachęca do dłuższych spacerów, a osoby z otoczenia zainteresowane są głównie skrojeniem mnie, pogawędką za pomocą Shrekowych Perswazji i Rozsądku? To nie są warunki na znalezienie wyczynowego hobby.
O robieniu czegokolwiek w życiu decyduje los. Człowiek z porażeniem mózgowym, poruszający się na wózku nie ma ochoty "pochodzić" poza domem, uwierz mi. Bo i po co? Zobaczyć jak inni się bawią? Zobaczyć jaki piękny jest ten świat dla innych? Bo przecież sam nawet na skakance nie poskacze, nie mówiąc o desce, rolkach, rowerze. Powiedziałbyś takiemu człowiekowi żeby wyszedł z domu? Chciałbym to zobaczyć
Ja sam nie zamierzam wychodzić z domu żeby popatrzeć na cudze dokonania. Powód prosty- to nigdy nie będą również moje dokonania, jeno sama demotywacja. Dzieła dokończy zapieprzanie w którymś z 4 możliwych miejsc przyszłej pracy- bo przecież nie gdzie indziej, nie w tym kraju
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 18 lipca 2012 o 16:31
nie wiem jak ty ale ja olałem przeciwnosci, dresów, moherów, i se znalazłem zajęcie-jazde na desce, zawsze mozesz wciać rower i pojechać gdzie daleko gdzie nie masz rafinerii ani fabryk :3 chcieć to móc. Nie każdy niepełnosprawny chce siedziec cały dzien w domu na wózku
blabus- nie słuchałeś? Z rodziny alkoholików nie jestem, ale jaki k***a rower!? Nie stać mnie, nie ma z czego oszczędzić w rodzince, a przez miesiąc jest dosyć ciężko nie jeść, wiesz. Ooo, chwila, "raczej" nie wiesz. Taka dola mrówy, taka predestynacja
Hmm... Najpierw wyemigruj a potem "wyjdź domu".
heh. wiesz. wielkie chęci nie zastąpią zapotrzebowiań finansowych. :)
Żeby zacząć tańczyć brake'a trzeba zacząć w wieku najwyżej 15 lat, więc jestem za stary, na sporty motorowe mnie nie stać, a deski ani rowerka nie mogę uprawiać bo nie mam gdzie. Tak więc chętnie wyszedłbym z domu, ale co tam mam robić?
ku*wa dzięki stary uświadomiłeś mi jakie moje życie jest beznadziejne (aż się popłakałem xD) właśnie zamierzam wziąć się za siebie i wreszcie wyjść z domu po 16 latach siedzenia w nim DZIĘKI :)
Zgodnie z zaleceniem wyszedłem z domu i w rezultacie nie wiem co było w filmie :(
Nie stać.
wyjdź z domu, rozejrzyj się wokoło na szarą rzeczywistość po czym stwierdź, że nie stać Cię na samochód za 150000zł i idź wróć przed kompa - polska rzeczywistość (nie tyczy się tylko samochodu)
Chciałam powiedzieć, że dziś ukradli mi rower i nie mam ochoty na żadne wyjścia...
Popsuli taką fajną piosenkę...
Oryginał - AWOLNATION - Sail
Obejżalem filmik i zapier***** na dwór ! Każdy z mojich kumpli napie*dala autem jak Ken Block tez tak musze umieć ....
Przyjechał by w końcu do Polski Ken Block,Pastrana albo ktokolwiek.Fajnie że chociaż Orlen w warszawie organizuje verve street racing
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 lipca 2012 o 15:57
Jak bym miał pieniądze to bym robił lepsze rzeczy
A jak wpiszesz w google "wyjdz z domu", to sugestia goole zwala z nóg..
"wyjdz z domu, moze pod twoim blokiem napierd**** ja sie magowie" O_o