Pozwolę się z Tobą nie zgodzić, faktem jest, że zapięte pasy przy zderzeniu bocznym, nie spełniają roli ochronej, ale już przy zderzeniu czołowym ratują życie, nie tylko Twoje, ale też pasażerów, polecam krótki film http://www.youtube.com/watch?v=XaoDNqLyD_M drugą sprawą jest to, że nawet nie zapięte pasy przy zderzeniu bocznym, nie są gwarentem przeżycia, jak można zaobserwować w tym filmiku (jadą dwie osoby). Czyli statystycznie ratują życie, a nie wiesz kiedy mogą być Ci potrzebne, dlatego jestem zwolenikiem zapiętych pasów.
Chyba się nie rozumiemy, jestem zwolenikiem zapiętych pasów, a nie zwolenikiem nakazu zapinania pasów. Chociaż jak ktoś ze mną jedzie, to albo zapnie pasy, albo wysiada. Z drugiej strony, jak by każdy chciał by mięć wybór we wszystkich przepisach drogowych, to nie było by zabezpiecznie i jest jeszcze kwestia odszkodowania, wielu ubezpieczyciel, odmówi wypłacania odszkodowania z oc, przy braku zapiętych pasów.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 października 2012 o 13:16
Jakby miał pasy zapięte też by przeżył. Przecież dalej siedział na swoim miejscu. Niezapięcie pasów czasami pomaga podczas zderzenia, np. jak się przy dużej prędkości (100 km/h lub więcej) wyleci z samochodu na miękkie podłoże (trawa, pole).
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
28 października 2012 o 22:33
Kar4, jak przezyl ? Przeciez cala lewa strona samochodu po ktorej znajdowala sie kierownica i pedaly zostaly doszczetnie zmiazdzone. Gdyby nie wyladowal na miejscu pasazera to by bylo po nim.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
29 października 2012 o 10:42
Przecież kierowca nie przeżył, nie jestem pewna, ale chyba nawet widać jak wystrzeliwuje go z auta, to pasażer przeżył, nie on prowadził więc czemu po nim jedziecie? Na szczęście (tylko w tej sytuacji) nie zapiął pasów, w innym wypadku byłoby po nim ..
a już miała zadziałać selekcja naturalna i coś poszło nie tak... następnym razem niestety nie będzie to tir tylko osobówka z rodzinką, więc w zderzeniu dużo bardziej mogą ucierpieć osoby postronne
Faktycznie... więc kierowca nie oszukał przeznaczenia... tylko pasażer który niczemu winny był jazdy z takim idiotą... ale to Rosja tam na porządku dziennym taka jazda..... dziki kraj
@marshal777 Przy zderzeniu czolowym pasy rauja zycie? Od kiedy? Czlowieku przeciez chyba 4 lata temu Ziętarski rozbił słynne ferrari Enzo, zyje dzieki temu, ze nie mial zapietych pasow i wylecial przez przednia szybe na jezdnie. Jakby mial zapiete pasy to dawno pozegnal by ten świat. Teoria zapietych pasów "bezpieczenstwa" sprawdza sie a wlasciwie w ogole sie nie sprawdza przy małych stłuczkach. Jestes Socjalista, ktory karze mi zapinac pasy lub nie odpalać rac na trybunach bo WSZYSTKIM SZKODZĄ?. Ludzie na Sylwestra puszczaja wiecej ognia a jakoś sylwester nie jest świetem zakazanym albo jego strona pirotechniczna.
GLUPOTA !
Dziwne jest twoje (wasze) spojrzenie. Widzisz jedynie sytuacje, w których pasażer bez pasów przeżył. Tymczasem statystyki nie kłamią, znaczna część poszkodowanych w wypadkach bez zapiętych pasów kończy w kostnicy lub w stanie znacznego kalectwa. W wakacje moi koledzy mieli wypadek. Wiadomo, młodzi i głupie szaleli samochodem. Zarwali pobocza. 4 miało więcej szczęścia niż rozumu, jednego, który wyleciał przez okno, przez 2 tygodnie składali i do dziś zasuwa o kulach. Więc nie buntuj się tak, bo widzisz tylko to, co chcesz zobaczyć.
Proszę odpowiedz mi na kilka pytań : ile osób ma tą przyjemność, że może prowadzić Ferreri? Jakie są szanse, że osoba, która wypadnie przed przednią szybę przeżyje? Marne, jeśli mi nie wierzysz, zrób sobie test, jak będziesz mógł to napisz. Nic o racach, czy petardach nie pisałem, więc nad interpretujesz, owszem Sylwester nie jest zakazany, ale już kupno petard tak, dostaniesz je dopiero kiedy skończysz 18 lat.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 października 2012 o 10:14
A powiedzieć Ci coś z własnego doświadczenia? Miałem nieprzyjemność przeturlać samochód (9 razy - pojazd do kasacji oczywiście, DOBRZE ŻE JECHAŁEM SAM) i jedyne co trzymało mnie w kabinie to właśnie pasy (kierownice złamałem zaraz się zaparłem o nią - jakaś wadliwa była - wiesz ile siły jest w stanie wygenerowac z siebie na prawde przestraszony człowiek który już wita się ze Świętym Piotrem?). Od temtej jazdy nie szaleję. Jazda dynamiczna a wariactwo to 2 różne rzeczy. Wracając do wykładu: Im większa prędkość tym mniejsza szansa na przeżycie. Nie ważne czy wylecisz przez szybe, czy przez dach czy przez podłogę zawsze możesz w coś uderzyć. W wielu przypadkach największe obrażenia nie powoduje samo zderzenie ale to co się potem dzieje z pojazdem. Dachowania, koziołki itp itd, wiesz jaka siła wtedy działa na osoby znajdujące sie w środku? Nie znam się na fizyce ale podejrzewam, że gdybyś nagle przy prędkości 100km/h zaczał koziołkować to pierwsze co byś zrobił to wyleciał z tego auta. I pewnie uderzył byś w coś ginąc na miejscu. Najbezpieczniej zostać w pojezdzie co by się nie działo (chyba ze sie pali). Sama konstrukcja pojazdu Cię chroni (oczywiście są granice). Jedyne co jestem w stanie wymyślić na podstawie fizyki to chyba tyle że w momencie zablokowania się pasów, ciało cały czas na nie napiera. Dzięki temu nikt nie wypadnie z auta. Fizyka fizyką, pasy pasami, ale nawet niezatapialny statek zatonął... Więc to jest loteria. Ja zapinam. Pozdrawiam ;)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 października 2012 o 10:34
Tylko dlaczego to durna baba jechała lewym pasem cały czas i przeszkadzała w wyprzedzeniu innym szybszym samochodom?? Wina kierowcy jest oczywista ale jak by mógł normalnie wyprzedzać lewą strona to by może do tego nie doszło;(
@mooz Zoarix ma racje. Obojetnie ile szkolen bys nie przeszedl, to nie bedziesz mial zawsze kontroli nad samochodem, poniewaz zbyt wiele czynnikow ma na to wplyw.
"Ona była właśnie w trakcie manewru wyprzedzania, po prostu nie pędziła jak szalona"
przez ponad 10 s w ogóle się nie zbliżała do autobusu jechała równo za nim zamiast zjechać i zbliżyć się do niego to nie po co się męczyć lepiej walić lewym cały czas tak wygodniej;/ a jak juz ten wariat zaczął wyprzedzać ja to wtedy dodała gazu i podjechała do autobusu masakra
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 października 2012 o 12:18
Sam napęd 4x4 nie pomoże jeśli jest kiepskie zawieszenie i po prostu się przegina. Napęd quattro nie uratował kierowców pierwszych Audi TT. Doszło do paru śmiertelnych wypadków spowodowanych zarzucaniem tyłu podczas zmiany pasa. Koncern musiał wprowadzić parę zmian m.in. dodali tylny spojler. Więc lepiej trochę ostrożnie podchodzić do doskonałości tego typu napędu.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
28 października 2012 o 22:35
nie farciarz, a skończony kretyn, idiota, imbecyl, cymbał, przygłup, fiut itd. takie jednostki trzeba ze społeczeństwa eliminować, mam nadzieję że ktoś to uczynił poza kadrem, uwalniając nas od konieczności oddychania tym samym powietrzem co i to ścierwo
Eliminować ze społeczeństwa to zbyt dosadnie powiedziane, powinno się po prostu odebrać prawo jazdy taki ktoś nie powinien w ten sposób jeździć przekraczając podwójną ciągłą narażał się na zderzenie czołowe a wcale nie jest powiedziane że to zawsze będzie ciężarówka bo mogłaby zawsze jechać właśnie rodzinka w osobówce i w tedy jest inna bajka. . . choć w tym wypadku sam bardziej naraził swoje życie powinien zostać ukarany bo raz że wypadek z jego winy to jeszcze stworzył zagrożenie na drodze.
Tak mnie zastanawia po co ta przesada z "wszechświatem". Jakim cudem wiesz, czy jakiś inny alien nie miał o wiele groźniejszej czołówki gwiezdnej w innej galaktyce?
Taaa... on jest szczesciarzem... a my mamy pecha. Bo przezyl... i za chwile bedzie dalej kozaczyl na drogach stwarzajac zagrorzenie dla wszystkich dookola. Smutne i niepookojące.
I dalej wmawiajce ludziom, ze nalezy zapinac pasy... Kazdy powinien miec wolny wybor!
Pozwolę się z Tobą nie zgodzić, faktem jest, że zapięte pasy przy zderzeniu bocznym, nie spełniają roli ochronej, ale już przy zderzeniu czołowym ratują życie, nie tylko Twoje, ale też pasażerów, polecam krótki film http://www.youtube.com/watch?v=XaoDNqLyD_M drugą sprawą jest to, że nawet nie zapięte pasy przy zderzeniu bocznym, nie są gwarentem przeżycia, jak można zaobserwować w tym filmiku (jadą dwie osoby). Czyli statystycznie ratują życie, a nie wiesz kiedy mogą być Ci potrzebne, dlatego jestem zwolenikiem zapiętych pasów.
To sobie zapinaj. Nie chcemy zakazu zapinania pasów, tylko tego żeby każdy miał wybór.
Kolega nie chce zakazu zapinania pasów, tylko brak nakazu, a to już jest różnica.
Chyba się nie rozumiemy, jestem zwolenikiem zapiętych pasów, a nie zwolenikiem nakazu zapinania pasów. Chociaż jak ktoś ze mną jedzie, to albo zapnie pasy, albo wysiada. Z drugiej strony, jak by każdy chciał by mięć wybór we wszystkich przepisach drogowych, to nie było by zabezpiecznie i jest jeszcze kwestia odszkodowania, wielu ubezpieczyciel, odmówi wypłacania odszkodowania z oc, przy braku zapiętych pasów.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 października 2012 o 13:16
Eh, głupi ma zawsze szczęście.
Jakby miał pasy zapięte też by przeżył. Przecież dalej siedział na swoim miejscu. Niezapięcie pasów czasami pomaga podczas zderzenia, np. jak się przy dużej prędkości (100 km/h lub więcej) wyleci z samochodu na miękkie podłoże (trawa, pole).
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 28 października 2012 o 22:33
Kar4, jak przezyl ? Przeciez cala lewa strona samochodu po ktorej znajdowala sie kierownica i pedaly zostaly doszczetnie zmiazdzone. Gdyby nie wyladowal na miejscu pasazera to by bylo po nim.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 października 2012 o 10:42
powinien zginąć... szkoda, że taki ktoś 'oszukał przeznaczenie' młody gnojek bez wyobraźni. Mogło być gorzej..
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 października 2012 o 5:22
Nic nie usprawiedliwia jego zachowania, ale być może przez takie coś ten "młody gnojek" wyjdzie na ludzi:)
kierowca raczej nie przeżył...
@3xiki: podpis pod filmem: "Driver and the passenger in the backseat without scratches!"
Przecież kierowca nie przeżył, nie jestem pewna, ale chyba nawet widać jak wystrzeliwuje go z auta, to pasażer przeżył, nie on prowadził więc czemu po nim jedziecie? Na szczęście (tylko w tej sytuacji) nie zapiął pasów, w innym wypadku byłoby po nim ..
a już miała zadziałać selekcja naturalna i coś poszło nie tak... następnym razem niestety nie będzie to tir tylko osobówka z rodzinką, więc w zderzeniu dużo bardziej mogą ucierpieć osoby postronne
Myślę, że już nie będzie następnego razu, jak słusznie zauważył kolega @azbest26, jadą dwie osoby.
W 12 sekundzie filmu widać, że samochodem jadą dwie osoby ...przeżył pasażer.
Faktycznie... więc kierowca nie oszukał przeznaczenia... tylko pasażer który niczemu winny był jazdy z takim idiotą... ale to Rosja tam na porządku dziennym taka jazda..... dziki kraj
baran a nie farciarz...
Jak to mówią "głupi ma szczęście". . .
Manewr wyprzedzania w rosji!
@marshal777 Przy zderzeniu czolowym pasy rauja zycie? Od kiedy? Czlowieku przeciez chyba 4 lata temu Ziętarski rozbił słynne ferrari Enzo, zyje dzieki temu, ze nie mial zapietych pasow i wylecial przez przednia szybe na jezdnie. Jakby mial zapiete pasy to dawno pozegnal by ten świat. Teoria zapietych pasów "bezpieczenstwa" sprawdza sie a wlasciwie w ogole sie nie sprawdza przy małych stłuczkach. Jestes Socjalista, ktory karze mi zapinac pasy lub nie odpalać rac na trybunach bo WSZYSTKIM SZKODZĄ?. Ludzie na Sylwestra puszczaja wiecej ognia a jakoś sylwester nie jest świetem zakazanym albo jego strona pirotechniczna.
GLUPOTA !
Dziwne jest twoje (wasze) spojrzenie. Widzisz jedynie sytuacje, w których pasażer bez pasów przeżył. Tymczasem statystyki nie kłamią, znaczna część poszkodowanych w wypadkach bez zapiętych pasów kończy w kostnicy lub w stanie znacznego kalectwa. W wakacje moi koledzy mieli wypadek. Wiadomo, młodzi i głupie szaleli samochodem. Zarwali pobocza. 4 miało więcej szczęścia niż rozumu, jednego, który wyleciał przez okno, przez 2 tygodnie składali i do dziś zasuwa o kulach. Więc nie buntuj się tak, bo widzisz tylko to, co chcesz zobaczyć.
Jest coś takiego jak funkcja odpowiedz. Co ja będę mówił proszę, tu masz filmik - http://www.youtube.com/watch?v=HANAtAePouY a tu drugi http://www.youtube.com/watch?v=XaoDNqLyD_M (o pasach zaczyna sie od ok. 1.50)
Proszę odpowiedz mi na kilka pytań : ile osób ma tą przyjemność, że może prowadzić Ferreri? Jakie są szanse, że osoba, która wypadnie przed przednią szybę przeżyje? Marne, jeśli mi nie wierzysz, zrób sobie test, jak będziesz mógł to napisz. Nic o racach, czy petardach nie pisałem, więc nad interpretujesz, owszem Sylwester nie jest zakazany, ale już kupno petard tak, dostaniesz je dopiero kiedy skończysz 18 lat.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 października 2012 o 10:14
A powiedzieć Ci coś z własnego doświadczenia? Miałem nieprzyjemność przeturlać samochód (9 razy - pojazd do kasacji oczywiście, DOBRZE ŻE JECHAŁEM SAM) i jedyne co trzymało mnie w kabinie to właśnie pasy (kierownice złamałem zaraz się zaparłem o nią - jakaś wadliwa była - wiesz ile siły jest w stanie wygenerowac z siebie na prawde przestraszony człowiek który już wita się ze Świętym Piotrem?). Od temtej jazdy nie szaleję. Jazda dynamiczna a wariactwo to 2 różne rzeczy. Wracając do wykładu: Im większa prędkość tym mniejsza szansa na przeżycie. Nie ważne czy wylecisz przez szybe, czy przez dach czy przez podłogę zawsze możesz w coś uderzyć. W wielu przypadkach największe obrażenia nie powoduje samo zderzenie ale to co się potem dzieje z pojazdem. Dachowania, koziołki itp itd, wiesz jaka siła wtedy działa na osoby znajdujące sie w środku? Nie znam się na fizyce ale podejrzewam, że gdybyś nagle przy prędkości 100km/h zaczał koziołkować to pierwsze co byś zrobił to wyleciał z tego auta. I pewnie uderzył byś w coś ginąc na miejscu. Najbezpieczniej zostać w pojezdzie co by się nie działo (chyba ze sie pali). Sama konstrukcja pojazdu Cię chroni (oczywiście są granice). Jedyne co jestem w stanie wymyślić na podstawie fizyki to chyba tyle że w momencie zablokowania się pasów, ciało cały czas na nie napiera. Dzięki temu nikt nie wypadnie z auta. Fizyka fizyką, pasy pasami, ale nawet niezatapialny statek zatonął... Więc to jest loteria. Ja zapinam. Pozdrawiam ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 października 2012 o 10:34
Ta k**wa, anioł stróż, ahahaah!
Gościu miał najzwyklejsze szczęście, nie tłumaczcie sobie tego tak, to wam życia nie ułatwi.
i co, niby dowod na istnienie aniolow?
i gówno, nie o to tutaj chodziło
@hrabia9933 - ale widać skoro o to pytasz, musisz byc bardzo uczulony na tym punkcie. Czyzby walka ze samym soba? ;>
zbyt duza dewocja panuje na demotach, spadam stad
Tać to Rosja:)
Tylko dlaczego to durna baba jechała lewym pasem cały czas i przeszkadzała w wyprzedzeniu innym szybszym samochodom?? Wina kierowcy jest oczywista ale jak by mógł normalnie wyprzedzać lewą strona to by może do tego nie doszło;(
Ona była właśnie w trakcie manewru wyprzedzania, po prostu nie pędziła jak szalona
heh. Co w tym dziwnego. Gość Ładą jechał. Dobrze, że nie widzieliście tej ciężarówki. Pewnie z niej nic nie zostało!
szkoda, że nie zginął, następnym razem kogoś zabije!
Chciałbyś zginąć w podobnej sytuacji? Nigdy nie wiesz, kiedy utracisz kontrolę nad samochodem. To nie jest taczka.
Kierowca zginął, odczep się od tego pasażera
@mooz Zoarix ma racje. Obojetnie ile szkolen bys nie przeszedl, to nie bedziesz mial zawsze kontroli nad samochodem, poniewaz zbyt wiele czynnikow ma na to wplyw.
Mialby quattro to by go nie zarzucilo.
"Ona była właśnie w trakcie manewru wyprzedzania, po prostu nie pędziła jak szalona"
przez ponad 10 s w ogóle się nie zbliżała do autobusu jechała równo za nim zamiast zjechać i zbliżyć się do niego to nie po co się męczyć lepiej walić lewym cały czas tak wygodniej;/ a jak juz ten wariat zaczął wyprzedzać ja to wtedy dodała gazu i podjechała do autobusu masakra
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 października 2012 o 12:18
Sam napęd 4x4 nie pomoże jeśli jest kiepskie zawieszenie i po prostu się przegina. Napęd quattro nie uratował kierowców pierwszych Audi TT. Doszło do paru śmiertelnych wypadków spowodowanych zarzucaniem tyłu podczas zmiany pasa. Koncern musiał wprowadzić parę zmian m.in. dodali tylny spojler. Więc lepiej trochę ostrożnie podchodzić do doskonałości tego typu napędu.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 28 października 2012 o 22:35
Założyłem się z kumplem o piwo że ten film będzie na głównej , proszę o pomoc http://demotywatory.pl/3953896/Lada-kontra-audi
nie farciarz, a skończony kretyn, idiota, imbecyl, cymbał, przygłup, fiut itd. takie jednostki trzeba ze społeczeństwa eliminować, mam nadzieję że ktoś to uczynił poza kadrem, uwalniając nas od konieczności oddychania tym samym powietrzem co i to ścierwo
Pierdølenie ;) Taki sam człowiek jak i my, wyrzuciło go i tyle. Nie jego pierwszego i nie ostatniego.
Eliminować ze społeczeństwa to zbyt dosadnie powiedziane, powinno się po prostu odebrać prawo jazdy taki ktoś nie powinien w ten sposób jeździć przekraczając podwójną ciągłą narażał się na zderzenie czołowe a wcale nie jest powiedziane że to zawsze będzie ciężarówka bo mogłaby zawsze jechać właśnie rodzinka w osobówce i w tedy jest inna bajka. . . choć w tym wypadku sam bardziej naraził swoje życie powinien zostać ukarany bo raz że wypadek z jego winy to jeszcze stworzył zagrożenie na drodze.
żadne pasy, żadne pasy, po prostu prawdziwy samochód a nie jakieś plastikowe VAGi lub inne dzisiejsze cuda budowane z butelek.
Farciarz? Głupota to nie fart. To wyrok.
Wszyscy piszący jaki to debil itp, czemu tak oceniacie pasażera, który przeżył. Debil śmierci nie przechytrzył! Kierowca zginął na miejscu
Tak mnie zastanawia po co ta przesada z "wszechświatem". Jakim cudem wiesz, czy jakiś inny alien nie miał o wiele groźniejszej czołówki gwiezdnej w innej galaktyce?
Taaa... on jest szczesciarzem... a my mamy pecha. Bo przezyl... i za chwile bedzie dalej kozaczyl na drogach stwarzajac zagrorzenie dla wszystkich dookola. Smutne i niepookojące.
Wydaje mi się że była tam w środku jeszcze jedna osoba i jej chyba tek dobrze nie poszło.
co za debil!
Ludzie tam były dwie osoby,kierowca nie żyje,obejrzyjcie dokładnie jeszcze raz,a nie piszecie brednie.
LADA 2105 i wszystko jasne :)