Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
554 1289
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
J jsbuba
-3 / 33

chłopie ,żeby w seminariuym te katabasy sobie taką "wiedzę tajemną: przekazywały! Najgorsze jest to ,że ten ciemnoksięznik jest PROFESOREM i wykłada na Uniwersytecie Jagielońskim(najstarszej uczelni w Polsce)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pawelek1991k
-3 / 17

@jsbuba
Ręce precz od ks. prof. Przeczytaj kilka książek (np do prawa rzymskiego - bardzo laickiego, więc stan duchowy ks. nie ma tu zbytniego znaczenia), przyjdź na wykłady to się dowiesz, kto jest katabasem i ciemniakiem...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar isotop
+4 / 14

Tytuł "ksiądz profesor" to zdecydowanie najciekawszy oksymoron jaki ludzkość mogła wymyślić...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P porkithe
+2 / 6

nie po prostu jeden tylko podobno obeznany w temacie, członek komisji do spraw in vitro.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kate87
+8 / 16

Opracowań nie czytałam, mam żywy sąsiedzki przykład i mi wystarczy. Dziewczynka nie wygląda ja jamochłon, dobrze się uczy a ponadto jest nawet miła i zdolna, tylko strasznie rozpieszczona, ale wiadomo jedynaczka i po długim oczekiwaniu na dziecko.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D duncan
-3 / 13

@kate87: Gratuluję. Dziewczyna ma się dobrze - i chwała Bogu. Ale co to ma do rzeczy? No bo zacytuję "Okazuje się, że są takie zespoły wad genetycznych, które wielokrotnie częściej występują u dzieci z in vitro niż u tych poczętych w sposób naturalny (...)" (link do artykułu: http://www.uwazamrze.pl/artykul/979246.html ) - i zrobię analizę semantyczną tego zdania: "wielokrotnie częściej" - nie znaczy, że każdy, znaczy, że ryzyko jest znacznie większe. Czyli jeśli na przykład jakaś wada występuje w 1 przypadku na 1000 osób, to w przypadku in vitro to będzie na przykład 1 na 100. To, że znasz osobę, która jest jedną z 99, nijak się ma do zdania, które ów ksiądz wypowiedział. W jaki sposób po jednej osobie możesz określić statystykę występowania jakiejkolwiek wady? Nas uczyli na studiach, że minimum do określenia jakiejkolwiek statystyki to 10 pomiarów (statystyka jest wtedy bardzo jeszcze badziewna, ale już choć trochę wiarygodna). Czyli w tym wypadku trzeba losowo wybrać tyle osób, aby było wśród nich minimum 10 z daną wadą, aby mieć jakkolwiek wiarygodne wyniki. Ty jednakowoż potrafisz przeprowadzić badania statystyczne na jednej córce sąsiadki. Podziwiam i z chęcią poznam tajniki tej sztuki - bardzo pomogłoby to w badaniach, które ja i wielu moich kolegów prowadzimy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 5 razy. Ostatnia modyfikacja: 4 marca 2013 o 16:41

avatar Xar
+3 / 3

Duncan, a co sie dziwisz, skoro gdyby nie in vitro to dziecko by sie w ogole nie narodzilo-czyli ktorej z partnerow jest chore, wiec bardziej mozliwe,ze u dziecka osoby chorej pojawia sie choroby,no nie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D duncan
0 / 4

@Xar: Jasne. Ja nie o tym piszę przecież. Jasno i po kolei: 1. demot jest kpiną z wywiadu, który zacytowałem. 2. Komentatorzy-krytycy tego księdza wypowiadają się głównie w stylu "a co on się może znać". Generalnie w modzie jest zarzucanie wszystkim (a zwłaszcza duchownym), którzy w dyskusjach o bioetyce wypowiadają się zbieżnie z nauczaniem Kościoła, że ich stanowisko jest nienaukowe, oparte na nierzetelnych osądach. Zatem 3. napisałem komentarz mający za zadanie ośmieszyć ludzi, którzy krytykują wypowiedź tego księdza. 4. w odpowiedzi kate87 .... no cóż, nie wiem, świadomie czy nie, ale ośmieszyła się, prezentując właśnie zupełnie nienaukowe podejście: "znam dziecko, z którym wszystko w porządku" ... no to co, to znaczy, że całe in vitro jest w porządku? A jeśli ja znam dziecko, które w skutek in vitro ma wadę, to znaczy, że całe in vitro ma wadę? No więc 5. odpisałem jej tłumacząc, co powiedział ów ksiądz, jak się jej wypowiedź ma do wypowiedzi księdza - oraz mojej. === Oczywiście, że wad będzie więcej. Na to ksiądz de Berier zwrócił uwagę. I za to został skrytykowany od góry do dołu. Ty, jak rozumiem, przyznajesz, że w skutek in vitro jest większa szansa na wadę genetyczną, prawda? Jeśli tak, to chyba sprawiedliwa społecznie lewica powinna Cię również objechać ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Graucho
+2 / 2

duncan, idąc Twoim tokiem myślenia, In vitro jest złe bo rodzące się z tej metody dzieci są bardziej narażone na choroby (chyba, że źle Cię zrozumiałem), więc kobietom po 40 powinno się zakazywać zachodzić w ciążę bo wtedy dziecko też jest bardziej narażone na różne choroby?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D duncan
-1 / 1

@Graucho: po pierwsze: to nie mój tok rozumowania, tylko księdza Longchamps (ja uważam in vitro za złe z innych powodów) - a dokładniej nie całe jego rozumowanie, tylko jego część (całe możesz znaleźć w linku, warto przeczytać, choćby po to, by poszerzyć sobie horyzonty). Po drugie: mój tok rozumowania jest skierowany głównie na co innego: na to, że tak popularne jest krytykowanie księdza Longchamps, przy czym głównym zarzutem stawianym przeciw niemu jest "skąd on się na tym ma niby znać" - a krytykują go osoby, które same znają się na sprawie zapewne gorzej, niż krytykowany. Hipokryci oskarżający Kościół o hipokryzję ... wyczuwam schizofrenię.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 marca 2013 o 13:14

D duncan
-2 / 2

@sinamics: jak to mówią: "nie traćwa nadziei!" ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Gloiopgg
-1 / 1

Żałosny demot. Nie wiem co wnosi do dyskusji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kwasek2525
-2 / 18

jak takie gówno dostało się na główną ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar belzeq
+6 / 18

Oczywiście przez płatną protekcję, w przeciwieństwie do Twoich znakomitych demotów. A nie, jeszcze nie zrobiłeś żadnego... :PPP

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar belzeq
+6 / 12

@abdul4715521 Jeszcze nigdy nie zaatakowałem żadnego księdza. A jak mówi Pismo: "Użyjcie wpierw rozumu waszego, nim uwierzycie we wszystko co mówią kapłani wasi".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kysiol
+4 / 14

To jest niskie... Strasznie niskie. Nie rozumiem jak to dostało się na główną. A i poziom niektórych komentarzy to dno i 2 metry mułu...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar komivoyager
+1 / 13

Teraz będą mieli wymówkę - "sprawdzałem czy nie jest poczęty metodą in vitro " .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar salticus
+5 / 11

no tak, in vitro jest złe ale wciskanie ludziom zabobonów i szamanizów już nie jest... heh

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar isotop
+1 / 7

Bo takie wynalazki jak in vitro, czy też aborcja to działanie "wbrew woli bożej". Aczkolwiek za takie działanie dziwnym trafem katolicy nie uznają podtrzymywania życia na siłę z pomocą skomplikowanej aparatury i przy zupełnym braku poszanowania godności pacjenta, taktowanego jako bezwolne warzywo, które nawet jakby chciało godnie umrzeć to i tak nie ma racji, bo nie... ot katolicka moralność ;) A na zabobonach, szamanizmie i hurtowej sprzedaży odpustów (dam na tacę więcej - pójdę do Nieba) po prostu dobrze się zarabia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D duncan
0 / 0

@isotop: jeśli o czymś się wypowiadasz, to sprawdź, jak jest na prawdę. Podtrzymywanie życia na siłę też jest NIEZGODNE z nauczaniem Kościoła. To się nazywa "uporczywa terapia", jest opisane w Katechizmie (KKK 2278 oraz 2279 http://www.teologia.pl/m_k/kkk1p02.htm#2 ). Po drugie - za handel odpustami przez wiele lat groziła ekskomunika. Obecnie od trzydziestu lat nie grozi - ale w nowy KPK jest niesamowicie łagodny, ma tylko 11 ekskomunik - bo nie słyszałem, żeby ktokolwiek odpusty sprzedawał. Nie wiem, skąd bierzecie myśl "dam na tacę więcej - pójdę do Nieba" - bo to jest totalne zaprzeczenie nauczania Kościoła. Zaś za wydawanie tacy w sposób niezgodny z przeznaczeniem (czyli na co innego niż koszty funkcjonowania parafii: ogrzewanie i oświetlenie kościoła, remonty itp) - jest paragraf (KPK 1385), proboszcz może stracić probostwo, a nawet dostać interdykt (który od ekskomuniki jest niewiele słabszy). Wiesz o takiej sytuacji - dlaczego temu nie zaradzisz? Dlaczego tego nie zgłosisz do biskupa? Nie wiesz, lecz tylko słyszałeś - dlaczego powtarzasz plotki?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar salticus
0 / 2

Dobra, spójrzmy prawdzie w oczy że kościół i religie powinny zostać zdelegalizowane i zabronione bo działają szkodliwie na społeczeństwo. Jak ktoś chce w coś wierzyć to jego prywatna sprawa. Zboczeńcom w sutannach już podziękujemy :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D duncan
-1 / 1

@salticus: A czego jeszcze byś chciał zakazać? Może wolności wypowiedzi? Tzn podejrzewam, że chciałbyś wprowadzić wolność wypowiedzi, o ile jest zgodna z powszechnie obowiązującymi poglądami .... tylko jaka to wolność? To może wolności zgromadzeń (oczywiście poza tymi, które Tobie się podobają)? Wiesz, krok po kroku zbliżasz się do propagowania totalitaryzmu (co nota bene jest akurat przez polskie prawo zabronione). Czuj się ostrzeżony, bo możliwe, że podążasz tą drogą nieświadomie. Zawsze urzeka mnie, gdy w imię demokracji lewica wprowadza elementy totalitarne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar salticus
+1 / 1

Ja bym chciał żeby ludzie używali własnego rozumu i doświadczeń a nie schematu myślenia narzuconego przez wiarę w którym ksiądz opluwający jadem gejów jest dobry a gej mówiący otwarcie o swoich uczuciach to śmieć. Zawsze w tym momencie mówię że w naturze występuje wiele przypadków zachowań homoseksualnych czyli jest to rzecz naturalna ale celibat to wynaturzenie bo nie spotka się takiego przypadku w naturze. Określając więc księży jako zboczeńców nie jestem daleki od terminologii jaką stosują oni w kierunku ludzi innych niż powszechnie przyjęty wiarą schemat. Wszytko ma swoje minimum dwa oblicza. No tak, pewne rzeczy przydałoby się zakazać, skoro można zakazać Mein kampf to czemu nie Biblię, Koran itd?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D duncan
0 / 0

@salticus: Ksiądz opluwający jadem gejów robi źle, ja nie wiem, jaki idiota powiedział Ci inaczej. Zaś wolność wyznania - oczywiście że można ograniczać. Ale wtedy to nie będzie już demokracja.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ThomasHewitt
+2 / 2

O, Ląszą na głównej. A Ląszą uczy mnie prawa rzymskiego i jestem z nim, bo chcę, aby mi dał 3 na koniec.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B broadcastyourself
+2 / 2

nie mam zastrzezen do wiary katolickiej, ani zadnej innej, ale widzac tę tutaj dyskusję i opinie ludzi bedacych prokoscielnymi, przypomnialo mi sie cos co zapewne wiekszosc z was spotkala juz gdzies, mianowicie:. wiara jest jak penis, kobiety go nie maja, ale to jest normalne, faceci maja, to tez jest normalne, ale obnoszenie sie z tym na prawo i lewo w miejscach publicznych jest conajmniej nie w porzadku, a "wciskanie"tego innym na sile (szczegolnie dzieciom), delikatnie mowiac jest nie w porzadku,szczegolnie gdy posiada sie argumenty w stylu:"bo tak". Katolicy sa strasznymi hipokrytami, twierdza ze in vitro jest zle, bo gina przy tym potencjalne dzieci. Podczas naturalnego poczecia jest identycznie, z tym ze naturalnie nie kazdy moze zostac rodzicem. Sluchajcie "dobroduszni" katolicy, ludzie niewierzacy, lub bedacy na bakier tez maja mozg i sumienie... tak samo jak wy, potrafia racjonalie myslec, bo wg was sa tworami tego Boga co i wy sami...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D duncan
-3 / 3

@broadcastyourself: porównujesz wiarę do penisa, a wiesz? Zachodnia Europa coraz bardziej zbliża się do stanu, w którym normalnym będzie chodzenie z penisem na wierzchu. Już nie jest niczym zdrożnym chodzenie z biustem na wierzchu (serio) i niemalże odkrytymi pośladkami (przez kobiety) - a przecież mamy równouprawnienie. A co ciekawe, chodzenie z krzyżem na wierzchu jest w niektórych krajach zabronione. Jeśli ta tendencja się utrzyma, za 15-20 lat, a może i mniej, może normalnym będzie chodzenie latem zupełnie goło. Ale za noszenie krzyżyka na szyi czy pierścionka-różańca będzie można dostać mandat. Zapytam Cię wtedy, jak to jest: skoro wiara jest jak penis, że penisem wolno mi wymachiwać, ale z wiarą muszę się kryć. Na razie jednak wciąż na szczęście mamy wolność, a nie równość, z której skożystam: - my, katolicy, samej śmierci nie uznajemy za zło, raczej za niedogodność. Ale za zło uznajemy zadanie śmierci. Różnica zawsze tkwi w ludzkiej decyzji: jeśli ja stwierdzam: chcę, aby ten człowiek przestał żyć - to go zabijam. Jeśli jednak chcę i działam w kierunku, aby człowiek żył, a on umiera - to przyjmuję z pokorą. To jest zasadnicza różnica między naturalnym poronieniem a wzięciem pigułki poronnej. Samo dziecko/płód/embrion różnicy nie zauważy. Różnica będzie w tym, jaka decyzja została podjęta.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B broadcastyourself
+1 / 1

@duncan, jak takczytam co piszesz to mam wrazenie ze nie wiesz co to przenosnia... to po pierwsze. po drugie, nie zrozumiales sensu mojego komentarza... nie trzeba byc katolikiem aby miec dobre serce i czyste sumienie, i odwrotine, bycie katolikiem nie zaczy ze jest sie dobrym i pojdzie do nieba. ale skoro bierzesz wszystko doslownie,szkoda ze nie przeszkadza Ci ze w raju adam i ewa hasali nago i Bogu to nie przeszkadzalo, w dodatku oni byli nieswiadomi ze w tym moze byc cos zlego. Bog ich wygonil z raju nie za to ze biegl;ai nago, tylko ze zjedli Jablko... bo sam im wczesniej na te nagosc pozwolil, w sumie nie dziwi mnie to, bo stworzyl ich takich wiec apewno byl dumny ze swojego dziala. Swoja droga Ewa musiala byc calkiem calkiem, bo wyprodukowana przez najlepszego rzemieslnika, ktoremu ludzie nie dorownaja. Ciekawostka z inej beczki, Ewa nie byla pierwszą kobieta Adama, byla nią Lilith, ale o tym pewnie nie slyszales...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D duncan
0 / 0

@broadcastyourself: oczywiście, że mogą być inne wersje historii stworzenia świata, niż ta, którą znam. Ja tym niemniej w Rdz 1-3 nie znajduję Lillith, znajduję h'addam - czyli ludzkość, a potem isz oraz iszsza - czyli mężczyznę i niewiastę. Słowo "ewa" znaczy nie mniej, nie więcej jak "kobieta". Zauważ więc, że imiona w tych perykopach są niezwykle symboliczne .... a jeśli nie zauważasz, to na jakiej podstawie mi mówisz, że to ja nie rozumiem przenośni? Ja ją doskonale zrozumiałem, tylko poprowadziłem ją kawałek dalej, aby pokazać pewien absurd. Ja wcale nie uważam biegania nago per se za złe. Jednakże w naszej kulturze nie przystoi. Z kolei to, żeby się nie obnosić z wiarą - to zdecydowana nowość, obecna w naszej kulturze chyba od wieku XX, nie wcześniej. Obecna, ale głównie w środowiskach niewierzących. Przenośnia z penisem, której użyłeś, jest zwykle używana przez ludzi, którzy chcieliby, aby z wiarą się inni nie obnosili, ale jednocześnie sami obnoszą się i wciskają innym na siłę swoją ideologię. Zwykle twierdząc, że robią to w imię "neutralności światopoglądowej", co w praktyce oznacza faworyzowanie ich światopoglądu. Chrześcijanie z kolei nie twierdzą, że należy być neutralnym światopoglądowo, dlatego pod tym przynajmniej względem ich działania są spójne (a co ciekawe - to właśnie im zarzuca się nielogiczność).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 marca 2013 o 11:42

avatar ~1919671811985
+1 / 3

Pomódlmy się za wszystkie dziecie, którew wsiąknęły w prześcieradło.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~kleokleo
+1 / 1

Aj kościelna propaganda.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem