Mam identyczną terenówkę :) niestety podobnie leży gdzieś na strychu albo w piwnicy razem z innymi klockami lego, czeka aż moje dzieci jeszcze trochę podrosną :)
Dzisiejsze Lego ma dużo klocków dużych, udziwnionych i nadających się jedynie do użycia w zestawie z instrukcji. Osobiście uważam, że "prymitywne" klocki były bardziej "grywalne" jak to survive zauważył.
A przecież w Lego nie chodzi o to by złożyć zestaw z instrukcji i postawić go na półce tylko by wciąż budować coś nowego :)
25 lat nie sprzatales strychu? Nie wiem czy gratulowac czy wspolczuc.... 87 moja data, a na klockach jak by nie patrzec wychowalem sie, lepszej zabawy nie ma!!!
Podobają mi się modele z lat 80, szczególnie z Lego Space "Blacktron"- classic (ciemna strona kosmosu; fajny design: czarne kostiumy, żółte szkła, czerwone lasery), przykłady: 6954, 6987. Mam jeden niekompletny model, po wujku. Ceny są coraz wyższe, jeden model Blacktron może kosztować $200. To było prawdziwe lego, tylko uśmiechnięte buźki. (tego gościa na zdjęciu mam)
Ja moje wszystkie cenne zabawki (LEGO, MATCHBOX'y i inne np sterowane radiem autka) spakowałem 15 lat temu do pudeł i czekają na mojego syna, który urodzi się za kilka tygodni. W miarę jak będzie rosnąc będzie je dostawał. Między innymi taki sam model jak ten ze zdjęcia!
łee chu jowa ja miałem lepsze
Woooo..
ale tu chodzi o wspomnienia ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 grudnia 2012 o 21:07
Musiałem sprawdzić, ale fakt - rok produkcji 1987. Udało Ci sie.
Mam identyczną terenówkę :) niestety podobnie leży gdzieś na strychu albo w piwnicy razem z innymi klockami lego, czeka aż moje dzieci jeszcze trochę podrosną :)
Chyba twoje dzieci nie będę zainteresowane :(
Ja miałam serię Fabuland, kojarzysz? Przepiękna. Prawie cała pozostała. Brakuje pojedynczych klocków. Dziś bawi się nimi moja córcia :D
to nawet LEGO było kiedyś bardziej prymitywne. Fajne takie wspomnienia. :)
dzięki tym "prymitywnym" częściom, nadawały się równie dobrze do terenówki, zamku, u-bota jak i statku kosmicznego.
Dzisiejsze Lego ma dużo klocków dużych, udziwnionych i nadających się jedynie do użycia w zestawie z instrukcji. Osobiście uważam, że "prymitywne" klocki były bardziej "grywalne" jak to survive zauważył.
A przecież w Lego nie chodzi o to by złożyć zestaw z instrukcji i postawić go na półce tylko by wciąż budować coś nowego :)
Mój pierwszy zestaw LEGO! :)
25 lat nie sprzatales strychu? Nie wiem czy gratulowac czy wspolczuc.... 87 moja data, a na klockach jak by nie patrzec wychowalem sie, lepszej zabawy nie ma!!!
ech ten plastik z tamtych lat, to była jakość
A juz miałem poddać wątpliwości, ale widzę, ze faktycznie brakuje jednego światełka. Żadne LEGO po tylu latach nie przetrwałoby kompletne.
Ten zestaw przetrwał :) Czerwony klocek na dachu to bonus, poprostu był w woreczku i został rasowym "kogutem"
To jest inne niż to co teraz jakies LEGO kosmici czy jakieś goryle.
City albo średniowiecze najlepsze :D
Podobają mi się modele z lat 80, szczególnie z Lego Space "Blacktron"- classic (ciemna strona kosmosu; fajny design: czarne kostiumy, żółte szkła, czerwone lasery), przykłady: 6954, 6987. Mam jeden niekompletny model, po wujku. Ceny są coraz wyższe, jeden model Blacktron może kosztować $200. To było prawdziwe lego, tylko uśmiechnięte buźki. (tego gościa na zdjęciu mam)
Mieszkam w kamienicy. Moje zabawki sprzed 20 lat ze strychu ukradli sąsiedzi:(
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 3 grudnia 2012 o 23:18
Mi z dzieciństwa została kolekcja resoraków i kolejka TT. Przetrwały tylko dlatego, że nie wylądowały w piwnicy.
dzisiaj takie pudełeczko (wielkością podobne tylko nowy zestwik) do kupienia za jedyne 40zł...
Ja moje wszystkie cenne zabawki (LEGO, MATCHBOX'y i inne np sterowane radiem autka) spakowałem 15 lat temu do pudeł i czekają na mojego syna, który urodzi się za kilka tygodni. W miarę jak będzie rosnąc będzie je dostawał. Między innymi taki sam model jak ten ze zdjęcia!