Dlaczego tchórzostwo? Facet spanikowany, dostaje TAKĄ wiadomość od swojej byłej, to raczej normalna reakcja. Na końcu napisał jej, że muszą stworzyć rodzinę więc wziął odpowiedzialność.
Ona napisała do złego faceta, to widać odrazu po początku rozmowy, a potem zwyczaje w świecie koleś ją TROLLOWAŁ. Jeżeli ktoś myśli inaczej powinien przeczytać te rozmowe jeszcze raz, a potem jeszcze raz, aż w końcu nauczy się reakcji człowieka.
Jemu nie wyświetliło się jej imię tylko numer GG, więc jej nie znał. Poza tym nie wiedział ile ma lat itp, wszystko z niej wyciągał. Dobrze to zagrał, i udał mu się żart (okrutny). Więc nie rozumiem demota - w tym oskarżenia o tchórzostwo.
Niewazne czy ta historia się wydarzyła czy to jest fake, ale dziewczyna wykazała się tchórzostwem. Pisać chłopakowi przez gg, że jest się w ciąży? No takie rzeczy to się raczej powinno prosto w oczy mówic, a nie...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
25 listopada 2012 o 11:47
@Pionka: No co Ty?! Przecież to klasyczne zachowania PUSTYCH nastolatek. Odchodząc od tej rozmowy, która być może jest fake-iem (choć moment, w którym sprytnie gość pyta jej ile ma lat jest niezły ;) ), to niestety często właśnie takie osoby zostają matkami i hodują kolejną generację debili. :/
Nawet gdyby nie pomyliła sobie numerów i pisała ze swoim chłopakiem, to jego reakcja wcale mnie nie dziwi. Można oczywiście zarzucać mu tchórzostwo, brak odpowiedzialności albo chamstwo, ale pomyślcie sami - dziewczyna po TRZECH MIESIĄCACH od zerwania zauważa, że jest w ciąży? Nie wydawałoby się wam to ani trochę podejrzane? Moim zdaniem domaganie się badań DNA byłoby tutaj bardzo rozsądne.
Łatwo jest mi sobie wyobrazić, że niejedna kobieta zostawszy na lodzie właśnie w ten sposób próbowałaby wkręcić swojego byłego. "No jak to? Nie ufasz mi? Przecież tak długo byliśmy razem. Jak możesz tak mówić!"...
Nie wiem co się z tymi ludźmi dzieje. Za moich czasów jak powiedzieli w szkole, że od seksu można złapać ciążę to od razu wszystkich to zniechęciło i przez 4 lata kiedy byłem w ogólniaku (wtedy nie było gimnazjów: 8 lat podstawówki a potem 4 lata LO) nie było przypadku ciąży.
Oj, naiwny, naiwny... Ludzie uprawiali seks nawet wtedy, gdy nie było skutecznej i łatwo dostępnej antykoncepcji. Nie przeszkadzała im świadomość, że bardzo prawdopodobne jest to, że skończy się to narodzinami (kolejnego) dziecka, na którego utrzymanie nie koniecznie znajdą się fundusze. Wielu zresztą dzisiaj tak postępuje. A Tobie wydaje się, że nastraszenie ludzi ciążą przez nauczyciela skutecznie powstrzyma jeden z najsilniejszych ludzkich instynktów? Scenariusz, który podajesz wcale nie jest niczym dziwnym. Przypadku ciąży nie było ani w mojej podstawówce, ani w gimnazjum (pierwszy rocznik objęty reformą) ani przez większość czasu w LO. Wydaje mi się, że zdarzyło się to dopiero około klasy maturalnej. Jednak gdyby ktoś podszedł do mnie i powiedział, że młodzież w moich czasach wcale nie uprawiała seksu to chyba roześmiałbym mu się w twarz. ;)
Jest jeszcze jeden czynnik. W latach dziewięćdziesiątych próbowano w szkołach wprowadzić rzetelną edukację seksualną, w ramach lekcji biologii. Sam pamiętam kilka takich lekcji w mojej szkole. Zagadnienia te poruszała też telewizja (np. niezapomniany LUZ z jedynki). Potem coś się zmieniło i zamiast rzetelnej edukacji seksualnej zaczęła się religijna indoktrynacja na wychowaniu do życia w rodzinie. Zarówno w moim gimnazjum jak i liceum te lekcje były prowadzone przez osoby związane ze stronnictwem miejscowego proboszcza. Na rzetelną wiedzę odnośnie antykoncepcji nie można było rzecz jasna tam liczyć...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
25 listopada 2012 o 20:11
Hmm, dziwne, masz 30 lat(tak przynajmniej masz w profilu), moja mama 37, a ja mam 19. 37-19=18, to była 2 klasa LO. (i to nie jedyny przypadek, znam kilka osób, które zostały urodzone przez matkę-nastolatkę). Więc uwierz, czasy się nie zmieniły, zarówno wtedy jak i teraz były ciąże u nastoletnich dziewczyn. Może po prostu wtedy dziewczyny, które były w ciąży bardziej się z tym kryły a nie wrzucały na fb "słit focie" z brzuszkiem? I nikt nie kręcił programów typu "16 and pregnant"? Tylko taką różnicę widzę. :)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 listopada 2012 o 0:47
Oj atlantis86, ja z twojego rocznika i nie przesadzałabym z odpowiedzialnością. W moim gimnazjum to pod sam koniec zrobili te zajęcia za zgodą rodziców. Naczelne kujonostwo stwierdziło, że wszystko wie i w tym czasie woli zakuwać do egzaminów. Jedna para omal nie wpadła. Dziewczyna zdążyła się pożalić mnóstwo osób, zanim zrobiła test. W liceum I klasa, rocznik niżej i dwie panienki w ciąży.
Dzisiaj to wielki szacunek, w normalnym świecie "nigdy bym nie zamordowała własnego dziecka" to tak oczywiste stwierdzenie, że nikt go nie wymawia. Pozdro dla wszystkich, którzy wyróżniają ludzi (narodzonych) i podludzi (płody).
Co jest gorsze? Mordowanie dorosłych Żydów, Polaków, Rosjan z minimalną szansą na ucieczkę, czy całkowicie bezbronnych dzieci? Czy może uznajecie płód za zlepek komórek? Cóż, wszyscy jesteśmy kupą atomów - co to ma do rzeczy? Rodzaj ludzi wyróżnia dobroć i inteligencja, ale ludzie cywilizowani uznają, że w ramach posiadania, powiedzmy, ludzkiego DNA nie należy zabijać jednostek niespełniających tych cech - dlatego mogą żyć dzieci, chorzy, nawet przestępcy. Dlatego nie widzę powodu do mordowania ludzi nienarodzonych. Przypominam, iż dziecku wystarczy nie przeszkadzać w rozwoju - wtedy się narodzi, póżniej dojrzeje. Natomiast osobę w śpiączce trzeba specjalnie utrzymywać przy czynnościach życiowych - a takich osób się nie zabija.
Gratulacje dla autora i wszystkich, którzy pomyśleli, że to jego była. Rozmowa to nie fake, a jedynie pokaz trollingu. widać to po przedostatniej wiadomości dziewczyny, gdzie "nick" nie do końca jest wymazany, widać tam cyfrę 4 na samym początku, co oznacza, że chłopak nie miał jej numeru wcześniej. Skoro miała 18 lat to on powinien być w jej wieku lub nawet starszy, co wyklucza gierki z gimbazy w usuwanie numeru...
fajnie że niektórzy w internecie używają mózgu, a nie odkładają go na półkę tak jak zrobiłą to Daria pisząc do mnie czy też połowa ludzi która myśli że byłem jej chłopakiem, peace ddarnok
jedynym tchórzem okazała się dziewczyna która nie miała odwagi powiedzieć tego swojemu byłemu prosto w oczy i o to tylko autorowi mogło chodzić swoją drogą niezły troll
Nikt nie zwrócił uwagi na tę dziewczynę. Jakby nie patrzeć, są informacje, które przekazuje się osobiście i wieść o ciąży do takich należy. Albo ja po prostu staroświecka jestem.
dobra, nie zesrajcie się :* to było ponad ponad rok temu
dziewczyna pomyliła numery i napisała do mnie.
gratuluje osobom które piszą do mnie na gg, że jestem tchórzem BO NIE ZROZUMIAŁY TEGO TROLLA.
Pozdrawiam was ddarnok - konradd
ps. mam już 20lat nie 19, a Daria nie ma facebooka więc jej nie znalazłem tam ale później podała mi swoją fotkę.pl
go troll or go home :* aha, i nie piszcie do mnie takich rzeczy : 2012-11-25 10:25:59 :: no_gi
?
2012-11-25 10:26:06 :: 13379841
gratulacje za troling
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 listopada 2012 o 15:51
no problem, jak wrzuciłem to zdjęcie kiedyś to gratulacje były śmieszne, teraz już mnie to nudzi jak ktoś się jeszcze tym jara. w dodatku KTO ZAPISUJE JPGi z internetu na komputerze i uploaduje je po ponad roku jeszcze raz? PO CO TO KOMU? A DLACZEGO? (@,@) HuHu
o rly? a myslałeś że będę z każdym z was gadał? już z 10 osób dziś pisało, pozdrawiam Paulinę z UK która napisała jako 3 i gadała ze mną normalnie, nie jarała się tym trollem tak jak większość z piszących
Dlaczego ten obrazek ma tyle punktów? I dlaczego jest pod nim tyle komentarzy? I kto normalny załatwia takie rzeczy przez komunikator? I co ja tu robię?
http://www.ordinaryresponse.com/wp-content/uploads/2012/04/trollface.png
dla zainteresowanych linkiem.
po końcówce się domyśliłem, nie musiałeś wklejać linka. anyway - dzięki
Dlaczego tchórzostwo? Facet spanikowany, dostaje TAKĄ wiadomość od swojej byłej, to raczej normalna reakcja. Na końcu napisał jej, że muszą stworzyć rodzinę więc wziął odpowiedzialność.
Jesteś pewny, że przeczytałeś do końca?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 listopada 2012 o 11:48
Aaa mój błąd przyznaje racje. Nie powinienem o tej godzinie czytać demotów.
Ona napisała do złego faceta, to widać odrazu po początku rozmowy, a potem zwyczaje w świecie koleś ją TROLLOWAŁ. Jeżeli ktoś myśli inaczej powinien przeczytać te rozmowe jeszcze raz, a potem jeszcze raz, aż w końcu nauczy się reakcji człowieka.
Brawo dla niej, ze pomylila osoby na gadu.
Jemu nie wyświetliło się jej imię tylko numer GG, więc jej nie znał. Poza tym nie wiedział ile ma lat itp, wszystko z niej wyciągał. Dobrze to zagrał, i udał mu się żart (okrutny). Więc nie rozumiem demota - w tym oskarżenia o tchórzostwo.
Wy wierzycie ze ta rozmowa byla na prawde? -_-
Niewazne czy ta historia się wydarzyła czy to jest fake, ale dziewczyna wykazała się tchórzostwem. Pisać chłopakowi przez gg, że jest się w ciąży? No takie rzeczy to się raczej powinno prosto w oczy mówic, a nie...
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 25 listopada 2012 o 11:47
@Pionka: No co Ty?! Przecież to klasyczne zachowania PUSTYCH nastolatek. Odchodząc od tej rozmowy, która być może jest fake-iem (choć moment, w którym sprytnie gość pyta jej ile ma lat jest niezły ;) ), to niestety często właśnie takie osoby zostają matkami i hodują kolejną generację debili. :/
Nawet gdyby nie pomyliła sobie numerów i pisała ze swoim chłopakiem, to jego reakcja wcale mnie nie dziwi. Można oczywiście zarzucać mu tchórzostwo, brak odpowiedzialności albo chamstwo, ale pomyślcie sami - dziewczyna po TRZECH MIESIĄCACH od zerwania zauważa, że jest w ciąży? Nie wydawałoby się wam to ani trochę podejrzane? Moim zdaniem domaganie się badań DNA byłoby tutaj bardzo rozsądne.
Łatwo jest mi sobie wyobrazić, że niejedna kobieta zostawszy na lodzie właśnie w ten sposób próbowałaby wkręcić swojego byłego. "No jak to? Nie ufasz mi? Przecież tak długo byliśmy razem. Jak możesz tak mówić!"...
Nie wiem co się z tymi ludźmi dzieje. Za moich czasów jak powiedzieli w szkole, że od seksu można złapać ciążę to od razu wszystkich to zniechęciło i przez 4 lata kiedy byłem w ogólniaku (wtedy nie było gimnazjów: 8 lat podstawówki a potem 4 lata LO) nie było przypadku ciąży.
"od razu wszystkich to zniechęciło" no wiesz... może CIEBIE zniechęciło ;)
Oj, naiwny, naiwny... Ludzie uprawiali seks nawet wtedy, gdy nie było skutecznej i łatwo dostępnej antykoncepcji. Nie przeszkadzała im świadomość, że bardzo prawdopodobne jest to, że skończy się to narodzinami (kolejnego) dziecka, na którego utrzymanie nie koniecznie znajdą się fundusze. Wielu zresztą dzisiaj tak postępuje. A Tobie wydaje się, że nastraszenie ludzi ciążą przez nauczyciela skutecznie powstrzyma jeden z najsilniejszych ludzkich instynktów? Scenariusz, który podajesz wcale nie jest niczym dziwnym. Przypadku ciąży nie było ani w mojej podstawówce, ani w gimnazjum (pierwszy rocznik objęty reformą) ani przez większość czasu w LO. Wydaje mi się, że zdarzyło się to dopiero około klasy maturalnej. Jednak gdyby ktoś podszedł do mnie i powiedział, że młodzież w moich czasach wcale nie uprawiała seksu to chyba roześmiałbym mu się w twarz. ;)
Jest jeszcze jeden czynnik. W latach dziewięćdziesiątych próbowano w szkołach wprowadzić rzetelną edukację seksualną, w ramach lekcji biologii. Sam pamiętam kilka takich lekcji w mojej szkole. Zagadnienia te poruszała też telewizja (np. niezapomniany LUZ z jedynki). Potem coś się zmieniło i zamiast rzetelnej edukacji seksualnej zaczęła się religijna indoktrynacja na wychowaniu do życia w rodzinie. Zarówno w moim gimnazjum jak i liceum te lekcje były prowadzone przez osoby związane ze stronnictwem miejscowego proboszcza. Na rzetelną wiedzę odnośnie antykoncepcji nie można było rzecz jasna tam liczyć...
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 25 listopada 2012 o 20:11
Hmm, dziwne, masz 30 lat(tak przynajmniej masz w profilu), moja mama 37, a ja mam 19. 37-19=18, to była 2 klasa LO. (i to nie jedyny przypadek, znam kilka osób, które zostały urodzone przez matkę-nastolatkę). Więc uwierz, czasy się nie zmieniły, zarówno wtedy jak i teraz były ciąże u nastoletnich dziewczyn. Może po prostu wtedy dziewczyny, które były w ciąży bardziej się z tym kryły a nie wrzucały na fb "słit focie" z brzuszkiem? I nikt nie kręcił programów typu "16 and pregnant"? Tylko taką różnicę widzę. :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 listopada 2012 o 0:47
Oj atlantis86, ja z twojego rocznika i nie przesadzałabym z odpowiedzialnością. W moim gimnazjum to pod sam koniec zrobili te zajęcia za zgodą rodziców. Naczelne kujonostwo stwierdziło, że wszystko wie i w tym czasie woli zakuwać do egzaminów. Jedna para omal nie wpadła. Dziewczyna zdążyła się pożalić mnóstwo osób, zanim zrobiła test. W liceum I klasa, rocznik niżej i dwie panienki w ciąży.
Jeżeli to nie jest fake (w co wnikać nie zamierzam), za słowa "nie usunęłabym nigdy" szacunek :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 listopada 2012 o 8:00
Co za ludzie. Za taką postawę, powinny być same plusy (nikt nikogo nie zmusza do urodzenia, a >podobno< o to burzą się Ci za aborcją), a Cię minusują.
Dzisiaj to wielki szacunek, w normalnym świecie "nigdy bym nie zamordowała własnego dziecka" to tak oczywiste stwierdzenie, że nikt go nie wymawia. Pozdro dla wszystkich, którzy wyróżniają ludzi (narodzonych) i podludzi (płody).
Ja uważam, że do pewnego czasu jest to płód. Więc do mnie też kierujesz pozdrowienia, czy pozostało mi jedynie się zapłakać?
Co jest gorsze? Mordowanie dorosłych Żydów, Polaków, Rosjan z minimalną szansą na ucieczkę, czy całkowicie bezbronnych dzieci? Czy może uznajecie płód za zlepek komórek? Cóż, wszyscy jesteśmy kupą atomów - co to ma do rzeczy? Rodzaj ludzi wyróżnia dobroć i inteligencja, ale ludzie cywilizowani uznają, że w ramach posiadania, powiedzmy, ludzkiego DNA nie należy zabijać jednostek niespełniających tych cech - dlatego mogą żyć dzieci, chorzy, nawet przestępcy. Dlatego nie widzę powodu do mordowania ludzi nienarodzonych. Przypominam, iż dziecku wystarczy nie przeszkadzać w rozwoju - wtedy się narodzi, póżniej dojrzeje. Natomiast osobę w śpiączce trzeba specjalnie utrzymywać przy czynnościach życiowych - a takich osób się nie zabija.
Gratulacje dla autora i wszystkich, którzy pomyśleli, że to jego była. Rozmowa to nie fake, a jedynie pokaz trollingu. widać to po przedostatniej wiadomości dziewczyny, gdzie "nick" nie do końca jest wymazany, widać tam cyfrę 4 na samym początku, co oznacza, że chłopak nie miał jej numeru wcześniej. Skoro miała 18 lat to on powinien być w jej wieku lub nawet starszy, co wyklucza gierki z gimbazy w usuwanie numeru...
fajnie że niektórzy w internecie używają mózgu, a nie odkładają go na półkę tak jak zrobiłą to Daria pisząc do mnie czy też połowa ludzi która myśli że byłem jej chłopakiem, peace ddarnok
jedynym tchórzem okazała się dziewczyna która nie miała odwagi powiedzieć tego swojemu byłemu prosto w oczy i o to tylko autorowi mogło chodzić swoją drogą niezły troll
Przy drugiej wiadomości od niej nie zamazał jej nr gg, bierzcie i piszcie ! ;D
To jest jego numer...
beznadzieja
Nikt nie zwrócił uwagi na tę dziewczynę. Jakby nie patrzeć, są informacje, które przekazuje się osobiście i wieść o ciąży do takich należy. Albo ja po prostu staroświecka jestem.
Tak, jesteś staroświecka i niemodna. Tak samo jak i ja. I wiecie co? Jestem z tego ogromnie dumny.
A o co chodzi z podpisem. O jakie tchórzostwo tu chodzi? Koleś sobie jaja zrobił i tyle.
Właśnie też nie rozumiem czego dotyczy tekst o tchórzostwie. Autor demota chyba sam nie rozumiał co wstawia.
Chodzi o to, że dziewczyna wykazała się tchórzostwem przekazując TAKĄ informację przez komunikator gadu-gadu, zamiast osobiście.
Jak mi jeszcze ktoś powie, że każda gówniara, która nie pilnuje dupska ma prawo do aborcji, to go pogłaskam ścianą po twarzy.
A troll się udał.
Urzekla mnie twoja historia....
Najpierw to czytałem z pare minut, a potem tyle samo czasu spędziłem na przepisanie tego adresu
Trolling lv expert xD
dobra, nie zesrajcie się :* to było ponad ponad rok temu
dziewczyna pomyliła numery i napisała do mnie.
gratuluje osobom które piszą do mnie na gg, że jestem tchórzem BO NIE ZROZUMIAŁY TEGO TROLLA.
Pozdrawiam was ddarnok - konradd
ps. mam już 20lat nie 19, a Daria nie ma facebooka więc jej nie znalazłem tam ale później podała mi swoją fotkę.pl
go troll or go home :* aha, i nie piszcie do mnie takich rzeczy : 2012-11-25 10:25:59 :: no_gi
?
2012-11-25 10:26:06 :: 13379841
gratulacje za troling
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 listopada 2012 o 15:51
13379841 dzięki za numer potencjalnej ofiary >:)
no problem, jak wrzuciłem to zdjęcie kiedyś to gratulacje były śmieszne, teraz już mnie to nudzi jak ktoś się jeszcze tym jara. w dodatku KTO ZAPISUJE JPGi z internetu na komputerze i uploaduje je po ponad roku jeszcze raz? PO CO TO KOMU? A DLACZEGO? (@,@) HuHu
pisałem do kolunia, ale nie przyjmuje od nieznajomych
o rly? a myslałeś że będę z każdym z was gadał? już z 10 osób dziś pisało, pozdrawiam Paulinę z UK która napisała jako 3 i gadała ze mną normalnie, nie jarała się tym trollem tak jak większość z piszących
zywiec pozdrawia:P
Konrad, zapomniałeś GG wymazać w jednym punkcie: 3917807 ;)
o kurde, captain obvious! jesteś jedną z tych osób które do mnie spamują ?
45396007 ; 10702373 ; 970881 ; 38195968 ; 13257083 ; piszcie więcej, i tak mam zablokowane wiadomosci od nieznajomych :)
łuhu, mój numer gadu znalazł się na tej liście :DD
Dlaczego ten obrazek ma tyle punktów? I dlaczego jest pod nim tyle komentarzy? I kto normalny załatwia takie rzeczy przez komunikator? I co ja tu robię?