Słabość nie musi mieć tylko takiego...hmmm..."słabeuszowego" wydźwięku, o czym mówi dalsza część podpisu (choć nie zgodzę się, że osoby, które nie płaczą, są niewrażliwe). Dla niektórych fakt, że np. nie płacze się na pogrzebie oznacza, że jest się zimnym draniem tudzież zimną suką.
no właśnie jak komuś zmarł ktoś bliski i będzie przez to płakał to nie oznacza że jest słaby psychicznie tylko że ta osoba była dla niego kimś naprawdę ważnym
A czym jest piękno? Jedni uważają idee za piękno, inni naturę, inni jeszcze coś innego. Jednego wzrusza jak ginie człowiek, innego jak zwierzę. To jest bardziej skomplikowane niż się wydaje.
"Wrażliwość" to jak dla mnie wcale nie jest cecha godna pochwały. Płacz ukazuje piękno duszy? W jaki sposób? Dlaczego słabość miałaby być piękna? Nie uznaję płaczu jako rzeczy godnej potępienia, ale też nie wydaje mi się, żeby to było coś dobrego. Od tak - jest ci źle, łzy się cisną do oczu - pozwalasz im spłynąć. Ale gdzie tu piękno?
czemu słabości ?
Słabość nie musi mieć tylko takiego...hmmm..."słabeuszowego" wydźwięku, o czym mówi dalsza część podpisu (choć nie zgodzę się, że osoby, które nie płaczą, są niewrażliwe). Dla niektórych fakt, że np. nie płacze się na pogrzebie oznacza, że jest się zimnym draniem tudzież zimną suką.
no właśnie jak komuś zmarł ktoś bliski i będzie przez to płakał to nie oznacza że jest słaby psychicznie tylko że ta osoba była dla niego kimś naprawdę ważnym
Z jakiego filmu jest wycięta ta scenka?
Ten fragment jest z filmu Beksa
Nie zgodzę się.
Bo jak mi wytłumaczysz zachowanie Breivika w sądzie?
Być może jest wrażliwy, tylko na inne rzeczy, to że zabił kilkudziesięciu ludzi nie znaczy że nie jest wrażliwy.
Ale to ma być "piękno duszy"??
A czym jest piękno? Jedni uważają idee za piękno, inni naturę, inni jeszcze coś innego. Jednego wzrusza jak ginie człowiek, innego jak zwierzę. To jest bardziej skomplikowane niż się wydaje.
Szczególnie jak się wp ierdol dostanie xD
Wrażliwość może i jest zaletą, ale rzadko w dzisiejszym świecie, gdzie więcej osiągają ci pewni siebie i twardzi.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 listopada 2012 o 19:45
"Wrażliwość" to jak dla mnie wcale nie jest cecha godna pochwały. Płacz ukazuje piękno duszy? W jaki sposób? Dlaczego słabość miałaby być piękna? Nie uznaję płaczu jako rzeczy godnej potępienia, ale też nie wydaje mi się, żeby to było coś dobrego. Od tak - jest ci źle, łzy się cisną do oczu - pozwalasz im spłynąć. Ale gdzie tu piękno?
Wrażliwość jest piękna, gdy jest intymna. W szerokim gronie jest często zwyczajnie płytka i nabiera wydźwięku słabości.
Każdy kiedyś płakał choćby na filmie, albo słuchając muzyki. To jest ten fajny rodzaj wrażliwości.
Gościu na obrazku ma chyba czkawkę :D
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 listopada 2012 o 21:25
Johnny Depp
Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 20 listopada 2012 o 10:38