Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Facebook

Lepsi 4 przyjaciele, którzy cię wysłuchają, niż 848 z którymi nie rozmawiasz

www.demotywatory.pl
+
956 1026
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
B bylejakinoboniewiem
+37 / 37

Szczery i niebojący się mówić ludziom prawdy pokazując swoje oblicze (chodzi mi o ukazanie twarzy jak i tego co czuje). Plus oczywiście kulturalna krytyka tego co mu nie odpowiada. Tak właśnie ludzie powinni się zachowywać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 października 2012 o 19:10

avatar marietta1990
+24 / 24

fejs to sciana płaczu dla wielu i obnazania prywatnosci demot na +

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Amwen
+17 / 19

Ja też nie mam Facebooka tak jak ten gościu i też jestem szczęśliwy :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Albiorix
0 / 20

Skróty LOL, ROFL itd są dużo starsze niż Facebook i były popularne długo zanim serwisy społecznościowe zdominowały sieć. Używano ich w młodym internecie lat 90-tych a upowszechniły się wraz z SMSami przez trudności z pisaniem na T9. Używa się ich w społecznościach graczy, na stronach ze śmiesznymi obrazkami itd. ... rzeczywiście utrzymywanie kontaktu z kolegami z dawnych szkół, firm i zabaw jest straszne. Ludzie powinni pozamykać się w małych koteriach i rozmawiać tylko z kilkoma najbliższymi osobami. Bo utrzymywanie sporadycznych kontaktów z dalszymi krewnymi jest taaaakie okropne. ... a pokazywanie zdjęć znajomych to rzeczywiście wynalazek Facebooka. Bo wcześniej przez 180 lat historii fotografii ludzie trzymali swoje zdjęcia w sejfach i nie pokazywali nikomu bo ktoś obcy może ich oceniać, co za ból.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A astro333
+4 / 12

Te wszystkie skróty są zabijaniem prawdziwego piękna języka. Jest to współczesna mowa idiotów wymyślona przez idiotów, dla idiotów by Ci idioci mogli porozumieć się z innymi idiotami. Gdyby to jeszcze ograniczało się do internetu... ale jak słyszę na ulicy "ty lolu"...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 października 2012 o 16:43

avatar Albiorix
0 / 4

Nie nie, to są skróty wymyślone przez fajnych mądrych gości w innych czasach. We wczesnych latach 90-tych używaliśmy niektórych z nich i miało to miły posmak elitaryzmu bo nikt spoza wąskiego kręgu internautów nie miał pojęcia o co chodzi. LOL mówiło się kiedy ktoś naprawdę śmiał się głośno w sali z terminalami a ROTFL wtedy kiedy ktoś naprawdę tarzał się ze śmiechu po podłodze. Używało się też IMHO, i kilkunastu innych skrótów specyficznych dla usenetu i IRCa. Był to żargon specjalistów i zapaleńców i nie niszczyło to języka bardziej niż sformułowania używane tylko przez lekarzy albo tylko przez prawników. Wszystko się zepsuło dopiero kiedy internetu zaczęli używać ludzie niezwiązani ze środowiskiem akademickim i telekomunikacją :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Dandee
+13 / 17

Teedee a ty jak wielu ludzi potrafisz człowieka ocenić i poniżyć nie znając go kompletnie. Na teksty tego typu pozwala jedynie internet.. Radzę ci spojrzeć do lustra i cieszyć się jeżeli znajdziesz tam kogoś niezwykle przystojnego, a innych po prostu darzyć minimalnym szacunkiem

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 października 2012 o 16:39

avatar aglamariel
+1 / 3

Teedee, złe patrzałki założyłeś. Poczytaj trochę o Rossie Gardinerze, podejrzewam, że jest szczęśliwszy niż połowa z nas, bo się spełnia maksymalnie w życiu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar zgredek94
-4 / 6

No ale gość wygląda jak ćpun. To że mówi do rzeczy nie zmienia faktu, że wygląda jak ćpun. Gdybym spotkał na mieście gościa wyglądającego jak ćpun, uznałbym go za ćpuna, bo raczej lekarzem nie jest. Gdybym zobaczył na mieście gościa w kitlu, uznałbym go za lekarza, bo na ćpuna by nie wyglądał. Oczywiście jest opcja że lekarz jest ćpunem, albo że ćpun jest lekarzem, ale ocenianie po wyglądzie jest najrozsądniejszą opcją jaką możemy wybrać, gdy nie znamy osoby którą widzimy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar JoannadArcXXI
+1 / 1

Powiedziałbyś mu to, gdybyś stanął z nim twarzą w twarz? No właśnie. Więc nie pisz też tego w internecie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar zgredek94
-1 / 1

Gdyby się do mnie odezwał nawiązał konwersację, to bym z nim porozmawiał na temat który poruszył, ale w sytuacji, gdzie gość by stał na ulicy z kartkami zapisanymi czymś co mnie w jakiś sposób dotyczy, raczej bym pomyślał o nim jako o ćpunie i jak takowego potraktował. Albo artyście, co może wyjść na jedno i to samo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 października 2012 o 22:49

W wdqwetyu
+11 / 15

facebook jest do dupy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bom
+7 / 11

naprawdę bardzo dobry demot +

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar niccoe
+16 / 18

Film genialny, zdecydowanie do obejrzenia dla dzisiejszej młodzieży. Ale lizanie palców mógł sobie odpuścić ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar TaLLiBiLL
+3 / 3

Troche toporne, ale w sumie prawda :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G googlersman
+4 / 4

Nie należy popadać w paranoje, wszyscy uznają tylko 2 opcje:fb to zło i fb to cud. Sam mam tam konto, ale spędzam może 5 minut tygodniowo, lepiej żyć prawdziwym życiem i nie marnować czasu na pierdoły. Fb nieraz się przydaje, aby kogoś znaleźć

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar malutka19
+7 / 7

Dzisiejszy świat właśnie tak wygląda... Większość ludzi prowadzi wirtualne życie, w wirtualnym świecie FB... Mam 21lat i nie czuje się gorsza bo nie mam FB. Za dużo "znajomych" obnażało swoje tajemnice, sekrety przed całym światem, a wybaczcie... Nie interesuje mnie wasze życie, wasze problemy bo sama mam ich multum. Dlatego nie mam fb. Mam paru przyjaciół na których mogę liczyć i nie muszę obnażać się ze swoich problemów przed całym światem. Wy też nie musicie... Bo świat jest piękny, nie warto marnować życia przed komputerem. Wirtualne przyjaźnie kiedyś się skończą, kiedyś będziesz chciał/a wyjść gdzieś i okaże się że nie masz z kim...
Wyłącz FB i wyjdź ;) uśmiechnij się do ludzi;) zacznij żyć!

Dziękuje ;)
Oczywiście +

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Albiorix
+2 / 4

Materialne przyjaźnie kiedyś się kończą, wirtualne trwają latami. Nie ma z kim wyjść bo wszyscy dawniej "materialni" znajomi, przyjaciele i rodzina są rozsiani zwykle po różnych kontynentach. Nawet dzwonić ciężko przez różnice stref czasowych. Na FB można ich przynajmniej łatwo znaleźć i pogadać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Dejren
+7 / 7

Konto na FB załozyłem, ponieważ chciałem być w kontakcie z osobami z zagranicy - po to aby napisac kiedy możemy porozmawiać na skype, czy podzielić się fotami. Poza tym nie ogarniam reszty opcji - bo mi to do szczęścia nie potrzebne. A na FB spędzam dziennie... maksymalnie 5 minut.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Frogy07
0 / 4

A kto powiedział że wszyscy moi znajomi na facebooku to moi przyjaciele? Z resztą kto normalny ma ich prawie 1000

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar zgredek94
-1 / 5

A ja na fejsie napieprzam w tetris-battle i jestem z tego dumny. ;]

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar przemooo3PL
0 / 0

Odwołując się do komentarza bylejakinoboniewiem też uważam, że autor nagrania pokazał w ciekawy sposób to , co chciał przekazać. Osobiście mam 17 lat, jestem przeciętnym uczniem technikum i jakoś nigdy nie fascynował mnie ten portal. Mam paru znajomych, którzy nie mogą wytrzymać pól godziny bez sprawdzenia, czy nie ma czegoś nowego na profilu. Delikatnie ujmując - wkurza mnie to. Tak samo jak chwalenie się ilu to ja nie mam znajomych na facebooku. A te zdjęcia, proszę was... Czasem mam wrażenie, że ludzie nie mają żadnego pohamowania ani szacunku wobec siebie i innych. Nie mam nic przeciwko posiadaniu tam konta ale chciałbym, żeby niektórzy jednak błysnęli inteligencją a nie wyglądem i debilizmem. A tak przy okazji, miło chociaż w jednym miejscu przeczytać komentarze bez hejtowania itp

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar zielkaa
0 / 0

Ja nie zgodzę się z opinią,że facebook to totalne"zło". Na pewno może nam pomóc w wielu rzeczach. Podobnie jak wszędzie -trzeba mieć po prostu umiar. Pierwszy plus- jeżeli "mamy" znajomych w jednym miejscu i to w dodatku online,wiemy z czego są dobzi i w czym mogą nam pomóc,to nie widzę przeszkód żeby do nich napisać i zapytać się o radę. Bez facebooka musiałabym szukać nr telefonu(zakładam,że znajomy nie mieszka blisko mnie)i narażać się na koszty. Drugi plus- znajomi z zagranicy, dalsza rodzina. Jeżeli widujemy się z nimi "raz na rok" to miło jest zobaczyć co u nich się dzieje np.czy mają dziecko,jak teraz wyglądają. Co w tym złego? Trzeci plus-jako studentka kontaktuje się na facebooku z moim rokiem - genialne. Nie widze lepszej opcji żeby powiadomić wszystkich o jakiejś nagłej zmianie w zajęciach itp. Co innego to niebezpieczeństwo- jak ktoś się chwali całym wyposażeniem domu czy nowymi zakupami to aż kusi(zwłaszcza,gdy jego profil jest dostępny dla każdego)...Ja nie dostrzegam,żebym zachowywała się inaczej niż w realu- jeżeli coś mnie naprawdę zachwyci to likuje żeby kogoś tym docenić,nigdy nie udaję,że coś mi się podoba tylko dlatego,że ktoś jest moim znajomym.
Wiadomo,że często ludzie są fałszywi-w necie ale i na ulicy mówimy "cześć" osobom,które zdarza nam się wcześniej skrytykować/obgadać.Podobnie gdy dodajemy zdjęcie nie możemy się nastawiać na to,że każdemu znajomemu się spodoba- wszędzie jesteśmy narażeni na krytykę nawet od osób,które lubimy. Grunt to traktować ten serwis jako dodatek do życia,a nie drugie życie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 października 2012 o 16:16