Nie jestem bogaczem, sam zabrałem kaczkę w dwa z tych miejsc. Kaczka podróżuje z każdym kto chcę ją gdzieś zabrać i w ten sposób zwiedziła już ponad 60 miejsc. Cała akcja to wspólna zasługa kilkudziesięciu wesołych ludzi. Chodzi tylko o to, że historia tej kaczki powinna zmotywować do ruszenia się z miejsca i zrobienia czegoś fajnego. No bo co w tym trudnego by jadąc na wakacje wziąć ze sobą te gumową kaczkę i przyłączyć się do takiej akcji. Zresztą robienie kaczego dzióbka na zdjęciach z wakacji to w internecie nie nowina ;-)
Nie z Amelii tylko stąd: http://www.travellingducks.com/ :-)
Oto międzynarodowy klub podróżniczych gumowych kaczek. Działać zaczął w 2002 w Norwegii, Amelia wyszła w 2001. Może się wzorowali, może nie. Kaczka z demota podróżuje od sierpnia 2011.
niektorzy nie maja co do garnka wlozyc zeby utrzymac rodzine wiec ten demot bez sensu jest wypominanie komus ze gowno w zyciu widzial, autor najwyrazniej nie widzial jeszcze prawdziwego zycia.
Podróże nie są chronologicznie. Pierwsze miejsce jakie zwiedziła to Racibórz ;-) a co do kosztowności podróży znam osobiście ludzi (jeden z nich zabrał nawet raz kaczkę), którzy jadą na wakacje stopem mając ze sobą butelkę mineralnej i konserwę turystyczną. W ten sposób docierają na krańce świata dzięki ludzkiej życzliwości.
Ta gumowa kaczka nie może wypić tyle alko co ja. Więc póki co mamy 1:1. A z przyzwoitości nie będę dalej drążył w czym jestem lepszy od gumowej kaczki.
Ja za to potrafię wypić więcej niż ta kaczka. Więc póki co mamy 1:1. A z przyzwoitości nie będę wymieniał innych rzeczy w których jestem lepszy od kaczki.
Mnie to akurat nie boli, bo nie lubię podróży, szczególnie zagranicznych. Te ostatnie wiążą się zwykle z barierą językową, walutową, kulturową, i z drastyczną zmianą klimatu, ja natomiast preferuję miejsca, w których czuję się normalnie i swobodnie. :)
Jak ja lubię demoty, które zarzucają przeglądającym "coś".
A zapewne Szanowny Pan Autor jest "bogaczem" lub nie był w żadnym(lub w 1) z tych miejsc:)
Nawet gumowa kaczka używa Photoshopa do wakacyjnych podróży. Kolejny krok,słitfocie.
http://www.wiocha.pl/81737
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 6 listopada 2012 o 19:02
Ja widziałem wszystkie te miejsca co gumowa kaczka i jeszcze więcej. Nie ma to jak internet. ;)
Myślę że to po prostu ma Cię demotywować... Taka była kiedyś idea tego serwisu.
Pozdrawiam
Że niby widziała to tyłkiem? bo cały czas jest odwrócona do podziwianego widoku.
Nie jestem bogaczem, sam zabrałem kaczkę w dwa z tych miejsc. Kaczka podróżuje z każdym kto chcę ją gdzieś zabrać i w ten sposób zwiedziła już ponad 60 miejsc. Cała akcja to wspólna zasługa kilkudziesięciu wesołych ludzi. Chodzi tylko o to, że historia tej kaczki powinna zmotywować do ruszenia się z miejsca i zrobienia czegoś fajnego. No bo co w tym trudnego by jadąc na wakacje wziąć ze sobą te gumową kaczkę i przyłączyć się do takiej akcji. Zresztą robienie kaczego dzióbka na zdjęciach z wakacji to w internecie nie nowina ;-)
Pomysł zerżnięty z Amelii ;p Ale kaczka fajna ;)
Mogę być waszą kaczką, zabierzcie mnie ze sobą ;P
Nie z Amelii tylko stąd: http://www.travellingducks.com/ :-)
Oto międzynarodowy klub podróżniczych gumowych kaczek. Działać zaczął w 2002 w Norwegii, Amelia wyszła w 2001. Może się wzorowali, może nie. Kaczka z demota podróżuje od sierpnia 2011.
niektorzy nie maja co do garnka wlozyc zeby utrzymac rodzine wiec ten demot bez sensu jest wypominanie komus ze gowno w zyciu widzial, autor najwyrazniej nie widzial jeszcze prawdziwego zycia.
I dziwnym trafem podróż zaczeła od chin :D
Nie ode mnie xD bylam w 11 z ww miejsc i w wielu innych xD
Podróże nie są chronologicznie. Pierwsze miejsce jakie zwiedziła to Racibórz ;-) a co do kosztowności podróży znam osobiście ludzi (jeden z nich zabrał nawet raz kaczkę), którzy jadą na wakacje stopem mając ze sobą butelkę mineralnej i konserwę turystyczną. W ten sposób docierają na krańce świata dzięki ludzkiej życzliwości.
Ta gumowa kaczka nie może wypić tyle alko co ja. Więc póki co mamy 1:1. A z przyzwoitości nie będę dalej drążył w czym jestem lepszy od gumowej kaczki.
Ja za to potrafię wypić więcej niż ta kaczka. Więc póki co mamy 1:1. A z przyzwoitości nie będę wymieniał innych rzeczy w których jestem lepszy od kaczki.
b!tch please:
https://picasaweb.google.com/lowcaprzygod
u nas srednio to ma szanse na powodzenie, nasze znane kaczki nisko lataja a jesli nawet to prosto w brzozy.
da tweekaz
Chciałbym znaleźć się w tylu cudownych miejscach lecz stan finansowy mi na to nie pozwala .
Przecież są też darmowe programy graficzne,nie tylko Photoshop
Niech gumowa kaczka, sie pochwali kiedy ostatnio odbyla stosunek...(ze tak to nazwe).
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 listopada 2012 o 22:13
Mnie to akurat nie boli, bo nie lubię podróży, szczególnie zagranicznych. Te ostatnie wiążą się zwykle z barierą językową, walutową, kulturową, i z drastyczną zmianą klimatu, ja natomiast preferuję miejsca, w których czuję się normalnie i swobodnie. :)
nie każdego stać na wakacje .