Najbardziej mnie rozwalają chłopaki-kretyni, którzy uważają że dziewczyny nie powinny grać na komputerze, bo to "niekobiece", albo "bo się do tego nie nadają". To jest bzdura totalna, a problem jak zawsze leży w wychowaniu, po pierwsze przez rodziców, po drugie przez środowiska rówieśnicze. Zresztą jak grywam w pewne MMO, to tam jest niemal po 50% facetów i kobiet. i dziewczyny bardzo dobrze sobie radzą. Jak by dziewczyny grały tak samo jak chłopaki, to by nie było problemów ze znudzonymi dziewczynami, co się szlajają po galeriach, albo plotkują w jakichś bramach i tylko czekają aż wylansowana ciota je zagada. I by nie trzeba im było wymyślać kursów mongolskiego i nauki salsy, byle tylko miały jakieś zajęcie w wolnej chwili (i nie mam nic przeciwko prawdziwym fajnym hobby, tylko takim na siłę organizowanym przez rodziców, co to się boją o córkę i jej zbyt dużo wolnego czasu....).
czy to naprawde cos niespotykanego ze dziewczyna gra na xboxie, ps, pegasusie(:)) czy czymkolwiek innym? rozwalaja mnie te teksty jak to panienki graja albo ucza sie grac(o zgrozo! a czego tam sie uczyc?). Ja gram z moim ojcem, bratem, chlopakiem, jego bracmi i jego ojcem ale nie jaram sie tym jakby to bylo niewiadomo jak wielkie osiagniecie i zaleta w oczach mezczyzn. Co do zrodla to moze sobie odpusc ta gre skoro trzeba cie wytrwale uczyc i nie jestes w stanie zalapac czegos tak latwego jak granie na ps
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 sierpnia 2012 o 17:03
@shallowgirl
To gra słów;-) Cieszy mnie fakt, że twoje rąsie opanowały wszystkie guziczki i możesz sobie pykać do woli. Jakoś nigdy mnie to nie interesowało i dopiero teraz w wolnych chwilach siadamy ze znajomymi przy telewizorze i gramy. Kiedy się czegoś uczysz wiadome jest, że od razu mistrzem nie będziesz. Swoją drogą.. nic tak nie podbuduje męskiego ego jak szansa przekazania swoich umiejętności dziewczynie;-)
Jak coś dzieli ludzi to ich nie zespala o.O Na zdjęciu to ich zespalają wspólne zainteresowania, czyli to że lubią podobne gry. A wspólne zainteresowania nie dzielą ludzi, więc podpis taki troszkę nie ma sensu.
Zrozumcie... ułomności kobiety powstają dlatego, bo się im zabiera te fajne rzeczy... dobrze wychowana dziewczyna, z bagażem wiedzy i możliwości, NIE PLOTKUJE w centrum handlowym. a upodlone przez rodzinę, koleżanki, "pszyjacuł" i resztę bydła, laski - i owszem. To trochę tak, jak fajny, zdrowy owoc, jakim jest banan, wystawić na 50-stopniowy upał i dziwić się, że szybko się popsuł. one też się psują, szybko, zbyt szybko. z fajnych dziewczyn, w zblazowane zouzy.
hehe Damian tak trzymać :)
Najbardziej mnie rozwalają chłopaki-kretyni, którzy uważają że dziewczyny nie powinny grać na komputerze, bo to "niekobiece", albo "bo się do tego nie nadają". To jest bzdura totalna, a problem jak zawsze leży w wychowaniu, po pierwsze przez rodziców, po drugie przez środowiska rówieśnicze. Zresztą jak grywam w pewne MMO, to tam jest niemal po 50% facetów i kobiet. i dziewczyny bardzo dobrze sobie radzą. Jak by dziewczyny grały tak samo jak chłopaki, to by nie było problemów ze znudzonymi dziewczynami, co się szlajają po galeriach, albo plotkują w jakichś bramach i tylko czekają aż wylansowana ciota je zagada. I by nie trzeba im było wymyślać kursów mongolskiego i nauki salsy, byle tylko miały jakieś zajęcie w wolnej chwili (i nie mam nic przeciwko prawdziwym fajnym hobby, tylko takim na siłę organizowanym przez rodziców, co to się boją o córkę i jej zbyt dużo wolnego czasu....).
czy ty istniejesz naprawdę?
Jaka miła odmiana po tych wszystkich wojnach damsko-męskich :)
Aha, minus.
penis faktycznie świetnie zespoli...
Nie wiem jak to skomentować ale w zamian napisze wam suchara...
Wiecie dlaczego batman miał 5 z wf-u ?
Bo zawsze miał strój.
Też z moim chłopakiem grywamy na xboxie :D
czy to naprawde cos niespotykanego ze dziewczyna gra na xboxie, ps, pegasusie(:)) czy czymkolwiek innym? rozwalaja mnie te teksty jak to panienki graja albo ucza sie grac(o zgrozo! a czego tam sie uczyc?). Ja gram z moim ojcem, bratem, chlopakiem, jego bracmi i jego ojcem ale nie jaram sie tym jakby to bylo niewiadomo jak wielkie osiagniecie i zaleta w oczach mezczyzn. Co do zrodla to moze sobie odpusc ta gre skoro trzeba cie wytrwale uczyc i nie jestes w stanie zalapac czegos tak latwego jak granie na ps
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 sierpnia 2012 o 17:03
@shallowgirl
To gra słów;-) Cieszy mnie fakt, że twoje rąsie opanowały wszystkie guziczki i możesz sobie pykać do woli. Jakoś nigdy mnie to nie interesowało i dopiero teraz w wolnych chwilach siadamy ze znajomymi przy telewizorze i gramy. Kiedy się czegoś uczysz wiadome jest, że od razu mistrzem nie będziesz. Swoją drogą.. nic tak nie podbuduje męskiego ego jak szansa przekazania swoich umiejętności dziewczynie;-)
Jak coś dzieli ludzi to ich nie zespala o.O Na zdjęciu to ich zespalają wspólne zainteresowania, czyli to że lubią podobne gry. A wspólne zainteresowania nie dzielą ludzi, więc podpis taki troszkę nie ma sensu.
No tak.. Kobieta jak kocha to i się dostosować potrafi.. A widział ktoś szczęśliwego faceta plotkującego w centrum handlowym?
Zrozumcie... ułomności kobiety powstają dlatego, bo się im zabiera te fajne rzeczy... dobrze wychowana dziewczyna, z bagażem wiedzy i możliwości, NIE PLOTKUJE w centrum handlowym. a upodlone przez rodzinę, koleżanki, "pszyjacuł" i resztę bydła, laski - i owszem. To trochę tak, jak fajny, zdrowy owoc, jakim jest banan, wystawić na 50-stopniowy upał i dziwić się, że szybko się popsuł. one też się psują, szybko, zbyt szybko. z fajnych dziewczyn, w zblazowane zouzy.
no tak....jak facet kocha to też się dostosuje, widział ktoś szczęśliwą kobietę kibicującą na meczu żużlowym?
Końcówka!! to jest to co dzieli i łączy :)
Tylko dlaczego teoretycznie?? W praktyce to juz nie działa?