Na ten szczytny cel - kasę wykładają firmy zlecające reklamę. Jeżeli reklamy zostaną wyemitowane, to reklamodawcy i tak płacą (na szczytny cel). A ludzie mają te reklamy oglądać po to, aby pod wpływem reklam kupować reklamowane produkty i tym samym aby reklamodawcom zwróciło się to, co zapłacili na reklamy. Zatem samo oglądanie reklam nie ma bezpośredniego wpływu na to, ile kasy pójdzie na ten szczytny cel.
Pewnie jakieś ankiety na podstawie powiedzmy 1000 osób, coś jak sondaże polityczne, ale to tylko moja opinia. Tutaj chodzi o to żeby rozdmuchać informację o tym bloku reklamowym, bo im większa reklama reklamy tym więcej widzów. Ludzie myślą, że jak włączą dwa telewizory w domu to dadzą więcej pieniędzy. : P
@marnexx, czyli dobrze myślałem, że jest to jedna wielka propaganda dla naiwnych ludzi. Gdyby 100% "ankietowanych" oglądało ten blok reklamowy, to pewnie stacja telewizyjna ogłosiłaby około 37 milionów widzów przed telewizorami, czyli dzieci, młodzież, dziadków, ludzi będących w pracy, na urlopie, chorych, w śpiączce i umierających. Rozumiem, że to szczytny cel, ale odnoszę wrażenie, że każdy, ale to KAŻDY ma nas za idiotów, a już szczególnie jedenasta muza
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
7 grudnia 2012 o 22:48
Sprawdzają to poprzez odbiorniki cyfrowe i satelitarne. Każdy ma już bardziej zaawansowany system niż analogowy i centrala wie kiedy, co i jak długo oglądasz :). Później te dane są anonimowo przesyłane (ilość aktywnych odbiorników, ile odbiorników ustawionych było na Polsat, ile na inne....). Proste, nieprawdaż?
> Kahatay ---- Żeby można było rejestrować, jaki kanał jest włączony u użytkownika TV satelitarnej, to antena użytkownika musiałaby (oprócz odbioru) nadawać sygnał, a tak nie jest. W cyfrowej telewizji kablowej niewykluczone, że taka "kontrola" jest możliwa.
Pieniądze oni zbierają za to, że te reklamy wyemitują, a nie za to, że będziemy je oglądać. Na oglądalności zależy im ze względu na to, aby reklamodawcom zwróciła się kasa wyłożona dla Polsatu za nadanie reklam. ----- Natomiast autorowi (czyli mnie) chodziło nie o to, jaki jest tego cel, lecz o samo zjawisko reklamowania reklam, które wydaje mi się kuriozalne.
Przecież o to chodziło, żeby poinformować, 'rozreklamować' akcję i wyjątkowy blok reklamowy, żeby jak najwięcej osób go obejrzało... Co w tym dziwnego? Autor trochę szuka dziury w całym ;)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
7 grudnia 2012 o 19:32
Pieniądze, które przeznaczają na pomoc pochodzą od reklamodawców. A reklamodawcy i tak zapłacą tyle samo pieniędzy niezależnie od tego czy obejrzy to milion osób, czy milion jeden osób. Ceny reklam po prostu w tym bloku są większe niż zawsze, bo oczekiwania na oglądalność są wysokie. Więc nawet jeśli obejrzy to mała ilość osób, pieniądze na pomoc i tak będą takie same. Ale maszynę napędza reklamowanie tego bloku i koniec końców kupa ludzi i tak wyląduje przed telewizorami, bo mają dobre serca i pragną pomóc. A reklamodawcy o tym wiedzą i chętnie kupią czas reklamowy. Dlatego nieprawdą jest to, że im więcej osób zasiądzie przed telewizorami tym więcej będzie pieniędzy. Swoją drogą w porównaniu do tego ile Polsat zarabia na reklamach nawet w ciągu dnia, to zyski z tego bloku są śmiesznie małe. Sami mogliby przeznaczyć trochę pieniędzy na cele dobroczynne, zamiast żerować na uczuciach Polaczków.
Prawda, tak samo jak "gwiazdy" TVN-u zamiast zachęcać do pomocy, sami też powinni coś od siebie dać, a mogliby dużo więcej niż przeciętny Kowalski, przecież. Ale po co ta końcówka? Jeśli Ty się czujesz polaczkiem to ok, Twoja brocha, ale określać tak ludzi, którzy jeszcze mają jakiekolwiek uczucia w XXI wieku?
@DieselBoy W ujęciu jednego roku masz rację, ale pomyśl że o ile Majowie się mylili to za rok też będzie taka akcja. Wówczas czas antenowy będzie droższy z uwagi na dobrą oglądalność w poprzednich latach. A tak w ogóle to trailery trailerów już od dawna funkcjonują w marketingu gier.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
7 grudnia 2012 o 23:45
Nie, lepiej w ogóle nie robic nic dobrego. albo tak jak TVN powsadzać do każdego bolku reklamowego spocik z chorym dzieciakiem, coby się ciemna masa wzruszyła, a potem na cele charytatywne przeznaczać 40% wpływów fundacji...
Jakby nie było tej reklamy to skąd by ludzie wiedzieli kiedy zebrać się na ten szczytny cel?
Na ten szczytny cel - kasę wykładają firmy zlecające reklamę. Jeżeli reklamy zostaną wyemitowane, to reklamodawcy i tak płacą (na szczytny cel). A ludzie mają te reklamy oglądać po to, aby pod wpływem reklam kupować reklamowane produkty i tym samym aby reklamodawcom zwróciło się to, co zapłacili na reklamy. Zatem samo oglądanie reklam nie ma bezpośredniego wpływu na to, ile kasy pójdzie na ten szczytny cel.
A teraz proszę kogoś, kto jest w temacie, żeby wyjaśnił, w jaki sposób sprawdza się ilość widzów przed telewizorami?
Pewnie jakieś ankiety na podstawie powiedzmy 1000 osób, coś jak sondaże polityczne, ale to tylko moja opinia. Tutaj chodzi o to żeby rozdmuchać informację o tym bloku reklamowym, bo im większa reklama reklamy tym więcej widzów. Ludzie myślą, że jak włączą dwa telewizory w domu to dadzą więcej pieniędzy. : P
@marnexx, czyli dobrze myślałem, że jest to jedna wielka propaganda dla naiwnych ludzi. Gdyby 100% "ankietowanych" oglądało ten blok reklamowy, to pewnie stacja telewizyjna ogłosiłaby około 37 milionów widzów przed telewizorami, czyli dzieci, młodzież, dziadków, ludzi będących w pracy, na urlopie, chorych, w śpiączce i umierających. Rozumiem, że to szczytny cel, ale odnoszę wrażenie, że każdy, ale to KAŻDY ma nas za idiotów, a już szczególnie jedenasta muza
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 grudnia 2012 o 22:48
Sprawdzają to poprzez odbiorniki cyfrowe i satelitarne. Każdy ma już bardziej zaawansowany system niż analogowy i centrala wie kiedy, co i jak długo oglądasz :). Później te dane są anonimowo przesyłane (ilość aktywnych odbiorników, ile odbiorników ustawionych było na Polsat, ile na inne....). Proste, nieprawdaż?
> Kahatay ---- Żeby można było rejestrować, jaki kanał jest włączony u użytkownika TV satelitarnej, to antena użytkownika musiałaby (oprócz odbioru) nadawać sygnał, a tak nie jest. W cyfrowej telewizji kablowej niewykluczone, że taka "kontrola" jest możliwa.
Zawsze przecież tak było... Reklamują, aby więcej pieniędzy zebrać. Nie wiem gdzie autor widzi problem.
Pieniądze oni zbierają za to, że te reklamy wyemitują, a nie za to, że będziemy je oglądać. Na oglądalności zależy im ze względu na to, aby reklamodawcom zwróciła się kasa wyłożona dla Polsatu za nadanie reklam. ----- Natomiast autorowi (czyli mnie) chodziło nie o to, jaki jest tego cel, lecz o samo zjawisko reklamowania reklam, które wydaje mi się kuriozalne.
Przecież o to chodziło, żeby poinformować, 'rozreklamować' akcję i wyjątkowy blok reklamowy, żeby jak najwięcej osób go obejrzało... Co w tym dziwnego? Autor trochę szuka dziury w całym ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 grudnia 2012 o 19:32
Wg mnie reklamowali to po to żeby pomóc. im więcej osób to zobaczy tym więcej korzyści będzie z tego. weźcie się czasem ludzie zastanówcie ;]
Pieniądze, które przeznaczają na pomoc pochodzą od reklamodawców. A reklamodawcy i tak zapłacą tyle samo pieniędzy niezależnie od tego czy obejrzy to milion osób, czy milion jeden osób. Ceny reklam po prostu w tym bloku są większe niż zawsze, bo oczekiwania na oglądalność są wysokie. Więc nawet jeśli obejrzy to mała ilość osób, pieniądze na pomoc i tak będą takie same. Ale maszynę napędza reklamowanie tego bloku i koniec końców kupa ludzi i tak wyląduje przed telewizorami, bo mają dobre serca i pragną pomóc. A reklamodawcy o tym wiedzą i chętnie kupią czas reklamowy. Dlatego nieprawdą jest to, że im więcej osób zasiądzie przed telewizorami tym więcej będzie pieniędzy. Swoją drogą w porównaniu do tego ile Polsat zarabia na reklamach nawet w ciągu dnia, to zyski z tego bloku są śmiesznie małe. Sami mogliby przeznaczyć trochę pieniędzy na cele dobroczynne, zamiast żerować na uczuciach Polaczków.
Prawda, tak samo jak "gwiazdy" TVN-u zamiast zachęcać do pomocy, sami też powinni coś od siebie dać, a mogliby dużo więcej niż przeciętny Kowalski, przecież. Ale po co ta końcówka? Jeśli Ty się czujesz polaczkiem to ok, Twoja brocha, ale określać tak ludzi, którzy jeszcze mają jakiekolwiek uczucia w XXI wieku?
@DieselBoy W ujęciu jednego roku masz rację, ale pomyśl że o ile Majowie się mylili to za rok też będzie taka akcja. Wówczas czas antenowy będzie droższy z uwagi na dobrą oglądalność w poprzednich latach. A tak w ogóle to trailery trailerów już od dawna funkcjonują w marketingu gier.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 grudnia 2012 o 23:45
Ciekawe co będą reklamować w tym bloku "mikołajkowym"?
Gdybyś to pytanie zadał wczoraj, może miałoby sens.
No bez przesady przecież to nie jest reklama reklamy tylko chcą pomóc i to ogłaszają żeby było więcej ludzi przed TV a wy wszystko negujecie ;/
Nie, lepiej w ogóle nie robic nic dobrego. albo tak jak TVN powsadzać do każdego bolku reklamowego spocik z chorym dzieciakiem, coby się ciemna masa wzruszyła, a potem na cele charytatywne przeznaczać 40% wpływów fundacji...
TVP robi to od kilkunastu lat, nie zauważyłeś/as?!