Gratuluję. Najważniejsze to nie poddawać się i dążyć do celu. Nikt z nas nie rodzi się doskonały, ale pracując nad sobą można pewne niedoskonałości wyeliminować. Ja również za siebie się wziąłem. Co prawda nigdy gruby nie byłem, ale te kilka kilo zrzuciłem, wyrzeźbiłem brzuch i od razu lepiej wyglądam i się czuję. Pozdrawiam :)
Ja tak samo w wieku 12 lat wazylam 65kg przy wzroscie 160cm. Wyzywano mnie od swin, grubych dup, tlusciochow, rodzina mowila ze nabawie sie otylosci. No i majac tyle lat nie robilam tego ze wzgledu na wyglad, tylko zawzielam sie aby pokazac ze bede chuda i nikt nie bedzie mnie wyzywal ( bardzo mnie dotknely te wyzwiska) no i w ciagu 3 miesiecy schudlam 15kg. Potem to wszyscy sie bali ze mam anoreksje, a osoby ktore mnie wyzywaly i mnie widzialy to sie nic nie odzywaly a ja z usmiechem na twarzy sobie chodzilam po miescie. Dzieci potrafia byc okrutne. A dzis trzymam diete dalej chociaz nie jest latwo bo lubie slodycze, jestem szczupla i juz dokonca zycia bede miala uraz i obsesje na punkcie tego aby nie byc gruba. A co najlepsze mam mezczyzne ktory chce zebym przytyla i jemu nie przeszkadzaloby jakbym wazyla nawet 100kg bo mialby sie przynajmniej do czego przytulic. No ale nie zmienie tego bo chce byc szczupla i juz. Pozdrawiam
Chyba dla większości wyjdę na chorego bo w tej pierwszej wersji nawet mi się podoba chociaż 90 kg to mimo wszystko dobrze że chudła. Tylko jakby tak zamiast 50 było ok. 70 to w moim guście byłaby najlepsza :D Ma to szczęście że jest wysoka, wysokie dziewczyny jak ważą za dużo to i tak nie wyglądają jak te przysłowiowe wieloryby, a jeszcze jak jest przystępna buźka i spory biust to propsuje takie panienki z kategorii "chubby" i wolę takie od chudych :D
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
4 kwietnia 2013 o 18:41
Myślę, że ogólnie fajna z niej babeczka przed i po odchudzaniu. Do tego wizerunku przed nie mam nic do zarzucenia, fajna zdrowa dziewczyna która może ma kilka kg za dużo niż jest ustalone w normach ale nic to jej nie ujmuje z uroku a wersja po też jest dobra. Kto jaką będzie wolał kwestia gustu i nie ma sensu wyrzucać sentencji o grubasach czy szkieletach bo o gustach się nie dyskutuje. Jeśli chciała i wyszło jej to na zdrowie i poprawiło samopoczucie nic tylko się cieszyć.
schudła 40 kilo i jeszcze pare i jej do "anoreksji" nie dużo brakuje. Wybaczcie, ale jak widać już żebra to nie jest dobry znak. Może i jest grubsza na lewym obrazku, ale nie powinna aż 40 kilo schudnąć, 10-20 kilo w zupełności by wystarczylo, bo jak widzę to jest dosyć wysoka.
W sukience ślubnej była jeszcze gruba więc po co ja zakładała? Nie uwierze że do ślubu bo była gruba. Dzisiejszy facet szybciej wyjdzie za prostytutke niz za grubaske. Albo on jest bardzo brzydki albo ona mega łatwa-to najlepszy afrodyzjak: napalona, zawsze chetna doświadczona. Z tym u mnie źle bo nie lubie 24/7 i pisac zboczonych smsów chyba że dla beki zajęctym, żeby pokazac zrywając jakim był frajerem. Jesli chceci emieć powodzenie bądzcie jak Patrycja Pająk lub Natalia Siwiec, sama jestem do nich podobna i kleją sie do mnie zonaci zostawiając w domu "opiekunki domowego ogniska". Facet mnarzy o kobiecie z okładki (np Playboja) nie o koiecie z kuchni. Pozdrawiam
Widzę, że w Twoim przypadku nie mogłaś być inteligentna i ładna, więc wybrałaś bycie ładną. Każy typ urody znajdzie swoich amatorów, a trzeba też pamiętać, że wygląd to tylko mała część. Nie wierzę, że jakiś w miarę inteligentny facet mógłby żyć z kobietą, z którą nie da się porozmawiać, czy pożartować. No, ale jak wiadomo, nie dla każdej kobiety liczy się inteligencja mężczyzny. Zwłaszcza, jeśli sama nie ma czym się pochwalić. Dziewczyna z demota miała faceta nawet, jak była trochę grubsza. Zapewne w takim razie kochał ją za to, jaka jest, a nie za to, że ma duże cycki, jest zgrabna i piękna. Dla niego była na tyle dobra, że się z nią ożenił. Jak kobieta jest ładna, musi uważać na facetów, z któymi się spotyka, bo nigdy nie wiadomo do końca, jakie mają zamiary. Chyba, że danej kobiece nie przeszkadza bycie zabawką, to już inna sprawa. W każdym razie - współczuję Ci Twojego sposobu myślenia i mam nadzieję, że niedługo przekonasz się, że sukcesu w życiu nie osiągniesz dekoltem, ani krótką spódniczką. Widzę, że jesteś dumna, że zabierasz mężczyzn innym kobietom. Życzę Ci, żebyś kiedyś przekonała się, jakie to uczucie. Pozdrawiam cieplutko.
Widzę, że w Twoim przypadku nie mogłaś być inteligentna i ładna, więc wybrałaś bycie ładną. Każy typ urody znajdzie swoich amatorów, a trzeba też pamiętać, że wygląd to tylko mała część. Nie wierzę, że jakiś w miarę inteligentny facet mógłby żyć z kobietą, z którą nie da się porozmawiać, czy pożartować. No, ale jak wiadomo, nie dla każdej kobiety liczy się inteligencja mężczyzny. Zwłaszcza, jeśli sama nie ma czym się pochwalić. Dziewczyna z demota miała faceta nawet, jak była trochę grubsza. Zapewne w takim razie kochał ją za to, jaka jest, a nie za to, że ma duże cycki, jest zgrabna i piękna. Dla niego była na tyle dobra, że się z nią ożenił. Jak kobieta jest ładna, musi uważać na facetów, z któymi się spotyka, bo nigdy nie wiadomo do końca, jakie mają zamiary. Chyba, że danej kobiece nie przeszkadza bycie zabawką, to już inna sprawa. W każdym razie - współczuję Ci Twojego sposobu myślenia i mam nadzieję, że niedługo przekonasz się, że sukcesu w życiu nie osiągniesz dekoltem, ani krótką spódniczką. Widzę, że jesteś dumna, że zabierasz mężczyzn innym kobietom. Życzę Ci, żebyś kiedyś przekonała się, jakie to uczucie. Pozdrawiam cieplutko.
Jestem kobietą i jak czytam @k_xx to co piszesz jestem za aborcją, aby takie bezmózgowia jak Ty wyplewiać od najmłodszego. "Nie uwierzę, że do ślubu bo była za gruba", przepraszam, ale czy ludzie przy kości nie mają prawa do szczęścia i przede wszystkim do bycia w udanym związku? Jak dla mnie, patrząc po stylu Twojej wypowiedzi jesteś zakompleksioną gówniarą, która próbuje się dowartościować wypisując bzdury w necie. Jeśli jara Cię odbijanie żonatych i uważasz się za podobną do Natalii Siwiec to wybacz skarbie, ale jesteś dnem umysłowym. Jeśli sądzisz, że lepiej mieć faceta, który traktuje kobietę jako przygodnią laskę i widzi w niej jedynie dupę i cycki, zamiast tego by ją kochał za to jaka jest z wadami, zaletami i wszystkimi niedoskonałościami to jednak stwierdzam, że nie wiesz co to znaczy miłość.
"chyba seduszko było zranione", było lub nie, ale takie komentarze pokazują uprzedmiotowienie kobiet w katopolandzie. Kobieta zranione jest wyśmiewana "cyhba ci sie nie udało z facetami", "zranił cie ktoś". Nigdy nikt nie pisze "trzymaj sie a tamci sku***le jeszcze sie przekonają czy warto było iśc do puszczalskich i brzydkich". Pozdro polaczki, jesteście jedna wielka nie myślącą masą. Jaki sens ma choćby lekka pogarda dla zranionej? To tylko polaczek wie.
Ja nikogo nie zabieram, facet sie przystawia to biore. Nigdy na długo, więc niech sie te gospodynie nie boją. Dlaczego tylko miźle życzysz? A co z facetami którzy obiecywali wiernośc i oszukali? Zauważ że ja nikogo nie oszukałam, nic nie obiecałam. Jakbym nie ja to poszedłby do moich koleżanek, albo szukał dalej. Pokazałes swoja inteligencje. A to ze nie mysle jak tłamszona kuchara-matka polka nie znaczy że nie jestem inteligentna. A porozmawiac i pożartowac można z każdym, nie trzeba ponadprzecietnego IQ. Swojej lasce mierzyłeś? Jeśli nie to sie nie ździw jak sie okaże że inteligencje ma przeciętną, jak większośc społeczenstwa. Wk**rza mnie chwalenie inteligencji "dziewczyna musi byc inteligentna" tak mówi kązdy a inteligentnych ponad przecietnie jest z 30%. Mylicie FAJNY CHARAKTER z Inteligencją! Mini i dekoltem z pewnościa osiągne większy sukces niz kury domowe "jakie to wszystko drogie"-nie słyszałes od zapuszczonych gospodyń w sklepach?To jest sukces? Siwiec nie ma takiego problemu:) Wilkinson też nie.
Tylko widzisz, sprawa jest na tyle skomplikowana, że
ja jestem dziewczyną i nie muszę mierzyć nikomu inteligencji, bo
sama wiem, że głupia nie jestem, a nie jestem równeż żadną stłamszoną kucharką, ani tym bardziej matką.
Nikt nie wymaga ponadprzeciętnego IQ, jeśli sam ma jego współczynnik równy współczynnikowi glonojada. Swojej lasce nie mierzyłam, ale nie wyobrażam sobie, żeby ktoś taki, jak mój chłopak mógł spotykać się z kimś głupim, bo sam jest inteligentny. Oczywiście, że dziewczyna nie MUSI być inteligentna, ale jeśli nie jest, to niech się nie dziwi, że otaczają ją jednokomórkowce. Fajny charakter to co innego, jasne. Można być miłym, grzecznym i fajnym, a zarazem tępym. Mimo to, że jakoś nie narzekam na to, jak wyglądam, to wolę na wszystko zapracować ciężką pracą, niż pokazać tyłek, albo cycki i potem słuchać, że nic nie umiem i nic sama nie osiągnęłam. Bo właśnie osiągnąć coś samemu to jest sukces.
@NinjaAss: "Pozdro polaczki, jesteście jedna wielka nie myślącą masą." - no tak, nic się nie zmieniło. Niezgoda z tobą od razu oznacza, że jesteśmy kretynami. Nie raz zadawałem ci pytanie, czy jednak nie zauważyłeś, że problem jest z tobą a nie z nami? No właśnie. Jedziemy dalej "Ja nikogo nie zabieram, facet sie przystawia to biore." - uważasz swoje postępowanie za racjonalne? Myślisz, że skoro jest chętny, to nie odmawiać, tylko rozszerzać nogi? Ale najpierw wytłumacz mi swoją nagłą zmianę płci. Nie wiem cos się tak uczepił tych "kucharek", ale uwierz, że kobiety w kuchni również mogą być seksowne i nie oznacza to, że siedzą tylko przy garach. Skończysz gimnazjum, to zrozumiesz. To, że płeć przeciwna cię oszuka, nie oznacza od razu, że w przybliżeniu połowa populacji kobiet jest taka sama. Różnie w życiu bywa, nie zawsze jest kolorowo. Cytując dalsze twoje słowa: "Mini i dekoltem z pewnościa osiągne większy sukces niz kury domowe" - O tak, z pewnością. Może lepiej od razu idź do burdelu? Po co masz czekać, bądź też wysilać się, by znaleźć odpowiednią kobietę? (Przecież od roku czasu twierdzisz, ze ją masz). Z takim podejściem życzę ci, by ta "twoja" szybko od ciebie odeszła i znalazła porządnego faceta, zanim zrobisz z niej prostytutkę.
Droga ~k_xx. De facto ten świat jest tak skonstruowany, że do idiotek takich jak np Ty garną idioci, którzy zdradzają itp itd. Więc nowości żadnych nie powiedziałaś.
Droga ~k_xx. De facto ten świat jest tak skonstruowany, że do idiotek takich jak np Ty garną idioci, którzy zdradzają itp itd. Więc nowości żadnych nie powiedziałaś.
Wydaje mi się że ludzie którzy chudną całe dziesiątki kilogramów muszą sobie po drodze wyleczyć coś w metaboliźmie więc zapewne zyskują przy okazji ze 20 lat życia. Super sprawa, podziwiam :)
Uwielbiam takie porównania. Zgadzam się z tym w 100%! Nie jestem jakoś źle nastawiony, czy przeciwny kobietom, które mają trochę ciałka, ale za samą wytrwałość Pani ma u mnie szacun!
Ten demotywator wczytuje mi się z minuty.... Nie wystarczyło zamieści 4 ma,łych zdjęć? Czy tylko ja mam takie wrażenie czy to kobieta admina?:) Nie widzę innego sensu w zamieszczaniu takiego ciężkiego demota tym bardziej, że jest tu już takich setki...
Ten demotywator wczytuje mi się z minuty.... Nie wystarczyło zamieści 4 ma,łych zdjęć? Czy tylko ja mam takie wrażenie czy to kobieta admina?:) Nie widzę innego sensu w zamieszczaniu takiego ciężkiego demota tym bardziej, że jest tu już takich setki...
GRATULACJE MARINA !!! Bardzo Cię podziwiam, patrząc na ostatnie zdjęcie, wyobraziłem sobie że mieszkamy razem i jesteśmy razem... Piękna jesteś, tak trzymaj :)
Brawa dla tej dziewczyny :) ale mam pytanie, dlaczego osoby które całe życie zachowują ładną sylwetkę nie są tak samo uważane za niesamowite i zdeterminowane jak te co brzydko mówiąc 'zapuściły' się i odchudziły? Taka moja refleksja ;)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 kwietnia 2013 o 21:20
Tak szczerze to nie warto, nawet nie kwestia "wolę grubsze", ale po prostu zdjęcia, to pierwsze było pewnie zrobione z zaskoczenia,tak trochę po chamsku,a drugie już bardziej ogarnięte...
A i jeszcze jedno:kto się wysilił bardziej? Ten kto w rok napisał ciekawą powieść 400 stronnicową, czy pani z demota? Takie pytanko,odpowiedź oczywista,obie po równo.
Ćwiczcie, uprawiajcie sporty! To najwspanialsza rzecz na świecie. Mi choroba zabrała sens życia - możliwość uprawiania sportu. Jeśli tylko byłbym zdrowy to w tej chwili na 99,9 % wyglądałbym super, a tak mam lekką nadwagę. Jeśli tylko jesteście zdrowi to nie marnujcie czasu i cieszcie się sportem.
Żadnego sportu? Nawet jazda na rowerze czy tenis stołowy? Jeśli nie, to szczerze współczuję. Na bank wkurzasz się, gdy widzisz jak ktoś może uprawiać sport, a tego nie robi i nie docenia, że ma taką możliwość.
Widzę, że mnie rozumiesz. Dzięki. No właśnie żadnego. Jedyne z ruchu co mogę robić to trochę potańczyć, ale w miejscu, tak jak na dyskotece. Strasznie zazdroszczę wszystkim zdrowym. Sport był dla mnie wszystkim. Jeszcze raz powiem... uprawiajcie sport! :)
Mi osobiście się zdecydowanie bardziej podoba w tej "grubszej" wersji. :) W zasadzie to ciężko ją nazwać grubą, była w sam raz, ani gruba ani szczupła. Grubsza już wyglądałaby gorzej, ale chudsza też wygląda gorzej, według mnie.
To jest właśnie kwestia, którą ludzie bardzo często pomijają. Uroda nie bierze się z samych centymetrów albo kilogramów. Są dziewczyny, które mogą ważyć więcej, a wyglądają niesamowicie atrakcyjnie i przyciągają uwagę. Inna może być szczupła, a będzie wyglądała co najwyżej przeciętnie. Dziewczyna z powyższych zdjęć od początku była ładna - proporcjonalna sylwetka i specyficzny urok. Moim zdaniem szczupła nie wygląda gorzej, po prostu inaczej. Jeśli tego chciała - good for her. ;)
Jak DLA MNIE teraz jest zdecydowanie lepiej! Nie rozumiem ludzi, którzy wolą, żeby dziewczyna miała "trochę ciałka".. "żeby było za co złapać".. Nawet ksiądz na religii x lat temu mówił: pamiętajcie, że jak teraz wasza kobieta jest taka (tu pokazał rękoma szczupłą sylwetkę), to pózniej najczesciej bedzię TAKA (i tu pokazał dużo większą)..
I muszę się z tym zgodzić, bo często tak jest, więc na dość czasu!
Wolicie grubsze, a potem ślinka wam cieknie, jak zobaczycie szczuplutką kobietę.
Powinniście akceptować to jaka wasza kobieta jest, ale zwracać uwagę, kiedy przestaje o siebie dbać i odwrotnie!
Ja OSOBIŚCIE preferuję długie, zgrabne nogi. To jest priorytet.
Szacunek dla pani z demota.
Tylko chcieć, ja zrobiłem kiedyś na sobie test dwumiesięczny, schudłem 19kg ale fakt żywienie dość mocno ubogie ( chleb i powidła) I tak przez dwa miesiące!
Nie rozumiem ludzi ktorzy tutaj komentuja i sie kloca ze ladniejsza grubsza czy szczuplejsza. moim zdaniem powinnismy podziwiac jej wytrwalosc i silna wole, bo i niejednemu z nas niechce sie ruszyc tylka sprzed tv czy kompa po calym dniu pracy. Osobiscie uwazam komentowanie jej wygladu w klotniach jest chore poniewaz kazdy ma inny gust jeden woli szczuple drugi przy kosci jeden wysokie drugi niskie jeden lubi duze piersi drugi male. i jakto moja mama mowi jeden lubi jak mu cyganie graja a drugi jak mu skarpetki smierdza. ja osobiscie nielubie zbyt szczupluch dziewczyn, uwazam ze takie po srodku sa najladniejsze, tez nie za grube. I wiem ze pewnie dostane wiele minosowi glownie od dziewczyn jak tu zauwazylam ktore atakuja amatorow 'grubasek'. otoz ja do najszczuplejszych nie naleze ale mam duzo wiecej powodzenia odmoich szczuplych kolezanek i nie jestem puszczalska jak wspomniane bylo w jednym z komentarzy. ai moj chlopak jest normalnywspiera mnie taka jaka jestem powiedzial ze schude super bedzie cwiczyc jest ok jak zostane taka jakajestem tez pasuje, najwazniejsze jest moje zdrowie i samopoczucie. i muszenapomniec ze nie jest on jakims 'wychudzonym brzydalem'. otoz widze wychodzac z nim ze maogromne powodzenie i byl tez championem w pokazywaniu ciala w dziedzinie kulturystyki. wiec dziewczyny ktore tak agresywnie reagujecie na opinie chlopakow ktorzy wola okraglejszewspolczuje wam chlopakow ktorzy was nie wspieraja i mysla tylko o waszym wygladzie i niczym wiecej. A dladziewczyny z demota jeszcze raz za szacunek samokotrole i wytrzymalosc
Wystarczy tylko chcieć wiadomo kosztuje to dużo wyrzeczeń,wysiłku ale WARTO .... Wiem co mówię bo sama w ciągu pół roku schudłam 27 kilogramów.
Gratuluję. Najważniejsze to nie poddawać się i dążyć do celu. Nikt z nas nie rodzi się doskonały, ale pracując nad sobą można pewne niedoskonałości wyeliminować. Ja również za siebie się wziąłem. Co prawda nigdy gruby nie byłem, ale te kilka kilo zrzuciłem, wyrzeźbiłem brzuch i od razu lepiej wyglądam i się czuję. Pozdrawiam :)
Ja tak samo w wieku 12 lat wazylam 65kg przy wzroscie 160cm. Wyzywano mnie od swin, grubych dup, tlusciochow, rodzina mowila ze nabawie sie otylosci. No i majac tyle lat nie robilam tego ze wzgledu na wyglad, tylko zawzielam sie aby pokazac ze bede chuda i nikt nie bedzie mnie wyzywal ( bardzo mnie dotknely te wyzwiska) no i w ciagu 3 miesiecy schudlam 15kg. Potem to wszyscy sie bali ze mam anoreksje, a osoby ktore mnie wyzywaly i mnie widzialy to sie nic nie odzywaly a ja z usmiechem na twarzy sobie chodzilam po miescie. Dzieci potrafia byc okrutne. A dzis trzymam diete dalej chociaz nie jest latwo bo lubie slodycze, jestem szczupla i juz dokonca zycia bede miala uraz i obsesje na punkcie tego aby nie byc gruba. A co najlepsze mam mezczyzne ktory chce zebym przytyla i jemu nie przeszkadzaloby jakbym wazyla nawet 100kg bo mialby sie przynajmniej do czego przytulic. No ale nie zmienie tego bo chce byc szczupla i juz. Pozdrawiam
Mi się bardziej podoba na tym lewym obrazku. Heh nie ukrywam, że puszyste dziewczyny bardziej na mnie działają
No jak taka pysia byla to tak slodko wygladala.
Chyba dla większości wyjdę na chorego bo w tej pierwszej wersji nawet mi się podoba chociaż 90 kg to mimo wszystko dobrze że chudła. Tylko jakby tak zamiast 50 było ok. 70 to w moim guście byłaby najlepsza :D Ma to szczęście że jest wysoka, wysokie dziewczyny jak ważą za dużo to i tak nie wyglądają jak te przysłowiowe wieloryby, a jeszcze jak jest przystępna buźka i spory biust to propsuje takie panienki z kategorii "chubby" i wolę takie od chudych :D
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 4 kwietnia 2013 o 18:41
Myślę, że ogólnie fajna z niej babeczka przed i po odchudzaniu. Do tego wizerunku przed nie mam nic do zarzucenia, fajna zdrowa dziewczyna która może ma kilka kg za dużo niż jest ustalone w normach ale nic to jej nie ujmuje z uroku a wersja po też jest dobra. Kto jaką będzie wolał kwestia gustu i nie ma sensu wyrzucać sentencji o grubasach czy szkieletach bo o gustach się nie dyskutuje. Jeśli chciała i wyszło jej to na zdrowie i poprawiło samopoczucie nic tylko się cieszyć.
schudła 40 kilo i jeszcze pare i jej do "anoreksji" nie dużo brakuje. Wybaczcie, ale jak widać już żebra to nie jest dobry znak. Może i jest grubsza na lewym obrazku, ale nie powinna aż 40 kilo schudnąć, 10-20 kilo w zupełności by wystarczylo, bo jak widzę to jest dosyć wysoka.
W sukience ślubnej była jeszcze gruba więc po co ja zakładała? Nie uwierze że do ślubu bo była gruba. Dzisiejszy facet szybciej wyjdzie za prostytutke niz za grubaske. Albo on jest bardzo brzydki albo ona mega łatwa-to najlepszy afrodyzjak: napalona, zawsze chetna doświadczona. Z tym u mnie źle bo nie lubie 24/7 i pisac zboczonych smsów chyba że dla beki zajęctym, żeby pokazac zrywając jakim był frajerem. Jesli chceci emieć powodzenie bądzcie jak Patrycja Pająk lub Natalia Siwiec, sama jestem do nich podobna i kleją sie do mnie zonaci zostawiając w domu "opiekunki domowego ogniska". Facet mnarzy o kobiecie z okładki (np Playboja) nie o koiecie z kuchni. Pozdrawiam
NinjaAssasin powrócił jako incognito. Przed nami się nie ukryjesz ;)
chyba serduszko bylo zranione
zastanawiam się czy to prowokacja czy tylko głupota :)
Żyć bez demotów nie może, to fakt, ale żeby od razu płeć zmieniać?
Widzę, że w Twoim przypadku nie mogłaś być inteligentna i ładna, więc wybrałaś bycie ładną. Każy typ urody znajdzie swoich amatorów, a trzeba też pamiętać, że wygląd to tylko mała część. Nie wierzę, że jakiś w miarę inteligentny facet mógłby żyć z kobietą, z którą nie da się porozmawiać, czy pożartować. No, ale jak wiadomo, nie dla każdej kobiety liczy się inteligencja mężczyzny. Zwłaszcza, jeśli sama nie ma czym się pochwalić. Dziewczyna z demota miała faceta nawet, jak była trochę grubsza. Zapewne w takim razie kochał ją za to, jaka jest, a nie za to, że ma duże cycki, jest zgrabna i piękna. Dla niego była na tyle dobra, że się z nią ożenił. Jak kobieta jest ładna, musi uważać na facetów, z któymi się spotyka, bo nigdy nie wiadomo do końca, jakie mają zamiary. Chyba, że danej kobiece nie przeszkadza bycie zabawką, to już inna sprawa. W każdym razie - współczuję Ci Twojego sposobu myślenia i mam nadzieję, że niedługo przekonasz się, że sukcesu w życiu nie osiągniesz dekoltem, ani krótką spódniczką. Widzę, że jesteś dumna, że zabierasz mężczyzn innym kobietom. Życzę Ci, żebyś kiedyś przekonała się, jakie to uczucie. Pozdrawiam cieplutko.
Widzę, że w Twoim przypadku nie mogłaś być inteligentna i ładna, więc wybrałaś bycie ładną. Każy typ urody znajdzie swoich amatorów, a trzeba też pamiętać, że wygląd to tylko mała część. Nie wierzę, że jakiś w miarę inteligentny facet mógłby żyć z kobietą, z którą nie da się porozmawiać, czy pożartować. No, ale jak wiadomo, nie dla każdej kobiety liczy się inteligencja mężczyzny. Zwłaszcza, jeśli sama nie ma czym się pochwalić. Dziewczyna z demota miała faceta nawet, jak była trochę grubsza. Zapewne w takim razie kochał ją za to, jaka jest, a nie za to, że ma duże cycki, jest zgrabna i piękna. Dla niego była na tyle dobra, że się z nią ożenił. Jak kobieta jest ładna, musi uważać na facetów, z któymi się spotyka, bo nigdy nie wiadomo do końca, jakie mają zamiary. Chyba, że danej kobiece nie przeszkadza bycie zabawką, to już inna sprawa. W każdym razie - współczuję Ci Twojego sposobu myślenia i mam nadzieję, że niedługo przekonasz się, że sukcesu w życiu nie osiągniesz dekoltem, ani krótką spódniczką. Widzę, że jesteś dumna, że zabierasz mężczyzn innym kobietom. Życzę Ci, żebyś kiedyś przekonała się, jakie to uczucie. Pozdrawiam cieplutko.
Jestem kobietą i jak czytam @k_xx to co piszesz jestem za aborcją, aby takie bezmózgowia jak Ty wyplewiać od najmłodszego. "Nie uwierzę, że do ślubu bo była za gruba", przepraszam, ale czy ludzie przy kości nie mają prawa do szczęścia i przede wszystkim do bycia w udanym związku? Jak dla mnie, patrząc po stylu Twojej wypowiedzi jesteś zakompleksioną gówniarą, która próbuje się dowartościować wypisując bzdury w necie. Jeśli jara Cię odbijanie żonatych i uważasz się za podobną do Natalii Siwiec to wybacz skarbie, ale jesteś dnem umysłowym. Jeśli sądzisz, że lepiej mieć faceta, który traktuje kobietę jako przygodnią laskę i widzi w niej jedynie dupę i cycki, zamiast tego by ją kochał za to jaka jest z wadami, zaletami i wszystkimi niedoskonałościami to jednak stwierdzam, że nie wiesz co to znaczy miłość.
"chyba seduszko było zranione", było lub nie, ale takie komentarze pokazują uprzedmiotowienie kobiet w katopolandzie. Kobieta zranione jest wyśmiewana "cyhba ci sie nie udało z facetami", "zranił cie ktoś". Nigdy nikt nie pisze "trzymaj sie a tamci sku***le jeszcze sie przekonają czy warto było iśc do puszczalskich i brzydkich". Pozdro polaczki, jesteście jedna wielka nie myślącą masą. Jaki sens ma choćby lekka pogarda dla zranionej? To tylko polaczek wie.
Ja nikogo nie zabieram, facet sie przystawia to biore. Nigdy na długo, więc niech sie te gospodynie nie boją. Dlaczego tylko miźle życzysz? A co z facetami którzy obiecywali wiernośc i oszukali? Zauważ że ja nikogo nie oszukałam, nic nie obiecałam. Jakbym nie ja to poszedłby do moich koleżanek, albo szukał dalej. Pokazałes swoja inteligencje. A to ze nie mysle jak tłamszona kuchara-matka polka nie znaczy że nie jestem inteligentna. A porozmawiac i pożartowac można z każdym, nie trzeba ponadprzecietnego IQ. Swojej lasce mierzyłeś? Jeśli nie to sie nie ździw jak sie okaże że inteligencje ma przeciętną, jak większośc społeczenstwa. Wk**rza mnie chwalenie inteligencji "dziewczyna musi byc inteligentna" tak mówi kązdy a inteligentnych ponad przecietnie jest z 30%. Mylicie FAJNY CHARAKTER z Inteligencją! Mini i dekoltem z pewnościa osiągne większy sukces niz kury domowe "jakie to wszystko drogie"-nie słyszałes od zapuszczonych gospodyń w sklepach?To jest sukces? Siwiec nie ma takiego problemu:) Wilkinson też nie.
Tylko widzisz, sprawa jest na tyle skomplikowana, że
ja jestem dziewczyną i nie muszę mierzyć nikomu inteligencji, bo
sama wiem, że głupia nie jestem, a nie jestem równeż żadną stłamszoną kucharką, ani tym bardziej matką.
Nikt nie wymaga ponadprzeciętnego IQ, jeśli sam ma jego współczynnik równy współczynnikowi glonojada. Swojej lasce nie mierzyłam, ale nie wyobrażam sobie, żeby ktoś taki, jak mój chłopak mógł spotykać się z kimś głupim, bo sam jest inteligentny. Oczywiście, że dziewczyna nie MUSI być inteligentna, ale jeśli nie jest, to niech się nie dziwi, że otaczają ją jednokomórkowce. Fajny charakter to co innego, jasne. Można być miłym, grzecznym i fajnym, a zarazem tępym. Mimo to, że jakoś nie narzekam na to, jak wyglądam, to wolę na wszystko zapracować ciężką pracą, niż pokazać tyłek, albo cycki i potem słuchać, że nic nie umiem i nic sama nie osiągnęłam. Bo właśnie osiągnąć coś samemu to jest sukces.
@NinjaAss: "Pozdro polaczki, jesteście jedna wielka nie myślącą masą." - no tak, nic się nie zmieniło. Niezgoda z tobą od razu oznacza, że jesteśmy kretynami. Nie raz zadawałem ci pytanie, czy jednak nie zauważyłeś, że problem jest z tobą a nie z nami? No właśnie. Jedziemy dalej "Ja nikogo nie zabieram, facet sie przystawia to biore." - uważasz swoje postępowanie za racjonalne? Myślisz, że skoro jest chętny, to nie odmawiać, tylko rozszerzać nogi? Ale najpierw wytłumacz mi swoją nagłą zmianę płci. Nie wiem cos się tak uczepił tych "kucharek", ale uwierz, że kobiety w kuchni również mogą być seksowne i nie oznacza to, że siedzą tylko przy garach. Skończysz gimnazjum, to zrozumiesz. To, że płeć przeciwna cię oszuka, nie oznacza od razu, że w przybliżeniu połowa populacji kobiet jest taka sama. Różnie w życiu bywa, nie zawsze jest kolorowo. Cytując dalsze twoje słowa: "Mini i dekoltem z pewnościa osiągne większy sukces niz kury domowe" - O tak, z pewnością. Może lepiej od razu idź do burdelu? Po co masz czekać, bądź też wysilać się, by znaleźć odpowiednią kobietę? (Przecież od roku czasu twierdzisz, ze ją masz). Z takim podejściem życzę ci, by ta "twoja" szybko od ciebie odeszła i znalazła porządnego faceta, zanim zrobisz z niej prostytutkę.
Droga ~k_xx. De facto ten świat jest tak skonstruowany, że do idiotek takich jak np Ty garną idioci, którzy zdradzają itp itd. Więc nowości żadnych nie powiedziałaś.
Droga ~k_xx. De facto ten świat jest tak skonstruowany, że do idiotek takich jak np Ty garną idioci, którzy zdradzają itp itd. Więc nowości żadnych nie powiedziałaś.
Wydaje mi się że ludzie którzy chudną całe dziesiątki kilogramów muszą sobie po drodze wyleczyć coś w metaboliźmie więc zapewne zyskują przy okazji ze 20 lat życia. Super sprawa, podziwiam :)
MOŻNA? Można!
Podziwiam ☺
Motywujace! +
Uwielbiam takie porównania. Zgadzam się z tym w 100%! Nie jestem jakoś źle nastawiony, czy przeciwny kobietom, które mają trochę ciałka, ale za samą wytrwałość Pani ma u mnie szacun!
Ten demotywator wczytuje mi się z minuty.... Nie wystarczyło zamieści 4 ma,łych zdjęć? Czy tylko ja mam takie wrażenie czy to kobieta admina?:) Nie widzę innego sensu w zamieszczaniu takiego ciężkiego demota tym bardziej, że jest tu już takich setki...
Ten demotywator wczytuje mi się z minuty.... Nie wystarczyło zamieści 4 ma,łych zdjęć? Czy tylko ja mam takie wrażenie czy to kobieta admina?:) Nie widzę innego sensu w zamieszczaniu takiego ciężkiego demota tym bardziej, że jest tu już takich setki...
GRATULACJE MARINA !!! Bardzo Cię podziwiam, patrząc na ostatnie zdjęcie, wyobraziłem sobie że mieszkamy razem i jesteśmy razem... Piękna jesteś, tak trzymaj :)
Z silną wolą nie ma rzeczy niemożliwych - Ona straciła 40 kilogramów, Stalin stracił 50 milionów ludzi.
Motywujące , ale faktycznie nie waga jest najważniejsza. Mimo wszystko podziwiam.
ja i tak uwazam ze dobrze by byly takie demoty na glownej bo wiem ile musialam z siebie dac by stracic 25kg. wiec oby tak dalej +++!
zdjęcia należy oglądać od końca,fajna laska przed ślubem,potem się zapuściła,znam ją z widzenia
Brawa dla tej dziewczyny :) ale mam pytanie, dlaczego osoby które całe życie zachowują ładną sylwetkę nie są tak samo uważane za niesamowite i zdeterminowane jak te co brzydko mówiąc 'zapuściły' się i odchudziły? Taka moja refleksja ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 kwietnia 2013 o 21:20
Ciekawe gdzie podziały się wszystkie fałdy skóry? Pewnie nie obyło się bez wycinania
Ciekawe gdzie podziały się wszystkie fałdy skóry? Pewnie nie obyło się bez wycinania
Tak szczerze to nie warto, nawet nie kwestia "wolę grubsze", ale po prostu zdjęcia, to pierwsze było pewnie zrobione z zaskoczenia,tak trochę po chamsku,a drugie już bardziej ogarnięte...
A i jeszcze jedno:kto się wysilił bardziej? Ten kto w rok napisał ciekawą powieść 400 stronnicową, czy pani z demota? Takie pytanko,odpowiedź oczywista,obie po równo.
Dałaś ciała , i już teraz jesteś zwykłym patykiem nie ma co przytulić ani pomacać bo się połamie
Dałaś ciała , i już teraz jesteś zwykłym patykiem nie ma co przytulić ani pomacać bo się połamie
Ćwiczcie, uprawiajcie sporty! To najwspanialsza rzecz na świecie. Mi choroba zabrała sens życia - możliwość uprawiania sportu. Jeśli tylko byłbym zdrowy to w tej chwili na 99,9 % wyglądałbym super, a tak mam lekką nadwagę. Jeśli tylko jesteście zdrowi to nie marnujcie czasu i cieszcie się sportem.
Żadnego sportu? Nawet jazda na rowerze czy tenis stołowy? Jeśli nie, to szczerze współczuję. Na bank wkurzasz się, gdy widzisz jak ktoś może uprawiać sport, a tego nie robi i nie docenia, że ma taką możliwość.
Widzę, że mnie rozumiesz. Dzięki. No właśnie żadnego. Jedyne z ruchu co mogę robić to trochę potańczyć, ale w miejscu, tak jak na dyskotece. Strasznie zazdroszczę wszystkim zdrowym. Sport był dla mnie wszystkim. Jeszcze raz powiem... uprawiajcie sport! :)
jeszcze tylko niech ktoś jej zrobi normalne brwi i będzie super:)
dajcie spokój... same żebra z niej zostały, jak ja nie lubię takich dziewczyn
Po raz 150 ty raz demot o tym. Był/była tłusta a teraz seks szczupła maszyna.
Mi osobiście się zdecydowanie bardziej podoba w tej "grubszej" wersji. :) W zasadzie to ciężko ją nazwać grubą, była w sam raz, ani gruba ani szczupła. Grubsza już wyglądałaby gorzej, ale chudsza też wygląda gorzej, według mnie.
To jest właśnie kwestia, którą ludzie bardzo często pomijają. Uroda nie bierze się z samych centymetrów albo kilogramów. Są dziewczyny, które mogą ważyć więcej, a wyglądają niesamowicie atrakcyjnie i przyciągają uwagę. Inna może być szczupła, a będzie wyglądała co najwyżej przeciętnie. Dziewczyna z powyższych zdjęć od początku była ładna - proporcjonalna sylwetka i specyficzny urok. Moim zdaniem szczupła nie wygląda gorzej, po prostu inaczej. Jeśli tego chciała - good for her. ;)
Na ostatnim zdjęciu ładna podłoga.
i tak jest brzydka :)
Jak DLA MNIE teraz jest zdecydowanie lepiej! Nie rozumiem ludzi, którzy wolą, żeby dziewczyna miała "trochę ciałka".. "żeby było za co złapać".. Nawet ksiądz na religii x lat temu mówił: pamiętajcie, że jak teraz wasza kobieta jest taka (tu pokazał rękoma szczupłą sylwetkę), to pózniej najczesciej bedzię TAKA (i tu pokazał dużo większą)..
I muszę się z tym zgodzić, bo często tak jest, więc na dość czasu!
Wolicie grubsze, a potem ślinka wam cieknie, jak zobaczycie szczuplutką kobietę.
Powinniście akceptować to jaka wasza kobieta jest, ale zwracać uwagę, kiedy przestaje o siebie dbać i odwrotnie!
Ja OSOBIŚCIE preferuję długie, zgrabne nogi. To jest priorytet.
Szacunek dla pani z demota.
i tak przytyje....grub pozostanie grube...
A mi jej figura najbardziej podoba się z czasów fioletowej koszulki.
A mi jej figura najbardziej podoba się z czasów fioletowej koszulki.
Tylko chcieć, ja zrobiłem kiedyś na sobie test dwumiesięczny, schudłem 19kg ale fakt żywienie dość mocno ubogie ( chleb i powidła) I tak przez dwa miesiące!
miała takie fajne piersi..a po tym odchudzaniu prawie paleta:(
itak bedzie gruba na starosc jej dupe rozwali
itak bedzie gruba na starosc jej dupe rozwali
Osobiscie znalem podobna dziewczyne - w przeciagu jednego roku zmienila sie tak, ze doslownie jej nie poznalem!
Nie rozumiem ludzi ktorzy tutaj komentuja i sie kloca ze ladniejsza grubsza czy szczuplejsza. moim zdaniem powinnismy podziwiac jej wytrwalosc i silna wole, bo i niejednemu z nas niechce sie ruszyc tylka sprzed tv czy kompa po calym dniu pracy. Osobiscie uwazam komentowanie jej wygladu w klotniach jest chore poniewaz kazdy ma inny gust jeden woli szczuple drugi przy kosci jeden wysokie drugi niskie jeden lubi duze piersi drugi male. i jakto moja mama mowi jeden lubi jak mu cyganie graja a drugi jak mu skarpetki smierdza. ja osobiscie nielubie zbyt szczupluch dziewczyn, uwazam ze takie po srodku sa najladniejsze, tez nie za grube. I wiem ze pewnie dostane wiele minosowi glownie od dziewczyn jak tu zauwazylam ktore atakuja amatorow 'grubasek'. otoz ja do najszczuplejszych nie naleze ale mam duzo wiecej powodzenia odmoich szczuplych kolezanek i nie jestem puszczalska jak wspomniane bylo w jednym z komentarzy. ai moj chlopak jest normalnywspiera mnie taka jaka jestem powiedzial ze schude super bedzie cwiczyc jest ok jak zostane taka jakajestem tez pasuje, najwazniejsze jest moje zdrowie i samopoczucie. i muszenapomniec ze nie jest on jakims 'wychudzonym brzydalem'. otoz widze wychodzac z nim ze maogromne powodzenie i byl tez championem w pokazywaniu ciala w dziedzinie kulturystyki. wiec dziewczyny ktore tak agresywnie reagujecie na opinie chlopakow ktorzy wola okraglejszewspolczuje wam chlopakow ktorzy was nie wspieraja i mysla tylko o waszym wygladzie i niczym wiecej. A dladziewczyny z demota jeszcze raz za szacunek samokotrole i wytrzymalosc
Po ślubie od razu schudła.
Jak dla mnie to i przed obok jest brzydka. Patykiem bym nie tknął.
taa a żebra to jej tak jakoś widać, wcale brzucha nie wciąga...
.. a za pol roku.. znow przytyla jak swinia..