Gdyby USA nie użyły wtedy broni nuklearnej, to trzecia wojna światowa byłaby bezpośrednim następstwem drugiej. To właśnie broń masowego rażenia sprawiła, że każda ze stron obawiała się otwartego konfliktu.
@Expert707: Zimna wojna wciąż trwa. Z tą różnicą jednak, że nie ma już ogólnoświatowego przewrażliwienia, tak nasilonej propagandy i otwartości działań.
dracon2002, nie zimna wojna się skończyła. Nie porównuj tamtych czasów - gdy każdy codziennie bał się, że rakiety mogą być wystrzelone. To co mamy teraz to zwykła konkurencja mocarstw, ale skoro nawet USA i Rosja potrafi współpracować przy projekcie kosmicznym to myślę, że najgorsze mamy już za sobą.
dracon, w takim razie możemy powiedzieć, ze zimna wojna trwała zawsze. Bo już od czasów gdy ludzie chowali się w jaskiniach plemiona rywalizowały między sobą o najlepsze wynalazki czy bronie. Osobiście wolę określenie zimnej wojny stosować tylko do czasu po 2 wojnie światowej - sytuacja była wtedy naprawdę napięta a wyścig zbrojeń o wiele bardziej zaciekły.
Jest to o wiele bardziej skomplikowane, niż się co poniektórym wydaje. Kolejny, niestabilny gracz z bronią nuklearną mógłby naruszyć, i tak kruchą już, równowagę potencjału nuklearnego. Radziłbym się porządnie zastanowić, nim dokona się tak uproszczonego porównania.
A kto chciałby na Polskę marnować atomówkę? Przecież nie stanowimy dla nikogo żadnego zagrożenia. 90% rakiet Rosji jest wycelowane w USA i odwrotnie. A co do demota to niech autor poczyta co to znaczy "Atak na Perl Harbor". Wyobraź sobie, że wściekły pekińczyk gryzie w nogę Pitbulla a ten sobie grzecznie stoi i nic nie robi. Tak miały się zachować Stany? No bądźmy realistami po spuszczeniu bombki na Japończyków zobaczyli swoje miejsce w szeregu i teraz są w czołówce najbogatszych krajów. Na zdrowie im to poszło, czas walecznych samurajów się zakończył. Dziękuję :)
A co najpierw USA zrobiło Japonii? Zablokowali im drogę morską. Japonia oznajmiła im , że jeśli nie odblokują im drogi morskiej to zaatakują i to zrobili. Druga sprawa. USA wiedziała że będzie atakowane Perl Harbor. Po prostu prezydent Stanów pozwolił im zaatakować ten port, żeby mieć pretekst to przyłączenia się do wojny. Wojnę Japonia-USA sprowokowały Stany Zjednoczone.
W dodatku zostały użyte dwie bomby, mimo że USA wiedziało jak to się skończy. Japonia posrała się już po jednej bombie, co i tak było o jedną za dużo, a tu Amerykanie poczuli się chyba zbyt pewnie z taką bronią i zrzucili drugą bombkę. Ch*j wie, po co była ta druga.
Użyli bomby atomowej bo musieli.
Oczywiście, to nie było dobre, ale normalna wojna też nie jest dobra i też przynosi ogromne szkody cywilom (taka np. Czerwona Armia nie potrzebowała nowoczesnej broni żeby uprzykrzyć życie zwyczajnej, niewinnej ludności mieszkającej w krajach wroga), a tej wojny akurat Stany nie rozpoczęły.
Mam wrażenie że ostatnio krytykowanie USA jest po prostu modne, bo tak. Straszna hipokryzja - na porządku dziennym są żarty o tuszy i inteligencji Amerykanów, ale jak w amerykańskiej, niemieckiej czy brytyjskiej telewizji padnie żarcik o Polakach to jest ogromne oburzenie.
Nacjonalizm nie jest zły z założenia, ale w praktyce robi z ludzi spiętych "patriotów" z brakiem dystansu do siebie/swojej narodowości, opluwających wszystko co znajduje się za granicą.
USA nie rozpętały II wojny światowej. Tu masz prawdę. Konflikt Japonia-USA zaczęły Stany. Dla mnie Amerykanie nie musieli zrzucać bomb. Zrzucili, bo chcieli. Dla mnie Stany wyrządzają więcej szkód w imię pokoju, niż robią to kraje Azji mniejszej. To USA zniszczyły sobie WTC(Poświęcili własnych cywili) i pentagon żeby mieć pretekst do wojny z "terroryzmem".
No naturalnie, że chcieli. Bo przecież tak biedny, nieznaczący kraik jak Stany Zjednoczone nie mógłby pokonać potężnej, zaawansowanej militarnie Japonii inaczej niż bombą atomową.
WTC teoria spiskowa, nikt nie jest w stanie udowodnić kto to zrobił. To że USA mogło mieć w tym interes nie jest wystarczającym dowodem, a reszta (oglądałem sporo materiałów filmowych na ten temat) "dowodów" przedstawianych przez zwolenników tej teorii spiskowej jest na takim samym poziomie jak dodawanie cyferek żeby wyszła data końca świata.
I wreszcie - nawet jeśli rząd Stanów Zjednoczonych byłby złożony z samych najgorszych sku***ynów, to nie daje nikomu prawa do najeżdżania na całość tamtejszego społeczeństwa, bo istnieje również coś takiego jak ludność cywilna. A to ludność cywilna, nie rząd USA są regularnie objeżdżani w polskim internecie (prawie tak bardzo jak nasz ukochany zachodni sąsiad, no i Wielka Brytania, w każdym razie jest w podium). Oczywiście w większości przypadków wszystko jest w formie żartu, więc byłoby w porządku gdyby nie to że każdy zagraniczny żart o Polakach spotyka się z pełną oburzenia i wściekłości reakcją tych samych ludzi.
WTC i atak na Pentagon to teoria spiskowa. Niech będzie. Ale dziwne jest to, że samolot akurat uderza w wzmocnioną cześć pentagonu, a jego wrak rozpływa się w powietrzu. Tyle Amerykanie mają kamer przemysłowych, a nie ma żadnego filmu z tym uderzeniem w Pentagon. To że Ameryka jest objeżdżana przez internet mnie nie interesuje. Nie lubię tego kraju. Tak samo jak Wielkiej Brytanii i Francji za "pomoc" w II wojnie światowej. Już Węgry i Rumunia więcej pomogły, a były sojusznikiem Niemiec. Ogólnie dziwi mnie to że rząd Polski nie dba tak mocno o kontakty z Węgrami. Jest to nasz prawdziwy sojusznik. Pomogli w wojnie Polsko-Bolszewickiej i pomogli w II wojnie światowej.
Tylko, że użycie broni atomowej bardzo przyczyniło się do skrócenia wojny, na pewno więcej ludzi by zginęło jak by amerykanie musieli siłą zdobywać każda japońską wyspę. Stany użyły atomówki tylko podczas II wojny światowej i nigdy więcej się nie odważyły, jeden z dowódców wojsk amerykańskich podczas wojny w Korei chciał użyć bomby atomowej, ale został natychmiast odwołany i ten plan nigdy się nie ziścił. A broń nuklearna w rekach fanatyków religijnych (Iranem rządzą właśnie takie osoby, a do tego muzułmanie) to największe zagrożenie dla świata.
Banda przyciętych inaczej downów porównuje "siepaczy" z USA do "baranków" z Iranu.
Wracajcie nieuki do szkoły słupki rozwiązywać a nie dupę zawracać takimi andronami
"Tam gdzie leje się krew, tam rodzi się pieniądz" - dokładnie nie pamiętam tego przysłowia, ale dość powszechnie znane na Wall Street. Podobno Żydzi z USA sami finansowali Hitlera. Wojna jest zawsze szansą dodatkowych zarobków, przy nie brudzeniu sobie rąk. I USA doskonale zdaje sobie z tego sprawę.
Kolego napisałeś sluszna racje a juz widzę że cie zminusowali, amerykanie finansowali hitlera i taka jest prawda o niej sie nie mowi zydzi rzadza swiatem maja pod kontrola media i kreuja opinie publiczna. Wszyscy krytykuja Iran a nawet nie wiedza gdzie on lezy to jest piekne normalnie:)
Prawdziwą potęgą są Niemcy ponieważ po całkowitym wyniszczeniu po II wojnie swiatowej odbudowali sie i teraz mają jedną z najlepszych (możliwe że nawet najlepszą) gospodarek , a Ameryka jedyna wojna która u nich była to wojna secesyjna (rewolucji nie licze bo wtedy to były kolonie angielskie) reszte ,albo sami wywołali i się na nich wzbogacili, albo dołączali pod koniec i tylko odszkodkowanie brali. Ale trudno jest jak jest, może to dobrze że amerykanie to taki naród,bo mogło by być albo lepiej albo gorzej tego nigdy się nie dowiemy.
Rzygać mi się chce jak czytam komentarze broniące polityki zagranicznej USA i usprawiedliwianiem jej że broni pokoju na świecie. Dla tych wszystkich napisze krótko USA broni swoich interesów a nie demokracji dla konkretu powiem że w afryce dziwnym trafem im demokracja nie potrzebna, druga sprawa okupowanej przez zydostwo palestyny nie obronią bo żydzi mogą zabijać po trzecie w chinach zabija sie na porzadku dziennym tam Wielkie mocarstwo USA nie wkroczy i najlepsze w tym wszystkim jest to że IRAN ma jaja jakich nie ma nikt ma w dupie ameryke i reszte zydostwa mowi prawde a tego sie oni boja. Ameryka ma technologie atomowa to czemu oni nie moga? Wladcy swiata sie znalezli a wy im klaskacie bo wydaje sie wam ze IRAN jest zly a tak na prawde maja swoj honor i nie poddaja sie naciskom tych szumowin jestem calym sercem z nimi i z okupowana Palestyną.
a słyszałeś kiedyś o prawie silniejszego? oni mają takie zasrane prawo bo nikt im się nie sprzeciwi, czy się to komuś podoba czy nie USA jest najpotężniejszym krajem świata, a to, że użyli broni jądrowej, to japońcy sami się prosili ale jak byś miał na tyle rozumu to wiedział byś, że to było jedyne rozwiązanie aby zginęło mniej ludzi... zło konieczne
Po prostu kraje z bronią nuklearną są nietykalne np. taka Korea Płn. gdzie łamie się wszelki prawa człowieka oraz międzynarodowe konwencje jakoś nie słyszałem żeby wybierała się tam "misja pokojowa"
Monopol im psują
Gdyby USA nie użyły wtedy broni nuklearnej, to trzecia wojna światowa byłaby bezpośrednim następstwem drugiej. To właśnie broń masowego rażenia sprawiła, że każda ze stron obawiała się otwartego konfliktu.
Na jakiej podstawie sądzisz, że po drugiej od razu wybuchłaby trzecia? Moim zdaniem nadal trwałaby druga.
Po prostu mniemam, że przez historyków zostałaby nazwana trzecią.
@Expert707: Zimna wojna wciąż trwa. Z tą różnicą jednak, że nie ma już ogólnoświatowego przewrażliwienia, tak nasilonej propagandy i otwartości działań.
dracon2002, nie zimna wojna się skończyła. Nie porównuj tamtych czasów - gdy każdy codziennie bał się, że rakiety mogą być wystrzelone. To co mamy teraz to zwykła konkurencja mocarstw, ale skoro nawet USA i Rosja potrafi współpracować przy projekcie kosmicznym to myślę, że najgorsze mamy już za sobą.
"Zimna Wojna" to tylko ładna nazwa dla wyścigu zbrojeń. Wyścigu, który trwa nieprzerwanie, więc "Zimna Wojna" trwa w najlepsze.
dracon, w takim razie możemy powiedzieć, ze zimna wojna trwała zawsze. Bo już od czasów gdy ludzie chowali się w jaskiniach plemiona rywalizowały między sobą o najlepsze wynalazki czy bronie. Osobiście wolę określenie zimnej wojny stosować tylko do czasu po 2 wojnie światowej - sytuacja była wtedy naprawdę napięta a wyścig zbrojeń o wiele bardziej zaciekły.
Jest to o wiele bardziej skomplikowane, niż się co poniektórym wydaje. Kolejny, niestabilny gracz z bronią nuklearną mógłby naruszyć, i tak kruchą już, równowagę potencjału nuklearnego. Radziłbym się porządnie zastanowić, nim dokona się tak uproszczonego porównania.
A kto chciałby na Polskę marnować atomówkę? Przecież nie stanowimy dla nikogo żadnego zagrożenia. 90% rakiet Rosji jest wycelowane w USA i odwrotnie. A co do demota to niech autor poczyta co to znaczy "Atak na Perl Harbor". Wyobraź sobie, że wściekły pekińczyk gryzie w nogę Pitbulla a ten sobie grzecznie stoi i nic nie robi. Tak miały się zachować Stany? No bądźmy realistami po spuszczeniu bombki na Japończyków zobaczyli swoje miejsce w szeregu i teraz są w czołówce najbogatszych krajów. Na zdrowie im to poszło, czas walecznych samurajów się zakończył. Dziękuję :)
A co najpierw USA zrobiło Japonii? Zablokowali im drogę morską. Japonia oznajmiła im , że jeśli nie odblokują im drogi morskiej to zaatakują i to zrobili. Druga sprawa. USA wiedziała że będzie atakowane Perl Harbor. Po prostu prezydent Stanów pozwolił im zaatakować ten port, żeby mieć pretekst to przyłączenia się do wojny. Wojnę Japonia-USA sprowokowały Stany Zjednoczone.
W dodatku zostały użyte dwie bomby, mimo że USA wiedziało jak to się skończy. Japonia posrała się już po jednej bombie, co i tak było o jedną za dużo, a tu Amerykanie poczuli się chyba zbyt pewnie z taką bronią i zrzucili drugą bombkę. Ch*j wie, po co była ta druga.
Użyli bomby atomowej bo musieli.
Oczywiście, to nie było dobre, ale normalna wojna też nie jest dobra i też przynosi ogromne szkody cywilom (taka np. Czerwona Armia nie potrzebowała nowoczesnej broni żeby uprzykrzyć życie zwyczajnej, niewinnej ludności mieszkającej w krajach wroga), a tej wojny akurat Stany nie rozpoczęły.
Mam wrażenie że ostatnio krytykowanie USA jest po prostu modne, bo tak. Straszna hipokryzja - na porządku dziennym są żarty o tuszy i inteligencji Amerykanów, ale jak w amerykańskiej, niemieckiej czy brytyjskiej telewizji padnie żarcik o Polakach to jest ogromne oburzenie.
Nacjonalizm nie jest zły z założenia, ale w praktyce robi z ludzi spiętych "patriotów" z brakiem dystansu do siebie/swojej narodowości, opluwających wszystko co znajduje się za granicą.
USA nie rozpętały II wojny światowej. Tu masz prawdę. Konflikt Japonia-USA zaczęły Stany. Dla mnie Amerykanie nie musieli zrzucać bomb. Zrzucili, bo chcieli. Dla mnie Stany wyrządzają więcej szkód w imię pokoju, niż robią to kraje Azji mniejszej. To USA zniszczyły sobie WTC(Poświęcili własnych cywili) i pentagon żeby mieć pretekst do wojny z "terroryzmem".
No naturalnie, że chcieli. Bo przecież tak biedny, nieznaczący kraik jak Stany Zjednoczone nie mógłby pokonać potężnej, zaawansowanej militarnie Japonii inaczej niż bombą atomową.
WTC teoria spiskowa, nikt nie jest w stanie udowodnić kto to zrobił. To że USA mogło mieć w tym interes nie jest wystarczającym dowodem, a reszta (oglądałem sporo materiałów filmowych na ten temat) "dowodów" przedstawianych przez zwolenników tej teorii spiskowej jest na takim samym poziomie jak dodawanie cyferek żeby wyszła data końca świata.
I wreszcie - nawet jeśli rząd Stanów Zjednoczonych byłby złożony z samych najgorszych sku***ynów, to nie daje nikomu prawa do najeżdżania na całość tamtejszego społeczeństwa, bo istnieje również coś takiego jak ludność cywilna. A to ludność cywilna, nie rząd USA są regularnie objeżdżani w polskim internecie (prawie tak bardzo jak nasz ukochany zachodni sąsiad, no i Wielka Brytania, w każdym razie jest w podium). Oczywiście w większości przypadków wszystko jest w formie żartu, więc byłoby w porządku gdyby nie to że każdy zagraniczny żart o Polakach spotyka się z pełną oburzenia i wściekłości reakcją tych samych ludzi.
WTC i atak na Pentagon to teoria spiskowa. Niech będzie. Ale dziwne jest to, że samolot akurat uderza w wzmocnioną cześć pentagonu, a jego wrak rozpływa się w powietrzu. Tyle Amerykanie mają kamer przemysłowych, a nie ma żadnego filmu z tym uderzeniem w Pentagon. To że Ameryka jest objeżdżana przez internet mnie nie interesuje. Nie lubię tego kraju. Tak samo jak Wielkiej Brytanii i Francji za "pomoc" w II wojnie światowej. Już Węgry i Rumunia więcej pomogły, a były sojusznikiem Niemiec. Ogólnie dziwi mnie to że rząd Polski nie dba tak mocno o kontakty z Węgrami. Jest to nasz prawdziwy sojusznik. Pomogli w wojnie Polsko-Bolszewickiej i pomogli w II wojnie światowej.
Tylko, że użycie broni atomowej bardzo przyczyniło się do skrócenia wojny, na pewno więcej ludzi by zginęło jak by amerykanie musieli siłą zdobywać każda japońską wyspę. Stany użyły atomówki tylko podczas II wojny światowej i nigdy więcej się nie odważyły, jeden z dowódców wojsk amerykańskich podczas wojny w Korei chciał użyć bomby atomowej, ale został natychmiast odwołany i ten plan nigdy się nie ziścił. A broń nuklearna w rekach fanatyków religijnych (Iranem rządzą właśnie takie osoby, a do tego muzułmanie) to największe zagrożenie dla świata.
Fanatycy religijni rządzą Iranem? Z tego co kojarzę, to ich władza kończy się na papierze. W praktyce trzyma ich za mordę obecny premier.
No tak tylko Amerykanie nie są fanatykami i nie odpala ci bomby z byle powodu, a Irańczycy? sam sobie odpowiedz :)
Banda przyciętych inaczej downów porównuje "siepaczy" z USA do "baranków" z Iranu.
Wracajcie nieuki do szkoły słupki rozwiązywać a nie dupę zawracać takimi andronami
"Tam gdzie leje się krew, tam rodzi się pieniądz" - dokładnie nie pamiętam tego przysłowia, ale dość powszechnie znane na Wall Street. Podobno Żydzi z USA sami finansowali Hitlera. Wojna jest zawsze szansą dodatkowych zarobków, przy nie brudzeniu sobie rąk. I USA doskonale zdaje sobie z tego sprawę.
Kolego napisałeś sluszna racje a juz widzę że cie zminusowali, amerykanie finansowali hitlera i taka jest prawda o niej sie nie mowi zydzi rzadza swiatem maja pod kontrola media i kreuja opinie publiczna. Wszyscy krytykuja Iran a nawet nie wiedza gdzie on lezy to jest piekne normalnie:)
Prawdziwą potęgą są Niemcy ponieważ po całkowitym wyniszczeniu po II wojnie swiatowej odbudowali sie i teraz mają jedną z najlepszych (możliwe że nawet najlepszą) gospodarek , a Ameryka jedyna wojna która u nich była to wojna secesyjna (rewolucji nie licze bo wtedy to były kolonie angielskie) reszte ,albo sami wywołali i się na nich wzbogacili, albo dołączali pod koniec i tylko odszkodkowanie brali. Ale trudno jest jak jest, może to dobrze że amerykanie to taki naród,bo mogło by być albo lepiej albo gorzej tego nigdy się nie dowiemy.
Rzygać mi się chce jak czytam komentarze broniące polityki zagranicznej USA i usprawiedliwianiem jej że broni pokoju na świecie. Dla tych wszystkich napisze krótko USA broni swoich interesów a nie demokracji dla konkretu powiem że w afryce dziwnym trafem im demokracja nie potrzebna, druga sprawa okupowanej przez zydostwo palestyny nie obronią bo żydzi mogą zabijać po trzecie w chinach zabija sie na porzadku dziennym tam Wielkie mocarstwo USA nie wkroczy i najlepsze w tym wszystkim jest to że IRAN ma jaja jakich nie ma nikt ma w dupie ameryke i reszte zydostwa mowi prawde a tego sie oni boja. Ameryka ma technologie atomowa to czemu oni nie moga? Wladcy swiata sie znalezli a wy im klaskacie bo wydaje sie wam ze IRAN jest zly a tak na prawde maja swoj honor i nie poddaja sie naciskom tych szumowin jestem calym sercem z nimi i z okupowana Palestyną.
a słyszałeś kiedyś o prawie silniejszego? oni mają takie zasrane prawo bo nikt im się nie sprzeciwi, czy się to komuś podoba czy nie USA jest najpotężniejszym krajem świata, a to, że użyli broni jądrowej, to japońcy sami się prosili ale jak byś miał na tyle rozumu to wiedział byś, że to było jedyne rozwiązanie aby zginęło mniej ludzi... zło konieczne
Prędzej czy puźniej i tak ktoś by to zrobił.
Ktoś musiał pokazać jak się kończy atak masowego rażenia, teraz ludzie boją że coś takiego mogło by się powtórzyć.
Po prostu kraje z bronią nuklearną są nietykalne np. taka Korea Płn. gdzie łamie się wszelki prawa człowieka oraz międzynarodowe konwencje jakoś nie słyszałem żeby wybierała się tam "misja pokojowa"