W domu mam kryształy, porcelanowe figurki i zastawę stołową (porcelanowe trzonki łyżeczek, łyżek, noży widelców...)... i co? Od parunastu ich nie używam, codziennie muszę je odkurzyć, żeby "ładnie wyglądały", i nie sprzedam ich np.: na allegro bo mi szkoda "stracić rodzinne pamiątki". :)
Mam ten sam :P
Masz co najwyżej taki sam, nie ten sam. Wiem, że się czepiam, ale pod takim demotem i tak nic sensownego nie można napisać.
Miałem kiedyś 2 zajebiste i 2 pobił kot teraz zostały takie mniejsze :(
No fajnie, ale gdzie demot?
Ja mam taki i jeszcze kilka innych kryształów. Podobno jak byłam mała stłukłam "pokrywkę" jednego z nich.
No to ładnie Cię ktoś wkręcił, bo to jest wazon omg po co do wazonu przykrywka?
Też masz to wszystko? Jak wiele nas Polaków łączy!
Ja pitole nie gadajcie, kompa też macie?
To samo co u mnie na chacie
Kurde, ja nie mam..
ja nie mam ,znaczy nie posiadam
Ja nie mam kryształów w domu, moja mama ma kilka a babcia setki.
Mam do sprzedania bardzo dużo. Jeśli by ktoś chciał proszę bardzo ;)
Nie mam takiego, mam dom urządzony w nowoczesnym stylu, więc kryształ nie pasuje,a poza tym nie podobają mi się tego typu ozdoby :D
KHS Krosno:)
W domu mam kryształy, porcelanowe figurki i zastawę stołową (porcelanowe trzonki łyżeczek, łyżek, noży widelców...)... i co? Od parunastu ich nie używam, codziennie muszę je odkurzyć, żeby "ładnie wyglądały", i nie sprzedam ich np.: na allegro bo mi szkoda "stracić rodzinne pamiątki". :)