Dlaczego słowo "po*ebało" nie jest "wykropkowane"? Czy to nie jest już uważane, za przekleństwo? To tak jak ze słowem "za*ebiście". W mediach celebryci co chwilę rzucają tym słowem przez ubogość swojego słownika i widzę, że zaczyna być ono traktowane jako normalne. A przecież i to i to pochodzi od słowa j*bać.
A co wypowiedzi tego kota... Przekleństwo jest jak pieprz dodany do potrawy, nie może być go za dużo bo nie da się tego zjeść.Powinno być za to pikantna przyprawą, która dodaje potrawie charakteru, nie psując jej smaku a tylko go podkreślając.
aha
"Co za poj*bany kraj"... No proszę, nawet pogoda jest z winy poj*banego kraju.
Adminowi, który to wrzucił na główną, pragnę uświadomić, że wrzucił na główną, a nie polecił w poczekalni, jak mu się mylnie wydawało.
Czemu każdy dowcip musi opierać się na przekleństwach? To jest śmieszne? dla mnie nie
wchodzi ku*wa baba do lekarza, a lekarz ku*wa tez baba.
Dlaczego słowo "po*ebało" nie jest "wykropkowane"? Czy to nie jest już uważane, za przekleństwo? To tak jak ze słowem "za*ebiście". W mediach celebryci co chwilę rzucają tym słowem przez ubogość swojego słownika i widzę, że zaczyna być ono traktowane jako normalne. A przecież i to i to pochodzi od słowa j*bać.
A co wypowiedzi tego kota... Przekleństwo jest jak pieprz dodany do potrawy, nie może być go za dużo bo nie da się tego zjeść.Powinno być za to pikantna przyprawą, która dodaje potrawie charakteru, nie psując jej smaku a tylko go podkreślając.
To nie jest przekleństwo a wulgaryzm. Radze zapoznać się z definicją słowa przekleństwo.
Masz rację, wybacz.
No skąd się wzięły te marcowe gody kotów? Bo nie rozumiem?