Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
679 755
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar antykonformista
+21 / 21

polskie jak polskie, ale co się w tych bardziej zakompleksionych firemkach wyprawia, to faktycznie o pomstę do nieba woła.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Slawekzz
+8 / 10

Mnie szczególnie denerwuje to, gdy jakaś firma ma polską nazwę, od razu jest kojarzona z tandetą...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Freska
+20 / 20

Mnie najbardziej śmieszą te pseudowyrafinowane nazwy stanowisk, kiedy przegląda się oferty pracy. Teraz tylko manager, assistant, albo inny specialist. Czasem się zastanawiam, w jakim kraju żyję, że mówienie w ojczystym języku stało się staromodne. Nawet mój wykładowca od ekonomii, wydawałoby się człowiek wykształcony, ciągle wplata jakieś bzdety, czy to angielskie, czy francuskie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Albiorix
+1 / 1

Nie, to zupełnie bez związku. Moda na angielski weszła wtedy kiedy kojarzył się on z bogatym kapitalizmem a Polska - z siermiężnym socjalizmem. Z angielskim przyjeżdżały McDonaldy i powolny marsz ku ekonomicznej normalności. Moda na lewicę jest nowsza.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Albiorix
+3 / 5

Spóźniłeś się z tą obserwacją o jakieś 15 lat, kiedy rzeczywiście angielski był modny i nadużywany dla szpanu. Teraz modne i fajne jest używanie Polskiego, angielskie wstawki są powszechne ale trochę obciachowe bo już się nie kojarzą z amerykańskim biznesem tylko brytyjskimi "zmywakami". Te słówka angielskie które zadomowiły się w języku biznesu to raczej te konieczne z braku dobrego odpowiednika, i powoli się zpolszczają.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Albiorix
0 / 0

Żyjemy na planecie Ziemia, na której jest to język "urzędowy". Większość treści na dowolny temat w sieci znajdziesz po angielsku więc cokolwiek robisz, angielski przyda się do googlania, choćbyś był spawaczem czy rolnikiem przyda Ci się czasem przeczytać po angielsku coś o stopach metali albo nasionach. Zresztą, tak naprawdę, większość ludzi znajduje pracę i bez angielskiego, do niedawna nawet w Anglii ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C Calvin77
-1 / 9

Niespecjalnie mi to przeszkadza, dla mnie język to tylko narzędzie. Służy do komunikacji między ludźmi, ma być jak najbardziej zrozumiały, więc jeśli ludzie rozumieją takie zwroty, to czemu nie?
Pewnie dlatego że nie jestem patriotą i nigdy nie odczuwałem przywiązania do symboli, tradycji, a również do języka. Cóż, to pewnie kwestia gustu. Jeśli chcesz używać normalnego polskiego bez żadnych zapożyczeń z jakiegokolwiek języka, proszę bardzo. Ludzie będą akceptować i rozumieć. Ale jeśli chcesz kogoś zmuszać żeby pozbywał się zapożyczeń które ułatwiają mu przekazanie tego co do przekazania ma, to coś jest nie tak z tobą, nie z nim.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S stabby
-1 / 1

Czasami sie moze przesadza, ale jak pracujesz w miedzynarodowej firmie gdzie sa ludzie z kilkunastu krajow i przez 90% czasu uzywasz angielskiego, to nie tak latwo sie przelaczyc na czysta polszczyzne. Nie mowiaz juz o tym ze angielskie slowa czesto lepiej wyrazaja o co chodzi, albo wrecz wogole nie maja polskiego odpowiednika.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem