@HaruJiYoung
Proszę zatem przestać wątpić, bo wcale nie jest to takie trudne i robią to setki ludzi - wystarczy wejść chociażby na deviantart, czy dowolną inną tego typu stronę, gdzie można tego znaleźć na pęczki (można też spróbować samemu wykonać coś takiego - polecam).
Byłbym skłonny nazwać owego twórcę artystą, gdybym zobaczył inne jego prace i okazałyby się dobre, ale w przypadku tego, co tu pokazano, użycie słów "wybitny" i "wielkie dzieło" jest naprawdę przesadą.
A na przyszłość - Pani/Pana argument nie jest tak naprawdę żadnym argumentem w tego typu dyskusjach. To, że ktoś nie potrafi czegoś wykonać nie oznacza, że nie może ocenić czy jest to wartościowe, czy nie.
To zależy od tegoco dla ciebie jest czymś wybitym.A tu już wchodzą gusta.Żecz o której się dyskutowac nie powinno bo zawsze kończy się kłótnią zwłaszcza w internetach.Internety to przerażąjące miejsce a kiedy za długo w nich przebywasz tracisz ŚWIADOMOŚĆ!(i mózg).
@Jannetfenix domyślam się że twoja wypowiedz może mieć formę żartu lub ironi więc teraz napiszę do reszty. Są też yuri, yuri jest lesbijskie, czy coś jednocześnie może być gejowskie i lesbijskie? kolega ~Q8001 mówi o całym anime i mandze jako gatunek że ultra gay (czyli nazywa tak też ecchi, hentai, psychologiczne, komedie, historyczne, wojenne i wiele innych)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
7 marca 2013 o 16:33
Nie widzę w tym wielkości. I nie uważam za dzieło sztuki. Za dzieło w ogóle. Obecne elity kultury i sztuki entuzjastyczniei bez opamiętania rozdają na prawo i lewo "kultowość", "wybitność". Nie trzeba zbyt wiele talentu i oryginalności, by stworzyć "dzieło". Ot kultura masowa. "Wybitne Dzieło Sztuki" w XXI wieku jest jak hamburger w MacDonaldzie. Smak - średni, wielkość i waga - znikome, jakość - kiepska. I na niezbyt długo pozostaje w pamięci. No chyba, że powoduje rozstrój żołądka.
Żałosne. Jakieś rysuneczki-kocopołki wklejone w cudze zdjęcia. Autor demota chyba nie rozumie słów "wybitny", "artysta" ani "wielkie dzieło". Można ich nie rozumieć, to jeszcze nie wstyd, ale jak się ich nie rozumie, to nie powinno się ich używać.
Kiedy taki chłam ktoś uznaje za "dzieło", a jego tfurcę za "artystę", to przestaję się dziwić, że dzisiaj kultura zdycha gdzieś pod płotem. Pokolenie fejsbuka żondzi!
Powiem grzecznie tak pozdrawiam każdego który mówi że tam nic takiego nie ma... Uwielbiam takich ludzi co mówią że tam nic specjalnego nie ma a sami tak nie potrafią. Niech to sam narysuje i niech mi wyśle chętnie zobaczę... Sama rysuje i słyszę dokładnie to samo "Wycinanki z chińskich bajeczek" Nie znasz nie oceniaj no proste... Niedocenienie Otaku to wielki błąd.
Powiem grzeczniej - mam nadzieję, że z powodu tego, że rysujesz, nie uważasz się już za "wybitną artystkę"? Bo o tym jest tu mowa. Nie o umiejetności rysowania jako takiej. OK - zajmuję się zawodowo restauracją zabytkowych pojazdów. Potrafisz to co ja? Pewnie nie. Ja nie potrafię rysować. Ale gdy zobaczysz, powiedzmy, odrestaurowane Ferrari 410, będziesz mogła powiedzieć "piękny", albo "przeciętny", albo "paskudny", prawda? Gdyby oceniać wg Twoich kryteriów, nikt nie powinien zachwycać się malarstwem czy rzeźbą, oprócz samych malarzy lub rzeźbiarzy. Nikt nie mógłby być krytykiem filmowym, oprócz reżyserów...Itd... Nieco paranoiczne, nie uważasz?
Powiem Ci tak... Nie nie potrafię odrestaurować zabytku ale wypraszam sobie te dziecinne komentarze typu "Chińska kolorowanka" ale co do Cytuję"Ale gdy zobaczysz, powiedzmy, odrestaurowane Ferrari 410, będziesz mogła powiedzieć "piękny", albo "przeciętny", albo "paskudny", prawda?" Nie ocenie ponieważ nie znam się na tym chyba to logiczne...
Twoja logika: 1. "Ten ekskluzywny pałac to epokowe dzieło sztuki budowlanej i objawienie architektonicznego geniuszu!" 2. "Ale to jest jest zwykły ceglany wiejski dom." 3. "Uwielbiam ludzi co mówią że to nic specjalnego a sami nie zbudowali nawet szopy".
Tak się składa że wszystkiego się nauczyć... Wystarczą chęci zapał i upór :) Poza tym ja kiedyś nie potrafiłam w ogóle rysować obecnie jestem po szkole plastycznej i nie masz pojęcia co potrafię mogę ci kilka wysłać :)
Uwierz, że nie tylko ci co 'sami tak nie potrafią' powiedzą, że to nic specjalnego. Sama od długiego czasu rysuję podobne rzeczy i także uważam, że to nic specjalnego. Większość moich znajomych co trochę ze stylem mangowym miało do czynienia to takie chibi narysuje. Tutaj akurat je wycięto i przedstawiono w ciekawy sposób. Więc to pomysłowość. Nic wybitnego tu nie ma.
To, że są wykonane starannie i schludnie (i nawet jak je rysował ktoś co ma nie wiadomo jak świetne umiejętności i jest po szkołach) to nie oddziałują tak na ludzi, by ci poczuli jakieś nietypowe emocje, by zapadło im to w pamięć, by to miało jakiś głębszy sens. Po prostu zabawne sceny z postaciami z anime.
Staranne, pomysłowe, ciekawie zaplanowane. Ale nie wybitne.
Twierdzenie, że "da się wszystkiego nauczyć" jest kompletnym zaprzeczeniem istnienia sztuki jako takiej. Dlaczego niektórzy wokaliści są nazywani artystami, a niektórzy zwyczajnymi śpiewakami? Dlaczego niektórzy są rzemieślnikami, a inni... Dlaczego Beksiński do dziś budzi spore emocje i zdobywa nowych zwolenników? Talent to jest coś, czego się nie nauczysz. Nie skopiujesz, nie odbijesz na ksero. Niektórym "malarzom" i studiowanie malarstwa niewiele daje, a znajdzie się samouk i okaże genialny. Diament jest diamentem. Można go pięknie oszlifować i będzie budził jeszcze większy podziw, ale kamień? Nawet oszlifowany pozostanie tylko zwykłym kamieniem. Nieco ładniejszym, ale kamieniem...
edit: mój adres mail otrzymałaś - czekam na prace. No chyba, że masz jakiś profil ogólnodostępny to podziel się ze wszystkimi.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
6 marca 2013 o 19:43
Kurde, sama lubię anime, cieszy mnie, gdy coś, co znam pojawia się na demotywatorach, ale to nie powód, żeby hejtować każdego, kto nie wypowie się o obrazku w serii ochów i achów. Sama rysuję, ładniej od niektórych, gorzej od wielu, ale potrafię wypowiadać się na temat faktycznie artystyczny obiektywnie, a nie dlatego, że Edzio wisi nad mlekiem, więc muszę spamić mocne, i obrażać się na każdego fana demotywatorów, który myśli inaczej, bo połowa z nich nie narysowała w życiu niczego poza patyczakiem. Też jestem na DA, pod tym samym nickiem.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
7 marca 2013 o 9:41
Osobiście te prace są pomysłowe, ale też już popularne, widziałam takich wiele. Na pewno nie są wybitne i nie to było zamiarem autora tych zdjęć. Artysta? Raczej nie, a rysownik/ hobbysta i tyle. Autor podpisu nie odróżnia tych rzeczy.
Cóż - doróbmy akąś ideologię :) To zapewne wyraz atawistycznych pragnień Artysty, polegających na imperatywie kategorycznym powrotu do łona matki, gdzie życie jego wzieło poczatek. Układ postaci sugeruje odrzucenie przemocy i całego zła współczesnego świata na rzecz sielskich wspomnień z wczesnego dzieciństwa, wyidealizowanych, niemniej przez to prawdziwszych od tych rzeczywistych wydarzeń, które jak wszyscy wiemy wcale takie sielskie nie były. To konieczność tworzenia alternatywnej rzeczywstości wynikająca z traumatycznych przeżyć Artysty w dzieciństwie... :D Długo tak mogę bełkotać uzasadniajac wybitność tych "dzieł"
Tak zgadzam się z Tobą że to co zostało przez Ciebie wysłane jest na całkiem innym poziomie ale zacznijmy od tego co to ma do Mangi i Anime? Postacie przedstawione w powyższych rysunkach są rysowane całkiem innym stylem... Czego jak widzę nie zauważyłaś
Zostało użyte dobre słowo: Paperchildy, a ja dodam jeszcze fanart. W kwestii wybitnego artysty stylu M&A odsyłam do Laverinne. http://www.laverinne.deviantart.com/ pochłania gigantyczną ilość czasu i pracy nad czymś, co faktycznie opada szczęki, a nie jest tylko urocze. Zasięga z Muchy, jak na moje oko. Jest jeszcze http://www.yuumei.deviantart.com/ , która tworzy nie tylko pracochłonne rysunki stylem komiksowym, ale także dzieła z przesłaniem.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
7 marca 2013 o 9:50
A gdzie to dzieło sztuki? Ja widzę tylko zwykłe mangowe wycinanki. Może to i jest pomysłowe i dla kogoś pewnie nawet śmieszne, ale nie wybitne! Obrażasz tym tych prawdziwych artystów.
Nie ma czegoś takiego jak wybitny artysta. Artysta może umieć coś stworzyć lub nie umieć. "Wybitność" świadczy tylko o tym, że jego dzieło jest bardzo znane. Sztuka jest tylko (lub aż) wytworem, który odbieramy emocjonalnie, bo autor wyraża w ten sposób swoje emocje. A jak wartościować emocje? Czyjeś są lepsze? Znany krytyk odbiera coś lepiej? Artysta to osoba która tworzy coś z pasji, a to zawsze jest coś szczególnego. Wszystko inne to tylko otoczka marketingowa.
Dokładnie. Artysta to ktoś, kto tworzy coś z potrzeby serca. Nie ważne - lepiej, gorzej. Ale robi to z potrzeby. Ktoś może tworzyć obrazy z fotograficzną dokładnością, ale jeśli to robi tylko dla pieniędzy/sławy/dla czegoś innego, ale nie odczuwa z tego radości, jest jedynie rzemieślnikiem.
Zerżnięte z kampai.pl, chociaż ciekawe skąd tamten miał
Z nyanyan.pl
Postacie z Naruto.
taaak, a z Death Note, FMA, Kuroshitsuji itd itp to już nie? xD
I jeszcze Fairy Tail i D.GrayMan.
I z jonjou romantica.
A Edek na mleku to już nie tak oczywisty? :D
Owszem.
Ale nie widzę tu ani wybitnego artysty, ani dzieła sztuki.
To się lepiej przyjrzyj, bo raczej wątpię, że narysował byś podobnie.
@HaruJiYoung
Proszę zatem przestać wątpić, bo wcale nie jest to takie trudne i robią to setki ludzi - wystarczy wejść chociażby na deviantart, czy dowolną inną tego typu stronę, gdzie można tego znaleźć na pęczki (można też spróbować samemu wykonać coś takiego - polecam).
Byłbym skłonny nazwać owego twórcę artystą, gdybym zobaczył inne jego prace i okazałyby się dobre, ale w przypadku tego, co tu pokazano, użycie słów "wybitny" i "wielkie dzieło" jest naprawdę przesadą.
A na przyszłość - Pani/Pana argument nie jest tak naprawdę żadnym argumentem w tego typu dyskusjach. To, że ktoś nie potrafi czegoś wykonać nie oznacza, że nie może ocenić czy jest to wartościowe, czy nie.
Pozdrawiam.
To jest.. pomysłowe. A słowo wybitny zarezerwujmy dla innych artystów.
To zależy od tegoco dla ciebie jest czymś wybitym.A tu już wchodzą gusta.Żecz o której się dyskutowac nie powinno bo zawsze kończy się kłótnią zwłaszcza w internetach.Internety to przerażąjące miejsce a kiedy za długo w nich przebywasz tracisz ŚWIADOMOŚĆ!(i mózg).
Ed nad szklanką mleka mnie rozwalił :D
Mnie również :D
Fajne, ale za dużo, zacząłem już żałować, że to rozwinąłem
Ultra gay
Czemu?
Bo yaoice. No, to gejowsko, nie?
@Jannetfenix domyślam się że twoja wypowiedz może mieć formę żartu lub ironi więc teraz napiszę do reszty. Są też yuri, yuri jest lesbijskie, czy coś jednocześnie może być gejowskie i lesbijskie? kolega ~Q8001 mówi o całym anime i mandze jako gatunek że ultra gay (czyli nazywa tak też ecchi, hentai, psychologiczne, komedie, historyczne, wojenne i wiele innych)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 marca 2013 o 16:33
Wiem, znam przecież internetowe teksty. Ale kontrą na oklepane jak byk "Ultra gay" wydał mi się fakt, że demot faktycznie zawiera treści gejowskie.
Smash Brawl tu ukazany to zajefajna gra. Polecam szczególnie na imprezy i fanom szeroko pojętego Nintendo.
Mangowe wycinanki. "Wybitny artysta". Lol.
Obrazek bez związku z podpisem.
Nie widzę w tym wielkości. I nie uważam za dzieło sztuki. Za dzieło w ogóle. Obecne elity kultury i sztuki entuzjastyczniei bez opamiętania rozdają na prawo i lewo "kultowość", "wybitność". Nie trzeba zbyt wiele talentu i oryginalności, by stworzyć "dzieło". Ot kultura masowa. "Wybitne Dzieło Sztuki" w XXI wieku jest jak hamburger w MacDonaldzie. Smak - średni, wielkość i waga - znikome, jakość - kiepska. I na niezbyt długo pozostaje w pamięci. No chyba, że powoduje rozstrój żołądka.
To narysuj takie samo.
Zrób to tak, żeby wyglądało, że na prawdę coś robią.
Ja nie uzurpuje sobie tytułu artysty, nawet przeciętnego.
Ale nie widzisz w tym 'WIELKOŚCI" czyli uważasz to za coś zwyczajnego.
To zrób takie samo. Bo np. ja w życiu bym czegoś takiego nie zrobił...
Nie widzę wielkości w tym co robię, ale spróbój odrestaurować silnik forda z 1924, dolniaka z komorą Riccarda .. Potrafisz to zrobić?
bez przesady. wielkie dziela to ja moge nazwac obrazy picassa czy leonardo da vinci, a nie to
Fajne ale widziałem jakiś czas temu :P
Kto ma ochotę na grypsa? :D
Żałosne. Jakieś rysuneczki-kocopołki wklejone w cudze zdjęcia. Autor demota chyba nie rozumie słów "wybitny", "artysta" ani "wielkie dzieło". Można ich nie rozumieć, to jeszcze nie wstyd, ale jak się ich nie rozumie, to nie powinno się ich używać.
Kiedy taki chłam ktoś uznaje za "dzieło", a jego tfurcę za "artystę", to przestaję się dziwić, że dzisiaj kultura zdycha gdzieś pod płotem. Pokolenie fejsbuka żondzi!
A co to za dziecinada?
Kiedy ludzie zaczną odróżniać wybitność od pomysłowości? -.-
Powiem grzecznie tak pozdrawiam każdego który mówi że tam nic takiego nie ma... Uwielbiam takich ludzi co mówią że tam nic specjalnego nie ma a sami tak nie potrafią. Niech to sam narysuje i niech mi wyśle chętnie zobaczę... Sama rysuje i słyszę dokładnie to samo "Wycinanki z chińskich bajeczek" Nie znasz nie oceniaj no proste... Niedocenienie Otaku to wielki błąd.
Powiem grzeczniej - mam nadzieję, że z powodu tego, że rysujesz, nie uważasz się już za "wybitną artystkę"? Bo o tym jest tu mowa. Nie o umiejetności rysowania jako takiej. OK - zajmuję się zawodowo restauracją zabytkowych pojazdów. Potrafisz to co ja? Pewnie nie. Ja nie potrafię rysować. Ale gdy zobaczysz, powiedzmy, odrestaurowane Ferrari 410, będziesz mogła powiedzieć "piękny", albo "przeciętny", albo "paskudny", prawda? Gdyby oceniać wg Twoich kryteriów, nikt nie powinien zachwycać się malarstwem czy rzeźbą, oprócz samych malarzy lub rzeźbiarzy. Nikt nie mógłby być krytykiem filmowym, oprócz reżyserów...Itd... Nieco paranoiczne, nie uważasz?
Powiem Ci tak... Nie nie potrafię odrestaurować zabytku ale wypraszam sobie te dziecinne komentarze typu "Chińska kolorowanka" ale co do Cytuję"Ale gdy zobaczysz, powiedzmy, odrestaurowane Ferrari 410, będziesz mogła powiedzieć "piękny", albo "przeciętny", albo "paskudny", prawda?" Nie ocenie ponieważ nie znam się na tym chyba to logiczne...
Twoja logika: 1. "Ten ekskluzywny pałac to epokowe dzieło sztuki budowlanej i objawienie architektonicznego geniuszu!" 2. "Ale to jest jest zwykły ceglany wiejski dom." 3. "Uwielbiam ludzi co mówią że to nic specjalnego a sami nie zbudowali nawet szopy".
Albiorix chodzi mi o to że dużo ludzi to OBRAŻA nie mówię że każdy ... Więc Twój komentarz jest bezsensowny. Czytaj dokładnie na przyszłość.
Takich rysuneczków można się nauczyć, ale takiego czegoś bez talentu już nie zrobisz:
http://i2.pinger.pl/pgr89/795c346c001b4db64a04c9c7/zdzislaw_beksinski_morsir.jpg
To jest sztuka i wybitny artysta.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 marca 2013 o 16:36
Takich rysuneczków można się nauczyć, ale takiego czegoś bez talentu już nie zrobisz: http://i2.pinger.pl/pgr89/795c346c001b4db64a04c9c7/zdzislaw_beksinski_morsir.jpg
To jest sztuka i artysta.
Tak się składa że wszystkiego się nauczyć... Wystarczą chęci zapał i upór :) Poza tym ja kiedyś nie potrafiłam w ogóle rysować obecnie jestem po szkole plastycznej i nie masz pojęcia co potrafię mogę ci kilka wysłać :)
Uwierz, że nie tylko ci co 'sami tak nie potrafią' powiedzą, że to nic specjalnego. Sama od długiego czasu rysuję podobne rzeczy i także uważam, że to nic specjalnego. Większość moich znajomych co trochę ze stylem mangowym miało do czynienia to takie chibi narysuje. Tutaj akurat je wycięto i przedstawiono w ciekawy sposób. Więc to pomysłowość. Nic wybitnego tu nie ma.
To, że są wykonane starannie i schludnie (i nawet jak je rysował ktoś co ma nie wiadomo jak świetne umiejętności i jest po szkołach) to nie oddziałują tak na ludzi, by ci poczuli jakieś nietypowe emocje, by zapadło im to w pamięć, by to miało jakiś głębszy sens. Po prostu zabawne sceny z postaciami z anime.
Staranne, pomysłowe, ciekawie zaplanowane. Ale nie wybitne.
Twierdzenie, że "da się wszystkiego nauczyć" jest kompletnym zaprzeczeniem istnienia sztuki jako takiej. Dlaczego niektórzy wokaliści są nazywani artystami, a niektórzy zwyczajnymi śpiewakami? Dlaczego niektórzy są rzemieślnikami, a inni... Dlaczego Beksiński do dziś budzi spore emocje i zdobywa nowych zwolenników? Talent to jest coś, czego się nie nauczysz. Nie skopiujesz, nie odbijesz na ksero. Niektórym "malarzom" i studiowanie malarstwa niewiele daje, a znajdzie się samouk i okaże genialny. Diament jest diamentem. Można go pięknie oszlifować i będzie budził jeszcze większy podziw, ale kamień? Nawet oszlifowany pozostanie tylko zwykłym kamieniem. Nieco ładniejszym, ale kamieniem...
edit: mój adres mail otrzymałaś - czekam na prace. No chyba, że masz jakiś profil ogólnodostępny to podziel się ze wszystkimi.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 6 marca 2013 o 19:43
Kurde, sama lubię anime, cieszy mnie, gdy coś, co znam pojawia się na demotywatorach, ale to nie powód, żeby hejtować każdego, kto nie wypowie się o obrazku w serii ochów i achów. Sama rysuję, ładniej od niektórych, gorzej od wielu, ale potrafię wypowiadać się na temat faktycznie artystyczny obiektywnie, a nie dlatego, że Edzio wisi nad mlekiem, więc muszę spamić mocne, i obrażać się na każdego fana demotywatorów, który myśli inaczej, bo połowa z nich nie narysowała w życiu niczego poza patyczakiem. Też jestem na DA, pod tym samym nickiem.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 marca 2013 o 9:41
Osobiście te prace są pomysłowe, ale też już popularne, widziałam takich wiele. Na pewno nie są wybitne i nie to było zamiarem autora tych zdjęć. Artysta? Raczej nie, a rysownik/ hobbysta i tyle. Autor podpisu nie odróżnia tych rzeczy.
Jak myślicie? Czym są kolorowane te rysunki?
Cóż - doróbmy akąś ideologię :) To zapewne wyraz atawistycznych pragnień Artysty, polegających na imperatywie kategorycznym powrotu do łona matki, gdzie życie jego wzieło poczatek. Układ postaci sugeruje odrzucenie przemocy i całego zła współczesnego świata na rzecz sielskich wspomnień z wczesnego dzieciństwa, wyidealizowanych, niemniej przez to prawdziwszych od tych rzeczywistych wydarzeń, które jak wszyscy wiemy wcale takie sielskie nie były. To konieczność tworzenia alternatywnej rzeczywstości wynikająca z traumatycznych przeżyć Artysty w dzieciństwie... :D Długo tak mogę bełkotać uzasadniajac wybitność tych "dzieł"
Copiki albo podobne, ostatnio dużo tańszych, a nie gorszych wersji w sklepach.
To nie jest wybitne dzieło ;/ sama moge takie zrobić,nawet robiłam i takie mi wyszło pradzwidze dzieła są tutaj http://annakoutsidou.deviantart.com/art/Sunshine-354813491 , http://annakoutsidou.deviantart.com/art/Long-Kisses-354816070 , http://paul-shanghai.deviantart.com/art/The-Ultimate-Eye-350416946?q=favby%3Adudixowa%2F52708149&qo=12 , http://paul-shanghai.deviantart.com/art/Guilin-Memories-353383148 , http://eajna.deviantart.com/art/Tom-Hardy-312957274?q=favby%3Adudixowa%2F52708149&qo=6 , http://ilojleen.deviantart.com/art/Olivia-Wilde-02-312481409 tego na pewno nie narysuje i to są dzieła a nie paperchildy ;/
Tak zgadzam się z Tobą że to co zostało przez Ciebie wysłane jest na całkiem innym poziomie ale zacznijmy od tego co to ma do Mangi i Anime? Postacie przedstawione w powyższych rysunkach są rysowane całkiem innym stylem... Czego jak widzę nie zauważyłaś
Tak masz rację to różne style.Mimo to nie uważam,żeby to było dzieło.Widziałam już w mandze różne rysunki,które są dziełami.Ale to nie jest dziełem :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 marca 2013 o 21:41
Zostało użyte dobre słowo: Paperchildy, a ja dodam jeszcze fanart. W kwestii wybitnego artysty stylu M&A odsyłam do Laverinne. http://www.laverinne.deviantart.com/ pochłania gigantyczną ilość czasu i pracy nad czymś, co faktycznie opada szczęki, a nie jest tylko urocze. Zasięga z Muchy, jak na moje oko. Jest jeszcze http://www.yuumei.deviantart.com/ , która tworzy nie tylko pracochłonne rysunki stylem komiksowym, ale także dzieła z przesłaniem.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 marca 2013 o 9:50
Jannetfenix dzięki za linki.W tych linkach znajduja sie obrazy które sa naprawde wspaniałe.Właśnie takie coś uznaję za dzieła a nie paperchildy.
Ach, paperchildren... Gdyby moje tak wyglądały...
A gdzie to dzieło sztuki? Ja widzę tylko zwykłe mangowe wycinanki. Może to i jest pomysłowe i dla kogoś pewnie nawet śmieszne, ale nie wybitne! Obrażasz tym tych prawdziwych artystów.
A po czym poznać, że to artysta? Ponieważ czyta gejowską wersję mangi. Gdzie 2 facetów leży w wymownym uścisku . (3 obrazek od dołu)
Sasuke w motywie gejowskim to już standard pasujący do niego
Nie ma czegoś takiego jak wybitny artysta. Artysta może umieć coś stworzyć lub nie umieć. "Wybitność" świadczy tylko o tym, że jego dzieło jest bardzo znane. Sztuka jest tylko (lub aż) wytworem, który odbieramy emocjonalnie, bo autor wyraża w ten sposób swoje emocje. A jak wartościować emocje? Czyjeś są lepsze? Znany krytyk odbiera coś lepiej? Artysta to osoba która tworzy coś z pasji, a to zawsze jest coś szczególnego. Wszystko inne to tylko otoczka marketingowa.
Dokładnie. Artysta to ktoś, kto tworzy coś z potrzeby serca. Nie ważne - lepiej, gorzej. Ale robi to z potrzeby. Ktoś może tworzyć obrazy z fotograficzną dokładnością, ale jeśli to robi tylko dla pieniędzy/sławy/dla czegoś innego, ale nie odczuwa z tego radości, jest jedynie rzemieślnikiem.
L z piankami ! świetne !
Sama takie rzeczy robię, nie ma tu dużo roboty, trzeba po prostu dopasować rysunek do otoczenia i ładnie to narysować. Tyle.
PS: Niektóre rysunki są nie tylko z kampai.pl, ale także z devianart.com jak już :)
Sebastian i kot najlepszy :3