Nie. W poprzednim semestrze mialem 12 godzin laboratoriow tygodniowo. W nastepnym mam 19. Technologia Chemiczna pozdrawia
Moja pomylka,faktycznie-dzieki
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
8 października 2012 o 17:23
Rownie dobrze moglbys wstawic filmik z koncertu albo teledysk i napisac: muzyka, tez na niej uczycie sie nut? Prawda jest taka, ze wiekszosc podrecznikow jest napisana tak, ze zmusza ucznia do nauczenia sie na pamiec zamiast pokazac jak mozna cos skojarzyc i jakie wystepuja zaleznosci, co z czego wynika - tego czlowiek uczy sie na studiach
Tak, bo oglądanie zabawnych eksperymentów na pewno świetnie nauczy każdego chemii. Te "bezsensowne" wzory opisują własnie takie zjawisko. Fajnie jest coś takiego zobaczyć, ale lepiej jest zrozumieć jak to się dzieje. I do zrozumienia tego potrzebne są "bezsensowne wzory". Przykro mi, z chemii jeszcze nie zrobiono komiksu ani ekranizacji. Trzeba poczytać, nie tylko popatrzeć.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 października 2012 o 17:20
Tu nie chodzi o to żeby chemii uczyc się na takich obrazkach... Miałem nauczyciela od fizyki który miał zasadę że na każdej lekcji pokazywał filmik ciekawostkę czy też jakieś doświadczenie związane z tematem. Uwierz mi że więcej osób chciało miec z nim lekcje niż z babą która leciała tylko na wzorach i obliczeniach. Prosty przykład: zjawisko, wzór, dlaczego dzieje się tak a nie inaczej i na ten przykład krótki filmik http://www.youtube.com/watch?v=j-zczJXSxnw&feature=related Niby filmik nic takiego ale czy to już nie jest dużo ciekawsze?
PS. Nie mogę pisac literki "c" z kreseczką :D
Debi&&, gdyby nie te wzory to byś w dzisiejszym świecie wgl. chemii nie miał, byś pił je^^ną wodę ze strumyka,byś ku&&a spał na ziemi więc nie narzekaj.
Te bezsensowne wzory rozwijają w Tobie logiczne myślenie, dzięki któremu potrafisz rozwiązywać różne zadania czy problemy, a nie tylko te których Cie ktoś nauczył. I nie twierdze przez to że doświadczenia w szkołach są złe bo powinno być ich więcej ale samo w sobie oglądania jakiegoś pokazu bez chodź odrobiny wiedzy co się tam dzieje jest tylko jakąś rozrywką, którą się pamięta do następnej lekcji. A jak Cie interesuje w nawiązaniu do demota chemia to idź na studia w tym kierunku to na brak doświadczeń nie będziesz narzekał/ała ;)
Czasem mam takie wrażenie, jak by ktoś tam "z góry" kto układał program nauczania, za wszelką cene nie chciał abyśmy się zaciekawili i drążyli dobrowolnie tematy w danej dziedzinie... Zacisk godzin do zrealizowania, a mało praktyki. Gdyby zaczęli od robienia doświadczeń w gimnazjum wiele osób wybrało by w szkole średniej inny kierunek niż teraz, a potem kto wie. Może byśmy mieli wielu wybitnych naukowców, którzy jak sądze musieli by opuścić ten kraj, ze względu na to, że Polska nie potrafi zainwestować w drogi, a co dopiero nauke.
Przez całe studia mam chemię w myśl zasady: zobacz-zrozum-naucz się, ale jak ktoś tego nie lubi i nie jest wystarczająco pojętny w chemii to nic mu to nie da. Bo widzę ładne kolory w probówkach, ale to jak do tego doszłam patrząc nawet w instrukcje nigdy nie wytłumaczę. Po prostu jestem oporna na tę dziedzinę nauk biomedycznych.
Pojdz do technikum chemicznego,to bedziesz mial i praktyki itp.Zwykla szkola ma nam przekazac podstawy a nie,zabawiac nas eksperymentami,czasami nauczyciele pokaza jakies podstawowe eksperymenty,ale na zaawansowane z ks.siarkowym itp.nie masz co liczyc.Wzory i inne podstawowe info,sa potrzebne.
Z tego co sie zorientowalem, to technikow chemicznych jest w PL okolo 20 - po pobierznym przejrzeniu google. Jesli ktos nie wie co chce robic(a czesto konczac gimnazjum nie ma sie zielonego pojecia, szczegolnie jak jest sie ze wsi) to wybor technikum nie daje takich mozliwosci jak wybor LO
Tu sie mylisz,osoby w moim miescie po technikum chemicznym maja pewna prace na zakladach azotowych i maja tam spore zarobki,biora najlepszych uczniow.Po technikum ma sie wieksze mozliwosci niz LO,z reszta tym Technikum chemicznym to byl tylko przyklad,jest sporo szkol techcznicznych o innych kierunkach.
Chodzi mi o to,ze do technikow(szczegolnie w malych miejscowosciach) ida osoby uwazajace,ze zawodowka to za niskie progi na ich nogi - i pozniej trzeba sie uzerac z debilami. Technikum jest dobre, jesli ktos CHCE zdobywac wiedze i np. idac do elektrycznego idzie pozniej na elektrotechnike i komunikacje czy ogolnie na tego typu polaczenie. Ale jesli ktos nie wie co chce robic, lub robic cos bardzo wyamgajcego(medycyna,prawo) to lepiej zrobi wybierajac LO. I takim osobom LO daje wiecej.
Swoją drogą... ktoś tu podawał adresy do tej strony http://weirdscience.net23.net/ Zaciekawiło mnie to i na razie przeglądnęłam to pobieżnie. Wydaje mi się, że gość zachowuje tam dobrą proporcję, znaczy nie pokazuje doświadczeń tak by widz mógł to tylko je bezmyślnie pochłonąć, ale właśnie WYJAŚNIA i UCZY przez DOŚWIADCZENIA. Zaden z efektów nie jest ot tak, tylko ma cos wyjaśnić i do tego często wiąże się z innymi naukami, nawet z literaturą. Tak to powinno wyglądać w szkołach!
My na chemii nie przepisujemy długich, bezsensownych wzorów. My pół lekcji słuchamy o titanic'u itd. A na następnej lekcji o tym, że my nie umiemy tych długich, nudnych wzorów. :-)
Nie. W poprzednim semestrze mialem 12 godzin laboratoriow tygodniowo. W nastepnym mam 19. Technologia Chemiczna pozdrawia
Moja pomylka,faktycznie-dzieki
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 8 października 2012 o 17:23
Jak już to "laboRatoriów", w końcu można być "laboRantem", a nie "laboLantem".
było duzo podobnych demotów
Rownie dobrze moglbys wstawic filmik z koncertu albo teledysk i napisac: muzyka, tez na niej uczycie sie nut? Prawda jest taka, ze wiekszosc podrecznikow jest napisana tak, ze zmusza ucznia do nauczenia sie na pamiec zamiast pokazac jak mozna cos skojarzyc i jakie wystepuja zaleznosci, co z czego wynika - tego czlowiek uczy sie na studiach
To bardziej fizyka niż chemia.
Tak, bo oglądanie zabawnych eksperymentów na pewno świetnie nauczy każdego chemii. Te "bezsensowne" wzory opisują własnie takie zjawisko. Fajnie jest coś takiego zobaczyć, ale lepiej jest zrozumieć jak to się dzieje. I do zrozumienia tego potrzebne są "bezsensowne wzory". Przykro mi, z chemii jeszcze nie zrobiono komiksu ani ekranizacji. Trzeba poczytać, nie tylko popatrzeć.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 października 2012 o 17:20
Zakladam, ze to jest zwykle spalanie gazu o gestosci wiekszej niz gestosc powietrza, wiec z chemicznego(a nie wizualnego) wzgledu, jak to sie mowi: szalu nie ma. O wiele bardziej widowiskowe sa reakcje wymiany jonowe w roztworach soli, gdzie np. z dwoch bezbarwnych cieczy mozna otrzymac ciecz barwna; czy ogolnie reakcje powodujace zmiana barwy roztworu. Przyklady z yt http://www.youtube.com/watch?v=PLoDRwVXSVI http://www.youtube.com/watch?v=wm6Oc1QlFYs&feature=related (ten jest bardzo fajny) http://www.youtube.com/watch?v=Et7f-RoCbv4
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 października 2012 o 17:36
Tu nie chodzi o to żeby chemii uczyc się na takich obrazkach... Miałem nauczyciela od fizyki który miał zasadę że na każdej lekcji pokazywał filmik ciekawostkę czy też jakieś doświadczenie związane z tematem. Uwierz mi że więcej osób chciało miec z nim lekcje niż z babą która leciała tylko na wzorach i obliczeniach. Prosty przykład: zjawisko, wzór, dlaczego dzieje się tak a nie inaczej i na ten przykład krótki filmik http://www.youtube.com/watch?v=j-zczJXSxnw&feature=related Niby filmik nic takiego ale czy to już nie jest dużo ciekawsze?
PS. Nie mogę pisac literki "c" z kreseczką :D
Wy tylko chcecie obserwować reakcje chemiczne, nie wiedząc jak one zachodzą...
Debi&&, gdyby nie te wzory to byś w dzisiejszym świecie wgl. chemii nie miał, byś pił je^^ną wodę ze strumyka,byś ku&&a spał na ziemi więc nie narzekaj.
Jestem pewien, że praludzie swoje pierwsze schronienia budowali potęgą azotynu i kwasu węglowego.
To doświadczenie nosi nazwę "spalanie par alkoholu izopropylowgo " pozdrawiam absolwent technikum chemicznego :)
http://weirdscience.net23.net/Ognista%20fala.html
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 października 2012 o 18:07
Te bezsensowne wzory rozwijają w Tobie logiczne myślenie, dzięki któremu potrafisz rozwiązywać różne zadania czy problemy, a nie tylko te których Cie ktoś nauczył. I nie twierdze przez to że doświadczenia w szkołach są złe bo powinno być ich więcej ale samo w sobie oglądania jakiegoś pokazu bez chodź odrobiny wiedzy co się tam dzieje jest tylko jakąś rozrywką, którą się pamięta do następnej lekcji. A jak Cie interesuje w nawiązaniu do demota chemia to idź na studia w tym kierunku to na brak doświadczeń nie będziesz narzekał/ała ;)
Czasem mam takie wrażenie, jak by ktoś tam "z góry" kto układał program nauczania, za wszelką cene nie chciał abyśmy się zaciekawili i drążyli dobrowolnie tematy w danej dziedzinie... Zacisk godzin do zrealizowania, a mało praktyki. Gdyby zaczęli od robienia doświadczeń w gimnazjum wiele osób wybrało by w szkole średniej inny kierunek niż teraz, a potem kto wie. Może byśmy mieli wielu wybitnych naukowców, którzy jak sądze musieli by opuścić ten kraj, ze względu na to, że Polska nie potrafi zainwestować w drogi, a co dopiero nauke.
To też jest dobre http://www.youtube.com/watch?v=iG8FbSNj-9A
Podobny efekt daje rowniez zwykla smietanka do kawy.
Przez całe studia mam chemię w myśl zasady: zobacz-zrozum-naucz się, ale jak ktoś tego nie lubi i nie jest wystarczająco pojętny w chemii to nic mu to nie da. Bo widzę ładne kolory w probówkach, ale to jak do tego doszłam patrząc nawet w instrukcje nigdy nie wytłumaczę. Po prostu jestem oporna na tę dziedzinę nauk biomedycznych.
Pojdz do technikum chemicznego,to bedziesz mial i praktyki itp.Zwykla szkola ma nam przekazac podstawy a nie,zabawiac nas eksperymentami,czasami nauczyciele pokaza jakies podstawowe eksperymenty,ale na zaawansowane z ks.siarkowym itp.nie masz co liczyc.Wzory i inne podstawowe info,sa potrzebne.
Z tego co sie zorientowalem, to technikow chemicznych jest w PL okolo 20 - po pobierznym przejrzeniu google. Jesli ktos nie wie co chce robic(a czesto konczac gimnazjum nie ma sie zielonego pojecia, szczegolnie jak jest sie ze wsi) to wybor technikum nie daje takich mozliwosci jak wybor LO
Tu sie mylisz,osoby w moim miescie po technikum chemicznym maja pewna prace na zakladach azotowych i maja tam spore zarobki,biora najlepszych uczniow.Po technikum ma sie wieksze mozliwosci niz LO,z reszta tym Technikum chemicznym to byl tylko przyklad,jest sporo szkol techcznicznych o innych kierunkach.
Chodzi mi o to,ze do technikow(szczegolnie w malych miejscowosciach) ida osoby uwazajace,ze zawodowka to za niskie progi na ich nogi - i pozniej trzeba sie uzerac z debilami. Technikum jest dobre, jesli ktos CHCE zdobywac wiedze i np. idac do elektrycznego idzie pozniej na elektrotechnike i komunikacje czy ogolnie na tego typu polaczenie. Ale jesli ktos nie wie co chce robic, lub robic cos bardzo wyamgajcego(medycyna,prawo) to lepiej zrobi wybierajac LO. I takim osobom LO daje wiecej.
Tutaj chodzi o fizykę , a nie o chemię.
Swoją drogą... ktoś tu podawał adresy do tej strony http://weirdscience.net23.net/ Zaciekawiło mnie to i na razie przeglądnęłam to pobieżnie. Wydaje mi się, że gość zachowuje tam dobrą proporcję, znaczy nie pokazuje doświadczeń tak by widz mógł to tylko je bezmyślnie pochłonąć, ale właśnie WYJAŚNIA i UCZY przez DOŚWIADCZENIA. Zaden z efektów nie jest ot tak, tylko ma cos wyjaśnić i do tego często wiąże się z innymi naukami, nawet z literaturą. Tak to powinno wyglądać w szkołach!
Te wzory są "bezsensowne" dla kogoś mającego jeden zwój mózgowy więcej od konia, żeby wody z wiadra nie pił.
Wzory nie są bezsensowny tylko nudne co najwyżej. Bez nich nie mógłbyś zapewne obejrzeć tego gifa
ale wina by w takim gąsiorze narobił:)
Powiem krótko... Wow!
My na chemii nie przepisujemy długich, bezsensownych wzorów. My pół lekcji słuchamy o titanic'u itd. A na następnej lekcji o tym, że my nie umiemy tych długich, nudnych wzorów. :-)