Chyba nie myślisz o naszych żołnierzach bo u nas nie ma przymusowego poboru. Zawód żołnierza się wybiera tak jak każdy inny. Pytanie czy ktoś woli chodzić z karabinem czy pracować np.. przy taśmie w fabryce.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 kwietnia 2013 o 16:00
@Kozzi19 - tak było w czasach drugiej, pierwszej wojny i większości poprzednich, w dzisiejszych czasach jesteś żołnierzem i idziesz zabijać dla swojego Führera (dzisiaj raczej nazywanego "prezydentem") z własnej woli
Masz wybór, pracujesz za 1500 zł i patrzysz jak twoja rodzina cierpi biedę, albo jedziesz na misję i zapewniasz jej byt. Dla mnie wybór byłby oczywisty.
Inaczej będziecie gadać gdy ktoś wypier**li wam drzwi i z gwałci matki,żony córki...
Jesteście ciotami nie dla tego że nie jesteście w wojsku ale dla tego że nie szanujecie tego powołania...
Ciekawe ilu z was zrobi 100 pompek czy z 40kg plecakiem przebiegnie 5 kilometrów, ŻADEN ŻADEN Z WAS bo jesteście albo spasłymi trollami albo kościstymi rurkami żaden mężczyzna nie nadawałby tak na wojsko...
Brawo, widać trzeba "po gębie", bo normalne argumenty do "krytycznie myślących" łbów nie trafiają. Popieprzone mamy czasy, w których służba w wojsku jest powodem do wstydu (bo "morderca, najemnik, i co tam jeszcze kto z mundurem kojarzy"), a opieprzanie się i chlanie tak zwanych studentów z poboru ("wszyscy idą, to ja też") na ćwierć-uczelniach, jest "epickie" "zajebiste" i ogólnie jest to coś, z czego taki śmieć ma prawo być dumny do końca życia. Tak trzymać :)
Siły nie mierzy się długością ramienia czy też tężyzną fizyczną. To, że ktoś nie potrafi zrobić tych 100 pompek jest gorszy? Kpisz sobie chyba... Ja osobiście szanuję żołnierzy za to, że poświęcają siebie, i swoją rodzinę poniekąd też, byśmy my mogli spać spokojnie. Widzę wszędzie pacyfistów, z waszej perspektywy wygląda to tak, że bez wojska byłoby lepiej. Powodzenia życzę w takim toku myślenia gdy właśnie powtórzy się sytuacja z 39' lub 14'. Pozdrawiam
Dobry człowiek nie strzela do ludzi za pieniądze i nie wierzy w bzdurne ideologie którymi tylko stara się usprawiedliwiać z chęci do zabijania. Dobry człowiek nie idzie ślepo za systemem. Nigdy nie jest pionkiem z własnej woli , zawsze ma wybór. Nawet jeśli będzie on oznaczał jego własną śmierć , woli oddać życie niż pociągnąć za sobą kilka innych. Obrona rodziny w czasie wojny to jedno a bycie myśliwym za kasę to drugie. I gardzę każdym kto robi to czysto dla pieniędzy.
Dokładnie. Jak widzę tych żołnierzy, którzy zabijają dla czystej kasy w tych "pokojowych" misjach to mnie skręca. Wiem, że to niemożliwe, ale jakby wszyscy żołnierze zrezygnowali, to nie byłoby że tak powiem "czym" walczyć.
Może po części masz rację ale inaczej byś mówił gdybyś stracił kogoś bliskiego w ataku terrorystycznym, poza tym nie rozuiem określenia "bycie myśliwym" oni nie urządzają sobie tam "polowań" oni walczą, terrorści bynajmniej nie są bezbronni (inaczej ta wojna by się dawno skończyła).
Szkoda, że nie twojej wioski:) Banda idiotów. Pieprzysz tak sam z siebie, czy potrzebujesz do tego jakiejś instrukcji? Ludzie, którzy pieprzą o mordowaniu wiosek, na ogół nawet nie potrafią pokazać na mapie kraju, w którym te wioski są.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
7 kwietnia 2013 o 17:30
I zaraz zacznie się ulubiony sport polskich internautów - rzut gównem o mundur. "Dobry człowiek" nigdy nie zdobędzie się na odwagę, nie założy munduru i nie będzie się przejmował takimi rzeczami, jak służba. O nie. "Dobry człowiek" posadzi swoją dupę przed monitorem i będzie anonimowo wyzywał ludzi. I na tym minie jego kolejny żałosny dzień z cyklu "żreć-hejtować-spać".
Przydałaby się im "Szybkość słowa", na przykład w wydaniu chińskim:) Ale czego się można spodziewać po ludziach, którzy żyją na małym europejskim skrawku dzisiejszego świata, na którym akurat wyjątkowo panuje pokój i dobrobyt, myśląc najwyraźniej, że wszędzie jest tak samo.? Oni myślą najwyraźniej, że jeśli my byśmy się nagle rozbroili (co powoli robimy) to wszyscy dookoła zrobiliby to samo. A następnie padlibyśmy sobie w ramiona i stworzyli lepszą przyszłość. Szkoda tylko, że świat nie funkcjonuje na tej zasadzie i to, że ktoś sobie z całego serca chce świata bez wojen nie znaczy nic, kiedy ktoś inny uznaje, że wojna jest dobrym sposobem na osiąganie swoich celów. Ale taki światopogląd to jedno i to potrafię zrozumieć. Nie potrafię natomiast zrozumieć nienawiści do żołnierzy, za to, że wykonują swoją pracę. Budzi to we mnie alergię. Takie "pacyfiarstwo" działa na zasadzie CHWDP dla wyższych sfer - na blokowiskach jest w modzie "je.bać policję" a wśród uduchowionych i krytycznie myślących miłośników zieleni - "je.bać wojsko".
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
7 kwietnia 2013 o 23:20
Nie ma się co denerwować, przecież od razu widać, że są to smarki, które życia jeszcze dobrze nie znają. Kuleje u nich podstawowa wiedza o świecie. Także rozsądnie jest takie wypowiedzi po prostu ignorować. Pozdrawiam
Ja nie uważam wojny za coś dobrego ale nie jestem też pacyfistą bo nieraz trzeba walczyć z konieczności, tak jak napisał marcinqwerty cały świat tak nagle broni nie porzuci jedni chcą pokoju ale praktycznie w każdym zakątku świata znajdą się jacyś fanatycy, którzy zawsze będą nawoływać do nienawiści, natomiast nie popieram wojny w Afganistanie nie rozumiem czemu Polska tam wysyła wojska to jest sprawa wyłacznie Amerykanów, Kamileo1 pytam się za co giną nasi chłopcy ? Za wolność słowa ? Wątpię. . . Powiedzcie mi ludzie jakie w ogóle mamy korzyści z tej wojny !
Ogolnie to jest mi zal tych ktorzy sa takimi lamusami ktorzy gardza wojskiem . Ja nie rozumiem jak mozna smiac wyzywac ludzi ktorzy walcza w pewnej sprawie oczywiscie sa ludzie ktorzy jada na misje po pieniadze ale nie zapominajcie o tych ktorzy to robia dla kraju albo doa pokoju . Zolnierze nie smieja sie np z takich nieudacznikow krorzy sa np parkingowym , albo z osoby ktora studjuje jakies gowno po ktorym nie bedzie mial pracy a zmuszany jest przez rodzicow . Takze. Miejcie choc troche do nich szacunku tylko tego nie musicie ich kochac ale szanujcie ich
Żołnierze nie mordują. Nie macie pojęcia, na czym polega ich praca. Ale modnie jest wieszać psy na wojsku. Gratuluję inteligencji. Niewiedza i powtarzane widziane gdzieś tam argumenty są waszą jedyną wiedzą. Zanim osądzicie, dowiedzcie się trochę więcej na ten temat.
Ale cięta riposta - dumny jesteś? Dziewczyna tłumaczy, co wie z własnych doświadczeń, z pierwszej ręki. Ale oczywiście internetowy mundrol wie lepiej i nikt go nie przekona, że jest inaczej. Dla niego wojna polega na mordowaniu wieśniaków. Jak mogłem się wcześniej tego nie domyślić?
jeśli masz kontrakt z wojskiem i nie pojedziesz na misję, jeśli jest taki nakaz, mogą Cię wywalić- PodlySzyderca... wtedy jest wybór: wojna albo praca. wiem, bo mam przykład w rodzinie.
"Dobry człowiek" bo niesie małego kotka, nie ważne że jest żołnierzem i jego zadaniem jest mordowanie ludzi....
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 kwietnia 2013 o 11:03
Chyba nie myślisz o naszych żołnierzach bo u nas nie ma przymusowego poboru. Zawód żołnierza się wybiera tak jak każdy inny. Pytanie czy ktoś woli chodzić z karabinem czy pracować np.. przy taśmie w fabryce.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 kwietnia 2013 o 16:00
@Kozzi19 - tak było w czasach drugiej, pierwszej wojny i większości poprzednich, w dzisiejszych czasach jesteś żołnierzem i idziesz zabijać dla swojego Führera (dzisiaj raczej nazywanego "prezydentem") z własnej woli
Masz wybór, pracujesz za 1500 zł i patrzysz jak twoja rodzina cierpi biedę, albo jedziesz na misję i zapewniasz jej byt. Dla mnie wybór byłby oczywisty.
Inaczej będziecie gadać gdy ktoś wypier**li wam drzwi i z gwałci matki,żony córki...
Jesteście ciotami nie dla tego że nie jesteście w wojsku ale dla tego że nie szanujecie tego powołania...
Ciekawe ilu z was zrobi 100 pompek czy z 40kg plecakiem przebiegnie 5 kilometrów, ŻADEN ŻADEN Z WAS bo jesteście albo spasłymi trollami albo kościstymi rurkami żaden mężczyzna nie nadawałby tak na wojsko...
Brawo, widać trzeba "po gębie", bo normalne argumenty do "krytycznie myślących" łbów nie trafiają. Popieprzone mamy czasy, w których służba w wojsku jest powodem do wstydu (bo "morderca, najemnik, i co tam jeszcze kto z mundurem kojarzy"), a opieprzanie się i chlanie tak zwanych studentów z poboru ("wszyscy idą, to ja też") na ćwierć-uczelniach, jest "epickie" "zajebiste" i ogólnie jest to coś, z czego taki śmieć ma prawo być dumny do końca życia. Tak trzymać :)
Siły nie mierzy się długością ramienia czy też tężyzną fizyczną. To, że ktoś nie potrafi zrobić tych 100 pompek jest gorszy? Kpisz sobie chyba... Ja osobiście szanuję żołnierzy za to, że poświęcają siebie, i swoją rodzinę poniekąd też, byśmy my mogli spać spokojnie. Widzę wszędzie pacyfistów, z waszej perspektywy wygląda to tak, że bez wojska byłoby lepiej. Powodzenia życzę w takim toku myślenia gdy właśnie powtórzy się sytuacja z 39' lub 14'. Pozdrawiam
Dobry człowiek nie strzela do ludzi za pieniądze i nie wierzy w bzdurne ideologie którymi tylko stara się usprawiedliwiać z chęci do zabijania. Dobry człowiek nie idzie ślepo za systemem. Nigdy nie jest pionkiem z własnej woli , zawsze ma wybór. Nawet jeśli będzie on oznaczał jego własną śmierć , woli oddać życie niż pociągnąć za sobą kilka innych. Obrona rodziny w czasie wojny to jedno a bycie myśliwym za kasę to drugie. I gardzę każdym kto robi to czysto dla pieniędzy.
A ja gardzę takimi "moralistami" jak ty. Pozdrawiam.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 kwietnia 2013 o 19:15
Dokładnie. Jak widzę tych żołnierzy, którzy zabijają dla czystej kasy w tych "pokojowych" misjach to mnie skręca. Wiem, że to niemożliwe, ale jakby wszyscy żołnierze zrezygnowali, to nie byłoby że tak powiem "czym" walczyć.
Może po części masz rację ale inaczej byś mówił gdybyś stracił kogoś bliskiego w ataku terrorystycznym, poza tym nie rozuiem określenia "bycie myśliwym" oni nie urządzają sobie tam "polowań" oni walczą, terrorści bynajmniej nie są bezbronni (inaczej ta wojna by się dawno skończyła).
pewnie to zagrycha, o ogórki na wojnie ciężko
Pewnie wybił pół wioski...ale kotek zarżniętej dziewczynki wzbudził u niego litość.
Szkoda, że nie twojej wioski:) Banda idiotów. Pieprzysz tak sam z siebie, czy potrzebujesz do tego jakiejś instrukcji? Ludzie, którzy pieprzą o mordowaniu wiosek, na ogół nawet nie potrafią pokazać na mapie kraju, w którym te wioski są.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 7 kwietnia 2013 o 17:30
I zaraz zacznie się ulubiony sport polskich internautów - rzut gównem o mundur. "Dobry człowiek" nigdy nie zdobędzie się na odwagę, nie założy munduru i nie będzie się przejmował takimi rzeczami, jak służba. O nie. "Dobry człowiek" posadzi swoją dupę przed monitorem i będzie anonimowo wyzywał ludzi. I na tym minie jego kolejny żałosny dzień z cyklu "żreć-hejtować-spać".
Przydałaby się im "Szybkość słowa", na przykład w wydaniu chińskim:) Ale czego się można spodziewać po ludziach, którzy żyją na małym europejskim skrawku dzisiejszego świata, na którym akurat wyjątkowo panuje pokój i dobrobyt, myśląc najwyraźniej, że wszędzie jest tak samo.? Oni myślą najwyraźniej, że jeśli my byśmy się nagle rozbroili (co powoli robimy) to wszyscy dookoła zrobiliby to samo. A następnie padlibyśmy sobie w ramiona i stworzyli lepszą przyszłość. Szkoda tylko, że świat nie funkcjonuje na tej zasadzie i to, że ktoś sobie z całego serca chce świata bez wojen nie znaczy nic, kiedy ktoś inny uznaje, że wojna jest dobrym sposobem na osiąganie swoich celów. Ale taki światopogląd to jedno i to potrafię zrozumieć. Nie potrafię natomiast zrozumieć nienawiści do żołnierzy, za to, że wykonują swoją pracę. Budzi to we mnie alergię. Takie "pacyfiarstwo" działa na zasadzie CHWDP dla wyższych sfer - na blokowiskach jest w modzie "je.bać policję" a wśród uduchowionych i krytycznie myślących miłośników zieleni - "je.bać wojsko".
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 7 kwietnia 2013 o 23:20
Nie ma się co denerwować, przecież od razu widać, że są to smarki, które życia jeszcze dobrze nie znają. Kuleje u nich podstawowa wiedza o świecie. Także rozsądnie jest takie wypowiedzi po prostu ignorować. Pozdrawiam
Ja nie uważam wojny za coś dobrego ale nie jestem też pacyfistą bo nieraz trzeba walczyć z konieczności, tak jak napisał marcinqwerty cały świat tak nagle broni nie porzuci jedni chcą pokoju ale praktycznie w każdym zakątku świata znajdą się jacyś fanatycy, którzy zawsze będą nawoływać do nienawiści, natomiast nie popieram wojny w Afganistanie nie rozumiem czemu Polska tam wysyła wojska to jest sprawa wyłacznie Amerykanów, Kamileo1 pytam się za co giną nasi chłopcy ? Za wolność słowa ? Wątpię. . . Powiedzcie mi ludzie jakie w ogóle mamy korzyści z tej wojny !
Ogolnie to jest mi zal tych ktorzy sa takimi lamusami ktorzy gardza wojskiem . Ja nie rozumiem jak mozna smiac wyzywac ludzi ktorzy walcza w pewnej sprawie oczywiscie sa ludzie ktorzy jada na misje po pieniadze ale nie zapominajcie o tych ktorzy to robia dla kraju albo doa pokoju . Zolnierze nie smieja sie np z takich nieudacznikow krorzy sa np parkingowym , albo z osoby ktora studjuje jakies gowno po ktorym nie bedzie mial pracy a zmuszany jest przez rodzicow . Takze. Miejcie choc troche do nich szacunku tylko tego nie musicie ich kochac ale szanujcie ich
Żołnierze nie mordują. Nie macie pojęcia, na czym polega ich praca. Ale modnie jest wieszać psy na wojsku. Gratuluję inteligencji. Niewiedza i powtarzane widziane gdzieś tam argumenty są waszą jedyną wiedzą. Zanim osądzicie, dowiedzcie się trochę więcej na ten temat.
Aaaah...no tak-na wojnach pewnie grają razem w ping-ponga! Jak mogłem wcześniej się tego nie domyślić?
Ale cięta riposta - dumny jesteś? Dziewczyna tłumaczy, co wie z własnych doświadczeń, z pierwszej ręki. Ale oczywiście internetowy mundrol wie lepiej i nikt go nie przekona, że jest inaczej. Dla niego wojna polega na mordowaniu wieśniaków. Jak mogłem się wcześniej tego nie domyślić?
@marcinqwerty Skąd się Tobie tutaj wzięli wieśniacy?
Kot kradnie puste magazynki dobremu człowiekowi z "emką" na klacie... hmmm.
Wszystko wporzo, dopiero jak kotka nie zgniecie xd
jeśli masz kontrakt z wojskiem i nie pojedziesz na misję, jeśli jest taki nakaz, mogą Cię wywalić- PodlySzyderca... wtedy jest wybór: wojna albo praca. wiem, bo mam przykład w rodzinie.
Może wziął sobie kotka żeby go usmażyć na kolację ;)
A siąde sobie...
Kim Dzong Un lubi to
Kim to lubi tych wszystkich pożytecznych idiotów gardzących wojskiem. Wyświadczają jemu podobnym olbrzymią przysługę.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 kwietnia 2013 o 13:30