Demot o głupich błędach, a na zdjęciu czegoś takiego nie widać.
Żeby wprawić w ruch piłę mechaniczną trzeba chwycić rączkę na której znajduje się zapadka, dopiero wtedy maszyna zacznie działać. Takie zabezpieczenie w razie wypuszczenia z rąk.
Nikt o zdrowych zmysłach nie odnalazł by piły mechanicznej w takiej pozycji obczodząc wszystkie zabezpieczenia, więc obrazek jest bardziej poglądowy. Gratuluje też spostszegawczości i zeznania w temacie.
aeonek piłę przeważnie odpala się na ssaniu, tzn. w przypadku piły ze zdjęcia: wciskamy dźwignię przepustnicę, włączamy ssanie, puszczamy przepustnicę i odpalamy. Jak piła się odezwie i zgaśnie, wtedy wyłączamy ssanie i jeśli przy wyłączaniu ssania nie wciśniemy dźwigni przepustnicy, wtedy piła odpali na dość dużych obrotach, z łańcuchem w ruchu, chyba, że mamy włączony hamulec bezpieczeństwa. I jeszcze jedno, to że łańcuch stoi w miejscu na jałowym biegu nie jest żadnym zabezpieczeniem przed wypuszczeniem z rąk, to tak jakbyś jeździł autem bez sprzęgła i luzu. Wyobraź sobie pilarzy w lesie który chodzą z uruchomionymi piłami od drzewa do drzewa i łańcuchy tych pił są w ruchu, prędzej czy później ktoś mógłby ucierpieć.
Teoretycznie macie rację ale widać, że za wiele nie cięliście pilarkami spalinowymi.
Odpala się najczęściej bez hamulca awaryjnego, a w dużo używanych i nie serwisowanych prawidłowo piłach łańcuch często obraca się bez dodania gazu. Zwłaszcza zaraz po odpaleniu.
dziku26 wiem, że tak bywa w piłach, ale jest to tak słabe, że jeżeli byłby zatrzymany od początku to raczej by nie ruszył. Gorzej z odpalaniem na większym gazie które posiadają piły stihl, wtedy łańcuch zasuwa równo i nie ma szans żeby go zatrzymać byle czym.
Jeśli wciśniemy blokadę gazu i dźwignię gazu, a następnie ustawimy przełącznik na ssanie czyli maksymalnie w dół, facet miał by po przyrodzeniu. Jak widać na zdjęciu ten koleś tego nie zrobił więc jest bezpieczny, a zdjęcie jest zrobione zapewne dla jaj.
Wiadomo ze ma spust ale jesli ten spust nie bedzie wcisniety to kosiarka odpali na pare sekund i zgasnie dlatego zeby byla gotowa do pracy musi byc wcisniety do odpalania na zimno
no panowie nie do końca na zdjęciu widnieje pilarka stihl MS 180 i żeby zapalić tą piłę wystarczy przesunąć przełącznik na pozycje odpowiednią :P nie każda maszyna jest taka jak inna a tą pilarkę znam na pamięć;p
i więcej z tego co widać, to jeśli przełącznik jest na pozycji start to nawet po odpaleniu pilarki piła nie zacznie pracować, tylko sam silnik, a jeśłi by miała zacząć pracować przełącznik musiałby być na pozycji pół ssanie a wtedy automatycznie blokuje przycisk gazu a jak widać przycisk nie jest wciśnięty
Cóż za głęboki i pełen rzadkiej mądrości podpis pod fotką skopiowaną z 15stu innych serwisów.
Po pięciu godzinach rozmyślania nad nim, nadal nie przychodzi mi do głowy nic poza dwoma słowami: banał i truizm.
Piły motorowe posiadają (przynajmniej stihl a właśnie ta jest na obrazku) coś jakby pół-gaz. W takim wypadku piła odpala i od razu łańcuch zaczyna być w ruchu, a żeby to wyłączyć trzeba wcisnąć przepustnicę. W takim wypadku piła mogłaby narobić niezłej rzeźni jak by ją ktoś tak trzymał.
Demot o głupich błędach, a na zdjęciu czegoś takiego nie widać.
Żeby wprawić w ruch piłę mechaniczną trzeba chwycić rączkę na której znajduje się zapadka, dopiero wtedy maszyna zacznie działać. Takie zabezpieczenie w razie wypuszczenia z rąk.
Jak widać autor demota popełnił "głupi błąd"
Nikt o zdrowych zmysłach nie odnalazł by piły mechanicznej w takiej pozycji obczodząc wszystkie zabezpieczenia, więc obrazek jest bardziej poglądowy. Gratuluje też spostszegawczości i zeznania w temacie.
aeonek piłę przeważnie odpala się na ssaniu, tzn. w przypadku piły ze zdjęcia: wciskamy dźwignię przepustnicę, włączamy ssanie, puszczamy przepustnicę i odpalamy. Jak piła się odezwie i zgaśnie, wtedy wyłączamy ssanie i jeśli przy wyłączaniu ssania nie wciśniemy dźwigni przepustnicy, wtedy piła odpali na dość dużych obrotach, z łańcuchem w ruchu, chyba, że mamy włączony hamulec bezpieczeństwa. I jeszcze jedno, to że łańcuch stoi w miejscu na jałowym biegu nie jest żadnym zabezpieczeniem przed wypuszczeniem z rąk, to tak jakbyś jeździł autem bez sprzęgła i luzu. Wyobraź sobie pilarzy w lesie który chodzą z uruchomionymi piłami od drzewa do drzewa i łańcuchy tych pił są w ruchu, prędzej czy później ktoś mógłby ucierpieć.
Teoretycznie macie rację ale widać, że za wiele nie cięliście pilarkami spalinowymi.
Odpala się najczęściej bez hamulca awaryjnego, a w dużo używanych i nie serwisowanych prawidłowo piłach łańcuch często obraca się bez dodania gazu. Zwłaszcza zaraz po odpaleniu.
dziku26 wiem, że tak bywa w piłach, ale jest to tak słabe, że jeżeli byłby zatrzymany od początku to raczej by nie ruszył. Gorzej z odpalaniem na większym gazie które posiadają piły stihl, wtedy łańcuch zasuwa równo i nie ma szans żeby go zatrzymać byle czym.
Piła ma zabezpieczenia, spust na rękojeści. Bez wciśnięcia silniczek nie przekazuję mocy na łańcuch tnący.
A nawet jakby ktoś trzymał za "manetkę" to jest jeszcze tzw. hamulec bezpieczeństwa.
A wiecie, skąd biorą się wypadki przy pracy? Z rutyny, z przekonania, że nie ma bata, z wiary w zabezpieczenia i własne doświadczenie...
Jeśli wciśniemy blokadę gazu i dźwignię gazu, a następnie ustawimy przełącznik na ssanie czyli maksymalnie w dół, facet miał by po przyrodzeniu. Jak widać na zdjęciu ten koleś tego nie zrobił więc jest bezpieczny, a zdjęcie jest zrobione zapewne dla jaj.
Jeśli mu się uda, proponowałabym nominować go do nagrody Darwina. Za poświęcenie wobec ludzkości.
Wiadomo ze ma spust ale jesli ten spust nie bedzie wcisniety to kosiarka odpali na pare sekund i zgasnie dlatego zeby byla gotowa do pracy musi byc wcisniety do odpalania na zimno
Wielu ludzi ciągle twierdzi że BHP to takie coś co w pracy przeszkadza. A to jest pewnie jakiś obrazek poglądowy
no panowie nie do końca na zdjęciu widnieje pilarka stihl MS 180 i żeby zapalić tą piłę wystarczy przesunąć przełącznik na pozycje odpowiednią :P nie każda maszyna jest taka jak inna a tą pilarkę znam na pamięć;p
i więcej z tego co widać, to jeśli przełącznik jest na pozycji start to nawet po odpaleniu pilarki piła nie zacznie pracować, tylko sam silnik, a jeśłi by miała zacząć pracować przełącznik musiałby być na pozycji pół ssanie a wtedy automatycznie blokuje przycisk gazu a jak widać przycisk nie jest wciśnięty
Cóż za głęboki i pełen rzadkiej mądrości podpis pod fotką skopiowaną z 15stu innych serwisów.
Po pięciu godzinach rozmyślania nad nim, nadal nie przychodzi mi do głowy nic poza dwoma słowami: banał i truizm.
Piły motorowe posiadają (przynajmniej stihl a właśnie ta jest na obrazku) coś jakby pół-gaz. W takim wypadku piła odpala i od razu łańcuch zaczyna być w ruchu, a żeby to wyłączyć trzeba wcisnąć przepustnicę. W takim wypadku piła mogłaby narobić niezłej rzeźni jak by ją ktoś tak trzymał.
Nie wiem czemu ale mam ponad 85% pewności że to Amerykanin
Wiem że to chamskie ale nasuwa mi się tekst młodzieży ..... Rżnął by jak drwal w lesie .
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 grudnia 2012 o 15:20