Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
348 689
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar zWinna
-2 / 8

Nie jest to zdanie wszystkich kobiet, to po pierwsze. A porównanie jest uprzedmiotawiające i niezbyt mądre (i to wyrażenie "usunąć ciążę", jeżeli już, to "przerwać ciążę", co i tak jest wg mnie łagodzeniem słów, po prostu - dokonać aborcji, zabić nienarodzone dziecko).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kyd
-1 / 5

Będę musiał przez Ciebie wydłużyć podpis (czego nie lubię), ale niech Ci będzie, znaj moje serce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kot1986
+6 / 6

W tym momencie wszystkie kobiety powinny się obrazić na kyda, że porównał je do automatu z napojami xd

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar monikashell
0 / 14

przepraszam ale mam wątpliwości - skoro kobieta to automat, puszka do dziecko, to gość wrzucający monetę - to?? ojciec dziecka?? bo jeśli tak to jest mało przypadków, aby sąd przyznał ojcu pełnie praw nad dzieckiem (po rozwodzie), częściej przyznaje je matce (automatowi) - więc porównanie jest głupie i temat też debilny, bo wypowiadają się dzieci, co dzieci nawet nie mają. a sprawa rodzenia, usuwania i sexu powinna być indywidualną sprawą każdego człowieka, a innym ludziom nic do tego. "Bo polska to kraj gdzie broni się płody, ale ludziom już żyć nie pozwala się".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kyd
0 / 8

@monikashell, Twój sposób rozumowania jest głupi, bo co to za jakikolwiek argument, że sąd najczęściej przyznaje prawo do opieki matce? To właśnie dowodzi jak bardzo ojcowie są dyskryminowani. Udowodniono, że dzieci wychowywane przez ojców procentowo osiągają lepsze wyniki w nauce i rzadziej wpadają w konflikt z prawem, a jednak to matki otrzymują od 3 do 7% praw do opieki po rozwodzie. Z jednej strony wiele kobiet odwołuje się do dyskursu feministycznego i gender studies, z których wynika, że kobieta to taki konstrukt społeczny, a wszystkie cechy, które najczęściej przypisujemy kobietom nie wynikają z immanentnych cech biologicznych, a kiedy im to wygodne, to powołują się na instynkt macierzyński i tą magiczną więź matki z dzieckiem. I coś Ci pomyliło, bo to nie jest temat typu: "czy aborcja jest dobra, czy zła". To jest coś innego. To jest temat z cyklu "czy ojcowie mają jakieś prawo głosu, gdy kobieta chce dokonać aborcji". Zatem owszem, jest to moja sprawa, bo jeśli kiedyś moja dziewczyna zajdzie w ciążę, to chciałbym też mieć coś do powiedzenia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M milana2
+1 / 9

Co za porownanie!!! Powstrzymam sie, ale cisna mi sie pod palce mocniejsze slowa!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar 4mach
-1 / 11

gdy u sąsiadów bite jest dziecko to też jest tylko ich sprawa? dziecko nie jest niczyja własnością, nie mozna decydować o tym czy ma zyć/lub nie gdy już jest poczęte... rodzice od samego początku mają wobec niego OBOWIĄZEK wychowania a nie przywilej... pijerdolenie o wolnej woli dobre dla ciemnoty

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N niuniek2000
+8 / 12

Dopiero zapłodnioną komórkę jajową nazywasz dzieckiem?
Moim zdaniem najpierw jest zarodek.
Jeżeli uważasz, że zarodek to już dziecko to myślę, że więcej dzieci zginęło w podpasce niż od czynności lekarskich czy innych sposobów...
Kwestia bardzo sporna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar vvrytmiereggae
+3 / 3

E tam porównanie. Jak puszka wypadnie z automatu, to tak jakby dziecko się już urodziło. Więc jak niby w tym przypadku przerwać ciążę? :) Ogólnie jest to ciężki temat, ale oczywiście dotyczący szatańskich poczynań kobiet, więc odważny kyd musiał się go podjąć. Uważam że dopóki dziecko jest jeszcze zarodkiem i zostało poczęte w sposób przymusowy (np gwałt) to aborcja jest jak najbardziej uzasadnionym działaniem. W innych przypadkach to oczywiste, że ani matka, ani ojciec nie mają prawa decydować o tym, czy maleństwo ma prawo do życia. Jeżeli świadomi konsekwencji uprawiali seks, to muszą podjąć się wychowania, lub oddać do adopcji. Ale właśnie w takich skrajnych przypadkach uważam, że matka ma prawo decydować o SWOIM CIELE, swoim zdrowiu psychicznym i fizycznym, gdyż ona nie miała wpływu na to, że rozpoczęło się w niej TWORZENIE nowego życia. Ale co tu facetom tłumaczyć, oni przecież lepiej potrafią zrozumieć kobietę w takiej sytuacji i mają tu najwięcej do powiedzenia, w końcu tak bardzo wiedzą jak to jest mieć między nogami co innego niż wiszącego ogóra.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar yabu
+3 / 9

Jak rozumiem, według ciebie kobieta to tylko inkubator. No cóż...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kyd
+2 / 6

Nie, ale uważam, że skoro w przypadku, gdy kobieta ostatecznie decyduje się urodzić i na mężczyźnie spoczywa obligatoryjny obowiązek poczucia się do odpowiedzialności za to dziecko i ofiarowania mu opieki rodzicielskiej i/lub materialnej, to chyba sprawiedliwym jest też uwzględnić ojca prawa do decydowania o losach płodu. A nie na zasadzie, że: "To jest moje ciało i tylko moja sprawa, no chyba, że urodzę, to wtedy dajesz alimenty, bo miałeś w tym współudział."

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N Nata1ia
-4 / 8

A ja wrecz uwazam, ze powinno byc takie prawo, ze jak facet chce by kobieta dokonała aborci, a ta tego nie zrobi to on powinien byc zwolniony z płacenia almientów. Bo zgadzam sie, ze to nie fair, ze kobieta moze sobie usunąc od tak bez pytania faceta, a facet nie moze od tak usunąc dziecka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N niuniek2000
+5 / 5

Czyli zgadzasz się na aborcję w momencie gdy mama i tata się zgadzają, lub gdy taty nie obchodzi los matki i dziecka bo właśnie posuwa kolejną przyszłą mamę (powód dlaczego go nie obchodzi, może być różny).
Dobrze zrozumiałem?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 marca 2013 o 0:57

avatar kyd
0 / 2

@niuniek, jeśli mnie pytasz, to nie, ja jestem tylko za aborcją, kiedy to konieczne, czyli kiedy dziecko było poczęte w wyniku gwałtu, lub kiedy ciąża zagraża życiu matki. Nie mam jeszcze w pełni wyrobionego zdania co do przypadków upośledzenia płodu. W tym wypadku zwyczajnie na moment odseparowuję moralny aspekt dokonywania aborcji i skupiam się na niesprawiedliwości wynikającej z kompletnego pomijania zdania ojca w niektórych przypadkach i dopiero przypominaniu sobie o nim, kiedy kobieta dziecko urodzi. To jest jedna z kilku sytuacji, kiedy mężczyzna jest poszkodowanym, bo choć w tworzeniu dziecka miał 50% udziału, to w ogóle nic od niego nie zależy, czy będzie ojcem, czy nie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D drakan
+4 / 4

Kyd, bo Twojej logiki nie łapię - jak kobieta zdecyduje sama, że urodzi to jej się te alimenty należą czy nie ? Bo rozumiem, że jak oboje zdecydują, że dziecko sie urodzi, to się należą. Jak sama zdecyduje, że nie urodzi to zimna suka ale jak sama zdecyduje, że urodzi to co ? Bo jak ojciec sam zdecyduje że ona ma urodzić to chyba tę te alimenty będzie płacił. Chyba że się po roku rozmyśli i postanowi udowodnić w sądzie że nie stać go na płacenie na dziecko ... Dlaczego ojciec ma wg Ciebie prawo żądać urodzenia dziecka a kobieta sam tej decyzji podjąć wbrew woli ojca nie może ...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N niuniek2000
+3 / 3

To napisała Natalia nie Kyd.
I według mnie to bzdura, bo każdy Ojciec mówiłby, że nie chce dziecka i nie płaciłby alimentów.
kyd Zgadzam się z Tobą , że ma 50% wkładu przy zrobieniu dziecka. Jednakże on tego dziecka nie musi nosić a później urodzić.
Nie mniej jednak Ojciec powinien móc coś powiedzieć w tej sprawie.
Jakoś nigdy się nie zastanawiałem.
Co do dzieci chorych.
Uważam, że aborcja powinna być dostępna z tego względu, że nie każdego stać na utrzymanie takiego dziecka. Po za tym co to za życie jak nie możesz chodzić i mówić, w zasadzie "nie żyjesz". Chodzi mi o ciężkie choroby.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N nefryt2
0 / 2

drakan, jeżeli chodzi o alimenty, to jeżeli to twoje dziecko to płacić będziesz musiał, niezależnie czy ona cię w jakiś sposób do poczęcia zmusiła, czy to kłamstwem, czy podstępem. Jeżeli przypadkiem byłbyś ofiarą gwałtu, choć różne są opinie czy kobieta może zgwałcić mężczyznę, czy mu może stanąć wbrew woli, do czego ludzie też podchodzą, tak że skoro mu stał to chciał plus popularna opinia, że facet zawsze chce. Nawet jeżeli kobiecie się udowodni gwałt, to i tak jesteś ojcem i alimenty będziesz płacił.

Jeżeli oboje decydują o urodzeniu, to decydują się we dwoje wychowywać, i nikt tu nie płaci alimentów.

Kobieta może wbrew woli ojca urodzić dziecko, i nawet dociekać ojcostwa po 5, 10 latach, kiedy uzna, że jest już za drogie, żeby je samemu utrzymywać. Ojcu przyznają alimenty + każą zapłacić alimenty za te 5, czy 10 lat, a dziecka może i tak nie zobaczyć, bo matka nie będzie miała na to ochoty.

Pytanie, czy ojciec nie ma uczuć? Jeżeli chce on wychowywać dziecko to ktoś inny (ona) zdecyduje czy to dziecko ma żyć, czy nie. Ojciec ma tu same obowiązki, a żadnych praw.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kyd
-2 / 2

@drakan, zawsze należą się alimenty, tego się ine wypieram. Moją retoryką chciałem tylko pokazać, że ojcowie są w ciężkim położeniu w takich sytuacjach, i że moim zdaniem nie powinno się pomijać ich zdania. Powinna być to zawsze wspólna decyzja, a nie autonomiczna kobiety. @nefryt - wydaję mi się, że kobieta, która załóżmy zgwałciłaby faceta i urodziła jego dziecko, nie może domagać się alimentów od faceta. Na tej zasadzie każda kobieta mogłaby domagać się alimentów od dawcy spermy. Chociaż ostatnio powstaje w Niemczech niebezpieczny precedens i być może niedługi i takie coś będzie możliwe. Niedawno była taka sytuacja, że kobieta ukradła spermę z banku nasienia w akcie zemsty swemu byłemu facetowi i zaszła w ciążę. I teraz nie wiadomo jak to się skończy, bo mężczyzna nie chce płacić alimentów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 marca 2013 o 13:44

avatar Carmen61
+3 / 5

Głąbie, ty swojej niechcianej żony nie nosisz 9 miesięcy w brzuchu. Możesz się z nią rozwieść. Nie wierzę, że ludzie są takimi retardami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar KlaudynaxDD
0 / 2

Wszystko zależy w jaki sposób się to stało ... Czy z miłości , czy z gwałtu czy po prostu z braku odpowiedzialności . Bo tak czy siak , jeżeli maleństwo nie będzie kochane przez matkę to od urodzenia ma przesrane . Ewentualnie jeżeli zostanie oddane pod opiekę innym , jakaś szansa jest na szczęśliwe życie ... Ale mimo wszystko jednak uważam , że kobieta ma prawo decydować o swoim ciele i tym co się w nim dzieje . Bo lepiej przerwać ciąże na początku niż później w bestialski sposób zabić żywe dziecko , a wtedy po fakcie jest już głośno ! Ale zanim do tego doszło to nikogo w około nie było , żeby pomóc lub jakoś temu zaradzić ...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kyd
0 / 6

Że co? Wychodzi na to, że kobieta, która zaliczyła "wpadkę", albo zabije dziecko w fazie płodu, albo zabije je już po urodzeniu. No tak, wiadomo, to powszechne zjawisko, kiedy matka morduje własne niemowlę. To tzw. "syndrom śliskiego kocyka". Dzisiejsze czasy to czasy konformistów. Jeżeli jakaś laska się s*urwi i zapomni o zabezpieczeniu, to wedle lewactwa to ona jest ofiarą i trzeba jej pomóc, a jeżeli uważasz inaczej, to jesteś faszystą. Taka logika.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N nix1117
+7 / 7

póki puszka jest w automacie to automat może zdecydować że się puszka zaklinuje buhahaha. a jak facet wrzuci plemnika w kobietę to czy kupuje sobie dziecko na własność? porownanie to jakis koszmarek. kto to pisal.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~pragmatyk
+3 / 3

Kluczowe jest słowo - "wypadnie". Do momentu wypadnięcia puszka należy do automatu. CDzyli- piszesz głupoty.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kyd
-4 / 4

Aha, taaa, rzeczywiście obaliłeś mój tok rozumowania. Jeżeli wrzucę monetę do automatu, to zawsze puszka jest moja, bo zapłaciłem już za nią, tak samo jak jest moja, kiedy kupuję ją normalnie w sklepie. To nie jest automat do gier, tylko automat z napojami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar vvrytmiereggae
+2 / 2

Hahahahaha, ale kiedy kupujesz puszkę, automat ci ją oddaje na własność. A kiedy zapładniasz kobietę, to przecież dziecko jest waszym wspólnym dziełem. Bez sensu to porównanie, nie wierzę że jeszcze próbujesz go bronić, tylko się pogrążasz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kyd
0 / 0

No nie wierzę, że odebrałaś tę metaforę aż tak dosłownie. Chyba to oczywiste, iż nie uważam, że dziecko to tylko własność ojca. To po połowie dzieło mężczyzny i kobiety, więc demot jest ironiczną odpowiedzią na słowa niektórych kobiet, że ponieważ dziecko znajduje się w jej ciele, więc to tylko jej biznes.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lukas155
-4 / 4

Do ludzi usprawiedliwiajacych zabicie dziecka, ktore ma sie narodzic w wyniku gwaltu: Jaki jest wasz tok myslenia? Bo chyba taki:

Osobnik A gwalci osobnika B, a my w zwiazku z tym zabijamy osobnika C. GRATULACJE! Bardzo logiczne, moralne i prawe rozwiazanie, szukajcie dalej usprawiedliwienia zabijanai niewinnych dzieci. Zycie to jest zycie i nie ma znaczenia w jakich okolicznosciach powstalo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Mk
+6 / 6

Czyli kobieta ma później przez całe życie patrzeć na dziecko, które powstało w wyniku gwałtu i nie móc zapomnieć, że stała jej się taka krzywda, przez co w końcu może tego psychicznie nie wytrzymać. Taka jest Twoja logika? Obowiązek i nakaz wychowywania dziecka poczętego z gwałtu jest co najmniej okrutny. Bo i kobieta tego nie zniesie i dziecko przez coś takiego może później cierpieć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lukas155
-4 / 4

A czy ktos jej karze go wychowywac? Nie wiem czy slyszales/as o czyms takim jak rodzina zastepcza albo do mdziecka, nie sa to idealne rozwiazania, ale i tu najwazniejsze, siwt nie jest idealny, ale z cala pewnlosca lepsze niz morderstwo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar vvrytmiereggae
+2 / 2

JEZU, CZEMU WY FACECI ZAWSZE ZAPOMINACIE O OKRESIE ZWANYM "CIĄŻĄ"? Co jej z tego, że potem może dziecko oddać- noszenie go przez 9 miesięcy to nie są wakacje... Brak mi już cierpliwości i słów, by wyrazić jak bardzo żałosne są głosy w dyskusjach tego typu oddawane przez facecików, mających zerowe pojęcie o chociaż odrobinie zrozumienia. Owszem, dziecko może być uratowane, ale równie dobrze matka może nie dać sobie z tym rady psychicznie, popełnić samobójstwo, cokolwiek. Więc pomyśl: lepiej uratować życie świadomej osoby, która ma przed sobą zaplanowaną przyszłość, czy zarodka, który nie ma żadnych uczuć? To podobnie jak przy wyborze podejmowanym przez mężczyznę- przeżyć ma matka czy dziecko? Mimo, iż ono jest już człowiekiem, prawie zawsze szansę dostaje kobieta (bo myślę że różne przypadki się zdarzają). Tylko że tutaj ona będzie o swoim życiu decydowała sama.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A alagna
+5 / 5

Odpowiadam - zanim puszka wypadnie (ciążą) nawet jeśli już wrzuciłeś monetę to nadal należy do automatu, jak już wypadnie (dziecko się urodzi) możesz o niej decydować. Nie masz macicy to się nie wypowiadaj. Ja nie wtrącam się w metody leczenia chorób jąder czy prostaty, a może ich nie leczyć, bo przecież mi prostata nie przeszkadza, a wam dziewczyny?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ostatniakropla
+3 / 7

Póki puszka znajduje się w automacie NALEŻY do automatu kupującemu nic do tego.... Jeśli chodzi o kobiety to one same powinny decydować o swoim ciele

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Drau
+1 / 3

Jakże idiotyczne są komentarze w stylu: "Przecież nie musi potem wychowywać! Są rodziny zastępcze, ble ble." Ciekawe dlaczego przy tak potężnej liczbie osób, która chce zająć się niechcianymi dziećmi, sierocińce są przepełnione.
Dla mnie zarodek nie jest jeszcze człowiekiem. To ZARODEK. Jeśli ma on zagrażać w jakikolwiek sposób matce, ojcu, przyszłemu dziecku- to lepiej, że tak się wyrażę, zwalczyć przyczynę w zarodku;p
Sama nie wiem jaką podjęłabym decyzję przy niechcianej ciąży, ale chce mieć prawo, by móc wybierać. Swoją drogą, czy naprawdę uważacie, że jest tak duży odsetek kobiet, które dokonują aborcji?
I tak, ojciec ma prawo decydować o dziecku. Dziecku, nie zarodku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Wiksiara
+1 / 3

Jeżeli ta puszka powstała z ciała automatu, narażając jego automatowe życie, a Ty tylko stałeś i czekałeś aż wypadnie, to jak na moje możesz się ewentualnie w pupę cmoknąć ;p

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~falloutboy13
+3 / 3

Źródło: zaczerpnięte z głębokich przemyśleń gimnazjalisty.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar IHatePeople
+3 / 3

I mają racje. Nikt mi nie będzie mówił jak mam żyć i co mam ze sobą robić, chcesz to produkuj bachory, nie to nie i nie wtrącaj sie do czyjegoś życia, zlepek komórek czy nawet tkanek nie jest żadna istota tylko cholernym zlepkiem komórek proste? proste i logiczne. Ponoć każdy ma prawo decydować o sobie więc nikt mi nie będzie narzucał swojej woli będę chciała to usunę i gówno komu do tego. Równie dobrze można do tego porównac zakaz wszelkich operacji czy przeszczepów, bo to przecież ingerencja w naturę, no wasz zasrany bóg chce ukarać chorobą a ty śmiesz mu się sprzeciwiać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Animaru
+1 / 3

Moim zdaniem mężczyzna będzie mógł decydować czy pozwolić zarodkowi rozwinąć się w dziecko dopiero kiedy sam będzie mógł je sobie urodzić. Dopóki ciężar porodu spoczywa na kobietach, to one powinny mieć prawo do decyzji czy chcą się tak poświęcić (trud porodu to poświęcenie się na rzecz dziecka. Są osoby, które nie chcą się poświęcać dla życia tego dziecka. Nie jest to szlachetna postawa, ale też nie jakaś naganna). Pomyślcie o bólach porodowych, to jest wiele godzin. O kłuciu igłami (kroplówki, oksytocyna, badania), nacinaniu krocza (nikt do tego nie znieczula panowie...) czy wielokrotnych badaniach paluchami i wieeelu igłach podczas ciąży. Nie wspominając już o przebijaniu pęcherza płodowego, sprawdzaniu rozwarcia czy masażu macicy. Chciałabym zobaczyć jak co niektórzy poddają się temu wszystkiemu na rzecz kogoś z rodziny (to nie przeszczep, że usypijają i robią wszystko za Ciebie). Nie dziwcie się więc, że nie każda kobieta chce się poświęcić na rzecz dziecka, które nie jest nawet ukształtowane, które jest tak naprawdę dopiero potencjałem, a nie osobą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~karkal
+2 / 2

dobra rada - zanim zaczniesz poważny związek z kobietą, porozmawia z nią najpierw o tym, jaki ma pogląd na sprawę aborcji, zamiast wrzucać demotywatory, porównujące kobietę do automatu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Matulllaaa_polska
0 / 2

Do czasu aż puszka nie wypadnie jest poniekąd własnością automatu, więc tak kobieta ma prawo przerwać ciążę bo to jej organizm przeżywa burzę przez 9 miesięcy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K krzysio9999
+2 / 2

dopóki nie wypadnie, to jest automatu - zawsze może zwrócić Ci monetę

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P polonistka123
0 / 0

hah jestem kobietą jakoś mnie to nie uraziło jakoś bardzo raczej mnie zastanawia jakie stanowisko chce w ten sposób sobą przedstawiać autor. choć porówanie.... do automaty... kyd uważaj na siebie bo Cię feministki zjedzą ! :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar medlove
0 / 0

Ja też mam takie zdanie, że to kobieta decyduje o swoim brzuchu ale tylko wtedy gdy wpie.przają się osoby trzecie.
Jeśli przyszła matka, nie chce dziecka a przyszły ojciec chce to czemu by jemu nie oddać?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~kleokleo
0 / 0

Autorze więcej dzieci zabiłeś rękobujstwem niż kobiety które osunęły ciąże w całej historii ludzkości.
Załóżmy że jakiś psychol zechce mnie zgwałcić żebym urodziła mu dziecko i co w tedy,wymięka twa katolicka pseudo moralność.
Mówisz jak siostra zakonna która mnie uczyła,co ciekawe mówiła tak także po usunięci ciąży z księdzem proboszczem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem