Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Dzieci i ich pijani rodzice

Zastanawiałeś się kiedyś, jak oni je widzą?

www.demotywatory.pl
+
1389 1476
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
J janhalb
+36 / 46

Pijany rodzic NIGDY nie jest "fajny". Nawet jak jest wtedy miły i wszystko dziecku kupuje - dziecko się go zwyczajnie wstydzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J JessieBannon
+27 / 31

@janhalb zgadzam się z Tobą, pamiętam jak się czułam widząc mojego ojca jak był pijany, nie bił nas, ale ośmieszał naszą rodzinę, wstydziłam się go i bardzo chciałam żeby mama się z nim rozwiodła

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xai2
+16 / 28

Pijany rodzic nie jest fajny dla dziecka, ponieważ uaktywniają się w nim pewne naturalne odruchy - w tym przypadku strach przed nieznanym. Dziecko obserwując dziwnie zachowujących się bliskich i NIE WIEDZĄC, skąd to się wzięło, na czym polega i jak długo się utrzyma, ma prawo do okazywania pewnych uczuć. Co do filmu - przyrównanie do klauna - okej, ale demoniczne facjaty to już przegięcie na całego. Ale cóż, każda kampania społeczna w pewnym stopniu nagina rzeczywistość, aby dobitniej przedstawić swoje racje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar busiu
+11 / 15

Qrvishon, Ty po prostu nie miałeś bliskich, którzy tego alkoholu nadużywali. Moi dziadkowie byli alkoholikami, i wierz mi, jak widzę naprute osoby, przechodzę metamorfozę. Na codzień jestem miła, grzeczna, bywam też naiwna i uległa- wobec pijanych zaczynam być agresywna, opryskliwa, złośliwa. Xai2 dobrze opisał, dlaczego tak się dzieje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Deith
+2 / 8

Brak mi słów, jesteś po prostu idiotą. "Są tacy co są fajni"...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Fantyna
-4 / 8

Parę razy widziałam rodziców wracających z imprezy, dziwowałam sie strasznie, gdy kiedyś tatuś zwymiotował, ale NIGDY przenigdy się nie martwiłam, nie wstydziłam ani nie bałam. A jak ktoś robi się po pijaństwie agresywny to nie powinien pić w ogóle. Moi rodzice nie byli. Imprezowanie raz w miesiącu nie jest alkoholizmem. Upicie sie od czasu do czasu bardziej niż zwykle też nei jest niczym złym i nie każde dziecko widzące rodzica wracającego w stanie cięższym z imprezy ma tak naburmuszona minę jak dzieci z filmiku. I nie mówię o kieliszku wina.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Fantyna
-5 / 7

Rodzic nadal jest człowiekiem i ma prawo do normalnych, ludzkich rozrywek. Jeden lubi grac w piłkę a inny dac sobie w palnik i jesli robi to od czasu do czasu, nie cierpi na tym życie rodzinne to wszystko jest w porządku. Nie mówię o piciu przy dwuletnim dziecku, ale sześcio czy siedmiolatek ma juz na tyle rozumu by ogarnąc co sie dzieje i nie wyskoczyć przez okno bo nikt nie patrzy. Pewnie, że wypadki się zdarzają ale trzeźwy tez nie zawsze sobie da radę. Mówie to ja, osoba, której włos nie spadł z głowy gdy rodzice imprezowali z przyjaciółmi a która na spacerach z trzeźwymi rodzicami nei raz spadła z drzewa czy rozorała kawał ciała podczas zabawy. I nigdy nikogo sie nie bałam, więc jest to kwestia socjalizacji a nie żelazna reguła. Trzeba mieć po prostu zdrowe podejście a nie drżeć i tniutniac nad małą istotką i trzymac ja pod kloszem. Ta mała istotka to po prostu człowiek i jest w stanie wiele zrozumieć jesli potraktuje się ja powaznie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 września 2012 o 15:10

avatar czlowiek0
0 / 0

A zastanawialiście się kiedyś jak wyglądają naćpani rodzice w oczach dziecka?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bananejro85
+27 / 29

Dzieci i ich pijani rodzice ... ...Jak oni je widzą ? raczej winno być : "Jak one ich widzą ? " ...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar niecalkiemnormalny
+69 / 69

nie muszę się zastanawiać, po prostu nienawidzę swojego ojca. Możecie minusować, bo to nie po katolicku, ale za zmarnowane kilkanaście lat życia nie potrafię obdarzyć go innym uczuciem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Skeczor
+23 / 23

Czwarte przykazanie "Czcij ojca swego i matkę swoją" odnosi się także do dzieci. Rodzice MUSZĄ okazywać szacunek dziecku, aby ono mogło im go dać. Też nienawidzę swoich rodziców, za zniszczenie mi psychiki i za to cierpienie, które mi zadali.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar MalySlon
+4 / 4

Mam dokładnie tak samo... Będąc małą dziewczynką, czułam się tak jak te dzieci w filmiku wyżej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Pionka
+1 / 1

@rbk17, moze sie kolezanka troche niewlasciwie wyrazila. Ale chyba wiemy o co jej chodzi? Jezeli ktos wymaga od nas szacunku to ten szacunek powinien nam dawac. A czy ojciec menel, czy matka alkoholiczka daja szacunek swoim dzieciom? No nie wydaje mi sie, wiec niech i oni szacunku nie wymagaja.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Evil18
+6 / 6

hmmm, sam mam ojca który nadużywa alkoholu, od małych lat pamiętam, teraz mam dużo więcej i nie patrzyłem na niego w ten sposób, przykre to jest, ale jestem teraz przynajmniej "inny niż on" i nie zgotuję mojemu dziecku (o ile będę je miał) podobnego losu

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar alien7k
+12 / 14

bardzo dobry spot. jednak posiada jedną wadę - nie dotrze do tych, którzy powinni być tym problemem najbardziej zainteresowani, czyli do pijących rodziców.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Aqilla
+7 / 9

masz racje , ale żaden spot nie dotrze do pijanych rodziców. Alkoholika nie da się wyleczyć, najgorsi i tak już nie mają sumienia. Każdy kto miał z tym styczność, może to potwierdzić. Jedyne co to może zwrócić większą uwagę opinii publicznej na ten problem, więc jeżeli ktoś widzi ten problem to powinien spróbować pomóc dzieciom w tej sytuacji ( dodam: Zgłoszenie tego na policje nic nie da, a jeszcze sprawia dodatkowy problem, że alkoholik znacznie bardziej zaczynie terroryzować rodzine ) Po za tym załóżymy, że jest typowa rodzina patologiczna: alkoholik, matka i dzieci to zdarza się bardzo często, że problem problem lezy również u matki, która choć kocha dzieci nie chce wziąść rozwodu tylko szuka wszędzie wymówek i udaje, przed innymi ludźmi, że nie ma żadnego problemu , ale to nie jej wina tylko zniszczonej już psychiki i to często przez to, że sama wychowywała się w takiej rodzinie(99% córek alkoholików, wychodzi za mąż za alkocholów). Najgorsze w tym wszystkim jest to, że ludzie choć często są naprawdę bogaci to udają biednych, skrzywdzonych, zeby jeszcze coś wysępić, a Ci poszkodowani się nigdy do tego nie przyznają, bo dla nich to wstyd.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 września 2012 o 18:16

M multiszperaczka
+3 / 3

Aqilla przepraszam, skąd masz dane o tym, ile córek alkoholików wychodzi za mąż za alkoholików?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Aqilla
0 / 0

multiszperaczka wiem to od osoby, która się na tym zna z wykształcenia i z życia, na studiach podają te dane.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Y yoursick
0 / 0

widzę,że nie wyszcy zaczaili o co chodzi...nie chodzi to o jednorazowe imprezowanie tylko ciągłe picie alkoholu...co byście zrobili gdybyście w środku tygodnia zobaczyli jak ojciec jest lekko mówiąc nietrzeźwy?
tak dla co nie których jest aa może miał wolne czy coś w tym stylu ale historia zaczyna się powtarzać to już nie tylko piątki i soboty ale półtygodnia ... a później codziennie ...widzieliście kiedyś jak człowiek upada na samo dno ? tak ja widziałam i do tej pory widzę. tak jest to mój ojciec. a na koniec chciałambym jeszcze ogarnąć komentarz o tym że córki alkoholików wybierają później mężów alkoholików.....to nie jest prawda że 99% z nich napewno większość z nich wybiera takich mężów bo z początku myślą że nie są tacy jak i ojciec i chcą poczuć taką miłość...miłości ojcowskiej....dużo dzieci właśnie mając takich rodziców często się poddaje i idzie w strone drogi jaka obrali jego rodzice...ale zauwazcie ze co nie ktore chca sie wybic z takich rodzin np dobrze sie uczac .... takze nie sprowadzajcie wszystkich do jednego worka jezeli nie przezyliscie tego na wlasnej skorze. a statystyki ? wyciagniete z dupy za przeproszeniem, moge porownac ta statystyke do srednej krajowej pensji jednego mieszkanca .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tu154m
-2 / 2

0:18 - Imperator Palpatine !!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ucieszona
+11 / 11

Pamiętam pierwsze razy, kiedy widziałam upitych znajomych. Może uznacie, że to głupie, ale mnie obrzydzał ich tępy wzrok i to zmulone zachowanie.
Teraz, kiedy jestem starsza i sama wiem, jak to jest z alkoholem we krwi, mam inne podejście, ale wtedy naprawdę mnie to odrzucało strasznie.
A jako dziecko kilka razy widziałam mojego dziadka pijanego i się go bałam. Nie wiedziałam wtedy co on wyprawia. Myślę, że dzieci tracą poczucie bezpieczeństwa, kiedy ich opiekunowie się schleją. To intuicyjne. Bo kto niby wtedy ma za wszystko odpowiadać?...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ucieszona
+6 / 6

Kurde, nie wiem. Myślę, że mały brzdąc musi mieć oparcie w pełni odpowiedzialnym dorosłym. A przekonać się można pewnie dopiero przez doświadczenie. Ja jednak raczej nie będę ryzykować, że małe dziecko mnie zobaczy "na gazie" (chyba że pół piwa, to też co innego...).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Fantyna
+1 / 1

Moi rodzice mieli przyjciół z synem w moim wieku i gdy szli do nich na impreze to mnie zabierali. Bawilismy się, oglądaliśmy filmy, czasem siedzieliśmy z rodzicami przy stole albo dostawaliśmy po kieliszku ajerkoniaku. Ani nie byliśmy przerażeni, ani zażenowani, nie jestesmy alkoholikami ani ludźmi uprzedzonymi do alkoholu. A wszyscy tutaj uważaja, ze jak dziecko zobaczy pijanego rodzica to mu sie dzieje jakas straszliwa krzywda. A moi pili dużo na takich imprezach i nie miałam z tym problemu. Ale mam w rodzinie alkoholika, który rzeczywiście jest nieodpowiedzialny i gwałtowny. Jego rzeczywiscie można się bać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Fantyna
+1 / 1

A jednak żyję, nie wypadłam przez okno i nie mam urazów do alkoholu.Pomiędzy upiciem a zalaniem w trupa tez jest różnica.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Fantyna
0 / 0

W ciagu mojego życia zdarzyło mu sie to dwa razy, zdarza sie najlepszym. Zjesz śliwkę i też się zatrujesz. Wypadki samochodowe też się zdarzają a jednak ludzie nadal robią prawo jazdy i zabieraja dzieci w podróże. Demonizujecie alkohol zupełnie niepotrzebnie. Wypadki będą się zdarzać z udziałem i bez udziału alkoholu a nie każdego stać na opiekunkę. To, że mam dziecko nie znaczy, że mam dostosować do niego całe swoje życie w najdrobniejszych nawet szczegółach. A nie mówie o piciu codziennie a raz na jakis czas na imieninach, urodzinach itp. Trudno kazdą impreze zamieniac w kinder party.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Y yoursick
+17 / 17

Pewnie będzie minusowanie za ten komentarz ale co tam....
W Polsce nikt nie będzie widział problemu z alkoholem, bo dla wszystkich to tylko"party hard" itp itd ale gdyby ktoś się spotkał z takim problem jak wiecznie pijany ojciec albo matka to raczej już nie było by mu tak wesoło. gorzej jak ludzie później wytykają palcami te dzieci z komentarzami np.: "oo idzie córka tego menela,pewnie taka sama będzie" a nie wiedzą co te dzieci czują,jaką nienawiść do nich.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 września 2012 o 18:12

avatar Mirame
+9 / 9

Nie rozumiem powyższej dyckusji w komentarzach - czasami mozna, czasami nie można, raz w miesiacu można się uchlac jak świnia i jest fajnie, ale już jak sie zdarzy dwa razy, to jest źle... Ludzie, naprawdę wszyscy się upijacie, ze nie widzicie w tym nic dziwnego? Jasne, alkohol jest dla ludzi, sama czasami napiję piwa, wina do obiadu czy wyskoczę do baru na drinka, no ale na litość, czy trzeba od razu się upijać?! Alkohol pijam, pijana nigdy nie byłam. I to jest dla mnie normalne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Adam910226
+10 / 10

Kto nie doświadczył tego na własnej skórze ten nie powinien zabierać to głosu... O czym myśleliści wracając ze szkoły (jako 7-8 letnie dzieci)? Co na obiad? Dużo zadali? Ja myśałem, czy ojciec dziś bedzie trzeźwy... A jak nie to czy w dobrym humorze? Albo chociaż będzie "nieprzytomny" - wtedy wystarczy chodzić przez resztę dnia na paluszkach i może nikomu się nie oberwie... Pamiętam jak byłem pięcioletnim gówniarzem i ojciec przyszedł po mnie do przedszkola wypity i nie wypuścili mnie z nim - musiałem zostać do wieczora i czekać na mamę... Dzieciństwo... Miły okres...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 września 2012 o 19:56

avatar Adam910226
+2 / 4

Bo Cię nie bil? Nie krzyczał? Szczęściarzu...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M marcin388
-1 / 1

no to mówie niech sie nie wypowiadają za wszystkich bo nie wszyscy tak mieli, mój ojciec np byl taki jak mowisz jak byl trzezwy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P paulynka171
+2 / 2

Moi rodzice nigdy nie pili, ale mama mojego narzeczonego owszem. Pamiętam jak na początku naszego związku mój chłopak wstydził się zapraszać mnie do siebie, ponieważ jego mama była zalana w trupa, lub co gorsze musiał ją zabierać pijaną z baru, a jego znajomi na to patrzyli. Nie powiem że rozumiem co takie osoby przeżywają, ponieważ ja takiego czegoś nie doświadczyłam, ale przynajmniej próbuje wspierać mojego chłopaka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H halo345
+1 / 1

Zepsute dzieciństwo i uraz w psychice. Trzeba to przeżyć, żeby wiedzieć na czym to polega.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rockamadour
0 / 0

jak oni ICH widzą (rodziców), nie je... rozumiem - ten błąd wziął się stąd, że przesłanie filmu jest bardzo poruszające. Apeluję jednak do autora o poprawkę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rockamadour
0 / 0

polecam terapię DDA (dorosłe dzieci alkoholików) dla wszystkich ze zmarnowanym życiem, ponieważ jego reszta należy do was, nie do waszych pijanych rodziców. Jestem po i gdyby nie to podejrzewam, że nigdy nie byłabym szczęśliwa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R RocketFew
+2 / 2

Ciekawy demot. Teraz tylko czekać na: "Jak widzą nas nasze dzieci kiedy jesteśmy najarani/naćpani"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem