Chętnie bym usłyszał/przeczytał, jakie umiejętności powinien posiadać potencjalny kandydat na wicemarszałka. Prawdą jest, że sama obecność A. GrodzkiEJ w sejmie jest nieporozumieniem, ale tak samo jak 3/4 reszty posłów. Nie chodzi o to, że jest transseksualistą, lub że nie ma kompetencji, lub że nic nie wnosi do polityki, tylko każdy zdrowo myślący człowiek powinien sobie uświadomić - tu nie chodzi o promowanie "zdrowego podejścia do człowieka" i tolerancji (no bo transseksualista na takim stanowisku przeniesie nas o lata w rozwoju), tylko o promowanie ludzi-bubli, którzy nie mają żadnych umiejętności w ogóle, żeby sprawować jakiekolwiek funkcje publiczne, a już tym bardziej takie, za które pobierają ciężką kasę. To, że pozostała czwórka wicemarszałków też nie reprezentuje sobą niczego specjalnego (bodajże tylko poseł Kuchciński ma jakieś doświadczenie w funkcjonowaniu w strukturach państwowych, poza sejmem) nie może być argumentem, żeby postawić tam kolejną osobę o takim samym profilu.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 lutego 2013 o 10:55
Mnie obojętne czy transseksualista czy nie, ważne aby dobrze rządziła. Mnie to obojętne już czy będzie wicemarszałkiem czy nie. Ludzie muszą się zmienić, a nie politycy, aby uratować tą Polskę.
mogla by zrzucic pare kilo
Chyba "mógłby" jeśli już :)
Ciekawe, czemu niby miałaby być wicemarszałkiem? Bo oprócz kontrowersji nic nie wnosi do polityki.
Och, całe szczęście, że reszta wicemarszałków to tacy kompetentni ludzie. Przyznajcie się, przeszkadza wam, że transseksualistą, to wszystko.
@Azon a możesz powiedzieć mi dla czego ma zajmować to stanowisko? albo co nowego, ciekawego, dobrego wprowadził/a do polityki?
Chętnie bym usłyszał/przeczytał, jakie umiejętności powinien posiadać potencjalny kandydat na wicemarszałka. Prawdą jest, że sama obecność A. GrodzkiEJ w sejmie jest nieporozumieniem, ale tak samo jak 3/4 reszty posłów. Nie chodzi o to, że jest transseksualistą, lub że nie ma kompetencji, lub że nic nie wnosi do polityki, tylko każdy zdrowo myślący człowiek powinien sobie uświadomić - tu nie chodzi o promowanie "zdrowego podejścia do człowieka" i tolerancji (no bo transseksualista na takim stanowisku przeniesie nas o lata w rozwoju), tylko o promowanie ludzi-bubli, którzy nie mają żadnych umiejętności w ogóle, żeby sprawować jakiekolwiek funkcje publiczne, a już tym bardziej takie, za które pobierają ciężką kasę. To, że pozostała czwórka wicemarszałków też nie reprezentuje sobą niczego specjalnego (bodajże tylko poseł Kuchciński ma jakieś doświadczenie w funkcjonowaniu w strukturach państwowych, poza sejmem) nie może być argumentem, żeby postawić tam kolejną osobę o takim samym profilu.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 lutego 2013 o 10:55
Mnie obojętne czy transseksualista czy nie, ważne aby dobrze rządziła. Mnie to obojętne już czy będzie wicemarszałkiem czy nie. Ludzie muszą się zmienić, a nie politycy, aby uratować tą Polskę.
Grodzka, pokaż że masz jaja! xD
paszoł won z tym spedalonym belzebubem w okularach