Chcesz powiedzieć, że nie ma tam narkotyków? Chcesz powiedzieć, że prochy są tam czymś niestosownym i potępianym? Nie ma przyzwolenia na ćpanie? Pewnie jak ktoś jest dorosły, ukształtowany to może sobie pojechać, bo będzie robił to co on uzna za stosowne, ale wysłalibyście tam dziecko? Spędziłoby kilka dni w środowisku przyzwalającym na ćpanie, pewnie nikt by go siłą nie zmuszał, ale dzieciak bez jasnego przekazu mógłby "spróbować", zwłaszcza że jest to dostępne.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
7 sierpnia 2012 o 17:20
Wroten, a gdzie tego nie ma? Więcej ćpunów i pijących widzę codziennie na ulicy, niż na woodstocku. Nie można wyrabiać sobie opinii na temat całej imprezy, wyłapując z tłumu jednostki o określonym zachowaniu. Woodstock to porządna impreza, z tysiącami wspaniałych i przesympatycznych osób, które okazują więcej sympatii niż przeciętny człowiek na ulicy. A to, że znajdą się osoby, które odbiegają od takiego zachowania, to już nie nasza wina. Nie ma wydarzeń, na których nie zdarza się nic skandalicznego czy kontrowersyjnego.
Wroten, może i są tam narkotyki, ale łatwiej kupić je pod przeciętnym gimnazjum niż tam. Niena darmo kursuje tam w kółeczko pokojowy patrol. Większość tego typu incydentów ma miejsce poza terenem festiwalu, gdzie na uboczu gdzie mało kto to widzi.
Wroten, widać, że gówno wiesz. Na Woodstocku panuje szeroko zakrojona akcja przeciw narkotykom, mówi się o tym i są tam specjalne organizacje, których celem jest pomoc uzależnionym oraz przekonywanie ludzi, że dragi są be. ;)
Niestety propaganda telewizji i radia robi swoje... ludzie kształtują swoje opinie na podstawie mediów, gdyż nikomu za przeproszeniem nie chce sie ruszyc dupy by samemu sie przekonac jak jest naprawde
W tym roku pierwszy raz bylem na Woodstock i zrobil na mnie o wiele wieksze wrazenie niz sie tego spodziewalem. Bedac w domu nie moglem sie odnalesc doslownie, taka to zajebista impreza jest, na lepszej nie bylem i pewnie nigdy nie bede. Naprawde polecam =]
Negatywne opinie na temat wielu rzeczy wychodzą od osób, które nie miały z nią stycznością. Tak samo z chuliganami na meczach, pokolenia JP z policją itp. W ten sposób uzasadniają właśnie swoje podejście np nie jadę na Woodstock bo tam jest tak i tak, zamiast się samemu przekonać.
Każdy myśli jak chce, przez co zawsze tworzą się dwa obozy: za i przeciw. Dorobienie sobie ideologii nie jest problemem. Czasem zasłyszana opinia też kreuje naszą.
Może cenią sobie pewną higienę, nie lubią chorób wenerycznych, nie są kochającymi wszystko hippisami, obżerającymi się trawą weganami, nie lubią tak wielkich spędów przypadkowych w sumie ludzi, wreszcie, nie odpowiada im muzyka bądź też nie przepadają za Owsikiem, etc?
Narkomania, pijaństwo i ogólna demoralizacja, nie daje orkiestrze na takie szatańskie zniewolenia. Zacznijcie dążyć do Boga, niech na waszej drodze nie stanie Woodstock !!!
Jak to już wielu pisało i ja powtórzę. Każdy tam jedzie dla swoich celów: niektórzy się naćpać, spić, za darmo poruchać nieznane osoby i wiele wiele innych niecnych uczynków (np. nasz prezydent dla poparcia młodzieży), a duża większość przeżyć coś innego, żeby się kurna odstresować od szarej rzeczywistości, spędzić miło czas ze znajomymi, poznać innych ludzi a przede wszystkim posłuchać muzyki. Nie popadajcie ze skrajności w skrajność od przesadnej religijności i cnotliwości do szatańskiego ćpania i pijaństwa...
Byłem tam raz i nigdy więcej nie pojadę. Jedna wielka zbiórka ćpunów i pijaczków. Do mnie i kolegi dosłownie po minucie przyczepiła się grupka nawalonych dzieciaków w wieku ok. 16 lat. Dobrze, że w Kostrzyniu mam rodzinę (8 chłopa) i można było zadzwonić po wsparcie, bo byśmy już pewnie w lesie leżeli. Kilka osób leżało na ziemi... Wszędzie puszki, butelki po piwie... Ja dziękuję. Już lepiej pójść na koncert Biebera.
I właśnie dzięki temu, że takie osoby nigdy tam nie były i nie będą, ten festiwal jest tak cholernie piękny, przepełniony uśmiechem, atmosferą przyjaźni i życzliwości. Zrzesza ludzi pozytywnie pierdykniętych, potrafiących się doskonale bawić w każdych warunkach. Niech ta banda ignorantów siedzi sobie w domu i hejtuje. Tak jest lepiej. Zdanie innych o tym miejscu mało mnie obchodzi. Ja jeździłem i będę jeździł. Kocham to miejsce. Czuję się tam, jakbym był w jednej wielkiej rodzinie. Dziękuję wam, woodstockowicze, że tworzymy wspólnie najpiękniejszy festiwal świata.
Jak ze wszystkim, najwięcej do powiedzenia mają ci, którzy najmniej wiedzą. A media pokazują tylko tą najmroczniejszą stronę. Ja tam za rok chętnie bym się wybrała.
byłem tam w tym roku :D nie mogę powiedzieć złego słowa. impreza zajebista !!! ludzie dużo piją to fakt, palą trawkę i może/pewnie nawet biorą narkotyki... ale jakoś nie widziałem żeby ktokolwiek robił burdy, awanturował się czy coś tego typu... fajnie tam jest :)
Teraz was zaskoczę i powiem wam że za namową kolegów też tam wpadłem już miłe zaskoczenie było zaraz po wejściu do Pociągu zraz zaczęli się przedstawiać i częstować wódką,winem czy tam piwem atmosfera super nikt nie dymił o nic no prócz jednego debila ale co tam.
Nie interesuje mnie klimat tej imprezy. Chętnie bym pojechał ale w lato wolę wybrać event z klimatem trance. Na pewno ta impreza jest fajna, można spotkać ciekawych ludzi. Mnie to nie interesuje i nie mam zamiaru negować czego nie znam. Owsiak tak dziękuje i dobrze robi. Choć mam żal do nie go. Wielu ludzi nie lubi, lub nie chce być na takiej imprezie a chętnie pobawiła by się przy muzyce którą min. ja słucham (trance i house). Dla czego on nie zrobi tam sceny klubowej. Dla czego docenia tylko część ludzi, bo to jego klimat ? Pisałem kilka maili z zapytaniem, zero odpowiedzi a szkoda. Tak odstraszył od siebie wielu ludzi.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
7 sierpnia 2012 o 19:38
Wystarczy poszukać, a na pewno znajdzie się coś dla siebie. Nawet jeśli nie duże imprezy to coś mniejszego. Wszystkim się nie dogodzi, a gatunków muzycznych jest multum.
Nigdy nie pojadę na ten "festiwal" dla narkomanów, śmierdziuchów, brudasów, którzy nic, tylko się pie..olą po tych namiotach, a potem usuwają te ciąże. Trochę muzyki, reszta ćpania, chlania i seksu. Wolę iść na koncert rapowy Ostrego, Eldoki, Łony i innych mądrych ludzi, niż na tych degeneratów
Zastanów się lepiej ile po Sunrisie i innych tego typu imprezach jest usuwanych ciąż:) A wolałbyś nawet nie wiedzieć jaka ilość ludzi np na Sunrisie trafia do szpitali albo przynajmniej do punktu Monaru czy jakiejś innej pomocy, "bo ktoś oś im dorzucił do picia";)
Kocham ludzi jak Ty, zastanawiam się co do chu*a w taki razie robił za sceną Liroj czy Peja;)
Pozdro
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
11 sierpnia 2012 o 12:34
Jak morzesz tak pisać!11 Muzyka metalowa i rockowa jest najleprza na świecie! Pewnie wolisz Justina Biebera i innych komercyjnych wykonawców, zamiast niszowych ardystów, któży tworzą dla sztóki!
wiele osób by mnie nazwało dresem i nigdy tam nie byłem, jednak nie rozpowiadam jak tam jest, dyskutuje co się dzieje, kto jeździ czy to jest złe czy dobre. Może kiedyś pojadę z ciekawości, wtedy będę się wypowiadał :) On Iggy Polt Now, Amsterdam
A co wy byście chcieli przecież wiadomo, że zbiera się tam samo bydło, narkomany, pijacy i Bóg wie jeden co jeszcze.
I Ciebie tam nie było ?... Musiałeś być bardzo naćpany skoro tam nie dotarłeś :)
Porsche911, pozwól, że zacytuję Jurka Owsiaka: "Kolego, popie*doliło ?Cię?!". Widać, że nie byłeś na woodstocku, skoro piszesz takie bzdety.
Chcesz powiedzieć, że nie ma tam narkotyków? Chcesz powiedzieć, że prochy są tam czymś niestosownym i potępianym? Nie ma przyzwolenia na ćpanie? Pewnie jak ktoś jest dorosły, ukształtowany to może sobie pojechać, bo będzie robił to co on uzna za stosowne, ale wysłalibyście tam dziecko? Spędziłoby kilka dni w środowisku przyzwalającym na ćpanie, pewnie nikt by go siłą nie zmuszał, ale dzieciak bez jasnego przekazu mógłby "spróbować", zwłaszcza że jest to dostępne.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 sierpnia 2012 o 17:20
Wroten, a gdzie tego nie ma? Więcej ćpunów i pijących widzę codziennie na ulicy, niż na woodstocku. Nie można wyrabiać sobie opinii na temat całej imprezy, wyłapując z tłumu jednostki o określonym zachowaniu. Woodstock to porządna impreza, z tysiącami wspaniałych i przesympatycznych osób, które okazują więcej sympatii niż przeciętny człowiek na ulicy. A to, że znajdą się osoby, które odbiegają od takiego zachowania, to już nie nasza wina. Nie ma wydarzeń, na których nie zdarza się nic skandalicznego czy kontrowersyjnego.
Wroten, może i są tam narkotyki, ale łatwiej kupić je pod przeciętnym gimnazjum niż tam. Niena darmo kursuje tam w kółeczko pokojowy patrol. Większość tego typu incydentów ma miejsce poza terenem festiwalu, gdzie na uboczu gdzie mało kto to widzi.
Wroten, widać, że gówno wiesz. Na Woodstocku panuje szeroko zakrojona akcja przeciw narkotykom, mówi się o tym i są tam specjalne organizacje, których celem jest pomoc uzależnionym oraz przekonywanie ludzi, że dragi są be. ;)
Niestety propaganda telewizji i radia robi swoje... ludzie kształtują swoje opinie na podstawie mediów, gdyż nikomu za przeproszeniem nie chce sie ruszyc dupy by samemu sie przekonac jak jest naprawde
W tym roku pierwszy raz bylem na Woodstock i zrobil na mnie o wiele wieksze wrazenie niz sie tego spodziewalem. Bedac w domu nie moglem sie odnalesc doslownie, taka to zajebista impreza jest, na lepszej nie bylem i pewnie nigdy nie bede. Naprawde polecam =]
Negatywne opinie na temat wielu rzeczy wychodzą od osób, które nie miały z nią stycznością. Tak samo z chuliganami na meczach, pokolenia JP z policją itp. W ten sposób uzasadniają właśnie swoje podejście np nie jadę na Woodstock bo tam jest tak i tak, zamiast się samemu przekonać.
Każdy myśli jak chce, przez co zawsze tworzą się dwa obozy: za i przeciw. Dorobienie sobie ideologii nie jest problemem. Czasem zasłyszana opinia też kreuje naszą.
nie były... ...i się nie wybierają.
Może cenią sobie pewną higienę, nie lubią chorób wenerycznych, nie są kochającymi wszystko hippisami, obżerającymi się trawą weganami, nie lubią tak wielkich spędów przypadkowych w sumie ludzi, wreszcie, nie odpowiada im muzyka bądź też nie przepadają za Owsikiem, etc?
Narkomania, pijaństwo i ogólna demoralizacja, nie daje orkiestrze na takie szatańskie zniewolenia. Zacznijcie dążyć do Boga, niech na waszej drodze nie stanie Woodstock !!!
O, następny binarny kuc.
Jak to już wielu pisało i ja powtórzę. Każdy tam jedzie dla swoich celów: niektórzy się naćpać, spić, za darmo poruchać nieznane osoby i wiele wiele innych niecnych uczynków (np. nasz prezydent dla poparcia młodzieży), a duża większość przeżyć coś innego, żeby się kurna odstresować od szarej rzeczywistości, spędzić miło czas ze znajomymi, poznać innych ludzi a przede wszystkim posłuchać muzyki. Nie popadajcie ze skrajności w skrajność od przesadnej religijności i cnotliwości do szatańskiego ćpania i pijaństwa...
Byłem tam raz i nigdy więcej nie pojadę. Jedna wielka zbiórka ćpunów i pijaczków. Do mnie i kolegi dosłownie po minucie przyczepiła się grupka nawalonych dzieciaków w wieku ok. 16 lat. Dobrze, że w Kostrzyniu mam rodzinę (8 chłopa) i można było zadzwonić po wsparcie, bo byśmy już pewnie w lesie leżeli. Kilka osób leżało na ziemi... Wszędzie puszki, butelki po piwie... Ja dziękuję. Już lepiej pójść na koncert Biebera.
I właśnie dzięki temu, że takie osoby nigdy tam nie były i nie będą, ten festiwal jest tak cholernie piękny, przepełniony uśmiechem, atmosferą przyjaźni i życzliwości. Zrzesza ludzi pozytywnie pierdykniętych, potrafiących się doskonale bawić w każdych warunkach. Niech ta banda ignorantów siedzi sobie w domu i hejtuje. Tak jest lepiej. Zdanie innych o tym miejscu mało mnie obchodzi. Ja jeździłem i będę jeździł. Kocham to miejsce. Czuję się tam, jakbym był w jednej wielkiej rodzinie. Dziękuję wam, woodstockowicze, że tworzymy wspólnie najpiękniejszy festiwal świata.
Popieram całą sobą, do zobaczenia za rok ! :)
Jak ze wszystkim, najwięcej do powiedzenia mają ci, którzy najmniej wiedzą. A media pokazują tylko tą najmroczniejszą stronę. Ja tam za rok chętnie bym się wybrała.
byłem tam w tym roku :D nie mogę powiedzieć złego słowa. impreza zajebista !!! ludzie dużo piją to fakt, palą trawkę i może/pewnie nawet biorą narkotyki... ale jakoś nie widziałem żeby ktokolwiek robił burdy, awanturował się czy coś tego typu... fajnie tam jest :)
Lepiej wywalić 140 na karnet na Jarocin niż się z "alternatywną" gimbusiarnią ocierać na każdym kroku :)
Teraz was zaskoczę i powiem wam że za namową kolegów też tam wpadłem już miłe zaskoczenie było zaraz po wejściu do Pociągu zraz zaczęli się przedstawiać i częstować wódką,winem czy tam piwem atmosfera super nikt nie dymił o nic no prócz jednego debila ale co tam.
wy macie woodstock, ja mam sunrise ;]
Nie interesuje mnie klimat tej imprezy. Chętnie bym pojechał ale w lato wolę wybrać event z klimatem trance. Na pewno ta impreza jest fajna, można spotkać ciekawych ludzi. Mnie to nie interesuje i nie mam zamiaru negować czego nie znam. Owsiak tak dziękuje i dobrze robi. Choć mam żal do nie go. Wielu ludzi nie lubi, lub nie chce być na takiej imprezie a chętnie pobawiła by się przy muzyce którą min. ja słucham (trance i house). Dla czego on nie zrobi tam sceny klubowej. Dla czego docenia tylko część ludzi, bo to jego klimat ? Pisałem kilka maili z zapytaniem, zero odpowiedzi a szkoda. Tak odstraszył od siebie wielu ludzi.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 7 sierpnia 2012 o 19:38
Wystarczy poszukać, a na pewno znajdzie się coś dla siebie. Nawet jeśli nie duże imprezy to coś mniejszego. Wszystkim się nie dogodzi, a gatunków muzycznych jest multum.
Frigis je*nij się czymś ciężkim w głowę.
NIE TRZEBA wcale tam być,wystarczy obejrzeć zdjęcia z google. Ładny syf tam zostawiliście. Dziwne,śmietników nie było?
Po każdym festiwalu tak jest, potem przyjeżdżają wozy, które mają opłacone za sprzątnięcie.
Bo brudasy lubią tarzać się we własnym gównie. Pewnie w tym śmietniku czuli się jak rybki w wodzie.
Nigdy nie pojadę na ten "festiwal" dla narkomanów, śmierdziuchów, brudasów, którzy nic, tylko się pie..olą po tych namiotach, a potem usuwają te ciąże. Trochę muzyki, reszta ćpania, chlania i seksu. Wolę iść na koncert rapowy Ostrego, Eldoki, Łony i innych mądrych ludzi, niż na tych degeneratów
Zastanów się lepiej ile po Sunrisie i innych tego typu imprezach jest usuwanych ciąż:) A wolałbyś nawet nie wiedzieć jaka ilość ludzi np na Sunrisie trafia do szpitali albo przynajmniej do punktu Monaru czy jakiejś innej pomocy, "bo ktoś oś im dorzucił do picia";)
Kocham ludzi jak Ty, zastanawiam się co do chu*a w taki razie robił za sceną Liroj czy Peja;)
Pozdro
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 11 sierpnia 2012 o 12:34
Pewnie wszystko przez tę słabą muzykę na tym festiwalu.
Szarża minusów od wściekłych kuców za 3...2...1...
Jak morzesz tak pisać!11 Muzyka metalowa i rockowa jest najleprza na świecie! Pewnie wolisz Justina Biebera i innych komercyjnych wykonawców, zamiast niszowych ardystów, któży tworzą dla sztóki!
A może niech każdy jezdzi na takie festivale, na jakie chce. Niech każdy słucha muzyki takiej, jaką chce. I NIECH KAŻDY DA KAŻDEMU ŻYĆ SWOIM ŻYCIEM.
Nam ksiądz tłumaczył , że tam tylko ćpają, piją i seks uprawiają ;P i w ogóle siedlisko szatana ;D, a potem inni dziwią się skąd złe skojarzenia.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 7 sierpnia 2012 o 21:53
To współczuję, jeżeli ksiądz, a nie własne doświadczenia są dla ciebie autorytetem i wyznacznikiem gustu.
wiele osób by mnie nazwało dresem i nigdy tam nie byłem, jednak nie rozpowiadam jak tam jest, dyskutuje co się dzieje, kto jeździ czy to jest złe czy dobre. Może kiedyś pojadę z ciekawości, wtedy będę się wypowiadał :) On Iggy Polt Now, Amsterdam