Nie tyle poczęcie dziecka, to późniejsza koniecznośc płacenia za niechcianego synka albo córeczkę ;). To dopiero czasy i mentalnośc ludzi, gdzie bardziej od własnego dziecka wazniejsza jest kasa w portfelu.
Brawo. Róbmy tak dalej. Zero odpowiedzialności, same przyjemności -> w końcu jesteśmy dorosłymi ludźmi. Szkoda, że tak wielka masa ludzi leci na to co jest przyjemne zapominając o wszelkich konsekwencjach takiego działania. NAJWIĘKSZĄ KARĘ "PODWÓJNEJ CIĄGŁEJ" PRZEŻYWA DZIECKO, które widząc swoich "rodziców" będzie miało problemy z odnalezieniem miejsca w świecie. A później dziwne, że dziecko w przyszłości rości tyle nienawiści i braku zaufania w stosunku do drugiej osoby, że będą pojawiać się dyskusje o aborcji, bo "dorosły" człowiek zapomniał o odpowiedzialności! Brawo - róbmy tak dalej, niech dzieci będą kulą u nogi i sprawiają największą masę problemów stając się murem do następnych przyjemności -> zero odpowiedzialności, róbcie co chcecie, a wszystkim będzie żyło się "lepiej".
W Stanach aby zapobiegać rodzeniu dzieci przez gówniarzy pewna pani zaproponowała, aby wypłacać nagrody tym co nie zajdą w ciąże do 21 roku także głupich pomysłów ludziom nie brakuje http://popieramy.eu/za-niezachodzenie-w-ciaze-i495.htm
A czemu to zawsze facet ma płacić? Kobiety przy stosunku nie było?
Może w ramach równouprawnienia, o które tak walczą kobiety to one będą płacić alimenty, a facet wychowa dziecko.
Mój przyjaciel wpadł z dziewczyną (głupota obojga i wina także) przegrał 3-krotnie w sądzie sprawę od opiekę nad dzieckiem, chociaż on w przeciwieństwie do matki, pracuje (jest grafikiem,prawie całe dnie siedzi w domu) i nieźle zarabia, ma mieszkanie własnościowe. A matka imprezuje za alimenty, zresztą niedawno zwinęli ją po imprezie za zniszczenie mienia na. Dostała grzywnę pewnie z alimentów zapłaci. Ale dziecko było u babci i oczywiście Pani sędzia (bo w sądach rodzinnych są prawie tylko Panie) nadal nie przekazała opieki ojcu bo dziecko musi być przy matce. Oczywiście matka widzenia utrudnia jak tylko może, chyba że da jej pieniądze dodatkowe poza alimentami to wtedy dziecko dostanie. A on nawet nie che od niej żadnych alimentów chce po prostu zająć się swoim synem i zapewnić mu jak najlepszą przyszłość.
Podejście systemu jest chore. Facet ma albo myśleć przed albo płacić na biedną samotną matkę i dziecko które niewinnej "dziewicy" zrobił.
Ale ja nie mówię o sytuacjach, gdzie tacie bardziej zależy niż mamie, ale są takie, gdzie ojciec się w ogóle, podkreślam-w ogóle nie interesuje. A matka haruje, a degenerat żyje w luksusie, a dzieci porządne jak i mama mają klepać biedę? Wady "systemu" drogi Kamilu działają też i w drugą stronę. Opisanemu przez ciebie tatusiowi faktycznie dziecko się należy. Ale są i inni. Są i sytuacje, w których to kobieta jest tylko poszkodowaną.
Ale mężczyźni są poszkodowani, bo muszą płacić alimenty! Było myśleć, i zatroszczyć się też o dziewczynę, z którą "się szło do łóżka". Bo przecież o ukochaną osobę się dba, no chyba, że było to bez uczuć, co jest ok, bo mężczyzna może, a robiąca tak kobieta jest już nikim. Faktycznie, dziecko to tylko problem alimentów i macie gorzej od matki, która musi je później wychowywać. Z takimi facetami (celowo piszę "facetami") nie chciałabym mieć nic wspólnego.
To na cholerę pakujesz druta tam gdzie nie trzeba, koleś? Na kiego grzyba dajesz tyłka, koleżanko? Popęd to nie zabawka, układ rozrodczy to nie układ rozrywkowy. Jeśli nie dorosłeś/-aś do macierzyństwa/ojcostwa, nie "staraj się" o potomstwo. Już nie skomentuję pchania się do łóżka z byle kim...
Cudowne czasy nastały w których poczęcie dziecka jest niemal najwyższym wymiarem kary...
Nie tyle poczęcie dziecka, to późniejsza koniecznośc płacenia za niechcianego synka albo córeczkę ;). To dopiero czasy i mentalnośc ludzi, gdzie bardziej od własnego dziecka wazniejsza jest kasa w portfelu.
i karny k*tas hehe
Brawo. Róbmy tak dalej. Zero odpowiedzialności, same przyjemności -> w końcu jesteśmy dorosłymi ludźmi. Szkoda, że tak wielka masa ludzi leci na to co jest przyjemne zapominając o wszelkich konsekwencjach takiego działania. NAJWIĘKSZĄ KARĘ "PODWÓJNEJ CIĄGŁEJ" PRZEŻYWA DZIECKO, które widząc swoich "rodziców" będzie miało problemy z odnalezieniem miejsca w świecie. A później dziwne, że dziecko w przyszłości rości tyle nienawiści i braku zaufania w stosunku do drugiej osoby, że będą pojawiać się dyskusje o aborcji, bo "dorosły" człowiek zapomniał o odpowiedzialności! Brawo - róbmy tak dalej, niech dzieci będą kulą u nogi i sprawiają największą masę problemów stając się murem do następnych przyjemności -> zero odpowiedzialności, róbcie co chcecie, a wszystkim będzie żyło się "lepiej".
W Stanach aby zapobiegać rodzeniu dzieci przez gówniarzy pewna pani zaproponowała, aby wypłacać nagrody tym co nie zajdą w ciąże do 21 roku także głupich pomysłów ludziom nie brakuje http://popieramy.eu/za-niezachodzenie-w-ciaze-i495.htm
Kara? Jeśli to była tzw. "wpadka", to płać, a nie płacz. Trzeba było myśleć głową, a nie penisem.
A od czego jest mózg :)
A czemu to zawsze facet ma płacić? Kobiety przy stosunku nie było?
Może w ramach równouprawnienia, o które tak walczą kobiety to one będą płacić alimenty, a facet wychowa dziecko.
Mój przyjaciel wpadł z dziewczyną (głupota obojga i wina także) przegrał 3-krotnie w sądzie sprawę od opiekę nad dzieckiem, chociaż on w przeciwieństwie do matki, pracuje (jest grafikiem,prawie całe dnie siedzi w domu) i nieźle zarabia, ma mieszkanie własnościowe. A matka imprezuje za alimenty, zresztą niedawno zwinęli ją po imprezie za zniszczenie mienia na. Dostała grzywnę pewnie z alimentów zapłaci. Ale dziecko było u babci i oczywiście Pani sędzia (bo w sądach rodzinnych są prawie tylko Panie) nadal nie przekazała opieki ojcu bo dziecko musi być przy matce. Oczywiście matka widzenia utrudnia jak tylko może, chyba że da jej pieniądze dodatkowe poza alimentami to wtedy dziecko dostanie. A on nawet nie che od niej żadnych alimentów chce po prostu zająć się swoim synem i zapewnić mu jak najlepszą przyszłość.
Podejście systemu jest chore. Facet ma albo myśleć przed albo płacić na biedną samotną matkę i dziecko które niewinnej "dziewicy" zrobił.
Ale ja nie mówię o sytuacjach, gdzie tacie bardziej zależy niż mamie, ale są takie, gdzie ojciec się w ogóle, podkreślam-w ogóle nie interesuje. A matka haruje, a degenerat żyje w luksusie, a dzieci porządne jak i mama mają klepać biedę? Wady "systemu" drogi Kamilu działają też i w drugą stronę. Opisanemu przez ciebie tatusiowi faktycznie dziecko się należy. Ale są i inni. Są i sytuacje, w których to kobieta jest tylko poszkodowaną.
a nie 18 lat?
Płaci się na dzieci uczące się, więc autor wliczył studia.
Ale mężczyźni są poszkodowani, bo muszą płacić alimenty! Było myśleć, i zatroszczyć się też o dziewczynę, z którą "się szło do łóżka". Bo przecież o ukochaną osobę się dba, no chyba, że było to bez uczuć, co jest ok, bo mężczyzna może, a robiąca tak kobieta jest już nikim. Faktycznie, dziecko to tylko problem alimentów i macie gorzej od matki, która musi je później wychowywać. Z takimi facetami (celowo piszę "facetami") nie chciałabym mieć nic wspólnego.
Zerżnięte jak ta panienka.
http://www.joemonster.org/blog/peppone odcinek 1962
To na cholerę pakujesz druta tam gdzie nie trzeba, koleś? Na kiego grzyba dajesz tyłka, koleżanko? Popęd to nie zabawka, układ rozrodczy to nie układ rozrywkowy. Jeśli nie dorosłeś/-aś do macierzyństwa/ojcostwa, nie "staraj się" o potomstwo. Już nie skomentuję pchania się do łóżka z byle kim...