Nie rozumiem twej wypowiedzi. Dlaczego tak napisałes? Ludzie którzy uczciwie pracują w firmach od 1-9 osób to złodzieje i krętacze, a przede wszystkim nieroby? Bo tak zinterpretowałem twoją wypowiedź.
@Schymon nie jestem pewien ale średnia krajowa w założeniu, to średnia zarobków a nie dochodów w ogóle, czyli liczy ile kasy ma przeciętny polak na wypłacie. 0 zl powinien liczyć tylko wtedy jeśli ktoś pracuje i nic za to nie dostaje. Co nie nie znaczy ze to zwykła ściema, a te liczby są brane z kosmosu.
Chodzi mi o to, ze jesli wlasciciel firmy nie pracuje, to nie jest liczony jako osoba pracujaca, mimo, ze ma z niej zysk. Schymon - jest napisane wyraznie przecietne wynagrodzenie, wiec jesli ktos nie pracuje nie powinien byc brany pod uwage, bo nie dostaje wynagrodzenia.
Mój tok rozumowania opiera się na prostej zasadzie, że szef jest też pracownikiem, może nie wykonuje tej tzw czarnej roboty, ale zawsze coś tam musi zrobić (choć często to jest minimum), ale na nim wisi odpowiedzialność.
Najgorzej, że większość ludzi nie rozumie co niesie za sobą termin "średnia" w tym wypadku. To nie oznacza "przeciętna", tylko średnia matematyczna. Ogólnie daje to znikomą informację o przeciętnych zarobkach. Mediana miała by sens, ale jest bardzo trudna do uzyskania na dużą skalę. Średnie da się dalej uśredniać (średnia ze średnich). W ten sposób wystarczy informacja od firmy: "ile u was pracuje osób i jaka jest średnia zarobków" (dwie liczby). Mediana teoretycznie wymagała by dokładnej bazy danych z zarobkami każdego pracującego Polaka.
@rakon zgadzam się w 100%. Co do Mysquff to normalnie, tak samo jak to robią z średnią z zastosowaniem grupowania co 500 zł. Średnia jest gówno warta. Prosty przykład: Prezes Orlenu zarabia 3 mln zł. i zatrudnia 999 pracowników, którym płaci 2 tyś. zł. Średnio wszyscy zarabiają 4998 zł miesięcznie. Tak samo jest tutaj. 1% biznesmenów, polityków, itp. podnosi średnie zarobki reszcie społeczeństwa o 1,5-2 tyś. zł i niby jest lepiej. Zamiast robić badanie śr. zarobki co 1/2 roku niech zrobią jedne porządne badanie raz na 2 lata.
Proszę bardzo - mediana zarobków w roku 2010 (nowszych danych nie znalazłem) wynosiła 2639,51 zł brutto (około 1900 zł netto). Dominanta wynosiła zaś 2091,35 zł brutto (około 1500 zł netto). Średnia płaca to wcale nie ściema. To po prostu taka statystyka podana, by ładniej to wszystko wyglądało ;) Jeśli ktoś uważał na matmie w liceum, powinien to doskonale rozumieć.
Nie rozumiem tego demota ... Osoby pracujące w firmach do 10 osób są wyróżnione ponad zaznaczonym na czerwono obszarem. Wytłumaczy ktoś o co tutaj chodzi ?
U mnie w szkole nauczyciel polskiego ( łysy ) i nauczyciel matematyki ( długość włosów do połowy pleców ) powiedzieli żeby nie wierzyć statystykom, statystycznie to mają włosy średniej długości, coś w tym jest.
W treści żadnego artykułu, nawet na onecie czy wp nie spotkałem się, by ktoś ten wskaźnik GUS nazywał "średnią krajową". To jest tylko nazwa potoczna, ale nikt nie ukrywa co się pod nią kryje. Jak ktoś umie czytać tylko nagłówki, to sam sobie jest winien.
A tak a propos tej ściemy, zachciało mi się poczytać te wszystkie statystyki GUS i w uwagach widnieje piękny tekst:
3. Informacje o liczbie pracujących, przeciętnym zatrudnieniu, wynagrodzeniach i o czasie pracy
dotyczą podmiotów gospodarki narodowej, bez podmiotów gospodarczych o liczbie pracujących do
9 osób, rolnictwa indywidualnego, osób zatrudnionych poza granicami kraju (z wyjątkiem liczby
pracujących), zatrudnionych w organizacjach społecznych, politycznych, związkach zawodowych i in.
oraz zatrudnionych w działalności w zakresie obrony narodowej i bezpieczeństwa publicznego.
Szczególnie istotnym fragmentem jest ten:
***** Dane o przeciętnym wynagrodzeniu miesięcznym ogółem dotyczą wszystkich podmiotów
gospodarki narodowej, tzn. także jednostek o liczbie pracujących do 9 osób. *****
Btw. gdyby wziąć pod uwagę podmioty polityczne, ów średnia krajowa znacząco by wzrosła ;)
Rozkład dochodów, płac czy zamożności ludzi nie jest rozkładem nawet w przybliżeniu "normalnym" czy "gaussa". To zawsze rozkład Pareto, dla którego średnia jest bardzo mylącą statystyką.
A medianę z kilkunastu milionów dałoby się pewnie policzyć na moim notebooku, więc to nie kwestia problemów technicznych...
Oswiece Cie - srednia zarobkow musi byc brana z ilosci pracjacych,bo tylko oni zarabiaja
Nie rozumiem twej wypowiedzi. Dlaczego tak napisałes? Ludzie którzy uczciwie pracują w firmach od 1-9 osób to złodzieje i krętacze, a przede wszystkim nieroby? Bo tak zinterpretowałem twoją wypowiedź.
Ale osoby które zarabiają 0zł również powinny być brane pod uwagę w liczeniu średniej, bo oni również są obywatelami RP.
@Schymon nie jestem pewien ale średnia krajowa w założeniu, to średnia zarobków a nie dochodów w ogóle, czyli liczy ile kasy ma przeciętny polak na wypłacie. 0 zl powinien liczyć tylko wtedy jeśli ktoś pracuje i nic za to nie dostaje. Co nie nie znaczy ze to zwykła ściema, a te liczby są brane z kosmosu.
Chodzi mi o to, ze jesli wlasciciel firmy nie pracuje, to nie jest liczony jako osoba pracujaca, mimo, ze ma z niej zysk. Schymon - jest napisane wyraznie przecietne wynagrodzenie, wiec jesli ktos nie pracuje nie powinien byc brany pod uwage, bo nie dostaje wynagrodzenia.
Mój tok rozumowania opiera się na prostej zasadzie, że szef jest też pracownikiem, może nie wykonuje tej tzw czarnej roboty, ale zawsze coś tam musi zrobić (choć często to jest minimum), ale na nim wisi odpowiedzialność.
Średnia sama w sobie jest największą ściemą, niech podadzą medianę.
@rakon - Co ty wiesz o statystyce? Czyżby najbardziej skomplikowaną statystyką z jaką miałeś/aś do czynienia, to średnia ocen w gimnazjum?
Rozklad Gaussa niech w ogole podadza - tylko komu sie bedzie to chcialo czytac?
Najgorzej, że większość ludzi nie rozumie co niesie za sobą termin "średnia" w tym wypadku. To nie oznacza "przeciętna", tylko średnia matematyczna. Ogólnie daje to znikomą informację o przeciętnych zarobkach. Mediana miała by sens, ale jest bardzo trudna do uzyskania na dużą skalę. Średnie da się dalej uśredniać (średnia ze średnich). W ten sposób wystarczy informacja od firmy: "ile u was pracuje osób i jaka jest średnia zarobków" (dwie liczby). Mediana teoretycznie wymagała by dokładnej bazy danych z zarobkami każdego pracującego Polaka.
Solarize,nie mozna robic "sredniej ze sredniej" ze wzgledu na bardzo duzy blad ktory przy takiej operacji powstaje
@rakon zgadzam się w 100%. Co do Mysquff to normalnie, tak samo jak to robią z średnią z zastosowaniem grupowania co 500 zł. Średnia jest gówno warta. Prosty przykład: Prezes Orlenu zarabia 3 mln zł. i zatrudnia 999 pracowników, którym płaci 2 tyś. zł. Średnio wszyscy zarabiają 4998 zł miesięcznie. Tak samo jest tutaj. 1% biznesmenów, polityków, itp. podnosi średnie zarobki reszcie społeczeństwa o 1,5-2 tyś. zł i niby jest lepiej. Zamiast robić badanie śr. zarobki co 1/2 roku niech zrobią jedne porządne badanie raz na 2 lata.
Proszę bardzo - mediana zarobków w roku 2010 (nowszych danych nie znalazłem) wynosiła 2639,51 zł brutto (około 1900 zł netto). Dominanta wynosiła zaś 2091,35 zł brutto (około 1500 zł netto). Średnia płaca to wcale nie ściema. To po prostu taka statystyka podana, by ładniej to wszystko wyglądało ;) Jeśli ktoś uważał na matmie w liceum, powinien to doskonale rozumieć.
Jak to powiedział M. Twain: "Są trzy rodzaje kłamstw: kłamstwa, cholerne kłamstwa i statystyki."
Nie rozumiem tego demota ... Osoby pracujące w firmach do 10 osób są wyróżnione ponad zaznaczonym na czerwono obszarem. Wytłumaczy ktoś o co tutaj chodzi ?
Źle przepisałeś linki.
http://www.stat.gov.pl/gus/5840_1786_PLK_HTML.htm
http://www.stat.gov.pl/gus/5840_737_PLK_HTML.htm
Prędzej chodziłoby o zatuszowanie danych z tej strony:
http://polskabieda.com/?opcja=info&nr=1
Acz jeśli sobie poczytasz ją, zasięgniesz wiedzy w tematyce tam poruszanej zobaczysz kilogramy absurdu ;)
O rzeczywiście.... w takim razie pardon, mój błąd.
ten demotywator to sciema, jest bardzo niespójny, brak logiki
Jak to ktoś mądrze kiedyś napisał: Ja jem na obiad ryż, mój szef mielonego, średnio obaj wpieprzamy gołąbki :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 września 2012 o 20:34
No autor odkrył Amerykę... gratuluję. Jakby ktokolwiek (poza wyborcami PO) jeszcze miał jakiekolwiek wątpliwości na ten temat...
U mnie w szkole nauczyciel polskiego ( łysy ) i nauczyciel matematyki ( długość włosów do połowy pleców ) powiedzieli żeby nie wierzyć statystykom, statystycznie to mają włosy średniej długości, coś w tym jest.
Wielka mi teoria spiskowa. To, że w niektórych badaniach stosuje się metodykę uwzględniającą firmy zatrudniające więcej niż 10 nie znaczy, że tak jest we wszystkich. A już na pewno nie oznacza to, że rząd chce coś zatuszować jak sugerują to zwolennicy teorii spiskowej. Dane za I kw 2012.
http://www.stat.gov.pl/cps/rde/xbcr/gus/PW_zatrudnienie_wynagrodzenia_I_kw_2012.pdf
Polecam str 8 pkt 3.
Wynagrodzenia z podziałem na przedziały i grupy zawodowe strona 256
http://www.stat.gov.pl/cps/rde/xbcr/gus/rs_rocznik_statystyczny_rp_2011.pdf
Szukanie informacji naprawdę nie boli.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 września 2012 o 21:23
W treści żadnego artykułu, nawet na onecie czy wp nie spotkałem się, by ktoś ten wskaźnik GUS nazywał "średnią krajową". To jest tylko nazwa potoczna, ale nikt nie ukrywa co się pod nią kryje. Jak ktoś umie czytać tylko nagłówki, to sam sobie jest winien.
A tak a propos tej ściemy, zachciało mi się poczytać te wszystkie statystyki GUS i w uwagach widnieje piękny tekst:
3. Informacje o liczbie pracujących, przeciętnym zatrudnieniu, wynagrodzeniach i o czasie pracy
dotyczą podmiotów gospodarki narodowej, bez podmiotów gospodarczych o liczbie pracujących do
9 osób, rolnictwa indywidualnego, osób zatrudnionych poza granicami kraju (z wyjątkiem liczby
pracujących), zatrudnionych w organizacjach społecznych, politycznych, związkach zawodowych i in.
oraz zatrudnionych w działalności w zakresie obrony narodowej i bezpieczeństwa publicznego.
Szczególnie istotnym fragmentem jest ten:
***** Dane o przeciętnym wynagrodzeniu miesięcznym ogółem dotyczą wszystkich podmiotów
gospodarki narodowej, tzn. także jednostek o liczbie pracujących do 9 osób. *****
Btw. gdyby wziąć pod uwagę podmioty polityczne, ów średnia krajowa znacząco by wzrosła ;)
Rozkład dochodów, płac czy zamożności ludzi nie jest rozkładem nawet w przybliżeniu "normalnym" czy "gaussa". To zawsze rozkład Pareto, dla którego średnia jest bardzo mylącą statystyką.
A medianę z kilkunastu milionów dałoby się pewnie policzyć na moim notebooku, więc to nie kwestia problemów technicznych...
A co to zmienia i tak prawie każdy dostaje koło 1500 na rękę
a jak ja zarabiam 1178 zł netto? to co zaniżam średnią:( jej jakie to przykre przepraszam was:( może do 10 wyjdzie 1200 jak dożyje