Nie. To przeważnie kobieta, która nie miała pomysłu na siebie, więc skończyła jakiekolwiek studia licząc na to, że sam papierek zapewni jej pracę. Innymi słowy - odpad procesu kształcenia.
Sama jestem na kierunku nauczycielskim (i nie tylko, bo nauczycielem naprawdę chce być, ale rozsądek nie pozwala mi, aby takie wykształcenie było moim jedynym - wiadomo jak ciężko teraz o pracę nauczyciela) i niestety muszę się z Tobą po części zgodzić. Nawet w mojej grupie na studiach są osoby, które tam są nie dlatego, że chcą, ale dlatego, że już mają załatwiony stołek w szkole po ciotce/matce/babce czy jeszcze kimś innym i po prostu studiują, bo będę mieć pracę. I jak później taka osoba ma być dobrym nauczycielem, jeżeli jej taka praca nie daje satysfakcji, a jedynie pieniądze?
Jakiekolwiek pieniądze. Zależy jeszcze do czyich zarobków nauczycielską pensję porównać. Jest masa ludzi, którzy ciężko pracują, a zarabiają o wiele mniej niż nauczyciel. Jak na realia wsi, gdzie mieszkam, nauczycielska pensja jest już całkiem niezła.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 września 2012 o 13:05
@daclaw No tak kolejny krytyk wszystkiego i wszystkich. Ciekawe w jakim kierunku Ty się kształcisz skoro uważasz nauczycieli za odpady procesu kształcenia? Powiedz to podsumujemy i Ciebie. ;)
Zależy gdzie pracujesz, jeżeli jest szkoła na jakiejś wsi, gdzie w pobliżu nie ma szkoły nauczyciel bardzo dużo zarabia, a jeżeli pracuję się w takiej warszawie gdzie szkoła jest na szkole płaca wynosi ok. 1500-2000tys.
ja mieszkam w małej miejscowości gdzie szkoła jest przy szkole i zarobki z tego co wiem to potrafią być nawet tak niskie jak 1200 zł i zatrudnienie na "aż" 10 miesięcy i wchodzi nowy. O tym, że na wsiach jest lepiej to nie wiedziałam, ale w mojej miejscowości bycie nauczycielem to przekleństwo a nie praca
Demot to uogólnienie... niestety w większości przypadków prawdziwe. Dziwnym trafem prawie każdy nauczyciel, z którym się zetknąłem umiał porządnie uczyć (z wyjątkiem wuefistów ^^). Wśród nauczycielek spotkałem za to sporo osób, które w ogóle nie nadają się do pracy z ludźmi, chociaż było też kilka(naście?) chlubnych wyjątków.
Niektóre nadal lubią.
Nie. To przeważnie kobieta, która nie miała pomysłu na siebie, więc skończyła jakiekolwiek studia licząc na to, że sam papierek zapewni jej pracę. Innymi słowy - odpad procesu kształcenia.
Sama jestem na kierunku nauczycielskim (i nie tylko, bo nauczycielem naprawdę chce być, ale rozsądek nie pozwala mi, aby takie wykształcenie było moim jedynym - wiadomo jak ciężko teraz o pracę nauczyciela) i niestety muszę się z Tobą po części zgodzić. Nawet w mojej grupie na studiach są osoby, które tam są nie dlatego, że chcą, ale dlatego, że już mają załatwiony stołek w szkole po ciotce/matce/babce czy jeszcze kimś innym i po prostu studiują, bo będę mieć pracę. I jak później taka osoba ma być dobrym nauczycielem, jeżeli jej taka praca nie daje satysfakcji, a jedynie pieniądze?
przepraszam, ale jakie pieniądze Ty masz na myśli? Bo nauczyciel raczej dużo nie zarabia. xd
Jakiekolwiek pieniądze. Zależy jeszcze do czyich zarobków nauczycielską pensję porównać. Jest masa ludzi, którzy ciężko pracują, a zarabiają o wiele mniej niż nauczyciel. Jak na realia wsi, gdzie mieszkam, nauczycielska pensja jest już całkiem niezła.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 września 2012 o 13:05
@daclaw No tak kolejny krytyk wszystkiego i wszystkich. Ciekawe w jakim kierunku Ty się kształcisz skoro uważasz nauczycieli za odpady procesu kształcenia? Powiedz to podsumujemy i Ciebie. ;)
Zależy gdzie pracujesz, jeżeli jest szkoła na jakiejś wsi, gdzie w pobliżu nie ma szkoły nauczyciel bardzo dużo zarabia, a jeżeli pracuję się w takiej warszawie gdzie szkoła jest na szkole płaca wynosi ok. 1500-2000tys.
ja mieszkam w małej miejscowości gdzie szkoła jest przy szkole i zarobki z tego co wiem to potrafią być nawet tak niskie jak 1200 zł i zatrudnienie na "aż" 10 miesięcy i wchodzi nowy. O tym, że na wsiach jest lepiej to nie wiedziałam, ale w mojej miejscowości bycie nauczycielem to przekleństwo a nie praca
Demot to uogólnienie... niestety w większości przypadków prawdziwe. Dziwnym trafem prawie każdy nauczyciel, z którym się zetknąłem umiał porządnie uczyć (z wyjątkiem wuefistów ^^). Wśród nauczycielek spotkałem za to sporo osób, które w ogóle nie nadają się do pracy z ludźmi, chociaż było też kilka(naście?) chlubnych wyjątków.
demot:Nienawidzę dzieci:Będę uczyć przedmiotu, który jest codziennie
na pewno nie można tego powiedzieć o nauczycielach w USA : )