Alarma - idzie zarabiać bez partnera jeśli ma się 30 widzów czy jakoś tak, ale chyba nie taką kasę jak z partnerem:)
Ale pewnie wrzucą jeszcze takich kilka, a po tym będzie partner:)
Jeśli było to kręcone w np. dystrykcie waszyngton to mało prawdopodobny by był scenariusz z demota ponieważ posiadanie broni jest tam bardzo rygorystyczne i bardzo mało osób ją tam posiada.
Sam się dziwię że rzeczywiście ktoś nie wyciągnął gnata i nie zaczął strzelać, przecież większość ma tam pistolety. A patrząc na gry i filmy nie wiem czy sam nie będąc tam nie odpiąłbym kabury...
Poza tym dostęp do broni jest zagwarantowany w drugiej poprawce do konstytucji. Poprawka ta wchodzi w skład Karty Praw.
Prawo różnych stanów może w różny sposób rozumieć tą zasadę. W jednym stanie broń kupisz na stoisku w supermarkecie, w innym tylko w specjalnym sklepie. W jednym wolno nosić ci broń przy sobie cały czas, w innym możesz ją trzymać jedynie w domu albo w samochodzie.
Tak odnośnie demota to nie sądzę, żeby ktokolwiek był tak głupi, żeby sądzić, iż ma do czynienia z żywym trupem. Moją pierwszą myślą byłoby wezwanie karetki - stwierdziłbym, że ktoś został ciężko ranny w wypadku i jest w szoku.
No i zostałam zminusowana za to, że napisałam prawdę. Stanów jest 50, a Dystrykt Kolumbii jest okręgiem, a nie stanem. Dziękuję wam za minusowanie wiedzy.
Oczywiście pod filmem idiotyczny komentarz w stylu "przejmujemy" albo "kto z demotów?"... Czasami strach coś zaproponować, bo wszędzie wałęsają się bandy idiotów, które robią antyreklamę Polsce.
Pojawiło się na kwejku to zaraz też i na demotach. Ogólnie rzecz biorąc filmik ma 4mln wyświetleń co daje około 2tys euro z reklam. Nie zły zarobek.
Ale osoba, która go dodała nie ma partnera na yt, dlatego nie dostanie nic ; p
Alarma - idzie zarabiać bez partnera jeśli ma się 30 widzów czy jakoś tak, ale chyba nie taką kasę jak z partnerem:)
Ale pewnie wrzucą jeszcze takich kilka, a po tym będzie partner:)
Nomralnie idzie zarabiać jak partnerzy. Partner dodaje nowe opcje, zarobek jest osobono.
Mnie dziwi, że jeszcze nic takiego nie miało miejsca, ale jeszcze wszystko przed nami.
Jeśli było to kręcone w np. dystrykcie waszyngton to mało prawdopodobny by był scenariusz z demota ponieważ posiadanie broni jest tam bardzo rygorystyczne i bardzo mało osób ją tam posiada.
Z tego co się orientuje to New Jork, dodatkowo to bodajże promo Walking Dead kolejnego.
ja przyczaiłem kawałek Miami na 100%.
Sam się dziwię że rzeczywiście ktoś nie wyciągnął gnata i nie zaczął strzelać, przecież większość ma tam pistolety. A patrząc na gry i filmy nie wiem czy sam nie będąc tam nie odpiąłbym kabury...
Stanów jest 50 :)
Poza tym dostęp do broni jest zagwarantowany w drugiej poprawce do konstytucji. Poprawka ta wchodzi w skład Karty Praw.
Prawo różnych stanów może w różny sposób rozumieć tą zasadę. W jednym stanie broń kupisz na stoisku w supermarkecie, w innym tylko w specjalnym sklepie. W jednym wolno nosić ci broń przy sobie cały czas, w innym możesz ją trzymać jedynie w domu albo w samochodzie.
Tak odnośnie demota to nie sądzę, żeby ktokolwiek był tak głupi, żeby sądzić, iż ma do czynienia z żywym trupem. Moją pierwszą myślą byłoby wezwanie karetki - stwierdziłbym, że ktoś został ciężko ranny w wypadku i jest w szoku.
No i zostałam zminusowana za to, że napisałam prawdę. Stanów jest 50, a Dystrykt Kolumbii jest okręgiem, a nie stanem. Dziękuję wam za minusowanie wiedzy.
Obejrzałem tylko dlatego, że opis sugerował iż ktoś w pewnym momencie wyciągnął shotguna i próbował zastrzelić.
Oczywiście pod filmem idiotyczny komentarz w stylu "przejmujemy" albo "kto z demotów?"... Czasami strach coś zaproponować, bo wszędzie wałęsają się bandy idiotów, które robią antyreklamę Polsce.
Zombie Walk w Warszawie i innych miastach ma może mniej profesjonalną charakteryzację ale i tak jest bardzo fajną imprezą :)
Wiem, że amerykanie to idioci, ale odrazu sięgac po broń?
Ależ ja kocham spolszczanie angielskiego, zamiast napisać "prawdziwej strzelby" to z "shotgunem" wyskakuje.
Ja mam ochotę strzelać do zwykłych hammerykanów, a co dopiero w wersji zombie.