5 sezonów jeździłem na letnich i to sporo kilometrów bez wypadku czy nawet stłuczki trochę wyobraźni i jest ok. Ojciec mówił że dawniej nikt nawet nie myślał o zimówkach, tylko się modlił żeby jakiekolwiek opony były.
Mam te opony tzn, te są chyba TS830, ja mam TS800 zakupione w tym roku, nówki sztuki, a nie zajeżdżone jak większość kierowców ma w zwyczaju kupować. Przetestowałem je na październikowej zimie pod Warszawą, gdzie było kilkanaście cm śniegu na ulicy. W tym oponach po śniegu jeździ się cudowanie. Wyprzedzałem co chwilę kretynów jadących na letnich samochodem bez ABSu, Kontroli trakcji, nie mam nawet wspomagania kierownicy. Poprzedniej zimy jeździłem na zjechanych już Navigatorach. Te Continentale to inna liga, a może i dwie ligi wyżej.
a na letnich oponach z zimową wyobraźnią ???
5 sezonów jeździłem na letnich i to sporo kilometrów bez wypadku czy nawet stłuczki trochę wyobraźni i jest ok. Ojciec mówił że dawniej nikt nawet nie myślał o zimówkach, tylko się modlił żeby jakiekolwiek opony były.
Dawniej samochody nie miały takich osiągów jak dzisiaj.
tylko, że wiekszośc samochodów na naszy drogach jest akurat starszych, mało kogo stać na 'dzisiejszy' samochód.
Mam te opony tzn, te są chyba TS830, ja mam TS800 zakupione w tym roku, nówki sztuki, a nie zajeżdżone jak większość kierowców ma w zwyczaju kupować. Przetestowałem je na październikowej zimie pod Warszawą, gdzie było kilkanaście cm śniegu na ulicy. W tym oponach po śniegu jeździ się cudowanie. Wyprzedzałem co chwilę kretynów jadących na letnich samochodem bez ABSu, Kontroli trakcji, nie mam nawet wspomagania kierownicy. Poprzedniej zimy jeździłem na zjechanych już Navigatorach. Te Continentale to inna liga, a może i dwie ligi wyżej.
TS850 Naprawdę super się na nich jeździ.
Ten demot jest tak samo głęboki jak bieżniki w moich nowych Miszelę
Według mnie przypis tego demota nie ma sensu.
na drodze lepiej mieć "letnią" wyobraźnię niż gorący temperament