@Lewinsky - wybitnym serwisantem nie jestem, ale trochę się na tym znam i wiedziałem co kupuję, ale skala uszkodzeń przerosła nawet moje oczekiwania. Przy kupnie auta po prostu nie przejrzysz wszystkiego, nie rozłożysz go na drobne części i nie sprawdzisz po kolei... A później ruszasz w trasę i wiesz, że do wymiany jest termostat, samochód stoi 2 dni w garażu i wiesz, że opona jest nie szczelna, zaglądasz pod tylne siedzenie by wyjąć spod niego pas pasażera, a okazuje się, że go w ogóle nie ma, sprawdzasz ciśnienie sprężania i do wymiany uszczelka, sprawdzasz pompkę paliwa i jakiś element okazuje się złamany,, 10 innych elementów okazuje się złamanych/uszkodzonych. Wałki rozrządu nierównomiernie zużyte (może jakiś idiota chciał sobie zrobić "sportowe"), pokrywa wałków klejona, prawdopodobny problem z CPW.
I co? Nie znam się? Wychwycił byś wszystkie te usterki? W aucie za 2 tys. zł, chociaż normalnie ceny takich zaczynają się od 5?? Trochę się przy złomku napracowałem, ale na razie 5tys kosztów całkowitych nie przekracza, a co się douczę to moje. Co wymienię, to wiem, że pewne xD
Serce to trochę za mało, jakby nie było - wiem po swoim.
Potrzeba jeszcze dużo czasu, siły, chęci i pieniędzy. Mimo to wszystko warto :)
A potem wyrywasz dupy na malucha:D
Golf I! Moje marzenie ;) Chcę go odrestaurować, żeby wyglądał tak jak te na zdjęciu.
To na zdjeciu to sa golfy I ;)
Parkować by się nauczył
Pocieszające... Zwabiony ceną kupiłem samochód po jakimś wiejskim buraku i od dwóch miesięcy wkładam w niego całe serce i pieniądze.
To gdybyś znał się chociaż trochę nawet cena nie skusiłaby cię na jakiegoś złoma.
@Lewinsky - wybitnym serwisantem nie jestem, ale trochę się na tym znam i wiedziałem co kupuję, ale skala uszkodzeń przerosła nawet moje oczekiwania. Przy kupnie auta po prostu nie przejrzysz wszystkiego, nie rozłożysz go na drobne części i nie sprawdzisz po kolei... A później ruszasz w trasę i wiesz, że do wymiany jest termostat, samochód stoi 2 dni w garażu i wiesz, że opona jest nie szczelna, zaglądasz pod tylne siedzenie by wyjąć spod niego pas pasażera, a okazuje się, że go w ogóle nie ma, sprawdzasz ciśnienie sprężania i do wymiany uszczelka, sprawdzasz pompkę paliwa i jakiś element okazuje się złamany,, 10 innych elementów okazuje się złamanych/uszkodzonych. Wałki rozrządu nierównomiernie zużyte (może jakiś idiota chciał sobie zrobić "sportowe"), pokrywa wałków klejona, prawdopodobny problem z CPW.
I co? Nie znam się? Wychwycił byś wszystkie te usterki? W aucie za 2 tys. zł, chociaż normalnie ceny takich zaczynają się od 5?? Trochę się przy złomku napracowałem, ale na razie 5tys kosztów całkowitych nie przekracza, a co się douczę to moje. Co wymienię, to wiem, że pewne xD
sztuką jest mieć samochód :|
Hmm... A musi jeszcze bić ?