kurcze mi tez sie to nieraz udaje bez zamrażania tylko wtedy nie ma całej zawartości pod wieczkiem tylko np pół, ale jakoś nie chce mi sie latać za każdym razem po aparat... a pozatym wystarczy nie wstrząsac przed otwarciem i czasem tak wychodz, nie wiem skąd at podnieta i to na głównej
Przecież to nie jest jogurt. Bulionetka jakaś czy coś, co zawsze się otwiera tak bo jest zapakowane po brzegi i jest w formie galaretki. Nie ma czym się podniecać....
Hm, myślałem, żeby potrzymać to w lodówce, to może wtedy nie byłoby to tak wodniste, żeby się przykleić... Jak to zrobiłeś?
gratuluje;) mi sie to nigdy nie udało;/
mi się to udało raz w życiu. i sama byłam zdziwiona
Niemożliwe to jest zgwałcić prostytutkę :D
A jednak. Prostytutka tez kobieta i czasami moze nie chciec. Chciales blysnac? Nie wyszlo;D
pokaz jeszcze z boku
Nie Tobie tylko komus z 9gag
9gag? Jak dla mnie, to jedna Gaga, to już jest za dużo.
Oh oh, Janusz, powstrzymaj się bo pęknę ze śmiechu. ;]
Zaiste, wielkie masz zmartwienia i dokonania w życiu.
Pierwszy raz sam otworzyłeś jogurt? No gratuluję koledze!
Fasykur.wanujące! Otworzenie zamrożonego jogurtu i nic mu nie zostało na wieczku...-.-
Jakby to było niemożliwe, to byś tego nie dokonał...
Otworzył pasztet.
Spoko, po prostu ten jogurt/serek był stary.
Mam nadzieję, że z żołądkiem w porządku.
kurcze mi tez sie to nieraz udaje bez zamrażania tylko wtedy nie ma całej zawartości pod wieczkiem tylko np pół, ale jakoś nie chce mi sie latać za każdym razem po aparat... a pozatym wystarczy nie wstrząsac przed otwarciem i czasem tak wychodz, nie wiem skąd at podnieta i to na głównej
Przecież to nie jest jogurt. Bulionetka jakaś czy coś, co zawsze się otwiera tak bo jest zapakowane po brzegi i jest w formie galaretki. Nie ma czym się podniecać....
a mi jeszcze nigdy :(
chociaż w dalekiej przyszłości.........................................