Ludzie... Wybuchnęłam śmiechem jak tak czytałam ten tekst piosenki, aż kot ode mnie uciekł i popłakałam się strasznie. Rozbroiliście mnie kompletnie!:D
Terasz wszyscy w domu pytają co mi się stało.
Nie wiem jak bardzo elokwentnie rozmawia za sobą rodzina lubiczów ale myślę że w normalniej rodzinie rozmawia się normalnie a w patologicznej patologicznie
i czy ojciec chodził przez całe życie tak ubrany po domu czy raczej standardowo bokserki+klapki
u Ciebie w domu jest dziwnie, mój chodzi czasem w samych majtkach ;>
no chyba cie poje...
Jak Pory roku Vivaldiego,
Zmienia się światło w twoich oczach
Życie, życie jest nowelą, której nigdy nie masz dosyć
Wczoraj biały, biały welon. Jutro białe, białe włosy
Czasem chcesz się pożalić...
Ale nie masz do kogo. EDIT: Ty nade mną, zepsułeś wszystko :(
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 września 2012 o 14:56
Każda rodzina jest jak drzewo
Łamie się chwieje, czas je zmienia
Jak w "Porach roku" Vivaldiego
Szczypta zachwytu, łyk cierpienia
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 września 2012 o 15:10
Naprawmy... życie życie jest nowelą...
Raz przyjazną...
a raz wrogą
Ludzie... Wybuchnęłam śmiechem jak tak czytałam ten tekst piosenki, aż kot ode mnie uciekł i popłakałam się strasznie. Rozbroiliście mnie kompletnie!:D
Terasz wszyscy w domu pytają co mi się stało.
ta... szczególnie mój tata: " Przynieś mi to stamtąd, leży obok tego no tego tego, no i weź to też leżące też przy tym"
jakbym swojego widziała ;P
Ciekawi mnie czy profil "NIE" napisze komentarz.
Nie mam rodziców z dyplomami doktorskimi...
Mój tata narazie tylko pije tyle co Stockinger ;)
Ona Dziekan na uczelni on Lekarz ludzie na poziomie cóż...
"Się miedzy soba wypowiadają"? To zdanie jest niepoprawne, "wypowiadać" można coś, tu powinno być: "ze sobą porozumiewają/komunikuj/rozmawiają".
Nie wiem jak bardzo elokwentnie rozmawia za sobą rodzina lubiczów ale myślę że w normalniej rodzinie rozmawia się normalnie a w patologicznej patologicznie
Zaiste, w rzeczy samej.