Co chwila widzę jakieś demoty, w których ich autorzy zarzucają mi, że nic nie umiem, nic nie potrafię i ogólnie jestem do niczego. Jak rozumiem, tacy autorzy doskonale potrafią zrealizować to, o czym są ich demoty?
Na przykład Madzialena1 z pewnością jest artystką światowej sławy, która może w taki sposób komentować mój (domniemany) brak talentu nawet do najprostszych obrazków...
Ludzie chyba zapominają co to znaczy demotywator... Jak się wrzuca obrazki kotków, psów i feministyczne bujdy, to tak jest. De - motywator, już kumasz?
Wybacz Madziu, ale po to są komentarze, żeby przekazać autorowi co myślimy o jego pracy. Twoja jest akurat do dupy, bo . Nie mówię, że ja mam jakiś super talent plastyczny, ale z jak to ujęłaś "prostym obrazkiem" sobie poradzę. Ciekawi mnie natomiast, czy ty poradziłabyś sobie z takowym.
Madzialena1 widzę że tak bardzo nie lubisz negatywnych komentarzy, że musisz wszystko negatywnie komentować, nawet mój rzekomy brak umiejętności narysowania prostego obrazka.
Madzialenko, dziecinko droga, chodź wujek zaparzy Ci meliski, napijemy się sreberko Ty moje... Haha komentarze chyba sa po to aby użytkownicy mogli wyrazić swoje opinie zarówno te pozytywne jak i negatywne a Ty robiąc demota powinnaś być tego świadoma i się z tymi opiniami liczyć (bądź nie liczyć). osobiście już mi się nawet patrzeć nie chce na te durnowate podpisy "A Ty nie potrafisz nawet bla bla bla" A czy każdy kur*a musi być pier*oloną alfą i omegą, czy każdy musi być doskonałym poetą, pisarzem, muzykiem czy malarzem? jeden potrafi rysowac, drugi ma dar zapamiętywania a trzeci zna sie doskonale na chemii, proste jak je*anie.
Heh, jakby to wam powiedzieć... Ten obraz sam w sobie nie jest trudny. Przyjrzyjcie się dobrze - on rysuje z najprostszych brył geometrycznych, prostokątów, kresek, kwadratów... Tak zaczyna się każdy szkic jakiejkolwiek pracy. Jedyna trudność w jego obrazie to rozmiar - tutaj chylę czoła aż po samą ziemię, bo jak mi samej przychodzi robić coś na większym niż A3 arkuszu to wysiadam. Oczywiście jego świetna pamięć też jest dużym atutem, chociaż szkoda, że facet chory. Pozdrawiam, rysująca od 7 lat, ale wg demota wciąż nic nie potrafiąca amatorka. :)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 sierpnia 2012 o 21:10
Madzialena1 - a od kiedy demoty można komentować tylko pozytywnie? Jeśli takie jest zdanie Hannibals (z którym się całkowicie zgadzam) to dlaczego nie może go napisać? Co do demota - obrazek ciekawy, podpis, moim zdaniem, dno totalne.
Tak, faktycznie autyzm to istny dar od Boga. Zdolność zapamiętania zawartości książki telefonicznej czy umiejętność kilkugodzinnej recytacji cyfr liczby pi jest nie tylko imponująca, lecz także niezwykle przydatna. Nieistotne, że takie zaburzenie powoduje problemy z wizytą w osiedlowym sklepie, chociażby. Idę popracować nad mym autyzmem, może nie jest za późno!
Osobiście świetnie radze sobie z prostymi i mniej prostymi rysunkami także, proszę mi nie zarzucać barku talentu tylko dlatego że nie umiem rysować panoram miast z pamięci.
Dzięki za wszystkie komentarze pomimo ,że jest to mój pierwszy demot a wy jedziecie po mnie ;) nie spodziewałam się ,że demot wyląduje na głównej ale ogólnie dzięki ;)
Dlatego on jest artystą, a ja nie proste. Wkurzają mnie demoty typu a ty byś nawet nie potrafił... Każdy jest inny, nie potrafię rysować to potrafię robić co innego.
Nie rozumiem przekazu. To nie zasługa ludzi autystycznych, że coś takiego potrafią. Po prostu, mają widziany obraz w głowie, niemal jak fotografię która wciąż tam tkwi. Widziałem obrazy malowane przez 3-letnie autystyczne dzieci, ręka jeszcze niewprawiona, ale odwzorowanie obiektu (w tym przypadku: konia) idealne. I co z tego? Co im to daje tak naprawdę? Podziwiać należy ludzi, co dzięki pracy swojej coś osiągnęli, marzeniom, planom, ćwiczeniom. A nie kogoś, kto tak po prostu ma, i co w zasadzie jest jego przekleństwem a nie darem.
dokładnie dla nas namalowanie takiego obrazka jest takim samym wysiłkiem co dla nich pójście na środek ulicy i próbować nawiązać z nimi jakikolwiek kontakt, np spytanie która godzina
Nie czaje Was, jestescie zwykła banda idiotów, którym nic k.rwa, absolutnie nic nie pasuje. Raz piszecie, ze wybrany demotywator nie "demotywuje", a raz k.rwa wręcz przeciwnie, według mnie demot jak najbardziej jest poprawny i zgodny z zasadą demotywatorów. Jak juz wiele razy był poruszany ten temat, na tej stronie mają byc umieszczane zdjecie z podpisem albo motywujacym albo demotywaujacym, autorka wybrała to drugie, i co z tego? Bo sie k.rwa obrazicie? Ona i tak ma to pewnie w dupie, więc wy.ierdalajcie jak sie nie podoba. Pozdrawiam
Jakbyś nie zauważył, to nie demotywuje tylko wmawia nam pewną rzecz, a tego nie lubię. Tak samo takich imbecyli jak ty. I jakim ku*wa prawem masz Nas nazywać bandą idiotów skoro wyrażamy własne zdanie? Powiem, że nie lubię kawy chociaż czasem sobie wypiję to od razu jestem idiotą bo nie mogę się zdecydować? Wręcz przeciwnie, to ty jesteś idiotą. Niech takie bezmózgie durnie stracą dostęp do internetu.
Widac, ze jestes niezle poroniny. Skoro Ty masz mozliwosc wyrazania własnego zdania "komentowania" to i ja mam takie prawo, wiec nie wiem w czym problem? A jak juz zauwazyłem w poprzednim komentarzy jestes idiotą, po za tym Twój komentarz nic nie wnosi do dyskusji, więc zamknij morde i grzecznie słuchaj mądrzejszych. Po za tym tępe bezmózgie debile bo inaczej nie moge juz Was nazwac, jeszcze raz napisze są to demotywatory i nie wazne jak interpretujecie nazwe tej strony i jej zawartosc, jedno jest pewne to co sie na niej znajduje jest zartobliwe i nawet jezeli autor wysmiewa was to potraktujcie to jako zart, a nie jako obraze. peace
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 sierpnia 2012 o 2:30
Czy on przypadkiem nie jest sawantem, to by bardziej pasowało do posiadanych przez niego umiejętności Sawanci potrafią np. obliczyć jaki dzień tygodnia był 19 czerwca 1670 r w ciągu kilkunastu sekund. Jednak nie zmienia to faktu, że są niepełnosprawni i nie mogą samemu funkcjonować.
1. Wielu Autystów to sawanci (powiedziałaś, że on nie jest Autystyczny tylko z w/w zespołem, albo przynajmniej tak to zabrzmiało. Owszem, u niego te umiejętności wynikają z ZS, ale Autystyczny jest również)
2. Tak, Autysta jest niepełnosprawny umysłowo
3. wielu Sawantów jest Autystami (są niepełnosprawni umysłowo)
4. Niektórzy Autyści są Sawantami
5. NIEKTÓRZY SAWANCI NIE SĄ AUTYSTAMI, nie mają takze innych zaburzeń, więc
6. niektórzy sawanci są pełnosprawni umysłowo (mają tylko nieco "zwiększone" umiejętności.
O tym pisałem wyżej, wystarczyło dokładniej przeczytać.
Źle zrozumiałeś mój komentarz. Co do punktu pierwszego przecież nie neguję tego, że był autystom tylko się zapytałam, czy może nie jest sawantem, bo takie zdolności bardziej pasują do sawantów. Co do punktów 3, 4 i 5 nawet słowem nie wspomniałam o sprawach w nich zawartych, więc nie wiem po co mi je wyłożyłeś. Zdaję sobie w pełni sprawę z tego, że sawanci mogą cierpieć na inne schorzenia niż autyzm. Co do punktu 6 nie jestem pewna czy gdy ktoś jest pełnosprawny można go nazwać sawantem, bo według definicji (wiki) "Zespół sawanta – rzadko spotykany stan, gdy osoba upośledzona umysłowo posiada zdolności w stopniu genialnym", czyli ten zespół odnosi się tylko do ludzi upośledzony umysłowo, czyli mających większe lub mniejsze ograniczenia.
Madzialena1,pierw daj przyklad zdrowej osoby ktora by to zrobila,nie zarzucaj tez komus ze czegos nie umie,kazdy ma inne talenty,co z tego ze np:ktos nie umie rysowac,skoro umie spiewac,wiec co mu po rysunkach,lub ktos jest dobry w rozwiazywaniu roznych zadan z matematyki,wymagajacych wiekszego myslenia niz te ktore dostajemy w szkole.Po co mi umiec rysowac(chcialbym umiec^^)skoro umiem pisac opowiesci itp?.1.umie spiewac,a drugi bedzie umial tworzyc wiersze.Co do opini,to nikt po tobie nie jezdzi,wyraza swoja opinie,a jak wiadomo nie zawsze musza to byc pozytywne,dodajac demoty musisz liczyc sie z krytyka,tworzac tego demota,zarzucilas nam ze jestesmy kiepscy itp,przed dodaniem demota powinnas poczytac o sawantach.
tak naprawdę każdą umiejętność można wypracować. I rysunek (jestem tego najlepszym przykładem) i wiersz (j/w, tez je piszę) i pisanie opowiadań (to wynika z oczytania w sumie). A i nad swoim słuchem można pracować, nad głosem etc. trzeba tylko chcieć. I pracować, pracować, pracować, pracować~
Nie wszystko da sie doskonalic:spiew chodzbym chcial,to nigdy nie bede ladnie spiewa,co do opowiadan to wynika to z bujnej wyobrazni danego czlowieka,nie kazda oczytana osoba dalaby rade wymyslec cos wlasnego,co najwyzej moglaby probowac sie opierac na istniejacych juz pomyslach,sluchu tez nie kazdy moze.
Uwielbiam demoty traktujące o jakimś niezwykłym człowieku, w których napisane jest "A Ty nie potrafisz...". Strasznie się wtedy czuję malutki, że autor owego demota nie przyznaje się do ludzi takich jak ja. Czy jesteś lepszy Drogi Autorze? Potrafisz narysować prosty obrazek? Może uczciwiej byłoby "A my..."?
Jedyną osobą, któa sie tutaj bulwersuje jestes ty Madzialena!
Skoro nie potrafisz przyjąc krytyki to proponuje ci przestac bawic sie w tworzenie demotow i tyle.
Nie można porównywać umiejętności chorego (wynikających poniekąd z choroby) do umiejętności u ludzi zdrowych. U sawantów (bo tak nazywają się tacy geniusze jak ten z demota) wszystko dzieje się na zasadzie pewnego automatyzmu. Owszem, są genialnymi rysownikami czy matematykami, ale w codziennym życiu nie radzą sobie zupełnie, bo ich rozwój zatrzymał się na etapie kilkuletniego dziecka.
Rozumiem że autor potrafi skoro wytyka mi czego ja nie potrafię autyzm to choroba więc powinnem płakać że nie potrafię tego narysować czy cieszyć się że jestem zdrowy??
Autystyczni mają swój świat...swoje zabawki...:)
A Ty umiesz?
Co chwila widzę jakieś demoty, w których ich autorzy zarzucają mi, że nic nie umiem, nic nie potrafię i ogólnie jestem do niczego. Jak rozumiem, tacy autorzy doskonale potrafią zrealizować to, o czym są ich demoty?
Na przykład Madzialena1 z pewnością jest artystką światowej sławy, która może w taki sposób komentować mój (domniemany) brak talentu nawet do najprostszych obrazków...
Ludzie chyba zapominają co to znaczy demotywator... Jak się wrzuca obrazki kotków, psów i feministyczne bujdy, to tak jest. De - motywator, już kumasz?
hannibals skoro masz do mojego demota jakieś ''zgrzyty'' wcale nie musisz go komentowac
Wybacz Madziu, ale po to są komentarze, żeby przekazać autorowi co myślimy o jego pracy. Twoja jest akurat do dupy, bo . Nie mówię, że ja mam jakiś super talent plastyczny, ale z jak to ujęłaś "prostym obrazkiem" sobie poradzę. Ciekawi mnie natomiast, czy ty poradziłabyś sobie z takowym.
Madzialena1 widzę że tak bardzo nie lubisz negatywnych komentarzy, że musisz wszystko negatywnie komentować, nawet mój rzekomy brak umiejętności narysowania prostego obrazka.
Madzialenko, dziecinko droga, chodź wujek zaparzy Ci meliski, napijemy się sreberko Ty moje... Haha komentarze chyba sa po to aby użytkownicy mogli wyrazić swoje opinie zarówno te pozytywne jak i negatywne a Ty robiąc demota powinnaś być tego świadoma i się z tymi opiniami liczyć (bądź nie liczyć). osobiście już mi się nawet patrzeć nie chce na te durnowate podpisy "A Ty nie potrafisz nawet bla bla bla" A czy każdy kur*a musi być pier*oloną alfą i omegą, czy każdy musi być doskonałym poetą, pisarzem, muzykiem czy malarzem? jeden potrafi rysowac, drugi ma dar zapamiętywania a trzeci zna sie doskonale na chemii, proste jak je*anie.
Heh, jakby to wam powiedzieć... Ten obraz sam w sobie nie jest trudny. Przyjrzyjcie się dobrze - on rysuje z najprostszych brył geometrycznych, prostokątów, kresek, kwadratów... Tak zaczyna się każdy szkic jakiejkolwiek pracy. Jedyna trudność w jego obrazie to rozmiar - tutaj chylę czoła aż po samą ziemię, bo jak mi samej przychodzi robić coś na większym niż A3 arkuszu to wysiadam. Oczywiście jego świetna pamięć też jest dużym atutem, chociaż szkoda, że facet chory. Pozdrawiam, rysująca od 7 lat, ale wg demota wciąż nic nie potrafiąca amatorka. :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 sierpnia 2012 o 21:10
Madzialena1 - a od kiedy demoty można komentować tylko pozytywnie? Jeśli takie jest zdanie Hannibals (z którym się całkowicie zgadzam) to dlaczego nie może go napisać? Co do demota - obrazek ciekawy, podpis, moim zdaniem, dno totalne.
BladaOpalona wymyśl lepsze.
Tak, faktycznie autyzm to istny dar od Boga. Zdolność zapamiętania zawartości książki telefonicznej czy umiejętność kilkugodzinnej recytacji cyfr liczby pi jest nie tylko imponująca, lecz także niezwykle przydatna. Nieistotne, że takie zaburzenie powoduje problemy z wizytą w osiedlowym sklepie, chociażby. Idę popracować nad mym autyzmem, może nie jest za późno!
minus za ch**owy, niekreatywny podpis
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 sierpnia 2012 o 17:44
Jest Savantem, dlatego potrafi takie cuda. Zbieżność z moim nickiem nieprzypadkowa. :)
Wypraszam sobie. Ja umiem malować obrazy i niekoniecznie proste.
Tak się składa,że umiem :>
Kurczę, no to mnie zdemotywował ten obrazek... taki straszny pech, że autyzmu nie mam...
Potrafie zrobic wszystkie rodzaje flipów (salt). A on nawet salta w przód nie zrobi -.-
Osobiście świetnie radze sobie z prostymi i mniej prostymi rysunkami także, proszę mi nie zarzucać barku talentu tylko dlatego że nie umiem rysować panoram miast z pamięci.
Dzięki za wszystkie komentarze pomimo ,że jest to mój pierwszy demot a wy jedziecie po mnie ;) nie spodziewałam się ,że demot wyląduje na głównej ale ogólnie dzięki ;)
... A on nie potrafi czytać emocji innych ludzi, ani ich wyrażać. Coś za coś.
Dlatego on jest artystą, a ja nie proste. Wkurzają mnie demoty typu a ty byś nawet nie potrafił... Każdy jest inny, nie potrafię rysować to potrafię robić co innego.
umiejętności przeciętnego Polaka skończyłyby się na narysowaniu wielkiego penisa.
Nie rozumiem przekazu. To nie zasługa ludzi autystycznych, że coś takiego potrafią. Po prostu, mają widziany obraz w głowie, niemal jak fotografię która wciąż tam tkwi. Widziałem obrazy malowane przez 3-letnie autystyczne dzieci, ręka jeszcze niewprawiona, ale odwzorowanie obiektu (w tym przypadku: konia) idealne. I co z tego? Co im to daje tak naprawdę? Podziwiać należy ludzi, co dzięki pracy swojej coś osiągnęli, marzeniom, planom, ćwiczeniom. A nie kogoś, kto tak po prostu ma, i co w zasadzie jest jego przekleństwem a nie darem.
dokładnie dla nas namalowanie takiego obrazka jest takim samym wysiłkiem co dla nich pójście na środek ulicy i próbować nawiązać z nimi jakikolwiek kontakt, np spytanie która godzina
Nie czaje Was, jestescie zwykła banda idiotów, którym nic k.rwa, absolutnie nic nie pasuje. Raz piszecie, ze wybrany demotywator nie "demotywuje", a raz k.rwa wręcz przeciwnie, według mnie demot jak najbardziej jest poprawny i zgodny z zasadą demotywatorów. Jak juz wiele razy był poruszany ten temat, na tej stronie mają byc umieszczane zdjecie z podpisem albo motywujacym albo demotywaujacym, autorka wybrała to drugie, i co z tego? Bo sie k.rwa obrazicie? Ona i tak ma to pewnie w dupie, więc wy.ierdalajcie jak sie nie podoba. Pozdrawiam
Jakbyś nie zauważył, to nie demotywuje tylko wmawia nam pewną rzecz, a tego nie lubię. Tak samo takich imbecyli jak ty. I jakim ku*wa prawem masz Nas nazywać bandą idiotów skoro wyrażamy własne zdanie? Powiem, że nie lubię kawy chociaż czasem sobie wypiję to od razu jestem idiotą bo nie mogę się zdecydować? Wręcz przeciwnie, to ty jesteś idiotą. Niech takie bezmózgie durnie stracą dostęp do internetu.
Widac, ze jestes niezle poroniny. Skoro Ty masz mozliwosc wyrazania własnego zdania "komentowania" to i ja mam takie prawo, wiec nie wiem w czym problem? A jak juz zauwazyłem w poprzednim komentarzy jestes idiotą, po za tym Twój komentarz nic nie wnosi do dyskusji, więc zamknij morde i grzecznie słuchaj mądrzejszych. Po za tym tępe bezmózgie debile bo inaczej nie moge juz Was nazwac, jeszcze raz napisze są to demotywatory i nie wazne jak interpretujecie nazwe tej strony i jej zawartosc, jedno jest pewne to co sie na niej znajduje jest zartobliwe i nawet jezeli autor wysmiewa was to potraktujcie to jako zart, a nie jako obraze. peace
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 sierpnia 2012 o 2:30
http://darksirnobody.deviantart.com/gallery/25759715#/d3382m8 - to mój art. mam osiemnaście lat. serio bym sobie nie poradził?
opisy z demotywatorów.pl ... i wiesz, że jesteś nikim
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 sierpnia 2012 o 19:34
Straszne, że często za takie umiejętności trzeba płacić taką cenę.
Czy on przypadkiem nie jest sawantem, to by bardziej pasowało do posiadanych przez niego umiejętności Sawanci potrafią np. obliczyć jaki dzień tygodnia był 19 czerwca 1670 r w ciągu kilkunastu sekund. Jednak nie zmienia to faktu, że są niepełnosprawni i nie mogą samemu funkcjonować.
nie zawsze sawanci są niepełnosprawni umysłowo. Ale zespół ten jest bardzo często skorelowany z Autyzmem
Autyzm jest zaburzeniem w funkcjonowaniu mózgu, ludzie z autyzmem też należą do osób niepełnosprawnych umysłowo.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 sierpnia 2012 o 13:52
1. Wielu Autystów to sawanci (powiedziałaś, że on nie jest Autystyczny tylko z w/w zespołem, albo przynajmniej tak to zabrzmiało. Owszem, u niego te umiejętności wynikają z ZS, ale Autystyczny jest również)
2. Tak, Autysta jest niepełnosprawny umysłowo
3. wielu Sawantów jest Autystami (są niepełnosprawni umysłowo)
4. Niektórzy Autyści są Sawantami
5. NIEKTÓRZY SAWANCI NIE SĄ AUTYSTAMI, nie mają takze innych zaburzeń, więc
6. niektórzy sawanci są pełnosprawni umysłowo (mają tylko nieco "zwiększone" umiejętności.
O tym pisałem wyżej, wystarczyło dokładniej przeczytać.
Źle zrozumiałeś mój komentarz. Co do punktu pierwszego przecież nie neguję tego, że był autystom tylko się zapytałam, czy może nie jest sawantem, bo takie zdolności bardziej pasują do sawantów. Co do punktów 3, 4 i 5 nawet słowem nie wspomniałam o sprawach w nich zawartych, więc nie wiem po co mi je wyłożyłeś. Zdaję sobie w pełni sprawę z tego, że sawanci mogą cierpieć na inne schorzenia niż autyzm. Co do punktu 6 nie jestem pewna czy gdy ktoś jest pełnosprawny można go nazwać sawantem, bo według definicji (wiki) "Zespół sawanta – rzadko spotykany stan, gdy osoba upośledzona umysłowo posiada zdolności w stopniu genialnym", czyli ten zespół odnosi się tylko do ludzi upośledzony umysłowo, czyli mających większe lub mniejsze ograniczenia.
Madzialena1,pierw daj przyklad zdrowej osoby ktora by to zrobila,nie zarzucaj tez komus ze czegos nie umie,kazdy ma inne talenty,co z tego ze np:ktos nie umie rysowac,skoro umie spiewac,wiec co mu po rysunkach,lub ktos jest dobry w rozwiazywaniu roznych zadan z matematyki,wymagajacych wiekszego myslenia niz te ktore dostajemy w szkole.Po co mi umiec rysowac(chcialbym umiec^^)skoro umiem pisac opowiesci itp?.1.umie spiewac,a drugi bedzie umial tworzyc wiersze.Co do opini,to nikt po tobie nie jezdzi,wyraza swoja opinie,a jak wiadomo nie zawsze musza to byc pozytywne,dodajac demoty musisz liczyc sie z krytyka,tworzac tego demota,zarzucilas nam ze jestesmy kiepscy itp,przed dodaniem demota powinnas poczytac o sawantach.
tak naprawdę każdą umiejętność można wypracować. I rysunek (jestem tego najlepszym przykładem) i wiersz (j/w, tez je piszę) i pisanie opowiadań (to wynika z oczytania w sumie). A i nad swoim słuchem można pracować, nad głosem etc. trzeba tylko chcieć. I pracować, pracować, pracować, pracować~
Nie wszystko da sie doskonalic:spiew chodzbym chcial,to nigdy nie bede ladnie spiewa,co do opowiadan to wynika to z bujnej wyobrazni danego czlowieka,nie kazda oczytana osoba dalaby rade wymyslec cos wlasnego,co najwyzej moglaby probowac sie opierac na istniejacych juz pomyslach,sluchu tez nie kazdy moze.
Uwielbiam demoty traktujące o jakimś niezwykłym człowieku, w których napisane jest "A Ty nie potrafisz...". Strasznie się wtedy czuję malutki, że autor owego demota nie przyznaje się do ludzi takich jak ja. Czy jesteś lepszy Drogi Autorze? Potrafisz narysować prosty obrazek? Może uczciwiej byłoby "A my..."?
Bulwersujcie się dalej co naprawde jest zabawne
Jedyną osobą, któa sie tutaj bulwersuje jestes ty Madzialena!
Skoro nie potrafisz przyjąc krytyki to proponuje ci przestac bawic sie w tworzenie demotow i tyle.
Ja proponuję jej coś mniej odpowiedzialnego, na przykład zabawa w chowanego.
Nie można porównywać umiejętności chorego (wynikających poniekąd z choroby) do umiejętności u ludzi zdrowych. U sawantów (bo tak nazywają się tacy geniusze jak ten z demota) wszystko dzieje się na zasadzie pewnego automatyzmu. Owszem, są genialnymi rysownikami czy matematykami, ale w codziennym życiu nie radzą sobie zupełnie, bo ich rozwój zatrzymał się na etapie kilkuletniego dziecka.
No i co z tego skoro on nie umie sobie butöw zawiäzac, czy zrobic nawet kanapke. Durne
Ty pewnie też nie.
Co nie zmienia faktu, że nie chciałbym chorować na autyzm.
Może i nie umiem, potrafię za to dogadać się z ludźmi.
hahahaha i co z tego, ja przynajmniej nie jestem murzynem i kontaktuję z rzeczywistością :D
Rozumiem że autor potrafi skoro wytyka mi czego ja nie potrafię autyzm to choroba więc powinnem płakać że nie potrafię tego narysować czy cieszyć się że jestem zdrowy??
Debile ! ;D
a Ty a sry oo, to tak jakbym powiedział do dziadka "Patrz umiem zainstalować Windowsa a Ty nawet nie umiesz komputera włączyć pff" :p