Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Albiorix
+21 / 21

To tak nie działa - sam fakt że ktoś gromadzi mnóstwo pieniędzy nie czyni nikogo biedniejszym. Może tak się dziać jeśli wzbogaca się na nieuczciwych interesach czy lobbuje za niedobrymi dla ludzi ustawami, ale może też być i często bywa odwrotnie - że czyjś zmysł biznesowy, inwencja i umiejętność zarządzania czyni mnóstwo ludzi bogatszymi i fakt że sam ma z tego miliony - nic im nie ujmuje. Wynika to z tego, że człowiek obrzydliwie bogaty nie zużywa tak naprawdę obrzydliwie zasobów proporcjonalnie do pieniędzy- nie zjada 100 ton ziemniaków i 500 krów każdego dnia, nie zużywa terawatów prądu, nie mieszka w 10000 domków i nie jeździ 5000 samochodów. Jeździ kilkoma bardzo drogimi samochodami, ma kilka, bardzo drogich domów i je jeden dosyć drogi obiad dziennie. Wszystkie te luksusowe przedmioty wykonała raczej niewielka grupa wysoko wykwalifikowanych pracowników. Goście którzy zrobili ręcznie Rolce Royca choćby chcieli, nie mogliby z tej samej stali i tych samych roboczogodzin wyprodukować 200 samochodów dla biednych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Ashardon
+21 / 33

Pachnie mi to jakimś skrajnym lewactwem... Co to znaczy "gromadzi pieniądze doprowadzając innych do ubóstwa" ? Ma je oddać wszystkim po równo, czy jaki ch*j ? Moja kasa, więc robię z nią co zechcę. Dam na dzieciaki w hospicjach - ok, dam na szpital - ok, ale ani jednej złotówki nie dam na nierobów, którym się tylko należy i należy....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Albiorix
+3 / 5

Skrajna lewica to ta co ostrzy bagnety na krwawą rewolucję. Ta lewica so sobie ma Facebooku ludzi "uwrażliwia społecznie" to jest nasza swojska, umiarkowana socjaldemokracja. Swoją drogą - w Polsce nie ma co narzekać na "nierobów" bo nasza pomoc społeczna jest bardzo skromna a na bezrobotnych idzie bardzo mało pieniędzy. Lepiej poczytać nacoidamojepodatki.pl i zastanowić się które wydatki budżetu naprawdę nam wadzą a które są OK i odpowiednio dostosować następne narzekanie na sieci :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar twmistrz
+7 / 13

Drogi czytelniku - jeśli krzyczysz że PO to komuna jesteś w błędzie. Oto właśnie jest słownikowy przykład prawdziwego, zawistnego komunistycznego myślenia w pigułce. Autorze, nie podnoś z grobu trupa tej skompromitowanej ideologii odpowiedzialnej za śmierć setek milionów. Precz z komuną!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar adex26
+3 / 3

ZSRR?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar KTU
+5 / 11

"Czy jeśli mówię o wprowadzeniu 50% stawki podatku dla najbogatszych i przekazanie tych pieniędzy na oświatę i naukę, to jestem podłym lewakiem i złodziejem?"- Tak. Z resztą, Ty chcesz żeby prezes firmy od którego zależy być albo nie być firmy zarabiał tyle co szeregowy pracownik który być może ma bardzo proste i nieskomplikowane zadanie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 grudnia 2012 o 20:36

avatar Albiorix
+1 / 5

Komunizm radzi sobie w czasie kryzysu? Idealistyczny komunizm to odmiana anarchizmu gdzie ludzie żyją sobie w małych spółdzielczych społecznościach bez władzy zwierzchniej, nie używają pieniędzy i nie mają własności prywatnej. Zauważyłeś że Związek Radziecki za Stalina wyglądał cokolwiek inaczej ale z jakichś powodów uważasz że demokratyczna Szwecja w której mimo wysokich podatków istnieje wolny rynek, swoboda działalności gospodarczej, poszanowanie dla własności prywatnej i zasadniczo normalne państwo to już jest "państwo prawdziwie komunistyczne". Niestety ideologia komunistyczna obejmuje krwawą rewolucję jako polecane narzędzie a w krwawych rewolucjach dziwnym trafem nie powstają zbiory pacyfistycznych spółdzielni tylko totalitaryzmy takie jak w dawnym ZSRR (~20 milionów ofiar), Chinach (~65 milionów ofiar), Korei Północnej (2 miliony) czy Kambodży (2 miliony). Bo ludzie którzy są zdolni prowadzić krwawe czystki przebrzydłych burżujów, są też w stanie i przeprowadzić czystkę w swoich szeregach i wyciąć naiwnych idealistów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 grudnia 2012 o 20:42

P pietryna
+7 / 11

"Jeżeli jako socjalista twierdzę, że prezes wielkiej spółki i pracownik fabryki powinni zarabiać tyle samo, to źle mówię?" ----- Oczywiście! Zejdźmy nieco niżej bo prezes wielkiej spółki ma majestatyczny wydźwięk. Powiedzmy że twój pracodawca ma 10x tyle ile ty miesięcznie. Co w tym złego? Nic. On ponosi ryzyko, on szuka rynków zbytu na towary i usługi jakie dostarcza, on musi zarządzać firmą sprawnie. A szeregowy pracownik robi to co do niego należy i inkasuje pensję. Ponosi odpowiedzialność za swój fragment i za swój fragment otrzymuje wynagrodzenie. Pracodawca ponosi odpowiedzialność za firmę jak i za pracowników. Dzięki niemu masz tą pracę w ogóle. Myślę że to jest wystarczający powód aby mógł zarabiać wielkie pieniądze w porównaniu do pracowników. A przykład mojego kumpla(jego ojca) - warsztat jaki prowadzi wypłaca pensje pracownikom niezależnie zysku. Ostatnio miał dla siebie raptem 150zł. Taki wielki, zły kapitalista... Już widzę raban jaki byś podniósł gdyby padł pomysł aby pracownicy dostali tego miesiąca mniej żeby szef miał co do gara włożyć. Ludzie tacy jak ty chcą zniszczyć przedsiębiorczość(w większości nieświadomie). Wszystkim po równo. Jakby ustawowo zmusić(poprzez podatki de facto) pracodawcę aby swoje zyski trzymał na poziomie pracownika to przestaną powstawać jakiekolwiek firmy. Jak firma upada to zwykle po prostu pracownicy tracą pracę. Idą gdzieś dalej. A pracodawca(im mniejszy tym bardziej) zostaje z długami i problemami. To jest właśnie odpowiedzialność która wymaga wyższego wynagrodzenia. Komunistą/socjalistą jesteś dopóki się nie dorobisz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 27 grudnia 2012 o 20:39

avatar twmistrz
+2 / 6

@telecaster: Nie pokażę takiego państwa, bo nigdy ono nie istniało. Za to wszystkie, które odwoływały się do idei marksistowskich i próbowały je urzeczywistnić mają krew na rękach. Nie masz racji, mówiąc o robotniku i prezesie. Nieporównywalne są kompetencje i odpowiedzialność jednego i drugiego. Robotnik musi dokręcić śrubkę i zespawać dwa kawłki blachy. Jeśli się nie uda, trudno - straciliśmy materiały za parę złotych ale nic wielkiego się nie stało. Prezes musi zadbać, żeby tych 300 robotników miało po co pracować, i z czego otrzymać pensję. Jeśli podejmnie złą decyzję - owe 300 osób pójdzie na bruk. System, w którym każdy zarabia po równo jest demoralizujący i prowadzi do zupełnej ruiny efektywności. Nikt z resztą nie broni ci założyć sobie własnej firmy i realizować swoje utopie. Są programy unijne i państwowe, za dobry biznesplan dostajesz 20 000 bezzwrotnej pożyczki, jeśli ci się powiedzie. Zbierz dwudziestu myślących podobnie, załóżcie spółkę i zatrudniajcie według własnych ideałów. Ale łatwiej przyjmować roszczeniową postawę, łupić podatkami tych którzy radzą sobie lepiej i dotować bezrobotnych z wyboru. Dopóki człowiek nie będzie miał przeświadczenia, że sam jest kowalem swojego losu i nie przestanie liczyć w każdej sprawie na państwo nie ma szans na jakikolwiek sukces.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mateusz59861
+2 / 4

telecaster, jak myślisz, kto, mając do wyboru posadę jako zwykły pracownik, który dostaje proste polecenie wykonania zadania i dostaje za to przykładowo 2 tys, zechce założyć własną firmę, dać pracę dziesiątkom bezrobotnych, ponosić odpowiedzialność za pracowników, kontakty, transakcje, sytuację finansową firmy, i zarabiać również 2tys? Kto zdecydowałby się na takie ryzyko, tyle problemów z założeniem firmy i taką odpowiedzialność? Byle pracownik z przeciętną wiedzą wiedzą nie jest w stanie zapanować nad firmą i pracownikami. Dlaczego ludzi, którzy zdobywają wiedzę, starają się opracować biznesplan, zdobyć fundusze, są kreatywni, przedsiębiorczy i im się po prostu chce, stawiać na równi z tymi, którzy za cel mają tylko narzekanie, zamiast wziąć sprawy w swoje ręce i zacząć działać? Gdyby właściciel firmy zarabiał tyle samo co pracownik, nikt by nie zakładał firm. Wiesz do czego by to prowadziło? Recesja, bezrobocie, demoralizacja społeczeństwa, strajki. Czy tego chcesz? Do tego dążysz?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar K4mil
+2 / 4

Nikt ci takiego kraju nie pokaże bo to czysta fantazja. Dalej, nie myl komunizmu z socjalizmem, to dwie różne rzeczy. Metody komunistyczne nikomu, nigdy, w niczym nie pomogły, chyba, że mamy na myśli np. chęć wywołania klęski głodu. Dalej, socjalizm ma rację bytu tylko i wyłącznie z jednego powodu - utrzymać na wodzy tych którymi się rządzi, poskromić niepokoje społeczne, zaprowadzić porządek, załagodzić napięcia, to faktyczny powód jego działania. Socjalizm jest wydajny przede wszystkim politycznie, może po części i społecznie, ale nie gospodarczo. Jeśli ktoś jest socjalistą i chce by jego kraj się bogacił, to jest z samym sobą w dosyć poważnym, wewnętrznym, prawdopodobnie nieuświadomionym, konflikcie. Odnosząc się do konkretnych przykładów. Mówiąc, że pracownik i prezes powinni zarabiać tyle samo jesteś w oczywistym błędzie. Po pierwsze wychodzisz z założenia, że wszyscy ludzie są równi, w rozumieniu - tacy sami, to oczywista bzdura. Po drugie, jaką motywację ma mieć prezes do prowadzenia jakiegokolwiek przedsiębiorstwa jeżeli nie zysk? Jeśli uważasz, że praca jest łatwiejsza niż kierownictwo to gratuluję fantazyjnego podejścia do świata. Gdybyś miał wybierać pomiędzy: byciem wysoko postawionym kierownikiem, odpowiadającym za wielu ludzi, zobowiązanym nimi kierować, dodatkowo mając na głowie masę innych spraw organizacyjnych i zwykłą, codzienną pracę, a byciem pracownikiem z jasno wytyczonym zakresem poleceń, przejmującym się tylko swoją częścią pracy, bo resztę ma zapewnić kierownik, a płacono by ci w obu przypadkach tyle samo, to jaką posadę byś wybrał? Dalej, 50% podatek dla najbogatszych? A to po co ktoś ma osiągać, powiedzmy stawkę miliona złotych zysku, skoro lepiej pozostać na dziewięciuset tysiącach bo po osiągnięciu tego miliona zapłaci się wyższy podatek? Co z tego, że w innym wypadku można by zatrudnić więcej pracowników, wyprodukować więcej, podatek mówi przedsiębiorcy jasno: im więcej zarabiasz tym więcej ci zabieramy. Bazujecie na solidarności społecznej, na tej powszechnej równości? Ha, i właśnie tu jest pies pogrzebany. Ludzie są różni i dbają przede wszystkim o siebie, to klucz do waszych problemów i tego nie zmienicie. Oczywiście, nie mówię socjalizmowi absolutnego nie. Dlaczegóż miałbym? Jak wspomniałem, zapewnia stabilizację społeczną, ale tylko do czasu, bo dawkowany w zbyt dużej ilości sprawia, że stoimy w miejscu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar NightAnasazi
+2 / 6

@telecaster1951 Socjaliści bazują na UDUPIANIU bardziej zdolnych. Na niczym innym. Zjawiska o których wspominasz są powszechne, właśnie przez socjalizm. Mamy obecnie miks rozwiązań kapitalistycznych i komunistycznych (socjalistycznych), który daje nam Kapitalizm KORPORACYJNY inaczej Kapitalizm Kompradorski. To nie rozwiązania kapitalistyczne są złe, tylko socjalistyczne, to one psują rynek, to one powodują biednięcie społeczeńśtwa i wysokie bezrobocie. Gdyby nie było wysokich podatków i bzdurnych przepisów które daje nam socjalizm, nie było by bezrobocia. W końcu każdy kapitalista chce zarobić jak najwięcej, najwięcej zarobi jak najwięcej wyprodukuje, a wyprodukuje najwięcej gdy będzie miał ludzi do pracy [same maszyny wszystkiego nie zrobią]. Ale nie może tego zrobić, bo musi już płacić takie obciążenia, że nie opłaca mu się więcej zatrudniać, bo społeczeństwo też ma obciążenia i nie może wszystkiego kupić. Gdy nie ma bezrobocia, pracownik jest górą, to on dyktuje warunki. Jeśli pracodawca nie zapewni mu godziwych warunków, pójdzie gdzie indziej, gdzie przyjmą go z otwartymi ramionami, bo nowego pracownika ciężko znaleźć. Jeśli jesteś taki mądry, to spróbuj zarządzać firmą przynoszącą milionowe, miliardowe zyski. Byle Kowalski tego nie zrobi, za to płaci się ludziom ciężkie pieniądze. Tu masz przykład takich dwóch co chcieli sprawiedliwie i dopiero jak porządnie zapłacili to znalazł się fachowiec, który firmę poprowadził do świetności. Jakby nie to. Mnóstwo pracowników straciło by pracę. Jego praca i jego olbrzymia pensja wytworzyła dobrobyt, dzięki któremu inny również mogli mieć pieniądze http://www.youtube.com/watch?v=Xzc-rsysdWg . Dalej - jeśli bogatemu dowalisz 50% podatek, to myślisz, że to on go zapłaci? O nie nie, zapłacą go najbiedniejsi, w cenach produktów i usług. Wszystkie podatki - nie ważne jakie płacą KONSUMENCI, ostateczne ogniwa rynku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Flak
+3 / 3

Upadłem jak przeczytałem że komuna świetnie radzi sobie w czasach kryzysu. To prawda. Komuna wywołuje kryzys, a potem sobie w nim radzi podtrzymując permanentny kryzys. Wtedy wybrankowie rządu świetnie sobie radzą i nabijają kieszenie. Wolny rynek sobie nie radzi w czasach kryzysu bo nie wie co to kryzys. Ale że mamy państwowy monopol na pieniądz i używanie złota/srebra jako pieniędzy jest zabronione to mamy kryzys na kryzysie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P puszka666
+1 / 3

Wszystkim, którzy popierają takie "linczowanie" ludzi sukcesu proponuję zsyłkę do jakiejś głuszy w Afryce. każdy będzie miał własne poletko, sam będzie na siebie pracował. za mięso będzie się płaciło zbożem, za zboże - mięsem itp. Ktoś będzie chciał postawić dom, to sam będzie musiał sobie drzew naścinać, a jak będzie potrzebował pomocy to wszyscy będą sobie pomagać systemem "przysługa za przysługę". Jestem ciekaw jak w takiej idylli długo wytrzymacie, bez ciemiężącego was Rządu i wykorzystujących złodziejskich pracodawców. Będziecie jak burki z podkulonymi ogonami uciekać do tej strasznej Polski.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rdk89
0 / 0

Nigdy w życiu nie słyszałem o kimś kto chowa pieniądze pod materac i ich nie wydaję(sic!)
W dodtaku na jakiej zasadzie gromadząc kapitał sprawiamy że ktoś biednieje??

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S skromny
+2 / 2

Ludzie chomikują kasę z 2 powodów:
1) By starczyło na przyszłe wydatki
2) Rynek nie oferuje produktów, które potrzebuje na danym poziomie życia.

Obie sytuacje to efekt niewystarczającej produkcji, kreatywności, czy zasobów oraz motywacji.
Poza tym nie wydawana kasa sprawia, że wszystko tanieje aż do poziomu, w którym występuje zysk. Jeśli ma stanieć poniżej zysku, to produkcja się zmniejsza (mniej potrzeba pracy).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wish6
+1 / 1

Na okładkach takich magazynów jak FORBES czy WPROST są ludzie którzy mają największe majątki. Ale te majątki są liczone według aktywów. Wiec tak naprawdę znamy wartość FIRM które posiada a nie ilość gotówki na koncie. A rozwój firmy nie ma nic wspólnego z prywatnymi pieniędzmi. Każda nowa hala produkcyjna i maszyna, są spłacane z hajsu który należy do firmy. Każdy taki zakup wpisywany jest w koszty. Lepiej żeby firma się rozwijała i dawała miejsca pracy niż żeby za te pieniądze płacono podatki które i tak nie trafią do potrzebujacych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P puszka666
+3 / 3

Pieprzenie kogoś, kto do niczego nie doszedł i ma za złe, że za drapanie się po d**ie nie płacą 11 tyś brutto. Proponuję autorowi założyć firmę rozwijać ją latami a potem dzielić zyski po równo na pracowników i tyle samo dla siebie, albo z zysków zostawienie sobie minimalnej krajowej a reszty wydania np. na ufundowanie jakiegoś oddziału szpitalnego i utrzymywanie jego. Historia jednak pokazuje, że takie jęczenie trwa do czasu kiedy taki "rewolucjonista" dorobi się jakiejś kasy, wówczas zaczyna robić to co wcześniej krytykował. Czemu ktoś kto miał łeb do interesów i potrafił postawić wszystko "na jedną kartę" i stworzył coś dochodowego ma oddawać kasę tym, którym "się nie chciało". Oczywiście zaraz pojawią się słowa krytyki, że wiele osób ma kasę dzięki znajomościom, bogatym rodzicom itp. Ale te znajomości się znikąd nie wzięły, a rodzice kiedyś tą kasę zarobić musieli. Sam też bym wolał ustawić dzieci niż rozdawać kasę ludziom dookoła. Sam napieprzam nadgodziny a czasem dodatkowe zlecenia, mam trochę więcej kasy niż znajomi, którzy prosto po robocie siadają z kawką do kompa i pierdzą do wieczora, to nie znaczy, że np. na imprezie to ja mam stawiać wszystkim kolejkę za kolejką bo i tak by mnie to strasznie nie zubożyło.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar szarobury
+1 / 1

Czyli jeśli swoją własną pracą dojdę do bogactwa to jestem krwiożerczym burżujem? (kapitalistą nie jestem)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar hetmankozacki
+1 / 1

Co za kompletna bzdura! To, że Henry Ford zarabia miliard dolarów, nie oznacza że pozostali ludzie tracą miliard. Są bogatsi o samochody, które Ford wyprodukował i sprzedał tym ludziom. Wymienili się oni dobrowolnie na rzeczy, które potrzebowali. Z kolei miliard dolarów, które Henry Ford zarobił nie leży bezczynnie tylko przeznaczone jest natychmiast do uruchomienia kolejnej linii produkcyjnej (które daje innym ludziom pracę i chleb a klientom kolejne samochody) albo deponowane w banku, gdzie przeznaczane jest na kredyty dla innych przedsiębiorców lub konsumentów. Albo może też ten cały miliard wydać na drogie jachty, samochody i luksusowe domy, dając przez to pracę innym ludziom. Tu nikt niczego nie traci! Nikt nie ubożeje z powodu bogactwa innych! Jest dokładnie odwrotnie, bowiem na bogactwie jednych ludzi bogacą się kolejni. No...chyba że mamy obecny ustrój, w którym tymi bogatymi są wysoko postawieni urzędnicy albo powiązani z nimi biznesmeni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Moher_przez_samo_h
0 / 0

Mała poprawka do punktu pierwszego: tego faceta prędzej czy później nazwiemy pogorzelcem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem