Ja widząc demota, nie wiedząc jeszcze kto jest autorem, zaraz domyślam się że Kyd. I nigdy się nie mylę. Słowa wyrwane z kontekstu, zrobiono z tego szum, i na dodatek marnego demota. I tak Kyd, wiem że nie zrozumiałam aluzji/żartu/dystansu do sprawy itd.
Dobrze, ze sobie zostawiles furtke w postaci "prawie", bo jakbys napisal ze wszystkie to by Cie zminusowali, ale i tak nie moge sie z Toba zgodzic, wedlug mnie wiekszosc nastolatkow to Ci spokojni, cisi, co od czasu do czasu wypija piwo, zapala skreta, niestety o debilach sie glosno mowi i tworzy sie obraz emo-pedalko-palaczo-pijaco-narko-latkow.
Paranoja... Taka fajna seria, mam wszystkie książki z Dynastii Miziołków, a teraz się okaże, że dziecku ich czytać nie mogę, bo są sprzeczne z chorą ideologią...
dziwisz się ? Taki rząd popieprzony - jak brakuje stołków to na szybkiego robią jakiś - to co że bez sensu - ważne że koleś ma stanowisko. Jeszcze troche i bedziemy mieli ministerstwo drapania się po dupie które za grube miliony stworzy parustronnicowe opracowanie jak to robić poprawnie żeby przypadkiem nie doszło do tragedii typu palec grzebalec albo coś podobnego. ...a tak w ogóle to autor tekstu chyba zapomniał o interpunkcji bo wychodzi na to że mamy w Polsce "Ministerstwo ds. równego traktowania Agnieszki Kozłowskiej-Rajewicz"
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
28 listopada 2012 o 17:26
@Mehizotelek: no słuchaj, czyżbyś uważał, że nasz kraj nie potrzebuje ministerstwa głupich kroków? Ty chyba nie dość dobrze wyznajesz się w obecnej sytuacji naszego społeczeństwa!
Gdyby zakładać, że dzieci przyjmują wszystkie słowa z podręczników za prawdę i wzorzec, to należałoby wyrzucić o wiele więcej czytanek np. braci lwie serce. Prawidłową reakcją dziecka na taki fragment powinno być - "ten chłopiec się myli" Podręczniki też powinny uczyć dystansowania się do czytanych rzeczy i myślenia na własną rękę. A Ania z zielonego wzgórza - nie mówiła, że chłopcy są głupi i do niczego się nie nadają?
I na bank , na 1500% po Twojej stronie winy oczywiście nie ma, prawda? Bo przecież jak wiemy, Wy -moraliści od 7 boleści- nie popełniacie błędów, nigdy :3
czytałam w podstawówce, uśmiałam się jak mało przy której książce ;) fragmenty czytała mi też mama i śmiała się razem ze mną ;) może młodsi rodzice są coraz głupsi (w sensie kolejne generacje rodziców)? Przecież to był pamiętnik... Dziesięciolatka o ile pamiętam... W takim wieku chłopaki właśnie takie podejście mają do dziewczyn. Przecież oczywiste, że z wiekiem to się zmienia. Nawet jeśli fragment jest wyrwany z kontekstu to dość oczywiste. Ech...
Minister do spraw równego traktowania? Jeszcze tylko do pełni szczęścia brakuje nam tylko ministra do spraw równego spływania wody w muszli klozetowej.
Czytałam tą książkę ponad 10 razy. Ani razu podczas czytania nie poczułam się urażona. Trochę dystansu do siebie, sama twierdzę, że dzisiejsza "młodzież" (chociaż wg. mnie jest to zwykła dzieciarnia do której niestety należę) to banda debili, którym tylko piwo, szlugi i narkotyki we łbie. Żal mi wszystkich, którzy muszą to znosić, naprawdę.
wyrwane z kontekstu
Ja widząc demota, nie wiedząc jeszcze kto jest autorem, zaraz domyślam się że Kyd. I nigdy się nie mylę. Słowa wyrwane z kontekstu, zrobiono z tego szum, i na dodatek marnego demota. I tak Kyd, wiem że nie zrozumiałam aluzji/żartu/dystansu do sprawy itd.
dokładnie. jak beznadziejne demoty o kobietach to pierwsza myśl ninja, chyba że znowu bana ma to wtedy kyd.
Beeti i Ciel, kocham was oboje
Dzisiaj prawie wszystkie nastolatki są głupie, bez względu na płeć. Czasami aż mnie cholera bierze, gdy na nich patrze.
Dobrze, ze sobie zostawiles furtke w postaci "prawie", bo jakbys napisal ze wszystkie to by Cie zminusowali, ale i tak nie moge sie z Toba zgodzic, wedlug mnie wiekszosc nastolatkow to Ci spokojni, cisi, co od czasu do czasu wypija piwo, zapala skreta, niestety o debilach sie glosno mowi i tworzy sie obraz emo-pedalko-palaczo-pijaco-narko-latkow.
za to ty nieustannie mądry od noworodka, patent na geniusz wyssany z mlekiem matki
Paranoja... Taka fajna seria, mam wszystkie książki z Dynastii Miziołków, a teraz się okaże, że dziecku ich czytać nie mogę, bo są sprzeczne z chorą ideologią...
"bo dzieciom trzeba wbić priorytety"
To my mamy ministerstwo ds. równego traktowania?
dziwisz się ? Taki rząd popieprzony - jak brakuje stołków to na szybkiego robią jakiś - to co że bez sensu - ważne że koleś ma stanowisko. Jeszcze troche i bedziemy mieli ministerstwo drapania się po dupie które za grube miliony stworzy parustronnicowe opracowanie jak to robić poprawnie żeby przypadkiem nie doszło do tragedii typu palec grzebalec albo coś podobnego. ...a tak w ogóle to autor tekstu chyba zapomniał o interpunkcji bo wychodzi na to że mamy w Polsce "Ministerstwo ds. równego traktowania Agnieszki Kozłowskiej-Rajewicz"
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 28 listopada 2012 o 17:26
@Mehizotelek: no słuchaj, czyżbyś uważał, że nasz kraj nie potrzebuje ministerstwa głupich kroków? Ty chyba nie dość dobrze wyznajesz się w obecnej sytuacji naszego społeczeństwa!
Gdyby zakładać, że dzieci przyjmują wszystkie słowa z podręczników za prawdę i wzorzec, to należałoby wyrzucić o wiele więcej czytanek np. braci lwie serce. Prawidłową reakcją dziecka na taki fragment powinno być - "ten chłopiec się myli" Podręczniki też powinny uczyć dystansowania się do czytanych rzeczy i myślenia na własną rękę. A Ania z zielonego wzgórza - nie mówiła, że chłopcy są głupi i do niczego się nie nadają?
mówiła ale na to nie zwrócą uwagi bo mówiła że chłopcy są głupi a nie dziewczyny
Według feministek dyskryminacja działa tylko w jedną stronę...
miałam ten podręcznik w 4 klasie
Tak, tak a faceci to leniwe świnie na których nie wolno polegać. Polska - kraj stereotypów.
To prawda o dziewczynach im jestem starszy tym coraz bardziej się utwierdzam w tym przekonaniu.
Może tylko takie chcą przebywac w Twoim otoczeniu? :>
To prawda, samemu mi przyszło się o tym przekonać
I na bank , na 1500% po Twojej stronie winy oczywiście nie ma, prawda? Bo przecież jak wiemy, Wy -moraliści od 7 boleści- nie popełniacie błędów, nigdy :3
Co za kraj...Bez komentarza.
czytałam w podstawówce, uśmiałam się jak mało przy której książce ;) fragmenty czytała mi też mama i śmiała się razem ze mną ;) może młodsi rodzice są coraz głupsi (w sensie kolejne generacje rodziców)? Przecież to był pamiętnik... Dziesięciolatka o ile pamiętam... W takim wieku chłopaki właśnie takie podejście mają do dziewczyn. Przecież oczywiste, że z wiekiem to się zmienia. Nawet jeśli fragment jest wyrwany z kontekstu to dość oczywiste. Ech...
Minister do spraw równego traktowania? Jeszcze tylko do pełni szczęścia brakuje nam tylko ministra do spraw równego spływania wody w muszli klozetowej.
Cholernie dobra książka zwłaszcza dla dzieci z podstawówki, dobrze się czyta i można się pośmiać. A z jednego fragmentu robią drakę...
Dynastia Miziołków:) Najlepsza książka jaką w życiu czytałem :)
Jak ktoś nie ma poczucia humoru/dystansu do siebie to takie rzeczy się dzieją.
Czytałam tą książkę ponad 10 razy. Ani razu podczas czytania nie poczułam się urażona. Trochę dystansu do siebie, sama twierdzę, że dzisiejsza "młodzież" (chociaż wg. mnie jest to zwykła dzieciarnia do której niestety należę) to banda debili, którym tylko piwo, szlugi i narkotyki we łbie. Żal mi wszystkich, którzy muszą to znosić, naprawdę.