Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar mefisto7
+6 / 6

1) Danie paczki w akcji jest synonimem "życia poświęconego innym"? 2) Poświęcone sobie... też jest warte.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kyoto
+3 / 5

Może podpis nie jest zbyt trafny, ale akcja naprawdę jest świetna. Jako wolontariusz naprawdę polecam, chcemy pomóc konkretnym osobą, które faktycznie znalazły się w trudnej sytuacji, a nie tym, którzy żyją z pomocy. Niestety, takie rodziny istnieją i sama spotkałam się z takim zachowaniem, oczywiście rodzina nie została włączona do projektu. Za to miałam okazję poznać kilka niesamowitych rodzin, to wielkie przeżycie i nie mogę się doczekać finału (mam nadzieję, że dla wszystkich znajdą się darczyńcy).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A aresik12
+2 / 4

Rok temu chciałem pomóc w tej akcji, bo miałem remont i miałem wieeeeele niepotrzebnych rzeczy. Wchodzę na tę stronę, ale co widzę? Wszyscy chcą NOWE i ORYGINALNE lodówki ( najlepiej od samsunga za miliard euro ), pralki, KOMPUTERY, i inne rzeczy tego typu. Ja się pytam, czy w tej akcji pomagamy ludziom biednym, które nie mają nic, czy normalnym osobom, które pracują i zarabiają, ale chcą jeszcze więcej?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kyoto
-1 / 3

Paczka ma być prezentem dla rodziny, a nie wyzbyciem się niepotrzebnych rzeczy. Jak dajesz komuś prezent na święta, to dajesz mu używaną X lat lodówkę? Ta paczka ma podnieś poczucie wartości tych ludzi, pomyśl jak oni się czują dostając rzeczy zniszczone. W tym roku można oddawać rzeczy używane, ale SPRAWNE i DOBREJ JAKOŚCI. Ludzie, z którymi się spotykam, mówią, że nie potrzebują nowych rzeczy, ale nie taka jest idea paczki. Chcemy odpowiedzieć na konkretne potrzeby rodziny, żeby poczuli, że darczyńca przejął się ich losem i naprawdę chcę im pomóc, a nie oddać to, co mu niepotrzebne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar anarchistt89
+1 / 3

@kyoto: Większej pierdoły dawno nie czytałam. To o co w końcu chodzi w tej akcji? Oni chcą pomocy czy wybrzydzają, bo ktoś oddał coś co mu już nie było potrzebne? Uważasz, że atrakcyjniejszym prezentem jest oddanie własnej pralki z dobrego serca niż oddanie własnej pralki, z racji tego, że mamy ochotę i możliwość kupna nowej? Nie rozumiem, taka pralka jest smutniejsza czy co? Nie sądzę, żeby aresik12 chciał oddać zepsutego klamota, no bo to oczywiste, że tak się nie robi. Ale jeśli ktoś chce nową pralkę czy komputer to na serio coś tu nie gra. Skoro tak można to może i ja się dopiszę jako potrzebująca. W końcu przydałby się nowy pecet z np. intel core i7-3770. Nie zagłębiałam się w tę akcję, komentarz opieram na waszych opiniach, jednakże sądzę, że jak ktoś jest naprawdę potrzebującym człowiekiem, to przyjmie wszystko, co sprawne i jeszcze przydatne. I jeszcze coś: jak ktoś chce podniesienia poczucia własnej wartości, to niech się lepiej wybiera do psychologa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kyoto
+1 / 1

@anarchistt89, chyba nie czytasz ze zrozumieniem, napisałam, że Ci ludzie przyjmą wszystko, co im się da! Nie wybrzydzają i przyjmą każdą pomoc! Napiszę Ci to jeszcze raz żebyś zrozumiała, Ci ludzie są wdzięczni za wszystko, co się dla nich robi. Oprócz potrzeb pytamy się też o prezent na święta, z jednym dzieckiem musiałam rozmawiać kilkanaście minut (było bardzo wstydliwe), żeby w końcu powiedziała, o czym marzy. Uważasz pewnie, "oni są biedni, niech się cieszą, że im daje coś", poniżasz ich w ten sposób, bo oni nie zasługują tylko na to, co najgorsze. Chcemy, żeby poczuli się wyjątkowi, bo bieda to stan umysł, w którym ludzie tkwią. Piszę jeszcze raz, bo widzę nie dotarło można dać rzeczy UŻYWANE, ale sprawne i dobrej jakości w sensie, nie pralkę, która po miesiącu użytkowania się popsuje. Więcej na http://www.szlachetnapaczka.pl/madra-pomoc/jak-pomagac/module,article,action,get,id,2745,t,standardy-pomagania.html Z resztą są inne akcje, w których możesz brać udział. Gdzie po prostu rozdaje się, to co ludzie przynoszą, nie patrząc na to, czy ktoś tego potrzebuje, z serii "bierz, bo dają".
Ku ścisłości żadna z rodzin, u której byłam nie poprosiła o komputer!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 listopada 2012 o 23:36

A aresik12
0 / 0

Dziwne, że mi pralka działała 9 miesięcy. Czyli co, jeżeli ją oddam to nagle będzie działać miesiąc? Bullshit, moja poprzednia ( a raczej moich rodziców ; ) ) działa już od 4 lat.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A aniamyy
+1 / 1

Nie nowe, ale w bardzo dobrym stanie. Chodzi o paczkę - prezent dla rodziny, o rzeczy które im kawałek czasu posłużą, a nie zepsują się miesiąc po akcji. Ideą tej paczki jest obdarować rodzinę w taki sposób, by czuła się wyjątkowa, a nie przypominać jej że jest tak biedna że nie należą jej się rzeczy w dobrym stanie lub nawet nowe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M marszi89
0 / 0

Podpis jest cytatem Alberta Einsteina, kojarzy mi się z Szlachetną Paczką i dlatego go wstawiłam, jestem wolontariuszką i uważam że jest projekt godny uznania

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Dominator76
+1 / 3

gdyby mnie było stac to by sę przyłączył...ehh nawet by dobrym być trzeba byc bogatym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar amatordemotywator
0 / 0

No niestety..a mówią, że pieniądze szczęścia nie dają ;)
Ja przy swoich rodzinach (też jestem wolontariuszką) właśnie nie spotkałam indywidualnych darczyńców, a grupy jakiś osób, które np. pracownicy jakiejś małej firmy, kancelaria itp., które wspólnie szykowały paczkę.
W gruncie rzeczy jak na jedną osobę/rodzinę to dość duży wydatek ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 25 listopada 2012 o 23:45

M marszi89
0 / 0

Można znaleźć rodzinę także o mniejszych potrzebach, zebrać grono znajomych i ze wszystkim zrobić paczkę dla rodziny. Moja mama w pracy powiedziała że zapyta koleżanki, jak kilka pań przykładowo się się złoży po 50 złotych to będzie już można uszczęśliwić jedną rodzinę, która bardzo tego potrzebuje..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B blue2003
0 / 2

Wlasnie z ciekawosci kilka dni temu weszlam na ta strone i w rodzinach z mojego wojewodztwa znalazlam takie kwiatki:
- kawa Jacobs zielona - no sorry, ale nawet u mnie w domu kupuje sie tylko Prime, bo jest najtansza, a biedy nie klepiemy, ot udaje co miesiac ze dwie stowy odlozyc
- proszek Vizir Snsitive bo Brajanek ma alergie - no to chyba proszek dla niemowlat bylby bardziej wskazany, albo platki mydlane
- plaski monitor, mp3, pen drive - naprawde nie da sie bez tego przeyc kiedy w domu nie ma nawet na chleb?
Dziwna ta akcja i tyle, juz wole wplacic na Caritas, ktory faktycznie daje ludziom jedzenie i ubrania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar amatordemotywator
+1 / 1

Tutaj jest taki plus, że człowiek ma pewność, że te konkretne rzeczy dostanie rodzina. A co do tych wymogów to trafiają się takie osoby, ale nie powinny być one po prostu zakwalifikowane do akcji.. tutaj już jest ewidentna wina wolontariuszy, którzy tam byli ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D DawidBac
0 / 0

Jak dajesz czyjś cytat to powinnaś to zamieścić w źródle

Odpowiedz Komentuj obrazkiem