typowa filozofia życiowa gimbusa: smartfon,fejsbuk,twitter,nasza klasa.Normalni ludzie czniają te wszystkie pierdoły do dzwonienia mają telefony ,SMS-sów się brzydzą meilem załatwiaja sprawy,że coś lubią to mówią a nie klikają , przyjaciół to mają w realnymświecie a nie w internecie.
ale zaraz, czyli pierwej dajesz komuś dwój telefon, odchodzisz kawałem a potem biegniesz do niego sprintem ? czy może jak Twój telefon znajdzie się w innych rękach niż Twoje (pomińmy przyczyny) to biegniesz zrobić sobie rundkę wokół pobliskiego budynku ? z resztą nie ważne, nie chce wiedzieć.
Mi też się ten demot jakiś gimbusiarski wydaje. Nikt mojego telefonu nie bierze bez pozwolenia, najbliżsi co najwyżej po to by sprawdzić godzinę, albo włączyć latarkę i to tylko gdy swojego pod ręką nie mają. Nikomu nic nie muszę zabraniać, po prostu każdy ma swój telefon i nie musi zabierać mojego i coś tam sprawdzać w nim. Zaufanie, po prostu, oraz poszanowanie czyjejś własności. Natomiast z tego co słyszałem, to gimbaza lubi zabierać innym telefony i grzebać w nich, nie wiem po co, pewnie w poszukiwaniu pikantnych zdjęć oraz esemesów. Ogarnijcie się, dzieci!!!
Telefon - rzecz nabyta. Tylko spokój może Cię uratować!
typowa filozofia życiowa gimbusa: smartfon,fejsbuk,twitter,nasza klasa.Normalni ludzie czniają te wszystkie pierdoły do dzwonienia mają telefony ,SMS-sów się brzydzą meilem załatwiaja sprawy,że coś lubią to mówią a nie klikają , przyjaciół to mają w realnymświecie a nie w internecie.
Dlaczego smsów się brzydzą? Czasami jak nie można zadzwonić można coś napisać, to raczej nic złego...
ale zaraz, czyli pierwej dajesz komuś dwój telefon, odchodzisz kawałem a potem biegniesz do niego sprintem ? czy może jak Twój telefon znajdzie się w innych rękach niż Twoje (pomińmy przyczyny) to biegniesz zrobić sobie rundkę wokół pobliskiego budynku ? z resztą nie ważne, nie chce wiedzieć.
marzysz o takich mięśniach ;D
Nawet pies ma większe barki niż ja :/
Mi też się ten demot jakiś gimbusiarski wydaje. Nikt mojego telefonu nie bierze bez pozwolenia, najbliżsi co najwyżej po to by sprawdzić godzinę, albo włączyć latarkę i to tylko gdy swojego pod ręką nie mają. Nikomu nic nie muszę zabraniać, po prostu każdy ma swój telefon i nie musi zabierać mojego i coś tam sprawdzać w nim. Zaufanie, po prostu, oraz poszanowanie czyjejś własności. Natomiast z tego co słyszałem, to gimbaza lubi zabierać innym telefony i grzebać w nich, nie wiem po co, pewnie w poszukiwaniu pikantnych zdjęć oraz esemesów. Ogarnijcie się, dzieci!!!
Wygląda na to że połknął grabie
"Gdy widzę, że ktoś się przystawia do mojej dziewczyny"