Ostatnio szedłem chodnikiem kiedy na ulicy okok przejechał pełną prędkością po kałuzy jakiś debil. Woda chlusneła na chodnik ale cholera schowałem się za słupem ogłoszeniowym - i co ja teraz zrobie ? Powinienem stać i dać się zmoczyć idiocie - a tak teraz co ? ...moja męskość stracona bezpowrotnie...
ktoś kto chowa się tylko i wyłącznie za własną gardą to nie prawdziwy mężczyzna tylko prawdziwy debil. prawdziwy mężczyzna umie ocenić sytuację i znaleźć optymalną ochronę a nie bohaterować byle internetowi filozofowie nie odebrali mu prawdziwości
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 października 2012 o 15:31
Dokładnie. Do czegoś należy wykorzystywać inteligencję. I nie uwłaszczałbym tak śmiało żołnierzom (bunkry, tarcza), policjantom i innym tego typu. "Kocham" rozważania filozoficzne gimnazjalistów...
Może mi ktoś powiedzieć, dlaczego zawodnicy MMA są wiecznie podawani za przykład "prawdziwego mężczyzny"? Prawdziwy mężczyzna to ktoś, kto w obecnych czasach potrafi utrzymać żonę z dwójką dzieci i jeszcze wraca do domu z uśmiechem na gębie, bo w końcu zje coś ciepłego, a nie jakiś kolo co daje się po mordzie bić non stop.
A jeśli prawdziwy mężczyzna ma wredną żonę która nie gotuje mu obiadów to już nie jest wtedy prawdziwym mężczyzną? A jeśli ma w domu obiad i super żonę ale kiepską pracę ale nieźle płatną to też już nim nie jest?
1. Widziały gały co brały. 2. Może poszukać innej pracy, a frustracji z obecnej na pewno nie musi przenosić na rodzinę. Tak poza tym śmieszą mnie demoty o "prawdziwym mężczyźnie" lub "prawdziwej kobiecie". Gdybym polegał na demotach to chodziłbym i mówił, że prawdziwym mężczyzną jest byle debil w dresie bo potrafi kogoś pobić, a prawdziwą kobietą byle durna baba co da się zagonić do kuchni i służyć facetowi jako gospodyni całe życie...
Ja nie wiem kim wy ku*wa jesteście, żeby dyktować dookoła kim jest "prawdziwy" mężczyzna, a kim "prawdziwa" kobieta. To zależy tylko i wyłącznie od chromosomu, cała reszta to wynik socjalizacji, kultury i "norm" społecznych (one właściwie nie są do końca normalne) itd.
@Mausner ; chcesz wiedzieć dlaczego zawodników MMA zwykle przyrównuje się do "prawdziwych mężczyzn" ? Ponieważ taka osoba wygląda jak facet a nie jakaś cio*a w obcisłych kolorowych rurkach i żelem na włosach. Żeby wogóle walczyć trzeba długo trenować , dbać o siebie i przełamywać własne słabości. A praktycznie kazdy z nich ma normalna rodzine , którą tez sam utrzymuje.
@czopor A jeśli partnerka stała się wredna dopiero po małżeństwie więc gały nie mogły dostrzec tego wcześniej? A co jeśli facet jest Polakiem mieszkającym w Polsce a więc nie ma żadnego wyboru na rynku pracy i bierze to co jest?
anarchistt89 - wyluzuj, nie sprowadzaj takiej dyskusji do zwykłej biologii bo wiadomo że ona ma bardziej umowny charakter. kolejny raz widzę że w luźnej dyskusji wyskakujesz z akademickimi rewelacjami. owszem, nauką można się podpierać, sam to często robię, ale nie próbując pod wzór podczepić luźną dyskusję z subiektywnymi opiniami. ps. skąd ten nick? jesteś w jakiejś lewackiej organizacji czy jak? Blady98 - tak, zawodnik MMA przykładem prawdziwego męzczyzny, chyba dla nastolatków. rozkwaszanie sobie mord przed gawiedzią za pieniądze bym nazwał raczej nowoczesnym cyrkiem a nie męskościa. nie mówię że oni facetami nie są, ale skakanie po klatkach i walenie po głowie leżącego przeciwnika nie jest dla mnie żadnym atrybutem męskości.
znam takie dziewczyny co tak mówią a gdy ich chłopak dostanie wpi***ol pod dyskoteką to szybko zmieniają zdanie ... tak jak PanBorekB napisał czasem są sytuacje w których nie ma innego wyjścia
zgadzam się z wami, że może się zdarzyć sytuacja, kiedy faktycznie nie ma wyjścia, w obronie własnej, jednak są to rzadkie przypadki. ale kiedy facet np na zaczepki reaguje agresją i chce się bić, wtedy jest żałosny.
Będę się chować za kim/czym chcę i przed kim/czym chcę. Czuję się prawdziwy jako mężczyzna i ogólnie jako człowiek, wasze kwestionowanie tego nie zmieni i odpier...wiastkujcie się ode mnie.
Ostatnio szedłem chodnikiem kiedy na ulicy okok przejechał pełną prędkością po kałuzy jakiś debil. Woda chlusneła na chodnik ale cholera schowałem się za słupem ogłoszeniowym - i co ja teraz zrobie ? Powinienem stać i dać się zmoczyć idiocie - a tak teraz co ? ...moja męskość stracona bezpowrotnie...
A worki z piaskiem i inne barykady?
dobry kickboxer. szkoda, że socjalista
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 października 2012 o 15:15
ktoś kto chowa się tylko i wyłącznie za własną gardą to nie prawdziwy mężczyzna tylko prawdziwy debil. prawdziwy mężczyzna umie ocenić sytuację i znaleźć optymalną ochronę a nie bohaterować byle internetowi filozofowie nie odebrali mu prawdziwości
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 października 2012 o 15:31
Dokładnie. Do czegoś należy wykorzystywać inteligencję. I nie uwłaszczałbym tak śmiało żołnierzom (bunkry, tarcza), policjantom i innym tego typu. "Kocham" rozważania filozoficzne gimnazjalistów...
Mirko Filipović :)
Tak, a każda kobieta jest szczęśliwa, gdy ma na imię "mama" i "kochanie":D No błagam, co za pajac to wstawia?
Może mi ktoś powiedzieć, dlaczego zawodnicy MMA są wiecznie podawani za przykład "prawdziwego mężczyzny"? Prawdziwy mężczyzna to ktoś, kto w obecnych czasach potrafi utrzymać żonę z dwójką dzieci i jeszcze wraca do domu z uśmiechem na gębie, bo w końcu zje coś ciepłego, a nie jakiś kolo co daje się po mordzie bić non stop.
A jeśli prawdziwy mężczyzna ma wredną żonę która nie gotuje mu obiadów to już nie jest wtedy prawdziwym mężczyzną? A jeśli ma w domu obiad i super żonę ale kiepską pracę ale nieźle płatną to też już nim nie jest?
1. Widziały gały co brały. 2. Może poszukać innej pracy, a frustracji z obecnej na pewno nie musi przenosić na rodzinę. Tak poza tym śmieszą mnie demoty o "prawdziwym mężczyźnie" lub "prawdziwej kobiecie". Gdybym polegał na demotach to chodziłbym i mówił, że prawdziwym mężczyzną jest byle debil w dresie bo potrafi kogoś pobić, a prawdziwą kobietą byle durna baba co da się zagonić do kuchni i służyć facetowi jako gospodyni całe życie...
Ja nie wiem kim wy ku*wa jesteście, żeby dyktować dookoła kim jest "prawdziwy" mężczyzna, a kim "prawdziwa" kobieta. To zależy tylko i wyłącznie od chromosomu, cała reszta to wynik socjalizacji, kultury i "norm" społecznych (one właściwie nie są do końca normalne) itd.
@Mausner ; chcesz wiedzieć dlaczego zawodników MMA zwykle przyrównuje się do "prawdziwych mężczyzn" ? Ponieważ taka osoba wygląda jak facet a nie jakaś cio*a w obcisłych kolorowych rurkach i żelem na włosach. Żeby wogóle walczyć trzeba długo trenować , dbać o siebie i przełamywać własne słabości. A praktycznie kazdy z nich ma normalna rodzine , którą tez sam utrzymuje.
@czopor A jeśli partnerka stała się wredna dopiero po małżeństwie więc gały nie mogły dostrzec tego wcześniej? A co jeśli facet jest Polakiem mieszkającym w Polsce a więc nie ma żadnego wyboru na rynku pracy i bierze to co jest?
anarchistt89 - wyluzuj, nie sprowadzaj takiej dyskusji do zwykłej biologii bo wiadomo że ona ma bardziej umowny charakter. kolejny raz widzę że w luźnej dyskusji wyskakujesz z akademickimi rewelacjami. owszem, nauką można się podpierać, sam to często robię, ale nie próbując pod wzór podczepić luźną dyskusję z subiektywnymi opiniami. ps. skąd ten nick? jesteś w jakiejś lewackiej organizacji czy jak? Blady98 - tak, zawodnik MMA przykładem prawdziwego męzczyzny, chyba dla nastolatków. rozkwaszanie sobie mord przed gawiedzią za pieniądze bym nazwał raczej nowoczesnym cyrkiem a nie męskościa. nie mówię że oni facetami nie są, ale skakanie po klatkach i walenie po głowie leżącego przeciwnika nie jest dla mnie żadnym atrybutem męskości.
facet, który sie bije jest żałosnym gnojkiem, a nie "prawdziwym mężczyzną"
Są sytuacje w których nie ma innych rozwiązań, uwierz mi.
znam takie dziewczyny co tak mówią a gdy ich chłopak dostanie wpi***ol pod dyskoteką to szybko zmieniają zdanie ... tak jak PanBorekB napisał czasem są sytuacje w których nie ma innego wyjścia
zgadzam się z wami, że może się zdarzyć sytuacja, kiedy faktycznie nie ma wyjścia, w obronie własnej, jednak są to rzadkie przypadki. ale kiedy facet np na zaczepki reaguje agresją i chce się bić, wtedy jest żałosny.
Będę się chować za kim/czym chcę i przed kim/czym chcę. Czuję się prawdziwy jako mężczyzna i ogólnie jako człowiek, wasze kwestionowanie tego nie zmieni i odpier...wiastkujcie się ode mnie.
Czytam te komentarze i widzę że mało zostało prawdziwych mężczyzn. + za demota
Mirko Cro Cop ... Żywa legenda.
Taa - jakby ktoś wycelował w ciebie klamkę, to ciekaw jestem czy nadal chowałbyś się tylko za swoimi pięściami ;P
Łokcie lekko za szeroko - proste obijanie po żebrach.
Tako rzecze internetowy kozak... Taki "prawdziwy mężczyzna" zbiera potem zęby w ulicy.
To królowie nie byli prawdziwymi mężczyznami ? Jaki absurd. W ogóle jakaś idea wyciągnięta z serialu "Miodowe lata" chyba gdzie Norek jest gangsterem.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 maja 2013 o 23:00
... może po-garda?