Nie kłam że to tyle samo czasu!!! po trzęsieniu w fukushimie oś ziemi przesunęła się o 10-15 cm i doba trwa o 0,000001 sekundy mniej! po tej tragiedii znajdź czas na naukę a co dopiero na pasję!
Ja bym jednak doliczył do tego spowolnienie ruchu obrotowego ziemi co przekłada się na to że każdy kolejny dzień na ziemi jest nieco dłuższy a zatem nasze minuty są dłuższe od minut Chopina itd.
Czy Chopin i Mickiewicz też musieli codziennie robić zakupy, sprzątać mieszkanie i gotować obiady? Okazyjnie stali w długich kolejkach do lekarza, w urzędach, w korkach na mieście, w komunikacji miejskiej? Raczej mieli to szczęście, że od "brudnej roboty" była służba, lekarze przychodzili do nich, korków nie było itd. Więc obawiam się, że nie, moja godzina nie jest równa ich godzinie.
Po pierwsze, to współczesny człowiek ma mniej w o l n e g o czasu ze względu na obowiązki jakie nakłada na niego życie (dokształcanie, praca, itp. itd.). Z drugiej jednak strony posiadamy "zabawki" ułatwiające poruszanie się w codzienności; miksery, tostery, samochody i inne tego typu przedmioty.
Po drugie - z pewnych względów czas jest indywidualny dla każdego. Kilka doniesień naukowych, z jakimi ostatnio się spotkałam potwierdza, że dla różnych punktów odniesienia czas jest zmienny (tzn., że np w mikroświecie czas będzie przyspieszał, zaś w przestrzeni kosmicznej zwalniał). W dodatku nie wiadomo, co jest prawdą w odniesieniu do teorii powstania i dalszego rozwoju wszechświata. Jeśli bowiem wszechświat dalej się rozszerza i ulega rozproszeniu, to zjawiskom tym podlega również czas. Jeśli osiągnęliśmy już punkt krytyczny i wszechświat się kurczy, to podobnie jest z czasem.
A jeszcze jest teoria Einsteina...
Tak więc możliwe, że da Vinci, Chopin i Mickiewicz mieli więcej czasu od nas.
Chopin szlifował swój talent, ale On urodził się już geniuszem, więc porównanie nie na miejscu. Chwała Bogu że miał możliwość robienia tego co kochał, bo wszyscy na tym korzystamy.
Zauważcie tylko, że od czasu, gdy oni żyli minęło trochę lat i żyjemy szybciej, nie mamy czasu na wiele rzeczy - szkoła, praca - to wszystko zabiera bardzo dużo czasu, a jeśli wracacie po pracy/szkole do domu to co robicie? Odpoczywacie, nadchodzi wieczór, oglądacie coś w telewizji i idziecie spać.
Nie prawda. Ziemia powoli przyspiesza. W dodatku po ostatnich wydarzeniach i tysiącach eksplozji atomowych z czasów zimnej wojny godzina jest krótsza o ileś tam pierdylionowych części sekundy tak więc mam mniej czasu do zmarnowania.
Już nawet nie chdzoi o to kto miał więcej czasu, a kto nie. Tu chodzi o to, że w współczesnym świecie jeżeli obudzi się w biednej rodzinie artysta to nawet jak będzie się samemu dokształcał to to nie wsyatrczy. Wiadomo praca, szkola itp etc. Ale sq zajęcia z nauk artystycznych jakie są? Muzyka w gimn trwa pół roku. Nauka na flecie kilku dźwięków. Później sztuka, gdzie zamiast uczyć się kreować poznajemy wszystkich geniuszy artystycznych. Ludzie z talentem nie są szkoleni w danych dziedzinach jeżeli nie maja pieniędzy na kursy i dodatkowe zajęcia lub elitarne sq np. ASP. Bo nawet jak trafisz na darmowe ASP to niestety rzeczy, żeby sie uczyć są drogie i przeciętnego człowieka nie stać, a stypendium nie każdy dostanie. Więc trzeba coś stracić ważnego, żeby sobie pozwolić na rozwój
Chopin, Mickiewicz... tak, porównujmy sytuację szlachty w dawnym społeczeństwie z naszą. Oni mieli ten komfort, że nigdy nie musieli pracować zawodowo i mogli poświęcić się pasjom. A ilu było wówczas utalentowanych ludzi, urodzonych w chłopskich/robotniczych rodzinach, którzy jednak z powodu okoliczności pozostali analfabetami i którzy nawet nie mogli sobie pomarzyć, że może być inaczej- tego się nie dowiemy.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 września 2012 o 20:35
Czas gra o wiele mniejszą rolę niż talent. Nie od razu wszyscy artyści mieli morze czasu, aby tworzyć. Np. Kafka pracował jako urzędnik, a pisał po pracy. I co komu po całym dniu, gdy brak weny.
Mam czas... Nie mam zdolności i na to narzekam...
tak ale my nie mamy iq 190
Bierzmy przykład z Adama i chlejmy na umór.
Trwają spory czy faktycznie pojęcie czasu jest obiektywnie jedno czy my sztucznie go tworzymy, pojawiają się teorie, że czas w ogóle nie istnieje...
Nie lubię takich demotów. Trudno sie z nimi kłócić :D
Tylko oni byli genialni, a ja jestem ledwo zdolny.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 9 września 2012 o 7:58
Nie kłam że to tyle samo czasu!!! po trzęsieniu w fukushimie oś ziemi przesunęła się o 10-15 cm i doba trwa o 0,000001 sekundy mniej! po tej tragiedii znajdź czas na naukę a co dopiero na pasję!
Ja bym jednak doliczył do tego spowolnienie ruchu obrotowego ziemi co przekłada się na to że każdy kolejny dzień na ziemi jest nieco dłuższy a zatem nasze minuty są dłuższe od minut Chopina itd.
Czy Chopin i Mickiewicz też musieli codziennie robić zakupy, sprzątać mieszkanie i gotować obiady? Okazyjnie stali w długich kolejkach do lekarza, w urzędach, w korkach na mieście, w komunikacji miejskiej? Raczej mieli to szczęście, że od "brudnej roboty" była służba, lekarze przychodzili do nich, korków nie było itd. Więc obawiam się, że nie, moja godzina nie jest równa ich godzinie.
Tylko że oni nie mieli FB i Demotywatorów :P
Po pierwsze, to współczesny człowiek ma mniej w o l n e g o czasu ze względu na obowiązki jakie nakłada na niego życie (dokształcanie, praca, itp. itd.). Z drugiej jednak strony posiadamy "zabawki" ułatwiające poruszanie się w codzienności; miksery, tostery, samochody i inne tego typu przedmioty.
Po drugie - z pewnych względów czas jest indywidualny dla każdego. Kilka doniesień naukowych, z jakimi ostatnio się spotkałam potwierdza, że dla różnych punktów odniesienia czas jest zmienny (tzn., że np w mikroświecie czas będzie przyspieszał, zaś w przestrzeni kosmicznej zwalniał). W dodatku nie wiadomo, co jest prawdą w odniesieniu do teorii powstania i dalszego rozwoju wszechświata. Jeśli bowiem wszechświat dalej się rozszerza i ulega rozproszeniu, to zjawiskom tym podlega również czas. Jeśli osiągnęliśmy już punkt krytyczny i wszechświat się kurczy, to podobnie jest z czasem.
A jeszcze jest teoria Einsteina...
Tak więc możliwe, że da Vinci, Chopin i Mickiewicz mieli więcej czasu od nas.
Oni chyba nie musieli pracować po 12 godz żeby utrzymać rodzinę...
Chopin szlifował swój talent, ale On urodził się już geniuszem, więc porównanie nie na miejscu. Chwała Bogu że miał możliwość robienia tego co kochał, bo wszyscy na tym korzystamy.
ja poprostu mam komputer
Zauważcie tylko, że od czasu, gdy oni żyli minęło trochę lat i żyjemy szybciej, nie mamy czasu na wiele rzeczy - szkoła, praca - to wszystko zabiera bardzo dużo czasu, a jeśli wracacie po pracy/szkole do domu to co robicie? Odpoczywacie, nadchodzi wieczór, oglądacie coś w telewizji i idziecie spać.
Ale oni nie mieli dostępu do internetu...
Właśnie. Dlaatego sami kierowali swoją sztuką, a nie oglądali trylion obrazów na necie zamiast rysować i samemu i kreować cwójświat
Oni to dopiero narzekali na brak czasu;-)
nie mam czasu na czytanie ..
Marzę o tym, aby napisać Pan Tadeusz 2 - Zemsta... nie mam pojęcia kogo nie czytałem.
Szopin mickiewic i da nie musieli zapier dalać 12 godzin dziennie żeby nie zdechnąć z głodu
Nie prawda. Ziemia powoli przyspiesza. W dodatku po ostatnich wydarzeniach i tysiącach eksplozji atomowych z czasów zimnej wojny godzina jest krótsza o ileś tam pierdylionowych części sekundy tak więc mam mniej czasu do zmarnowania.
Tysiącach? 2 razy + jakieś testowe wybuchy.
z tego co mi wiadomo tesy były 2 -_____-
http://www.youtube.com/watch?v=9U8CZAKSsNA
Już nawet nie chdzoi o to kto miał więcej czasu, a kto nie. Tu chodzi o to, że w współczesnym świecie jeżeli obudzi się w biednej rodzinie artysta to nawet jak będzie się samemu dokształcał to to nie wsyatrczy. Wiadomo praca, szkola itp etc. Ale sq zajęcia z nauk artystycznych jakie są? Muzyka w gimn trwa pół roku. Nauka na flecie kilku dźwięków. Później sztuka, gdzie zamiast uczyć się kreować poznajemy wszystkich geniuszy artystycznych. Ludzie z talentem nie są szkoleni w danych dziedzinach jeżeli nie maja pieniędzy na kursy i dodatkowe zajęcia lub elitarne sq np. ASP. Bo nawet jak trafisz na darmowe ASP to niestety rzeczy, żeby sie uczyć są drogie i przeciętnego człowieka nie stać, a stypendium nie każdy dostanie. Więc trzeba coś stracić ważnego, żeby sobie pozwolić na rozwój
Chopin, Mickiewicz... tak, porównujmy sytuację szlachty w dawnym społeczeństwie z naszą. Oni mieli ten komfort, że nigdy nie musieli pracować zawodowo i mogli poświęcić się pasjom. A ilu było wówczas utalentowanych ludzi, urodzonych w chłopskich/robotniczych rodzinach, którzy jednak z powodu okoliczności pozostali analfabetami i którzy nawet nie mogli sobie pomarzyć, że może być inaczej- tego się nie dowiemy.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 września 2012 o 20:35
Czas gra o wiele mniejszą rolę niż talent. Nie od razu wszyscy artyści mieli morze czasu, aby tworzyć. Np. Kafka pracował jako urzędnik, a pisał po pracy. I co komu po całym dniu, gdy brak weny.