Po tym, jak amerykański Kongres uchwalił zasadę, że pizza może być warzywem to straciłem wiarę, że chociaż na tym szczeblu w Stanach są ludzie myślący.
Czy ty wiesz że jak komuś kto ma umrzeć uratujesz życie i je mu przedłużysz to niszczysz wole Boga i popełniasz grzech , bo jak ktoś ma umrzeć to ma umrzeć. Taki był telefon jakiegoś Mohera do RM który dotyczył WOŚP.
Tylko nie rozumiem dlaczego oceniasz Kościół z powodu wypowiedzi jakiejś jednej Babki. Czy jeżeli w Polsce byli by sami ludzie z IQ >150 i jeden idiota. To na podstawie tego jednego idioty nazwał byś Polaków krajem debili?
Powinien rżnąć głupa do końca twierdząc, że nie słyszał nigdy o przypadku zajścia w ciążę przez gwałt. Znająć Amerykanów to znajdzie się dla niego ochotniczka.
A powinno się karać zgwałconą kobietę? Oj tak, nie ma nic lepszego od patrzenia na pomiot swojego oprawcy. Nie twierdzę, że dziecko jest winne, ale nie wolno zmusić kobiety do noszenia dziecka gwałciciela. To nie jest inkubator!
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 sierpnia 2012 o 18:16
Butelkowa - tak, bo kobiecie do świadomości, że została zgwałcona brakuje tylko świadomości, że zabiła własne dziecko. Jak go nie chce, może oddać do adopcji. Ale niech nie zabija dziecka tylko dlatego, że ktoś ją zgwałcił. W takich przypadkach jestem za karą śmierci dla gwałciciela, ale nie dla dziecka.
@damager
Dlatego decyzję podejmuje kobieta, najbardziej w tej kwestii zainteresowana. Jeśli aborcję traktuje jako zabójstwo to może urodzić, jeśli zaś ciąża i sam poród jest dla niej bardziej problematyczny od zabiegu to ją usunie. I nikt nie powinien jej zmuszać do żadnej z możliwości.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 sierpnia 2012 o 19:00
Ale to po części jest też JEJ dziecko. Świat zna już osobę, która chciała zabijać dzieci tylko ze względu na geny. To niejaki Adolf Hitler. Może się z nim utożsamiacie? Kobieta chce sama o sobie decydować? Ok, to niech decyduje o sobie, a nie o dziecku. O życiu dziecka. To może uznajmy, że rodzice mają prawo zabijać wszystkie swoje dzieci dopóki te nie ukończą 18 lat?
@damager
Czyli jak, nie dość, że ją zgwałcono, to jeszcze ma przez dziewięć miesięcy dzień w dzień sobie o tym przypominać by na koniec urodzić owoc owego wydarzenia? Jej psychika, a raczej jej resztki, naprawdę nic już dla ciebie nie znaczą, należy to zignorować i jak się zabije to trudno?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 sierpnia 2012 o 19:32
do Damager. To jest owszem w 50 % jej dziecko, ale wiesz co? Ja sama nie przejmuję się złuszczającym się naskórkiem, wypadaniem włosów, okresem itp. choć podczas tego tracę komórki, które są w 100 % moje (mają mój genom). Nie płaczę za nimi.... myślisz, że jak komuś nie żal jest swoich komórek to będzie się przejmował zygotą/blastocystą, która w 50 % ma jej geny, a w drugiej połowie jakiegoś zboczeńca? Aha... Co do noszenia przez 9 miesięcy zwać uwagę na to, że kobietę może g.... obchodzić jakiś płód i swoje smutki może topić w butelce wódki (wiadomo jak alkohol działa na płód). Kolejna kwestia jest taka, że nie wolno nikogo zmuszać do cierpienia. Sam poród jest cierpieniem, nie wspomnę, że samo bycie w ciąży z gwałtu też musi być traumą. Ze Sla się zgadzam jak najbardziej.
sla, zarodek(do 8. tygodnia ciazy) nie ma ukladu nerwowego, czyli zdolnosci odczuwania i samoswiadomosci. W tym czasie to tylko komorki,bez wlasnego "ja"
Dlaczego dyskusja rozpoczyna się zawsze od końca, czyli od przypadków skrajnych takich jak gwałt. Prawda jest taka, że większość kobiet traktowałoby aborcję jako środek antykoncepcyjny w przypadku wpadki, a na to nie można pozwolić. Dlatego uważam, że obecne prawo w tym temacie jest dobre i dopuszcza aborcję tylko w przypadku gwałtu i zagrożenia życia matki.
Do wszystkich zwolenników aborcji: Dziecko raz że czuje prawie od samego początku 2 , człowiek zaczyna cokolwiek pamiętać dopiero po drugim roku życia, czyli idąc waszym rozumowaniem to gdyby rodzice stwierdzili że jednak nie nadają się na rodziców to mogliby sobie takie dziecko "uśpić" , ponoć był już kiedyś taki projekt ale oczywiście ludzie przyjęli to z oburzeniem i ustawę wycofano.
Dla tych co się litują nad biedną zgwałconą dziewczyną : Wyobraźcie sobie że jesteście przypadkowymi świadkami strasznie brutalnego morderstwa, i chcecie o tym zapomnieć jak najszybciej, ale nie Policja i sądy wam nie pozwolą ciągle będą was wzywać a to na okazania a to jako świadek w sądzie (wiadomo gdy człowiek może spędzić w więzieniu resztę życia to broni się wszystkimi środkami jakie ma ( czyt kilka rozpraw przez kilka lat napewno)) Macie zryte życie przec kilka lat możecie nawet z tego powodu stracić pracę ,ale wiadomo że winny musi zostać złapany gdyby dać wtedy spokój i zostawić człowieka w spokoju prawdopodobnie winny by pozostał na wolności i znowu zabił. Tak samo tutaj sorry że zostałaś zgwałcona, ale nie możemy Twojego komfortu psychicznego przekładać nad życie dziecka. Mało tego jak wjedzie w Ciebie jakiś pajac który musi się popisać ile wyciąga jego fura i wpadnie w poślizg tak że bardzo mocno udeży w Ciebie -przechodnia który idzie prawidłowo po chodniku, co spowoduje zniszczenie narządów i byś przeżył potrzebna będzie transplantacja, a sprawca będzie "zgodny genetycznie do przeszczepu" to nikt nie będzie miał prawa odebrać owemu oprawcy potrzebnego narządu wbrew jego woli!!!! (skazać na więzienie tak ,ale nikt go prawnie nie może zmusić by oddał swojej ofierze nerki które w pewnym sensie sam uszkodził)
Wypowiem się prostacko. J*bać ten cały śmieszny płód,jak ktoś nie czuje wyrzutów sumienia z tego powodu to spoko i tyle. Często lepiej dla dziecka w takiej sytuacji jak democie i w 1000 innych się nie urodzić. Aborcja w pewnym sensie jest wręcz oznaką dojrzałości...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 sierpnia 2012 o 23:56
Macin- z tym czy traktowałoby się aborcję jako środek anty to zależy od tego jaki ma się dostęp do tych środków /od ich ceny. Myślę, że każdy normalny człowiek woli w jakiś sposób zapobiegać niż leczyć, ale nie zaprzeczę, że na pewno jakiś margines tak by to traktował.
Ikrysztofik- prawisz mądrze. Aż miło posłuchać, że ktoś przedkłada kobietę nad płód.
Poród potrafi być traumą nawet dla tych kobiet, które rodziły planowane dziecko. Wyobrażasz sobie więc jakie to musi być przeżycie dla kobiety, która rodzi dziecko, którego nie chce i nie kocha? Lata leczenia psychiki, o ile taką traumę da się w ogóle odkręcić. Ale bachor, który tego zabicia nawet nie poczuje, ważniejszy... A jak jesteś taki mądry, to możesz sam zaadoptujesz takie oddawane dziecko i będziesz płacił na jego utrzymanie? To już troszkę mniej pasuje obrońcy życia, co? I tak przy okazji, kobieta usuwająca dziecko, którego nie chce raczej nie będzie miała traumy poaborcyjnej. To nie zdarza się tak często jak wam wmawiają katolickie media.
IDJotka95 - przepraszam powinienem to napisać w bardziej kulturalny sposób, ale nie trawię takich ludzi jak Ty, z resztą j*ebać kulturę, sama wiesz,że pi*rdolisz głupoty :)
aborcja ,jeżeli ciąża jest wynikiem przestępstwa, powinna być legalna. Oczywiście, że jest to pozbawianie życia ale priorytetem powinna być tu decyzja matki. btw nasz kościół jest w porównaniu do tego amerykańskiego całkiem ogarnięty tak więc jak uciekasz przed ciemnogrodem to w stanach możesz się nieźle zdziwić
@idj95 Może zmienić zdanie, może nie. To żaden argument, równie dobrze ciąża może zrujnować jej życie, zarówno pod aspektem psychicznym jak i fizycznym. Dlatego powinna to być indywidualna decyzja każdej osoby. W zasadzie nie dziwię się matkom które nie chcą przechodzić 9 miesięcy ciąży, urozmaiconych wszelkimi "wspaniałościami" z niej wynikającymi. Płód nie jest samodzielnym organizmem-bez matki nie ma szans na przeżycie, więc do urodzenia do niej powinna należeć decyzja.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
5 razy.
Ostatnia modyfikacja:
25 sierpnia 2012 o 1:43
Ciąża będąca efektem gwałtu powinna zostać usunięta jeśli pokrzywdzona kobieta tego chce, Tu prawo jest dobre w naszym kraju, gorzej jest z karaniem gwałcicieli, najwidoczniej kary są za łagodne i przez to takie przestępstwa nie są jakimś sporadycznym wypadkiem.
Idj- mówisz, że dużo kobiet żałuje po aborcji, ale są takie jak np. Maria Czubaszek po której spłynęło to jak po kaczce (miała 2 zabiegi). Mniemam również, że tak naprawdę nie przestrzegasz tego przykazania- jak zachorujesz to pewnie pozbędziesz się bakterii antybiotykami, które przecież zabiją te żyjątka (czyli hipokryzja), nie wspomnę o tym, że pewnie nie odmawiasz sobie schabowego (jeszcze większa hipokryzja). "Czy to tak trudno utrzymać ciążę?" piszesz, a czy to tak trudno zrozumieć, że komuś się nie chce być przez 9 miesięcy w NIECHCIANEJ ciąży? Czy ty wiesz, że kobieta w swojej złości jak nie zdoła usunąć to może uszkodzić płód i to znacznie przez celowe forsowanie się ? (picie, ćpanie, palenie papierosów itp). Zdajesz sobie sprawę z tego, że poród nie jest przyjemnością? Zmuszać kogoś do rodzenia to zmuszać kogoś do cierpienia, a tego robić nie wolno.
Nie każdy jest zdolny do jakichś głębszych reflesji np taka idj95... ale czego się spodziewać bo jakimś zdewociałym półmózgu,zawsze lepsza taka idiotka , niż taka która zagraża innym ludziom, wystarczy omijać takich ludzi i niech żyją w tym swoim świecie, ale od cipki innych kobiet mogłaby się odpi*rdolić
Życie człowieka rozpoczyna się w momencie poczęcia, jest to fakt naukowy. Więc jakakolwiek aborcja jest morderstwem. Stawiacie (niewątpliwie trudne) 9 miesięcy które powinna znieść kobieta ponad życie ludzkie - dziecka, szlachetnie. Może pozwolicie mi dla mojego dobrego samopoczucia zabić kogoś, kogo nie lobię. w końcu zastrzyk jest bezbolesny. Co do gwałciciela niech zostanie osadzony w wiezieniu w którym będzie pracował na utrzymanie dziecka.
Zwykle zajmuję się trollowaniem, ale tym razem wypowiem się na poważnie.
JahFreD -> może i częściowo masz racje, ale samotna matka z dzieckiem gwałciciela raczej nie będzie udaną rodziną.
Zastanawia mnie, czy wszyscy przeciwnicy aborcji w tak skrajnym przypadku, by tak głośno szczekali gdyby to ich żona/dziewczyna została zgwałcona i miałaby urodzić dziecko jakiegoś chorego gwałciciela? Jakoś nie wyobrażam sobie, żeby zaopiekowali się tym dzieckiem z takim oddaniem jak tutaj próbują za wszelką cenę zabronić kobietom podjęcia decyzji (przecież usunięcie płodu gwałciciela nie jest przymusowe).
Oprócz tematu związanego z aborcją w sytuacji gwałtu drażni mnie też jak niektórzy chorzy ludzie próbują za wszelką cenę nie dopuścić do usunięcia zarodka kiedy zagraża on życiu matki - ostatnio była głośna sprawa na Dominikanie, [kraj w którym aborcja jest zabroniona w 100% przypadków]. Matka chora na nowotwór nie mogła przyjąć leczenia ze względu na ciążę. Aborcji jej odmówiono, nawet za cenę jej życia bo zarodek jest ważniejszy od dorosłego człowieka (wszyscy ci pseudo obrońcy życia mogą chyba przyklasnąć?) Skończyło się tak, że zarówno matka jak i dziecko umarło. Pytam się gdzie tu logika?
Dodam jeszcze na koniec - nie jestem żadnym zwolennikiem aborcji, w 90% przypadków aborcja powinna być zakazana i surowo karana. Jak jakaś niedojrzała nastolatka "wpadnie" to powinna ponieść konsekwencje swojej lekkomyślności. Jednak jak w każdym przypadku, tak samo i w tym skrajności są złe, a ich zwolenników należy piętnować.
"bo zarodek jest ważniejszy od dorosłego człowieka"- ten zarodek to też jest zycie, takie samo jak moje, Twoje czy każdego innego człowieka, z tą tylko różnicą, że ono w przeciwieństwie od nas nie potrafi się samo obronić. Według Ciebie mozna w ogóle mowić o tym czyje życie jest wazniejsze? Bo jak dla mnie każde życie jest tak samo ważne i cenne jak każde inne
Niezupelnie takie samo.Zycie dziecka jest dużo bardziej cenne niż życie staruszki , czemu ?? Bo dziecko ma całe życie przed sobą, pierwszą miłość , spełnienie zawodowe , przeżycie przygód ,założenie rodziny itp a stary dziadek zaledwie kilka lat ot złowienie kilku ryb ,pogderanie sobie
No właśnie jeśli chodzi o wartość życia staruszka i dziecka to przypomniał mi się przypadek kiedy po wybuchu elektrowni jądrowej w Japonii do sprzątania odpadów po nich zgłosili się emeryci. Argumentowali m. in. tym, że i tak nie pracują, a po drugie im to wszystko jedno czy się napromieniują czy też nie bo do śmierci i tak bliżej niż dalej. Juve- mówisz pewnie tak sobie, że każde życie jest tak samo ważne, ale powiedz mi czy to znaczy, że nie jesz mięsa?
@mistrzdupa może samotna nie, ale mało jest samotnych matek, które mimo to znajduje swojego wybranka? Dodatkowo usunięcie ciąży to porównywalne przeżycie jak z gwałtem i nie wiem czy miało by to rozwiązać problem. Zresztą dziecko zawsze można oddać do adopcji etc.
Co do Dominikany - przypadek skrajny, w tym momencie pozostawił bym decyzję matce.
@Alexisathene nie do końca tak. Oni argumentowali pójście do tej elektrowni tym, że jeżeli by się napromieniowali to rak rozwinął by się za około 15 lat, więc w sumie im to zwiasało.
Jak zwykle czepienie się o największy bzdet, no ale cóż poradzić.
Primo - mężczyźni też mogą być zgwałceni
Secundo - oglądało/słuchało się relacji osób, które to przeszły. Zresztą jest taka rzecz jak wyobraźnia. (Nie żebym fantazjował jak niektóre feministki o aborcjach ; >)
Czy to nie aby to te same co mówią najpierw "zgwałcili, bo prowokowała", później "co dziecko winne", a gdy urodzi "no jak to własnym dzieckiem się nie zaopiekujesz". Ciąża to nie choroba, ale kobieta ma przez 9 m-cy znosić puchniecie nóg, codzienne wymioty, poród i zniszczenie ciała po ciąży. I to niechcianej ciąży z gwałcicielem. Zgwałconej kobiecie należy się prawo wyboru. Nie tym, którzy rozczulają się nad płodzikiem.
Yyy ale, to jest prawda... Nie pamietam gdzie, ale albo czytalem albo gdzies (na discovery moze) ze organizm kobiety potrafi sie obronic przed ciaza z gwaltu... a szkoda, bo bylby plus...
Jeżeli według Ciebie to prawda.. to jak wytłumaczysz przypadki, kiedy zgwałcona kobieta zachodzi w ciążę? Bo chyba nie powiesz, że jej się spodobało i to nie był "prawdziwy gwałt".
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 sierpnia 2012 o 22:14
@sla:Skąd wiesz, o braku naturalnych mechanizmach ciążowych? Może mógłbyś podać jakieś źródło tych ionformacji?
@Ryutarou: Czy Ty aby na pewno rozumiesz znaczenie słowa "rzadko"? Wydaje mi się, że nie, bo inaczej nei napisałbyś tego co napisałeś.
@ Juve92, ale Koppek667 nigdzie w swoim komentarzu nie użył słowa "rzadko". Znam znaczenie tego słowa, ale w tym komentarzu go nie ma. EDIT: Chyba, że masz na myśli "rzadko" którego użył ten polityk. Nadal rozumiem znaczenie tego słowa i napisałabym znowu to samo co wyżej. Jeżeli taka ciąża zdarza się nawet rzadko to nie zmienia faktu, że zdarza się. Ciąża w wyniku gwałtu zdarza się, ale w wyniku prawdziwego to już nie - tak dla mnie brzmią słowa tego polityka.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 sierpnia 2012 o 1:04
To, że ktoś nigdy nie zgadza się na zabijanie nienarodzonych, jeszcze nie znaczy, że jest "ultrakonserwatywny". I uważam, że aborcja jest podobnie zła, jak gwałt (chociaż trudno mi osądzać kobiety, które się na nią zgodziły, bo często działały pod wpływem silnych emocji). Zamiast zabijać im dzieci, lepiej udzielić im wsparcia i pomocy. Ale wypowiedź, że organizm kobiety zablokuje ciążę spowodowaną gwałtem, moim zdaniem nie była mądra.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
25 sierpnia 2012 o 16:00
A pewnie, że kobiety mają sposoby, żeby "zablokować" ciążę z gwałtu. Zawsze miały. Te sposoby to wieszak, wódka i bicie się po brzuchu. Bardzo świadomy wielu spraw panie kongresmenie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 sierpnia 2012 o 14:00
Nie żeby coś ale idioci, tak IDIOCI tylko nie wiedzą że 1 kobieta na 1000 po gwałcie zachodzi w ciążę! Dzieje się tak, bo organizm kobiety broni się w ten sposób przed czymś co miało silny wstrząs emocjonalny.. CZYSTA ODPOWIEDŹ BIOLOGICZNA !! TEGO UCZĄ W SZKOŁACH I NA UCZELNIACH DEBILE..
Spoko, a co ma zrobić ta jedna na tysiąc? Udawać że jej nie ma? W porównaniu do pewnie jednej na jakieś 500 po jednym razie bez gwałtu i bez zabezpieczenia. Aha, bo dodajmy, że gwałciciele chyba nie słyną z troski o zabezpieczenie, więc koniec końców, nie sądzę żeby odsetek zachodzenia w ciążę po jednym razie był mniejszy niż u zwykłych par, które lepiej lub gorzej się zabezpieczają.
podobny troche do Tuska na tym zdjęciu:)
Po tym, jak amerykański Kongres uchwalił zasadę, że pizza może być warzywem to straciłem wiarę, że chociaż na tym szczeblu w Stanach są ludzie myślący.
A marchewka to owoc i?
Takie sa wlasnie efekty, jak ktos zamiast mozgu ma nagrane kazania ksiedza/pastora/kaplana
No jakbym słyszał wypowiedź księdza który mnie uczył religii. Oni tyle wiedzą o kobietach.
Apel do wszystkich obroncow zycia od poczecia: http://demotywatory.pl/3899028/Obronco-zycia-od-poczecia
Czy ty wiesz że jak komuś kto ma umrzeć uratujesz życie i je mu przedłużysz to niszczysz wole Boga i popełniasz grzech , bo jak ktoś ma umrzeć to ma umrzeć. Taki był telefon jakiegoś Mohera do RM który dotyczył WOŚP.
Tylko nie rozumiem dlaczego oceniasz Kościół z powodu wypowiedzi jakiejś jednej Babki. Czy jeżeli w Polsce byli by sami ludzie z IQ >150 i jeden idiota. To na podstawie tego jednego idioty nazwał byś Polaków krajem debili?
Powinien rżnąć głupa do końca twierdząc, że nie słyszał nigdy o przypadku zajścia w ciążę przez gwałt. Znająć Amerykanów to znajdzie się dla niego ochotniczka.
Z tym, że nie powinno się karać dziecka, ma rację... Natomiast o tej samoobronie kobiecego organizmu nie słyszałem -.-
A powinno się karać zgwałconą kobietę? Oj tak, nie ma nic lepszego od patrzenia na pomiot swojego oprawcy. Nie twierdzę, że dziecko jest winne, ale nie wolno zmusić kobiety do noszenia dziecka gwałciciela. To nie jest inkubator!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 sierpnia 2012 o 18:16
Wybieraj - ukarzesz albo kobietę, albo płód.
Butelkowa - tak, bo kobiecie do świadomości, że została zgwałcona brakuje tylko świadomości, że zabiła własne dziecko. Jak go nie chce, może oddać do adopcji. Ale niech nie zabija dziecka tylko dlatego, że ktoś ją zgwałcił. W takich przypadkach jestem za karą śmierci dla gwałciciela, ale nie dla dziecka.
@damager
Dlatego decyzję podejmuje kobieta, najbardziej w tej kwestii zainteresowana. Jeśli aborcję traktuje jako zabójstwo to może urodzić, jeśli zaś ciąża i sam poród jest dla niej bardziej problematyczny od zabiegu to ją usunie. I nikt nie powinien jej zmuszać do żadnej z możliwości.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 sierpnia 2012 o 19:00
Ale to po części jest też JEJ dziecko. Świat zna już osobę, która chciała zabijać dzieci tylko ze względu na geny. To niejaki Adolf Hitler. Może się z nim utożsamiacie? Kobieta chce sama o sobie decydować? Ok, to niech decyduje o sobie, a nie o dziecku. O życiu dziecka. To może uznajmy, że rodzice mają prawo zabijać wszystkie swoje dzieci dopóki te nie ukończą 18 lat?
@damager
Czyli jak, nie dość, że ją zgwałcono, to jeszcze ma przez dziewięć miesięcy dzień w dzień sobie o tym przypominać by na koniec urodzić owoc owego wydarzenia? Jej psychika, a raczej jej resztki, naprawdę nic już dla ciebie nie znaczą, należy to zignorować i jak się zabije to trudno?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 sierpnia 2012 o 19:32
do Damager. To jest owszem w 50 % jej dziecko, ale wiesz co? Ja sama nie przejmuję się złuszczającym się naskórkiem, wypadaniem włosów, okresem itp. choć podczas tego tracę komórki, które są w 100 % moje (mają mój genom). Nie płaczę za nimi.... myślisz, że jak komuś nie żal jest swoich komórek to będzie się przejmował zygotą/blastocystą, która w 50 % ma jej geny, a w drugiej połowie jakiegoś zboczeńca? Aha... Co do noszenia przez 9 miesięcy zwać uwagę na to, że kobietę może g.... obchodzić jakiś płód i swoje smutki może topić w butelce wódki (wiadomo jak alkohol działa na płód). Kolejna kwestia jest taka, że nie wolno nikogo zmuszać do cierpienia. Sam poród jest cierpieniem, nie wspomnę, że samo bycie w ciąży z gwałtu też musi być traumą. Ze Sla się zgadzam jak najbardziej.
sla, zarodek(do 8. tygodnia ciazy) nie ma ukladu nerwowego, czyli zdolnosci odczuwania i samoswiadomosci. W tym czasie to tylko komorki,bez wlasnego "ja"
Dlaczego dyskusja rozpoczyna się zawsze od końca, czyli od przypadków skrajnych takich jak gwałt. Prawda jest taka, że większość kobiet traktowałoby aborcję jako środek antykoncepcyjny w przypadku wpadki, a na to nie można pozwolić. Dlatego uważam, że obecne prawo w tym temacie jest dobre i dopuszcza aborcję tylko w przypadku gwałtu i zagrożenia życia matki.
Do wszystkich zwolenników aborcji: Dziecko raz że czuje prawie od samego początku 2 , człowiek zaczyna cokolwiek pamiętać dopiero po drugim roku życia, czyli idąc waszym rozumowaniem to gdyby rodzice stwierdzili że jednak nie nadają się na rodziców to mogliby sobie takie dziecko "uśpić" , ponoć był już kiedyś taki projekt ale oczywiście ludzie przyjęli to z oburzeniem i ustawę wycofano.
Dla tych co się litują nad biedną zgwałconą dziewczyną : Wyobraźcie sobie że jesteście przypadkowymi świadkami strasznie brutalnego morderstwa, i chcecie o tym zapomnieć jak najszybciej, ale nie Policja i sądy wam nie pozwolą ciągle będą was wzywać a to na okazania a to jako świadek w sądzie (wiadomo gdy człowiek może spędzić w więzieniu resztę życia to broni się wszystkimi środkami jakie ma ( czyt kilka rozpraw przez kilka lat napewno)) Macie zryte życie przec kilka lat możecie nawet z tego powodu stracić pracę ,ale wiadomo że winny musi zostać złapany gdyby dać wtedy spokój i zostawić człowieka w spokoju prawdopodobnie winny by pozostał na wolności i znowu zabił. Tak samo tutaj sorry że zostałaś zgwałcona, ale nie możemy Twojego komfortu psychicznego przekładać nad życie dziecka. Mało tego jak wjedzie w Ciebie jakiś pajac który musi się popisać ile wyciąga jego fura i wpadnie w poślizg tak że bardzo mocno udeży w Ciebie -przechodnia który idzie prawidłowo po chodniku, co spowoduje zniszczenie narządów i byś przeżył potrzebna będzie transplantacja, a sprawca będzie "zgodny genetycznie do przeszczepu" to nikt nie będzie miał prawa odebrać owemu oprawcy potrzebnego narządu wbrew jego woli!!!! (skazać na więzienie tak ,ale nikt go prawnie nie może zmusić by oddał swojej ofierze nerki które w pewnym sensie sam uszkodził)
Wypowiem się prostacko. J*bać ten cały śmieszny płód,jak ktoś nie czuje wyrzutów sumienia z tego powodu to spoko i tyle. Często lepiej dla dziecka w takiej sytuacji jak democie i w 1000 innych się nie urodzić. Aborcja w pewnym sensie jest wręcz oznaką dojrzałości...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 sierpnia 2012 o 23:56
macin,jeszcze w wypadku nieodwracalnego uszkodzenia plodu/choroby genetycznej
Macin- z tym czy traktowałoby się aborcję jako środek anty to zależy od tego jaki ma się dostęp do tych środków /od ich ceny. Myślę, że każdy normalny człowiek woli w jakiś sposób zapobiegać niż leczyć, ale nie zaprzeczę, że na pewno jakiś margines tak by to traktował.
Ikrysztofik- prawisz mądrze. Aż miło posłuchać, że ktoś przedkłada kobietę nad płód.
Poród potrafi być traumą nawet dla tych kobiet, które rodziły planowane dziecko. Wyobrażasz sobie więc jakie to musi być przeżycie dla kobiety, która rodzi dziecko, którego nie chce i nie kocha? Lata leczenia psychiki, o ile taką traumę da się w ogóle odkręcić. Ale bachor, który tego zabicia nawet nie poczuje, ważniejszy... A jak jesteś taki mądry, to możesz sam zaadoptujesz takie oddawane dziecko i będziesz płacił na jego utrzymanie? To już troszkę mniej pasuje obrońcy życia, co? I tak przy okazji, kobieta usuwająca dziecko, którego nie chce raczej nie będzie miała traumy poaborcyjnej. To nie zdarza się tak często jak wam wmawiają katolickie media.
IDJotka95 - przepraszam powinienem to napisać w bardziej kulturalny sposób, ale nie trawię takich ludzi jak Ty, z resztą j*ebać kulturę, sama wiesz,że pi*rdolisz głupoty :)
aborcja ,jeżeli ciąża jest wynikiem przestępstwa, powinna być legalna. Oczywiście, że jest to pozbawianie życia ale priorytetem powinna być tu decyzja matki. btw nasz kościół jest w porównaniu do tego amerykańskiego całkiem ogarnięty tak więc jak uciekasz przed ciemnogrodem to w stanach możesz się nieźle zdziwić
@idj95 Może zmienić zdanie, może nie. To żaden argument, równie dobrze ciąża może zrujnować jej życie, zarówno pod aspektem psychicznym jak i fizycznym. Dlatego powinna to być indywidualna decyzja każdej osoby. W zasadzie nie dziwię się matkom które nie chcą przechodzić 9 miesięcy ciąży, urozmaiconych wszelkimi "wspaniałościami" z niej wynikającymi. Płód nie jest samodzielnym organizmem-bez matki nie ma szans na przeżycie, więc do urodzenia do niej powinna należeć decyzja.
Zmodyfikowano 5 razy. Ostatnia modyfikacja: 25 sierpnia 2012 o 1:43
Ciąża będąca efektem gwałtu powinna zostać usunięta jeśli pokrzywdzona kobieta tego chce, Tu prawo jest dobre w naszym kraju, gorzej jest z karaniem gwałcicieli, najwidoczniej kary są za łagodne i przez to takie przestępstwa nie są jakimś sporadycznym wypadkiem.
Idj- mówisz, że dużo kobiet żałuje po aborcji, ale są takie jak np. Maria Czubaszek po której spłynęło to jak po kaczce (miała 2 zabiegi). Mniemam również, że tak naprawdę nie przestrzegasz tego przykazania- jak zachorujesz to pewnie pozbędziesz się bakterii antybiotykami, które przecież zabiją te żyjątka (czyli hipokryzja), nie wspomnę o tym, że pewnie nie odmawiasz sobie schabowego (jeszcze większa hipokryzja). "Czy to tak trudno utrzymać ciążę?" piszesz, a czy to tak trudno zrozumieć, że komuś się nie chce być przez 9 miesięcy w NIECHCIANEJ ciąży? Czy ty wiesz, że kobieta w swojej złości jak nie zdoła usunąć to może uszkodzić płód i to znacznie przez celowe forsowanie się ? (picie, ćpanie, palenie papierosów itp). Zdajesz sobie sprawę z tego, że poród nie jest przyjemnością? Zmuszać kogoś do rodzenia to zmuszać kogoś do cierpienia, a tego robić nie wolno.
Nie każdy jest zdolny do jakichś głębszych reflesji np taka idj95... ale czego się spodziewać bo jakimś zdewociałym półmózgu,zawsze lepsza taka idiotka , niż taka która zagraża innym ludziom, wystarczy omijać takich ludzi i niech żyją w tym swoim świecie, ale od cipki innych kobiet mogłaby się odpi*rdolić
Nie rozmawiam w taki sposób.
Po prostu wyraziłam swoje zdanie. Do widzenia.
Tak mi się teraz przypomniało - "jak można prostytutkę zgwałcić?". Na całym świecie są debile.
Jakoś mnie nie dziwi, że facet jest republikaninem. Chyba jedyny porządny republikanin to Ron Paul.
Życie człowieka rozpoczyna się w momencie poczęcia, jest to fakt naukowy. Więc jakakolwiek aborcja jest morderstwem. Stawiacie (niewątpliwie trudne) 9 miesięcy które powinna znieść kobieta ponad życie ludzkie - dziecka, szlachetnie. Może pozwolicie mi dla mojego dobrego samopoczucia zabić kogoś, kogo nie lobię. w końcu zastrzyk jest bezbolesny. Co do gwałciciela niech zostanie osadzony w wiezieniu w którym będzie pracował na utrzymanie dziecka.
Zwykle zajmuję się trollowaniem, ale tym razem wypowiem się na poważnie.
JahFreD -> może i częściowo masz racje, ale samotna matka z dzieckiem gwałciciela raczej nie będzie udaną rodziną.
Zastanawia mnie, czy wszyscy przeciwnicy aborcji w tak skrajnym przypadku, by tak głośno szczekali gdyby to ich żona/dziewczyna została zgwałcona i miałaby urodzić dziecko jakiegoś chorego gwałciciela? Jakoś nie wyobrażam sobie, żeby zaopiekowali się tym dzieckiem z takim oddaniem jak tutaj próbują za wszelką cenę zabronić kobietom podjęcia decyzji (przecież usunięcie płodu gwałciciela nie jest przymusowe).
Oprócz tematu związanego z aborcją w sytuacji gwałtu drażni mnie też jak niektórzy chorzy ludzie próbują za wszelką cenę nie dopuścić do usunięcia zarodka kiedy zagraża on życiu matki - ostatnio była głośna sprawa na Dominikanie, [kraj w którym aborcja jest zabroniona w 100% przypadków]. Matka chora na nowotwór nie mogła przyjąć leczenia ze względu na ciążę. Aborcji jej odmówiono, nawet za cenę jej życia bo zarodek jest ważniejszy od dorosłego człowieka (wszyscy ci pseudo obrońcy życia mogą chyba przyklasnąć?) Skończyło się tak, że zarówno matka jak i dziecko umarło. Pytam się gdzie tu logika?
Dodam jeszcze na koniec - nie jestem żadnym zwolennikiem aborcji, w 90% przypadków aborcja powinna być zakazana i surowo karana. Jak jakaś niedojrzała nastolatka "wpadnie" to powinna ponieść konsekwencje swojej lekkomyślności. Jednak jak w każdym przypadku, tak samo i w tym skrajności są złe, a ich zwolenników należy piętnować.
"bo zarodek jest ważniejszy od dorosłego człowieka"- ten zarodek to też jest zycie, takie samo jak moje, Twoje czy każdego innego człowieka, z tą tylko różnicą, że ono w przeciwieństwie od nas nie potrafi się samo obronić. Według Ciebie mozna w ogóle mowić o tym czyje życie jest wazniejsze? Bo jak dla mnie każde życie jest tak samo ważne i cenne jak każde inne
Niezupelnie takie samo.Zycie dziecka jest dużo bardziej cenne niż życie staruszki , czemu ?? Bo dziecko ma całe życie przed sobą, pierwszą miłość , spełnienie zawodowe , przeżycie przygód ,założenie rodziny itp a stary dziadek zaledwie kilka lat ot złowienie kilku ryb ,pogderanie sobie
No właśnie jeśli chodzi o wartość życia staruszka i dziecka to przypomniał mi się przypadek kiedy po wybuchu elektrowni jądrowej w Japonii do sprzątania odpadów po nich zgłosili się emeryci. Argumentowali m. in. tym, że i tak nie pracują, a po drugie im to wszystko jedno czy się napromieniują czy też nie bo do śmierci i tak bliżej niż dalej. Juve- mówisz pewnie tak sobie, że każde życie jest tak samo ważne, ale powiedz mi czy to znaczy, że nie jesz mięsa?
@mistrzdupa może samotna nie, ale mało jest samotnych matek, które mimo to znajduje swojego wybranka? Dodatkowo usunięcie ciąży to porównywalne przeżycie jak z gwałtem i nie wiem czy miało by to rozwiązać problem. Zresztą dziecko zawsze można oddać do adopcji etc.
Co do Dominikany - przypadek skrajny, w tym momencie pozostawił bym decyzję matce.
@Alexisathene nie do końca tak. Oni argumentowali pójście do tej elektrowni tym, że jeżeli by się napromieniowali to rak rozwinął by się za około 15 lat, więc w sumie im to zwiasało.
Jak zwykle czepienie się o największy bzdet, no ale cóż poradzić.
Primo - mężczyźni też mogą być zgwałceni
Secundo - oglądało/słuchało się relacji osób, które to przeszły. Zresztą jest taka rzecz jak wyobraźnia. (Nie żebym fantazjował jak niektóre feministki o aborcjach ; >)
Czy to nie aby to te same co mówią najpierw "zgwałcili, bo prowokowała", później "co dziecko winne", a gdy urodzi "no jak to własnym dzieckiem się nie zaopiekujesz". Ciąża to nie choroba, ale kobieta ma przez 9 m-cy znosić puchniecie nóg, codzienne wymioty, poród i zniszczenie ciała po ciąży. I to niechcianej ciąży z gwałcicielem. Zgwałconej kobiecie należy się prawo wyboru. Nie tym, którzy rozczulają się nad płodzikiem.
@Frigis A czemu tuska nie wymieniles?
Yyy ale, to jest prawda... Nie pamietam gdzie, ale albo czytalem albo gdzies (na discovery moze) ze organizm kobiety potrafi sie obronic przed ciaza z gwaltu... a szkoda, bo bylby plus...
Może? To jedna wielka bzdura, nie ma żadnych naturalnych mechanizmów antyciążowych.
Jeżeli według Ciebie to prawda.. to jak wytłumaczysz przypadki, kiedy zgwałcona kobieta zachodzi w ciążę? Bo chyba nie powiesz, że jej się spodobało i to nie był "prawdziwy gwałt".
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 sierpnia 2012 o 22:14
@sla:Skąd wiesz, o braku naturalnych mechanizmach ciążowych? Może mógłbyś podać jakieś źródło tych ionformacji?
@Ryutarou: Czy Ty aby na pewno rozumiesz znaczenie słowa "rzadko"? Wydaje mi się, że nie, bo inaczej nei napisałbyś tego co napisałeś.
@ Juve92, ale Koppek667 nigdzie w swoim komentarzu nie użył słowa "rzadko". Znam znaczenie tego słowa, ale w tym komentarzu go nie ma. EDIT: Chyba, że masz na myśli "rzadko" którego użył ten polityk. Nadal rozumiem znaczenie tego słowa i napisałabym znowu to samo co wyżej. Jeżeli taka ciąża zdarza się nawet rzadko to nie zmienia faktu, że zdarza się. Ciąża w wyniku gwałtu zdarza się, ale w wyniku prawdziwego to już nie - tak dla mnie brzmią słowa tego polityka.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 sierpnia 2012 o 1:04
@Juve92
Inaczej - wskaż chociaż jeden taki mechanizm.
Dowód proszę np. link do opracowania naukowego. Inaczej to taka prawda, że aż fikcja.
Dostrzegam, że ów kongresmen studiował medycynę bo ma rację :)
Spokojnie, to tylko prawica. U nich to norma.
Stwierdzam debila. Spokojnie, to tylko lewica. U nich to norma.
najlatwiej jest skazać innych na śmierć a zwłaszcza bezbronnego...
na przykład matkę, której życie, jak widzę powyżej, nie liczy się dla niektórych w ogóle.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 25 sierpnia 2012 o 15:32
To, że ktoś nigdy nie zgadza się na zabijanie nienarodzonych, jeszcze nie znaczy, że jest "ultrakonserwatywny". I uważam, że aborcja jest podobnie zła, jak gwałt (chociaż trudno mi osądzać kobiety, które się na nią zgodziły, bo często działały pod wpływem silnych emocji). Zamiast zabijać im dzieci, lepiej udzielić im wsparcia i pomocy. Ale wypowiedź, że organizm kobiety zablokuje ciążę spowodowaną gwałtem, moim zdaniem nie była mądra.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 25 sierpnia 2012 o 16:00
A pewnie, że kobiety mają sposoby, żeby "zablokować" ciążę z gwałtu. Zawsze miały. Te sposoby to wieszak, wódka i bicie się po brzuchu. Bardzo świadomy wielu spraw panie kongresmenie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 sierpnia 2012 o 14:00
Nie żeby coś ale idioci, tak IDIOCI tylko nie wiedzą że 1 kobieta na 1000 po gwałcie zachodzi w ciążę! Dzieje się tak, bo organizm kobiety broni się w ten sposób przed czymś co miało silny wstrząs emocjonalny.. CZYSTA ODPOWIEDŹ BIOLOGICZNA !! TEGO UCZĄ W SZKOŁACH I NA UCZELNIACH DEBILE..
Spoko, a co ma zrobić ta jedna na tysiąc? Udawać że jej nie ma? W porównaniu do pewnie jednej na jakieś 500 po jednym razie bez gwałtu i bez zabezpieczenia. Aha, bo dodajmy, że gwałciciele chyba nie słyną z troski o zabezpieczenie, więc koniec końców, nie sądzę żeby odsetek zachodzenia w ciążę po jednym razie był mniejszy niż u zwykłych par, które lepiej lub gorzej się zabezpieczają.
ale daczego to dziecko ma byc "atakowane" jakby to była jego wina?