My raz z kumplem poszliśmy z dziewczynami na zakupy. Przed sklep taka sama sytuacja jak na zdjęciu. Nagle jeden woła na cały głos "Chłopaki idziemy na piwo" Wszyscy poszli. Nigdy nie zapomnę widoku 30 wkurzonych dziewczyn czekających przed barem na swoich panów z pełnymi torbami.
Ze mną chłopak chodził i mu to nie przeszkadzało. Pewnie dlatego, że ja nie lubię zakupów i rzadko i krótko je załatwiałam poza tym lubił jak przymierzałam coś nowego i mi doradzał :P
No śmieszne, śmieszne, ale na bogów! Czy faceta naprawdę trzeba brać na jakieś wyprzedaże? Nie trzeba! Nie można go zostawić w spokoju przed konsolą i iść sobie na luzie? Można! Nie lepiej spędzić w sklepie tyle czasu ile się chce i nie patrzeć na jego zmordowaną minę ani nie słuchać umęczonego jęku? Lepiej po stokroć!!! To jakim cudem nadal widać takie obrazki?
Panowie, na siłę nikt Was nie ciągnie. Warto czasem zaryzykować kłótnię i wyraźnie dać swojej kobiecie do zrozumienia, że nie ma się ochoty na podpieranie barierek w galerii. My naprawdę potrafimy to zrozumieć - wystarczy powiedzieć wprost, zamiast marudzić pod nosem przez pół dnia. Swoją drogą wierzcie lub nie, ale są na świecie kobiety, które nie lubią zakupów.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 lipca 2012 o 14:19
Dzięki Bogu ktoś wymyślił te barierki, ławki czy inne miejsca spoczynku :)
dobry demot, przygotowujesz Panów psychicznie bo letnie wyprzedaże tuż tuż:P
Chyba tuż tuż to jest ich koniec ;)
My raz z kumplem poszliśmy z dziewczynami na zakupy. Przed sklep taka sama sytuacja jak na zdjęciu. Nagle jeden woła na cały głos "Chłopaki idziemy na piwo" Wszyscy poszli. Nigdy nie zapomnę widoku 30 wkurzonych dziewczyn czekających przed barem na swoich panów z pełnymi torbami.
coś w tym jest :D na szczęście moja lubi sama chodzić na zakupy. Byle kasa była :]
Ze mną chłopak chodził i mu to nie przeszkadzało. Pewnie dlatego, że ja nie lubię zakupów i rzadko i krótko je załatwiałam poza tym lubił jak przymierzałam coś nowego i mi doradzał :P
Bo pewnie za krótki staż związku jeszcze był ;)
Pojęcia długi, krótki są względne. Ale były to w każdy razie lata.
A w środku samotny singiel pomaga przymierzać każdej z pań sukienkę lub staniczek ;-)
Może jeszcze powiesz, że w kranie była mokra woda?
No śmieszne, śmieszne, ale na bogów! Czy faceta naprawdę trzeba brać na jakieś wyprzedaże? Nie trzeba! Nie można go zostawić w spokoju przed konsolą i iść sobie na luzie? Można! Nie lepiej spędzić w sklepie tyle czasu ile się chce i nie patrzeć na jego zmordowaną minę ani nie słuchać umęczonego jęku? Lepiej po stokroć!!! To jakim cudem nadal widać takie obrazki?
Ci na zdjęciu są najwyżej tragarzami. Od towarzystwa i doradzania są psiapsiółki.
Panowie, na siłę nikt Was nie ciągnie. Warto czasem zaryzykować kłótnię i wyraźnie dać swojej kobiecie do zrozumienia, że nie ma się ochoty na podpieranie barierek w galerii. My naprawdę potrafimy to zrozumieć - wystarczy powiedzieć wprost, zamiast marudzić pod nosem przez pół dnia. Swoją drogą wierzcie lub nie, ale są na świecie kobiety, które nie lubią zakupów.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 lipca 2012 o 14:19
Jasne. A potem foch i to najbardziej charakterystyczne "Nic". Przykład : "Nie chcę iść do sklepu. Coś nie tak ?" "NIC". Koniec przykładu.