Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
722 809
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
D dawidsznurek
+24 / 26

Cóż, gdyby napisali prawdę, ilu Polaków poszłoby walczyć o Polskę, wiedząc, że idą na rzeźnię? Morale to bardzo ważna rzecz i bardzo często podczas wojen czy nawet bitew dowódcy mówili żołnierzom to, co żołnierze najbardziej chcieliby usłyszeć. Dla przykładu podczas pewnej bitwy Cezara z Galami, Cezar był otoczony i na obronę tyłów wystawił 1 legion, chwilę później okazało się, że na tyły przechodzą Galowie chcący zaatakować wojska Rzymskie więc Cezar kiedy dowiedział się od zwiadu o posunięciach Galów nie mogąc wesprzeć tego legionu kazał najzwyklejszemu szeregowemu posłańcowi donieść rozkaz temu legionowi, że Galowie w małej liczbie uciekają i żeby ten legion ich szybko ścigał. Legion był tak wniebowzięty, że zaczął gnać ile sił w nogach, zaatakowali z uśmiechami na twarzy zaskoczone pozycje Galów do których jeszcze nie doszły hordy wsparcia. Legioniści rozbieganych za bronią Galów odebrali jako uciekających Galów więc od razu zrobili tam rzeźnię, tych dobiegających Galów również odebrali za tych uciekających, legioniści mięli tak wysokie morale tym bardziej widząc jak rżną zaskoczonych Galów, że 1 legion zwyciężył całą bitwę z hordą Galów ponosząc minimalne straty. Gdyby Cezar sam poszedł do tego legionu i powiedział im co naprawdę się dzieje i po co idą walczyć na tyły, każdy legionista szedł by z myślą, że zaraz zginie, a tak uznali, że skoro sam Cezar olewa tą sprawę i mówi do tego, że Galowie uciekają, to drobnostka i szybko pognali na pozycje Galów. Zadziałał efekt zaskoczenia, potencjalnej głupoty Cezara z perspektywy Galów i bardzo wysokie morale legionistów którzy byli do końca święcie przekonani, że sieją postrach będąc cały czas atakowani przez zaskoczonych Galów :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar marcinqwerty
+2 / 2

To jest z jednej strony prawda, z drugiej kwestia szczęścia. Gdyby nie wpadli na zaskoczonych Galów, którzy wciąż czekali na pomoc, ale na połączone jednostki (tzn, gdyby zaatakowali 15 minut później), to skończyłoby się inaczej. Mówienie żołnierzom, że jest wspaniale, podczas, gdy jest tragicznie jest bardzo ryzykowne - bardzo możliwe, że żołnierz widząc sytuację, zada sobie uzasadnione pytanie "co do ....?", a całkowicie zaskoczeni ludzie reagują różnie. Przykład odwrotny - jeden z epizodów podczas bitwy o Guadalcanal na Pacyfiku w październiku 1942. Japońskie oddziały desantowe (w gruncie rzeczy doskonale wyszkolone, doświadczone wojsko), miały zniszczyc odcięty garnizon amerykański broniący zdobycznego lotniska. Przygotowując się do generalnego szturmu na pozycje Amerykanów i bazując na "informacjach" naczelnego dowództwa, opisujących garnizon jako zdemoralizowany i na skraju kapitulacji, oficerowie japońscy wysłali swoich, znacznie liczniejszych od wroga ludzi, do ataku na bagnety. Skończyło się masakrą zaskoczonych Japończyków, którzy spodziewając się rozbitego wroga, który ucieknie na sam ich widok, nadziali się na przygotowaną obronę i nie potrafiąc pojąc, jak to się dzieje, ponawiali ataki aż do wyczerpania jednostek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 28 października 2012 o 18:01

avatar raadzi77
+3 / 5

tylko Francuzi i Francuzi a zabojady i angole to byly jedyne panstwa ktore mogly to zatrzymac i zmienic to jak dzisiaj zyjemy ale zabraklo im jaj stety

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Lethorin
-1 / 1

Prawda. Jeszcze Angolom można wybaczyć bo mieli w Europie chyba tylko kilka dywizji z jakąkolwiek zdolnością bojową i to u siebie na wyspach. Natomiast Francuzi to największa porażka II Wojny Światowej. Mieli tyle okazji, żeby zdusić w zarodku to wszystko. Jeden taki ciekway fakt warto przytoczyć. Po dojściu Hitlera do władzy Piłsudski próbował nakłonić Francję do wytoczenia przez Polskę i Francję wojny prewencyjnej Niemcom i "obalenia" rządów Adolfa Hitlera. Oczywiście wiadomo co francuskie trzęsidupy zdecydowały...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 października 2012 o 15:55

avatar Oriflamme
0 / 2

@Lethorin
Ach ta martyrologia... To nie Polska dla Twojej informacji to zaproponowała Francji, tylko całkowicie na odwrót - od Ferdynand Foch zaproponował to Piłsudskiemu, ponieważ wiedział że "to nie jest pokój. To jest zawieszenie broni na dwadzieścia lat".

@raadzi77
Anglicy nie mogli zrobić NIC. Praktycznie nie mieli jednostek lądowych, a i tak były one bardzo słabo i przestarzale wyekwipowane. Siłą Wielkiej Brytanii, w przeciwieństwie do państw kontynentu, nie była wielka armia, lecz sprawna, nowoczesna, wielka flota nawodna, która jak dobrze wiemy trzymała Nazistów w szachu. Nowoczesne lotnictwo zaczęto tak tworzyć tak naprawdę na masową skalę dopiero po wybuchu wojny.
Jeśli idzie o Francję, to czegoś się spodziewał? Wydali istne miliardy na budowę Linii Maginota nie po to, by z niej wychodzić, tylko po to, by czekać na niej na atak wroga. Polityka obronna Francji była ustosunkowana jako defensywna. Na morzu panować miała flota brytyjska, zaś na lądzie francuska, nowoczesna artyleria średniego i dalekiego zasięgu + systemy obronne w postaci Linii Maginota i rozbudowywanej linii na granicy z Belgią (niestety, ale nie starczyło czasu na jej dokończenie).
Co było siłą polskiego położenia? Czechosłowacja. Czechosłowacja mająca sporej wielkości umocnienia na granicy czesko-niemieckiej, oraz posiadająca najnowocześniejszą broń pancerną tamtego okresu (wszystkie czołgi podstawowe produkowane przez III Rzesze były oparte właśnie na modelach czeskich).
Na pocieszenie dla Polski - mieliśmy wspaniałe bombowce (Łosie, ach Łosie...), lecz nie mieliśmy licznego lotnictwa. Niestety, ale na punkcie organizacji polegliśmy. Nie mieliśmy umocnień na granicy, brakowało amunicji i broni, a w dodatku z liczebnością lotnictwa było bardzo źle.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar model077
+2 / 4

"ale przy pomocy UE zwyciężymy" no żal i rozpacz...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar PanBeliara
+1 / 3

Nie, to nie jest to samo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M misiek89
0 / 0

Wiem na co można wyciągać pieniądze z kasy unijnej. Wiem jakie to marnotrastwo i wiem też, że kasa unijna to tak naprawdę pieniądze które zostały nam zabrane z podatków i przekazane między innymi mi, abym zrobił te nikomu nie przydatne rzeczy, które robię tylko dlatego, bo kilka lat temu nauczyłem się pisać projekty. Przepraszam, że UE pozwala mi was wszystkich robić w ch..a i dajecie mi pieniądze na coś na co byście mi normalnie w życiu nie dali. Jednak, to przecież daje unia, a nie wy. (Pracuję w reklamie ekologii)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Boolva
+3 / 5

Chyba tam jakiś błąd się wkradł. Powinno być " ue pokonamy"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Maleficarum
+2 / 2

Gdyby chodziło o inny kraj nazwalibyście to propagandą sukcesu, a nie pokrzepianiem serc...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 października 2012 o 18:14

avatar markos1410
+1 / 1

Smutne , że była to tylko propaganda . Chociaz tak by wyglądał ta wojny gdyby angole i francuziki ruszyli tyłki a nie siedzieli na granicy i rzucali w niemców ulotkami...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kar4
0 / 0

Chyba tak piszą we włoskich czy greckich gazetach! U nas nie słyszałem żeby UE miała nam pomóc.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem